4lomza.pl/

Intryguje mnie nagminne wyłanczanie swiateł przed godziną 22 zwłaszcza na najbardziej ruchliwych ulicach naszego miasta
to chory pomysł na ekonomię
Należy sie zastanowić,czy Łomża musi pachnieć zasciankiem ?

wg mnie jest w porządku.... nie rozumiem po co miałbym czekać na zielone skoro nikt nie jedzie...?!

---
PGG

malym zasciankowym miastem??? mylisz sie tak jest i w duzych miastach. no moze nie przed 22 a raczej 24 ale tez sa wylanczane. przynajmniej na Placu Grunwaldzkim we Wroclawiu :)

Od tego są znaki przy skrzyżowaniach, żeby kierowcy wiedzieli, jak się zachować po wyłączeniu świateł. Fakt, w Łomży mało który kierowca zwraca uwagę na znaki (szczególnie po zmroku), ale Tester ma rację - czekanie na zielone światło w środku nocy byłoby irytujące. A wtedy czerwonych świateł to już na pewno nikt by nie przestrzegał.

Pozdrawiam.
grover

Owszem niech bedą wyłanczane ale nie o tak wczesnej godzinie
Ludzie czy Łomza ma zasypiać o 21 ?? bez przesady
Czy ktoś widział co sie działo latem jak Warszawa jechała na Mzury??

"Ludzie czy Łomza ma zasypiać o 21 ?? bez przesady"

hmm powiem tak .. łomża zasypia o 21 choć nikt jej nie każe...


smutne...

Właśnie, co ma wyłączanie sygnalizacji świetlnej do tego, że Łomża wcześnie zasypia.

Ja tam późno chodzę spać i strasznie mnie wkurza, że to tak wygląda.
Jak się przejadę po tych śpiących ulicach, to zaraz ziewam i idę lulu. Ale wcześniej pifko z pianką musi być.



:-C

W dalszym ciągu żaden z odpowiedzialnych urzędkników nie myśli, żeby zrobić oddzielny skręt w lewo już praktycznie na każdym skrzyzowaniu Al. Legionów. Popatrzcie ile samochodów skręca nuż na czerwonym świetle i jak jest blokowane skrzyżowanie. Szczególnie Legionów i Sikorskiego.

Ja uważam, że największą klątwą Łomży są L-ki.
Lodówki spowalniają ruch i stwarzają potężne zagrożenie. Instruktorzy też w większości przypadków są do dupy, w szczególności ci z poza Łomży.
Jak Legionów jedzie 30 na godzine, to na 100% L-ka spowalnia ruch.

Co to ma znaczyć!!!

Niech sobie egzaminy w Ostrołęce zdają, a nie w Łomży.

Co w Łomży mniej biorą?

Ja nie chcę Lodówek w Łomży!!!!!



:-C