4lomza.pl/

Wymieniajcie swoje uwagi na temat chamskich wożnych w szkolach, gimnazjach i liceach.
Dlaczego te panie sa takie chamskie dla uczniow, rodzicow i wogole...

Oho zaraz kogoś obsmarują :)

ha ha dobry temat kiedyś jak woźna zapytała a gdzie są kapcie !! to dzieciak od razu zakładał, a teraz to woźna w odpowiedzi usłyszy spie............j .

Dostosowują się do poziomu uczniów.

temat godny uwagi,jest taka wozna w przedszkolu w piątnicy pani Hania która dzieci traktuje zle a mianowicie ciąga za ręce,wydziera się na nie,itp

Ponad 40 lat temu skończyłem podstawówkę, ale do dzisiaj pamiętam jak woźny krzyczał \"WROCISZ SIĘ CZY NIE WROCISZ \" Kto pamięta w jakiej szkole to było ?

stefannowak

Hmm jak się nie mylę byłeś absolwentem 8 na Nowogrodzkiej ?




Ponad 40 lat temu skończyłem podstawówkę, ale do dzisiaj pamiętam jak woźny krzyczał \\\"WROCISZ SIĘ CZY NIE WROCISZ \\\" Kto pamięta w jakiej szkole to było?

Niewdzięczna robota bo zawsze znajdzie się jakaś k#rwa co będzie jej coś przeszkadzało

Czasy się zmieniły, od kiedy nauczycielom zakazano bić uczniów. Wyrosło nowe pokolenie rodziców, którzy nie radzą sobie ze swoimi pociechami. Przekłada się to na konflikty w szkołach, a nawet już obecnie - w przedszkolach. O ile używanie przemocy nie przystoi nauczycielom, to zasadę \" twardej ręki \" powinni jako swoisty przywilej przywrócić woźnym. Same kłótnie obecnie nic nie dają. Gdyby tak pyskujący małolat, a następnie interweniujący rodzic dostał od woźnego po mordzie, mniej byłoby przemocy w rodzinnych domach. Ludzie chodziliby w niedzielę do kościoła na modlitwę a nie z wrzeszczącymi gówniarzami do galerii handlowej na zakupy. Z tym też trzeba coś wreszcie zrobić. Ale to już niedługo - całe szczęście !!


Pozdrawiam
Ile nie karmić faceta i tak cycka szuka.

Ja tam złych wspomnień nie mam... Bolała kilka razy ręka od linijki albo baki... Ale uważam że taka dyscyplina powinna być utrzymywana i teraz.

W czasach gdy uczęszczałem do szkół, nie było dyslektyków, dysgrafików, dysarytmetyków i całej reszty z przedrostkiem DYS Taki delikwent był zwyczajnym nieukiem i powtarzał klasę do skutku. Trzecia bodajże powtórka klasy kończyła się ósemą. Woźne były normalne dla normalnych, czyli potrafiącemu się zachować dawały fory, krnąbrnym potrafiły w łeb przylać. Nikt jakoś z tego powodu nie protestował.

Pozdrawiam.

dla wszystkich zwolennikow tzw ,,ciezkiej i chamskiej reki ,, polecam pania bb z 7

Z jednej strony to nie przystoi, ale ja pamiętam jak woźny mnie pogonił jak rozlałem herbatę na korytarzu - zamiast wypić w jadalni :P to kolejny raz już nie rozlałem i za to dziękuje woźnemu ;) Ale czasami znajdzie się jakiś pracownik że cho cho... za ucho pociągnie i nic dobrego z tego nie będzie !

no jest chamstwo