4lomza.pl/

Już chodzi z opłatkami a ksiądz apeluje na mszy żeby opłata u organisty chodzącego po mieszkaniach nie była jałmużną.. Czyli ile dać za te 2-3 opłatki? 10, 20 a może 50zł ? Gdzie w Caritasie są o wiele wiele taniej.. A tak na marginesie - niezła jałmużna za którą m.in. można chatę postawić.. Nie każdego stać nawet po kilkunastu czy kilkudziesięciu latach pracy....

nikt cię nie zmusza otwiera się drzwi mówi się nie dziękuję

To to ja wiem, ale po co apel księdza na mszy?
Z wikipedii :
Jałmużna – datek dla biednych i potrzebujących.
Skoro nie traktować tego jako jałmużny to jako co..?

tak powiedz, a pózniej zapisany w kajeciku u proboszcza

Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!

Jako datek w ramach wdzięczności za całoroczną służbę organisty.
Jak żałujesz tych paru złotych to po prostu nie otwieraj, nikt Cię nie zmusza.
Ja zazwyczaj daję 10 zł, choć zdarzyło mi się i 20 zł.
I nie chodzi tu o wartość tych kilku opłatków, ale właśnie o wynagrodzenie wysiłku organisty.

i czym się chwalisz 20 zł to moja mama daje na tacę co tydzień

Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!

Organista jak i ksiądz kasują za Pogrzeby Chrzty Śluby i dodatkowo latają z tacą po kościele zero wstydu.

Po prostu legalna mafia.

Moja ciotka dała 5zł bo akurat zaskoczona inaczej nie miała a stówy przecież nie da - parchnął obrażony i nie chciał wziąć wcale...

K.S !!! - masz rację !!

K.S !!! - prawda. Organista za pogrzeb 300 zl.

von chrupka

jeśli boli cie o mówi ksiądz nie chodź do kościoła BOG jest wszędzie już dawno zrezygnowałem z pokazywania wiary na rzecz bycia dobrym człowiekiem

jeśli boli cie o mówi ksiądz nie chodź do kościoła BOG jest wszędzie już dawno zrezygnowałem z pokazywania wiary na rzecz bycia dobrym człowiekiem podobno ostatnia posługa jest darmowa tak stoi w papierach tej instytucji po co ci ksiądz na cmentarzu przecież to cmentarz komunalny

Ciekawe ile płacą za taki bełkot? Chociaż zakładam, że tacy idioci biorą się z morowego powietrza. Toż wszędzie wokół tylko smog. Don Kichot kochał Dulcyneę, takie miał urojenia. Oni bronią krwawo zarobionych złotówek, z których nigdy w życiu złamanego grosza nie dali i nie dadzą. Z tym, że taką paplaniną uciszają swoje nieistniejące sumienie i w tym urojeniu stają się walecznymi rycerzami, którzy nie zauważyli, że i koń, i giermek już dawno uciekli, a Dulcynea to zmaterializowana wiedźma, która zatruwa im życie, stąd ten zamęt w mózgu i życie jakieś popaprane.

gagarin23 zgadzam się z tobą,ja nie to,że nie otworzę ani organiście ani księdzu drzwi ale i psem poszczuje,kase to wiedzą jaką brać za wesele albo pogrzeb,nie interesuje ich to czy ktoś ma na chleb czy niema,inaczej mszy nie odprawią,znam jednego organiste co mieszka w domu należącym do parafii a działeczkę sobie kupił i dom postawił,niedawno krył,z tego co wiem te pieniądze które zbiera organista za opłatek powinne być opodatkowane a oni tego nie robią,wstyd i hańba a potem księża się dziwią,że ludzie do kościoła nie chodzą,tylko kasa,kasa,kasa im w głowie

nikt nikogo nie zmusza - nie chcesz, nie kupujesz ... ale rachunek pan organista powinien wystawiać i podatek odprowadzać do US

jeżeli się nie zgadzasz na stawkę za usługę to jej nie bierz, na ceny wesel ludzie narzekają - ksiądz drogo, organista drogo ... to nie bierzcie wesel tam gdzie jest drogo, pogrzebów też nie itd. :) wtedy albo oni znormalnieją albo znikną ...

Odpierdolta się od organisty ...

Witajcie jeśli chodzi o księży to niestety zbierają i będą zbierać zawsze. Generalnie najgorsze jest to , że nie da się z tym nic zrobić. Jeśli kogoś nie stać to daje tyle ile może choćby 5 zł. Niech nie wymyślają tylko biorą. A jak im mało to niech pójdą zarobić.

Jestem z tej parafii, nigdy żaden ksiądz, a w szczególności proboszcz, z którym załatwiałam różne sprawy, nie powiedział mi, że muszę za coś zapłacić, a na moje pytanie, ile się należy, odpowiadał, że jeśli chcę, to co łaska. Nie wiem, jak jest w innych parafiach.
Za opłatek zwykle daje się 5-10 zł, kto chce, może więcej. Powiem szczerze, że jeśli miałabym specjalnie jechać do caritasu, to wolę dać te 5-10 zł i odebrać od organisty w domu. Ale to też wolna wola.

Ksiądz nie może brać żadnych pieniędzy, tak uczą na kursie przedmałżeńskim, i każą zgłaszać do biskupa

rozgraniczmy : Czy na opłatku zarabia ksiądz/parafia CZY organista ?

organista zarabia na ślubach, pogrzebach , PYTANIE ILE bierze za godzinę, dwie \" pracy\" a i ile czasu tak efektywnie się męczy z graniem i śpiewaniem i ILE tego jest w m-cu?
śr , min jeden ślub i pogrzeb w tygodniu x (razy) ILE? no może skromniej: 6 razy w m-cu po ILE? mało?

Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!

pytanie:
czy organista pracuje na umowę o pracę, czy umowę o dzieło ?
ma jakieś ubezpieczenie , składki rentowne?
KTO mu płaci za \"mszę\" i czy to prawda, że 2ozł za godzinę jak jedni piszą , czy ok 1500 zł plus swoje z pogrzebów i ślubów ?
http://www.nowiny24.pl/serwisy/praca/art/6093293,ile-zarabia-organista,id,t.html?cookie=1

ile tych mszy jest dziennie , śr. cztery? plus \"bonusy\"

Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!

Trzeba sie bylo ksztalcic na organiste, przynajmniej mialbys dochodowy zawod i nie zagladal innym do portfela, polaczku :)

Ja się wykształciłem w zawodzie medycznym i myślę że jestem o wiele mądrzejszy od \"łorganistów\" ale mimo swojej ciężkiej fizyczno-umysłowej pracy na budowę domu mnie nie stać.. A jałmużna to datek dla biednych - więc niech ksiądz się nie ośmiesza mówić takie coś na mszy..