4lomza.pl/

Dyrektor Bałata miał na celu wyciągnąć szpital z długów a nie zapewnić dobre warunki pracy pracownikom. Dla dyrektora liczy się dobro ekonomiczne szpitala a ludzie w nim pracujący są mało ważni i nie mówię tu tylko o pielęgniarkach ale o wszystkich grupach zatrudnionych w szpitalu. To że są braki pracowników na oddziałach i pielęgniarki są przesuwane z oddziału na odział tylko po to by łatać dziury, dawanie dodatkowych dyżurów na umowę zlecenie za groszową płacę, to są metody dyrektora Bałaty. Dyrektor zapomniał że w szanujących się firmach pracodawcy wiedzą że siła ludzka to podstawa i w nią trzeba inwestować i rozwijać ( zadowolony pracownik to zadowolony klient.)Wiem że będą głosy krytyki i dobrze ale zrozumcie że w tym zawodzie odpowiadamy za życie ludzki czyjeś a również i swoje. Życzę miłego popołudnia:)

Trzeba było zostać krawcową :)

Jaja sobie robisz? Piszac o grupach zawodowych pomin lekarzy, bo akurat oni dostaja w mig wszystko to o co sie upomna.

urbi et orbi

Się zwolnij nikt Cię nie zmusza do pracy idź do prywaciarza dostaniesz więcej bez stresu

maruda, z normalnego człowieka rypniętym hejtem się zrobiłeś, co z Tobą?

Piotrek29, chciałbyś, aby co mądrzejsza i doświadczona uciekła do prywaciarza?

Niektórzy nie mają pojęcia, że nawet głupie podanie zastrzyku, obliczenie dawki, to nie może być ktoś bez doświadczenia, o rozumowaniu nie wspomnę. Głupie pobranie krwi, to też nie hop siup. Co mówić o poważniejszych ingerencjach w \"ciało\" np gastroskopia. Wiesz, że do tego potrzebny jest odpowiedni kurs?

Przy okazji poproś pielęgniarkę o taki, bo słuchy chodzą, że robią przypadkowe osoby. Mówią, że to na polecenie panującego, bo grunt to oszczędności. Najgorsze, że same te baby na coś takiego pozwalają sobie. Nie dociera, że w razie czego one jedynie odpowiadają?

Nie rozumiecie mojego przekazu, chodzi mi o ogólne podejscie dyrektora do ludzi pracujących w szpitalu. Studiowalem 5 lat ten kierunek i chcę to robić! Wyrażam poprostu swoja opinie n ten temat

ewela87,
pewno rozumieją, tylko w d..pie to mają. Jeśli ktoś przychodzi do sklepu, mechanika, czy kładzie się do szpitala chce nawet żąda odpowiedniej obsługi. Wtedy ich nie interesuje właściciel, manager, czy miłościwie panujący dyrektor jak w Łomży. Myślą sobie, że jeśli takim mianowali, to jest \"ktoś\". Niestety nie mają pojęcia, że za zwyczaj w szpitalach jest to mianowanie polityczne (czyt. nepotyzm) . Że komuś z pacjentem popierd..ł się klient.

Powtórzę, jak w podobnym temacie...
To przede wszystkim Wasza wina, że sobie pozwoliłyście (pielęgniarki) na coś takiego. Z tego co wiem, nikt ale to nikt (może oprócz sanitariuszy, bo też...) nie jest tak dymany przez tego dyrektora. Wystarczy, że ktoś famę puści, że za dużo etatów albo rotacja i zrobicie wszystko, nawet niezgodnie z prawem. Tylko w razie czego, najwyższy jest czysty.
Już nie pytam, czy za dodatkową robotę dostajecie wynagrodzenie, bo wiem że bez sensu, ale czy za jakieś dyżury (wspomniane wcześniej gastroskopie) dostałyście polecenie, dyspozycje, lub zostało dopisane do zakresu czynności (na piśmie)? Wątpię!! On czysty, osobiście nie kazał. A Wy siedzicie (papierek). Coś jeszcze?

Nie mam dobrego zdania o pracy pielęgniarek. Mam chorowite dziecko, należałam się z nim sporo w szpitalach. Dla pielęgniarek rodzic jest od karmienia i pielęgnowania, ale jednocześnie nie mamy z ich strony żadnego wsparcia. Kiedy po całym dniu pielęgnacji chciałam zasnąć, zaczynał się koncert stukania drewniakami i przez pielęgniarki. Potem były opóźnienia w podawaniu leków - inhalacja o północy bywała o 2 rano. A o 6 przychodziła nowa zmiana i nas budziła licząc, że znowu rześkie i wypoczęte zajmiemy się dzieckiem.

Luba, masz rację, dziecko na Twoją nieobecność zostało bez śrdoków do życia i dostępu do internetu.

z tego co wiem, to 7 jest godziną zmiany, nie 6. Ale powiedz na co liczyłaś, że sobie śpisz a piguły zajmą się Twoim dzieckiem, mimo pełnej diagnozy i postępowania, czy dla Ciebie zmienią obuwie? Po kiego tam byłaś? Jeśli mama jesteś , to co oprócz \"lekarstw\" (co miala 100%)czego Twojemu dziecku brakowało? Ogół, czy Pani JA? Zanim coś napiszesz... zdrowia życzę dziecku.

Czytając wpisy na tym forum potwierdza się bardzo roszczeniowy styl życia naszego społeczeństwa. Luba powinna się zastanowić czego oczekuje od życia. Wszystko nie pasuje paniusi.

Luba ma w 100 % rację gdzie jak dzie ale na dzieciecym to rodzic przejmuje rolę pielęgniarek ,każda pigula która uważa ze jej tam ciężko niech opracuje na ortipedii lub neurologii wtedy zobaczy co to ciezka praca gdzie większość pacjentów to ludzie z niedowladami,niedamodzieoni których trzeba umyć nakarmić przebrać pampera plus wszystkie inne czynności medyczne transport na milion badań....a tyko jeden sanitariusz do pomocy... Tych pacjentów mamusie nie ogarnąć i na rączki nie wezmą .Więc nie skomlec bo inne mają górze nie wspomnę o wykorzystywanych przez was sanitariuszach i stalowych Ktoś zaprzeczy?

I po co ten jad? Nie możecie poczekać te 2 m-ce? Benia zadzwoni do byłego szefa i wszystko załatwi. Obiecała nam wszystkim !!


Pozdrawiam
Ile nie karmić faceta i tak cycka szuka.