Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Kurtyna wodna na starówce – oszczędności czy radości |
Już moherom przeszkadza. Najlepiej rozwalić się cały dzień przed tv i oglądać m jak miłość. Siedzą przy komputerze źle, bawią się na dworze też nie pasuje...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kurtyna wodna na starówce – oszczędności czy radości |
A na jakiej podstawie twierdzisz , że autorem listu jest tzw. moher? Z moich obserwacji wynika , że po Starym Rynku chodzą bardzo rozmaite osoby.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kurtyna wodna na starówce – oszczędności czy radości |
No wiadomo kim jest autor, młodym osobom z pewnością to nie przeszkadza.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kurtyna wodna na starówce – oszczędności czy radości |
Poczytaj sobie ciemna maso o tym jak kurczą się zasoby wody w kraju i na świecie, a potem nazywajcie kogoś moherem, bo myśli lepiej od was. Szacuje się, że 2030 będzie rokiem, w którym zużycie wody będzie musiało zostać znacząco zracjonalizowane. Nikt nie ograniczy wam dostaw, ale może was do tego zmusić podwyżką ceny - wtedy może zrozumiecie o co chodziło autorce tego listu. Kurtyna działa ciągle, a tylko przez 5% czasu jej działania ktokolwiek z niej korzysta - to jest właśnie marnotrawstwo i w taki sposób marnuje się wodę na potęgę. Myślę, że w całym tym liście ważniejszy jest właśnie aspekt jej marnowania niż tego ile miasto za te zużycie zapłaci. Dla mnie to może być i 10 000 zł - gorsze jest, że ta woda się marnuje.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kurtyna wodna na starówce – oszczędności czy radości |
Nie na wszystkim można oszczędzać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |