Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
BabilonXXI (?) - krzywa refleksja |
ładnych kilka lat temu odwiedziłem stolicę (podobno) światowych finansów popracowałem sobie troche przy hydraulice (te kręcenie i spawanie rurek, to prawie puzzle przestrzenne :) ) kupiłem (na spółę ze znajomymi, z którymi pojechałem) samochód, zwiedziłem kawałek setmilowej okolicy i wróciłem, by po wakacjach kontunuować studia rok później zwiedzanie zamknąłem w trochę bliższej okolicy, znalazłem domek pana Prezydenta od spódniczek, uwieczniłem się pod Statuą Wolności, na szczycie Empire State Building World Trade Center zostawiłem sobie na kolejną wizytę.... ....ta (kolejna) wycieczka nie będzie radosna - mimo wszystko mam nadzieję, że do niej dojdzie. Ale nadal mam zdjęcia z (na, w) Pontiac'kiem Parissienne, w Stony Point, Seven Lakes, Niagara Falls, Brooklyn, Manhattan, Queens, Harlem (!! - tam się najadłem stracha - pietra miałem jak nigdy wcześniej), parada Pułaskiego i bracia Polacy, Portorykanie z sąsiedztwa i czarny, uśmiechnięty kierowca autobusu.... wspomnienia są jak najbardziej miłe! --- PGG
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: BabilonXXI (?) - krzywa refleksja |
Czarny kierowca autobusu pomógł mi gdy pierwszy raz pomyliłem trasy, jechałem ekspresem (bo czerwoniak) na nieważny bilet... Dziękuję mu za zrozumienie... Ja jestem w Chicago, teraz trochę zwiedzam. Ale pierwsze dni na dachach też miło wspominam. Pracowałem przy O'hare i co 40 sekund nisko nad głową przelatywał mi samolot, przy Elmhrust jadłem lancz na czołgu aż przegonili mnie policjanci (caby)... Z kolegą pojechałem tutejszym tirem (truckiem) ze skłerami shingli do teksasu i obserwowałem lajk miczegen z super wieżowca sirsa, a potem włóczyłem się po nejwy pirs. dzięki temy siądę w Polsce przy piwie z kontraktorami i będę wiedział co to tu baj fory, skiefo i koking.... na wnętrzach nie byłem, ale... wszak jeszcze trochę przedemną więc porozmawiamy o pajpach (rurkach)... Świat jest piękny.... prawda Piotrze.... Teraz mam inny świat.... pracuję w luksusowych warunkach... ale... nigdy nie zapomnę tego pierwszego miesiąca.... dzięki za dobre słowa... Napisz do mnie.... Gdy będziecie mogli zwiedzać świat - zwiedzajcie - warto.... DaSto - łomżyński kolumb, odkrywca knajp na przetartych chicagowskich szlakach i tutejsza wizytówka Polski. BIEDNA POLSKA....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |