4lomza.pl/

.cyt . - ...., Jednak wielu zaniedbało lub fałszywie prosto w oczy zapewniło o poparciu - było to tym gorsze, że przez ten okres przedwyborczy zaangażowałem swoje zdrowie, zaniedbałem rodzinę - w imię czego? Dobra Łomży? Naprawdę nie warto!
Dziś wiem, że wielu ludziom nie warto ufać chociażby przykład: wykształceni ludzie idą na głosowanie i nie mogą znaleźć mojej osoby na liście i zaznaczają inną osobę - czyżby mnie na ten czas kosmici wymazali z listy? Śmiech i jeszcze raz śmiech...... ŻENADA - Jaki kandydat - tyle głosow /124/ taki wpis !!!

i dwa komentarze wysoko postawionego pracownika jednej z znanych firm lomżynśkich -cytat. ,,..... Może to i dobrze. Banda nierobów i niekompetentnych półgłówków i Ty sam jeden...

Przepraszam. Oczywiście to nie nieroby - to kwiat łomżyńskiej inteligencji. Eksperci i godni naśladowania działacze i lokalni patrioci. ale jaja !!!!!

nie wiem co to za kandydat, moze akurat ma racje

---------------------------------------------

co prawda to prawda.

angella

Masakra ...

w pl takie dziwne zasady, tego nie mozna powiedziec, bo to, to...
Niech kazdy mowi/pisze co czuje

---------------------------------------------

o kim mowa (tym poszkodowanym)?

Paradox

Haha, dobre, oczywiście jeżeli ten wpis to prawda :)
\"Zaangażował chłopina swoje zdrowie, zaniedbał rodzinę, w imię czego? Dobra Łomży? Nie warto!\"
Gdyby jeszcze dostał się do rady, to ja rozumiem, cztery latka diety, za ten strasznie długi czas zaangażowania, może nieco by złagodził ten ból, a tak?
Heh, polityka.
całe szczęście, że taki człowiek pozostanie z dala od rady miasta.

Witam świnią jest osoba z grona pseudo znajomych kolegi , który starał się o mandat radnego Miasta Łomży, że umieściła wyrywek wpisu, widocznie uderzyły te słowa w tą osobę, a napewno tak też było. Mogę zacytować wpis, że kolega dziękuje wszystkim:
\" Kochani pragnę serdecznie podziękować za oddane głosy - było ich 124 dziękuję tym bardziej ludziom którzy nie zawiedli mojego zaufania, szczególnie tym, którzy głosowali w SP5.
Mój start w wyborach miał być tylko tłem jednak motywacja ludzi do działań i \"natchnienie od Boga\" - dało mi do myślenia, że może to jest ten czas do zmian w Łomży, że przyszła ta chwila aby uczciwością i pracą zacząć tworzyć coś co przyniesie wymierne efekty w przyszłości na miejsca pracy dla młodych. Jednak wielu zaniedbało lub fałszywie prosto w oczy zapewniło o poparciu - było to tym gorsze, że przez ten okres przedwyborczy zaangażowałem swoje zdrowie, zaniedbałem rodzinę - w imię czego? Dobra Łomży? Naprawdę nie warto!
Dziś wiem, że wielu ludziom nie warto ufać chociażby przykład: wykształceni ludzie idą na głosowanie i nie mogą znaleźć mojej osoby na liście i zaznaczają inną osobę - czyżby mnie na ten czas kosmici wymazali z listy? Śmiech i jeszcze raz śmiech.
Także jeszcze raz dziękuję tym wszystkich, którzy wierzyli we mnie i oddali głos. A ja zapowiedziałem, że start w wyborach to był pierwszy i ostatni raz. Chyba, że jak nie wyprowadzę się z tego miasta to na starość jak będę emerytem to ponownie wystartuję w wyborach i wtedy to na pewno wygram \"

Także sami widzicie to są słowa pisane od serca, taką zresztą miał ulotkę w której to co czuł to napisał a nie jakieś slogany. Powiem wszystkim, że znam go od wielu lat jest chyba większym katolikiem niż Nasz Biskup i wielu księży, pieniądze z diety radnego (ok 980zł) zaplanował sobie, że będzie przekazywać jako stypendium dla biednych dzieci z łomżycy i okolic, chciał podzielić to między dzieci, tym faktem chciał pokazać że uczciwie można zasiać ziarno w Łomży robiąc coś dobrego a za kilka lat wszystkie Nasze dzieci jak dorosną będą miały Miasto z miejscami pracy.

Dlatego niech ta świnia nie robi tak jak wiele stacji telewizyjnych, że pokazują wybiórczo info a całość i wtedy niech normalni ludzie stwierdzą czy gościowi zależało na kasie czy na przyszłości dzieci i młodzieży w tym mieście. Fakt jest taki, że dziś brakuje tak prawdziwych ludzi, którzy chcą się w coś angażować, każdy węszy układy itp. A na razie to fakt jest faktem, że miasto Łomża miastem emerytów, którzy nie myśleli o przyszłości młodych i myśleć nie będą.

Alus nie jestem świnią , wkurzają mnie takie dyrdymały , Chciał , a nie wyszło - trudno , szkoda posadki , ale nie trzeba zaraz wypominąc . Obiecali poparcie , a ile rzeczy wy obiecaćie ? Zresztą obiecali , a nie gwarantowali !!!

Trzeba umiec przegrywać i grzecznie podziękować za głosy które i tak ktoś pofatygował się oddać ....

Dokładnie Yarek, trzeba umieć przegrywać, a tej umiejętności chyba zabrakło kandydatowi. Mam tylko nadzieję, że alka1 nie wyzywa ludzi od świń, \"na zlecenie\" swego długoletniego kolegi.
Pozdrawiam i powodzenia życzę.

I zgodnym chórem odpowiedzieli ci którzy obiecali.