4lomza.pl/

Mam pytanie czy może ktoś się orientuje jaka jest obecna sytuacja na w/w oddziale w szpitalu w Łomży? Ile osobowe sale ( czy są jeszcze te pojedyncze płatne) i ogólnie jak to teraz funkcjonuje po remoncie.

Rodziłam w czerwcu i lezałam po porodzie na sali przedporodowej az do wypisu razem z 4 innymi kobietami z powodu braku miejsc na salach poporodowych, chcialam wziąć sale prywatna i zostały zlikwidowane. A jak jest teraz po remoncie niestety nie orietuje sie ale mysle ze lepiej jak bylo, jesli dobrze pamietam sale mialy byc chyba 3 osobowe. Pozdrawiam

Wydaje mi się ze zależy jak trafisz. Ja rodziłam rok temu w październiku. Po 2 godzinach po porodzie przywieźli mnie na oddział noworodkowy gdzie leżałam prawie 2 tygodnie w 3 osobowym pokoju praktycznie sama, tylko przez 2 dni leżała ze mną dziewczyna. Ale mimo wszystko łomzynskiej porodowki nie polecam!! :-)

:)

rodzilam w kwietniu
zwykle sa 3-4 osobowe sale
jest mozliwosc bycia samej
a na porodowce normalnie pomagaja i jest dobrze :) ja jestem zadowolona

Ja rodziłam miesiąc temu. Nie wiem skąd ta zła opinia o porodówce, jestem zadowolona z personelu. Cały poród wspominam dobrze, podobnie pobyt na oddziale noworodkowym.

Widocznie Was poród przebiegał prawidłowo. . Owszem wtedy można chwalić sobie rodzenie w Łomży. Ja miałam komplikacje przy porodzie, rodziłam ponad 20 godzin. Przez 5 godzin miałam skurcze co minutę natomiast rozwarcia zero. Zapomniałam wspomnieć że na samym początku odeszły mi wody. A więc przez 20 godzin dziecko było bez wód. Nikt nie raczył zrobić mi cesarski, chociaż błagam o to. Poza tym przez rewelacyjną położna moje dziecko było przyduszone i nie oddychalo. O mały włos oparła by się na OIOMIE ot co moje wspomnienia z porodu. Co do oddziału noworodkowego nie mam żadnych zastrzeżeń. Personel bardzo pomocny i opiekuńczy. :-)

:)