4lomza.pl/

przyjmę małego kotka brytyjskiego lub ragdolla .

wymagania wez ze schroniska albo kup podane rasy a nie dziaduj

Max

Nikt Ci za darmo nie da kota rasowego, wartego ponad 1000zł. Jeśli nie stać Cię na jego zakup, ciekawe jak go utrzymasz.

A co on taki drogi w utrzymaniu?

"przyjmę każdą sumę pieniedzy , nominały od 50zl wzwyz lub kilka rasowych pieskow lub kotow "
haha co za bezczelna kobieta

Hej!
Chętnie przyjmę samochód sportowej marki (np. BMW serii 5). Wymagania:
- rocznik około 2000,
- silnik bez LPG,
- bogate wyposażenie,
- mile widziane alufelgi.
Ludzie,
szanujmy się nawzajem, jeśli ktoś ma na oddanie (za darmo) inne auto, niech się nie zgłasza. Swoje oczekiwania przedstawiłem powyżej i nie mam zamiaru się powtarzać. Pozdrawiam.

Każde zwierze jest drogie w utrzymaniu. Wystarczy, że poważniej zachoruje i otwiera się portfel. Porządne wyżywienie też kosztuje.

W końcu można go zjeść koty długo się nie gotują.

Rondo mam takie ktore spelno choc w części twoje oczekiwania. Rocznik 2013 czy moze być.

Przyjmę mieszkanie w nowym budownictwie, z duzym tarasem i garażem.

Niedziela - Ty mnie chyba nie szanujesz :( przecież napisałem wyraźnie: rocznik około 2000.
Chcesz mi oddać nowszy model - nie chcę, dziękuję.

Miesięcznie dla jednego kota zwykłego :

Żwirek ok 20zł
Jedzenie ok 90zł
zależy kto czym karmi ale mniej nie będzie , chyba że kot będzie jechał na samym suchym.
Odrobaczanie co pare miesięcy tabl ok 10zl
Antykoncepcja jeżeli nie wysterylizujesz ok 20zl co pare miesięcy

dla rasowego pewnie cena wszystkiego wzrośnie.

Leczenie nie najtańsze
Jeden zastrzyk 10zł , podczas choroby, zastrzyków często trzeba z 5
Wizyta ok 10zl obejrzenie kota...
No i wciskanie weterynaryjnej karmy przez weterynarzy jako że ma pomóc, bo kupują duże wory i to ich drugi dobry zarobek w firmie .

Mój jedzie na samej suchej i czasem od święta dostaje mokrej, nie przesadzajcie że rasowe to nie wiadomo ile kosztują, tak samo się o nie dba i karmi jak te normalne.
Pewnie.. jak ktoś kota karmi karmą z górnej półki a potem mu podsunie michę suchej karmy z tesco to kot zdechnie z głodu bo nie przyzwyczajony do byle czego, ale jak od małego je whiskasa to naprawdę nie będzie żadnej różnicy czy to zwykły dachowiec czy rasowa kocina.

Oczywiście, że nie będzie. Jeden i drugi tak samo najprawdopodobniej zachoruje na raka lub inne schorzenia układu pokarmowego. Nie rozumiem po co ludzi karmią zwierzęta takim syfem, wystarczy przeczytać skład i wszystko jasne.

beti9992- rozumiem że solarka dla kotka za free!!!!!

Mój mokrej nie chce, suchą tylko na zagrychę. Za to dzienna porcja ryby to prawie 4 złote.

Je n'sais pas ou je vais, oh ca je l'ai jamais bien su. Mais si jamais je le savais, je crois bien que je n'irais plus...

Ciekawe czym się sama odżywiasz aniag78..jak kotkowi wróżysz raki po whiskasach:) pewnie że to chemia i to konkretna bo kot chce to żreć tylko się oblizuje.
Człowiek sam co dzień je taki syf z braku wyboru, że akurat kocie raki mnie niewiele interesują.
Myślisz, że w świeżutkiej cielęcince z mięsnego nie ma chemii?:))

lubię_żelki odżywiam się jak każdy normalny człowiek - staram jak najzdrowiej.
Jasne, że się oblizuje, przy takiej ilości polepszaczy smaku kot będzie jadł taki syf, pomimo, że to samo zboże i konserwanty mogące wywoływać raka (nie wróżę, stwierdzam fakt udowodniony naukowo).

Jak kogoś nie stać na porządne wyżywienie, to zwierzęcia brać nie powinien.

We wszystkim jest chemia, jednak mądry człowiek robi wszystko, by dieta jego, czy pupila zawierała jej jak najmniej., Głupiec kupi co popadnie "bo co to za różnica". A jednak jest, w kilogramie cielęciny będzie tej chemii x razy mniej niż w śmieciowym pokarmie.

lepiej jak po śmietniku łażą ? tam zdrowo zjedzą , nie myślałam że zdanie na temat kota wywoła taką inteligentną dyskusję w dużej wsi :)

najlepiej niech się wypowie jakiś kot:)