4lomza.pl/

Zaglądam codziennie na portal, aby dowiedzieć się, jakież to nowości serwują władze miasta i mieszkańcy. Wczoraj pojawił się po raz kolejny temat Hali Targowej.
Według mnie problem polega na tym, że zbyt późno zajęto się tą sprawą. W tej części Łomży handel zanika. Czy w łomżyńskich warunkach instytucja typu Centrum Kultury zda egzamin? Być może, ale muszą się tym zająć ludzie spoza obecnie istniejących instytucji kultury, gdyż inaczej będą powtarzali swoje działania, w których rutyna jest przerażająca. Centrum Kultury powielające formy działalności dziś istniejących placówek to kolejne pieniądze wyrzucone w błoto Ale być może Ratusz to lubi.
Na koniec chcę wrócić do moich lat szkoły podstawowej. Na Starym Rynku bawiliśmy się z kolegami codziennie. Gdy jako dziecko wchodziłem do hali byłem zafascynowany jej wielkością. A ponieważ bardzo interesowałem się sportem w głowie zaświtało mi marzenie - aby w hali odbywały się mecze siatkówki i koszykówki.
Napisałem o tym nie dlatego, że dalej tak marzę, ale dlatego, że dziecko miało jakiś pomysł.

talesz

Przy takim wzroście zatrudnienia jaki utrzymuje się w ratuszu, za kilka lat zabraknie miejsca, wtedy przerobi się boksy handlowe na pokoje dla rodziny i pociotków ;)

Powiem tyle. Jedynie cykliczne jarmarki mogą ożywić ten teren. Latem co dwa tygodnie powinny być kiermasze w okolicy Starego Rynku.

I żeby były to musi być kupujący a nie spacerowicz.( dowiedz się jakie są koszty stoisk na takich jarmarkach)

Toz to byl Dom Modlitwy - synagoga - w swiatyniach handel urzadzili /

Powinni wyremontowac i synagoge / muzeum zrobic.

Coś ci się pomerdało. Synagoga stała tam gdzie teraz jest blok z apteką.