4lomza.pl/

Wyrazy glebokiego szacunku dla najblizesz rodziny.zmarl nasz ukochany brat ks. dziekan Jerzy Sleszynski zycza parafianie.

jeżeli już kondolencje składasz, to byś się bez błędów postarał napisać!

pokój Jego duszy.

On nie składa kondolencji. On życzy.

Prawidłowo wychowane sumienie, nigdy nie gryzie swojego pana.

dobra... niech Ci będzie... tylko komu i z jakiej okazji?

Nie powiem, bo nie chce robić jaj w takim temacie. ;)

Prawidłowo wychowane sumienie, nigdy nie gryzie swojego pana.

z wyrazami szacunku dla rodziny...

jestescie obaj plytcy swoich slow barany zjarane

kondolencje to się listem wysyła baranie albo składa osobiście, nie przez forum. Do to autora tematu.

---------------------------------------------

a to życzenia, czy kondolencje?
nie! on "pogrążony" w smutku...

na prawdę! z wyrazami szacunku dla Rodziny...

to też do autora tematu napisałem...

Nie Rafał, nie jesteśmy "plytcy swoich slow barany". (Cokolwiek by to miało oznaczać).

Obawiam się natomiast, że Ty jesteś zwykłym wioskowym głupkiem, który nie tylko nie potrafi złożyć poprawnie kondolencji (choćby na forum), ale nawet nie jest w stanie się poprawnie wysłowić i złożyć zdania.

Ja rozumiem, że chciałeś dobrze, ale niestety wyszło jak zwykle.
Więc następnym razem, zanim znów zrobisz z siebie półgłupka, poszukaj w necie jakiegoś info jak, gdzie i komu składać kondolencje, by znów nie wyszło głupio.

Prawidłowo wychowane sumienie, nigdy nie gryzie swojego pana.

Zgodnie z wiarą śmierć jest początkiem nowego życia we wspaniałym "domu Ojca" i to na dodatek wiecznego, dlaczego więc postępujecie wbrew swojej wierze i zamiast się cieszyć wyrażacie żal, że bóg przysłał swe wezwanie....?


rudy błazen z druhem

Autor: FauxNews (---.dynamic.chello.pl) Data: 22-01-14 22:52

On nie składa kondolencji. On życzy. >> Życzy reszcie parafianom czy jego współpracownikom??? ( w każdym razie to bezbłędne, trzeba przyznać)<<

"Zgodnie z wiarą śmierć jest początkiem nowego życia we wspaniałym "domu Ojca" i to na dodatek wiecznego, dlaczego więc postępujecie wbrew swojej wierze i zamiast się cieszyć wyrażacie żal, że bóg przysłał swe wezwanie....?"

A kto Ci powiedział, że wiara katolicka nakazuje się cieszyć z czyjejś śmierci?
Nigdzie nie jest tak napisane, więc nie rozumiem skąd pomysł, że ktoś postępuje wbrew przykazaniom w/w wiary.

Poza tym, jeśli kogoś szanujesz i "robi dobrą robotę" na ziemi, to po jego odejściu zawsze następuje smutek.
Tak samo zresztą gdy odwozisz na dworzec ukochaną. Też jest Ci smutno bo się rozstajecie i wiara nie ma tu nic do rzeczy.

Prawidłowo wychowane sumienie, nigdy nie gryzie swojego pana.

Jeżeli po śmierci następuje zbawienie i wieczny żywot w krainie szczęśliwości boskiej to po co wykazywać pretensje o śmierć, bo smutek, żal..., to jakby brak zgody na przejście do lepszego świata.
Poza tym modlitwa: "wieczny odpoczynek racz mu dać Panie....na wieki wieków..." jest sprzeczna z wiarą w zmartwychwstanie.


rudy błazen z druhem

paplik napisał(a):

> Jeżeli po śmierci następuje zbawienie i wieczny żywot w
> krainie szczęśliwości boskiej to po co wykazywać pretensje
> o śmierć, bo smutek, żal..., to jakby brak zgody na
> przejście do lepszego świata.
> Poza tym modlitwa: "wieczny odpoczynek racz mu dać Panie....na
> wieki wieków..." jest sprzeczna z wiarą w zmartwychwstanie.
>

Śmierć bliskiej osoby wywołuje smutek, ponieważ tej osoby nie będzie blisko.
I nie ma tu znaczenia co z taką osoba się dzieje potem.

Zobacz, jeśli zabiorę Ci ulubioną zabawkę, to będzie Ci smutno, niezależnie od tego czy tę zabawkę dam potrzebującemu Kaziowi, czy ją po prostu wyrzucę.
Była zabawka, nie ma zabawki. Religia nie ma tu nic do rzeczy.

Wieczny odpoczynek znaczy odpoczynek od ziemskich trosk i zmartwień, a nie wieczną śmierć.
Poza tym, w religii zawsze pełno jest wszelkich odniesień które można w pełni zrozumieć tylko studiując Pismo Święte.
I na przykład taki "odpoczynek" może oznaczać raj, pobyt duszy w lepszym Boskim świecie, lub mieć jeszcze inne znaczenie.

Nie możesz określeń występujących w odniesieniu do religii odbierać nadzwyczaj dosłownie, bowiem już z samego faktu, iż chodzi o religię należy się spodziewać wszelkich dwuznaczności.
Sama bowiem religia jako taka jest tworem niemierzalnym.

Poza tym, zmartwychwstać to miał ponoć Jezus a nie wierzący w niego.

Prawidłowo wychowane sumienie, nigdy nie gryzie swojego pana.

...jeżeli wyrażające jednoznaczny konkret, może oznaczać coś innego, odwrotnego, to ja twierdzę, że taka religia nie jest warta poważnego traktowania i należytej uwagi, ani respektowania jej zasad....


rudy błazen z druhem

Wiesz, nie chciałbym byś mnie źle zrozumiał, bowiem to czy wierzysz w Boga, czy nie wierzysz, kompletnie mi powiewa.
Po prostu zauważyłem, że gadasz bzdury więc postanowiłem Cię wyprowadzić z błędu.

Wracając zaś do tematu, to nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi, bo nawet jeśli zechcesz sobie rozumieć sformułowanie "odpoczynek" dokładnie tak jak jest napisane, czyli odpoczywać, to nadal nie będzie w nim nic o śmierci.

A co za tym idzie, brak jest zarzucanej przez Ciebie sprzeczności.

Prawidłowo wychowane sumienie, nigdy nie gryzie swojego pana.

...wieczny odpoczynek na wieki wieków..., to chyba brzmi jednoznacznie. Kościół zarówno w doktrynie jak i w praktyce jest pełen sprzeczności, a w piśmie zwanym świętym, aż roi się od niejasności i sprzeczności, trzeba zatem naprawdę dużo silnie naiwnej wiary by w tym tkwić, chyba, że ktoś to przyjmuje bezmyślnie....


rudy błazen z druhem

dokładnie tak paplik.

Ateraz ja się pytam : ile jeszcze ludzie będą wierzyć w te pierdoły?

ZAWSZE MOŻE BYĆ GORZEJ

Wogóle powinno się zakazać wszelkiej religii a sukienkowych szamanów przerobić na karmę dla psów

ZAWSZE MOŻE BYĆ GORZEJ

ciekawy wątek... naprawdę.
A kondolencje też trzeba umieć składać, zwłaszcza jak w obliczu śmierci trafimy głowę warto umieć choć zachować klasę, podpowiedzi można szukać na przykład tutaj: http://zaduma.pl/podstawowe-uslugi/nekrologi-i-kondolencje

Ta chwila miła czasem to błąd...