4lomza.pl/

Dwa wypadki w Konarzycach w jednym tygodniu tylko dlatego ze drogowcy oszczedzaja na soli,by móc na tak zaszczedzonych srodkach urzadzac kolejny bal Pod Topolami.Nie tedy droga Panowie,troche odpowiedzialnosci,a co z waszym sumieniem w przypadku smiertelnrgo wypadku,jak wtedy bedziecie przełykac golonke wam serwowana

może i zima zaskoczyła drogowców ale kierowców to zaskoczyła na pewno... Ogarnąć się panowie i panie za kółkiem to nie będzie tak strasznie!!!!!

Masakra ...

Nie przesadzaj. Jak pada to oni tylko odśnieżają a jak przestało to dopiero posypali. Co mieli sypać sól a zaraz przejechałby spych i to zebrał??

do "bladamama": Jechałem tą drogą kilka minut przed tym zdarzeniem - nie było źle. Za kółkiem trzeba mysleć.

Jej chodziło o środę kiedy padał śnieg

Myślenie nie boli. Niektórzy to i po suchym nie potrafią jeździć, a co dopiero po śniegu. I to jeszcze żeby zabierać się do wyprzedzania? Totalny brak wyobraźni!

hahahha "badamama" wiesz co a mi wydaje się, wręcz pewien jestem że ta zima to zaskoczyła ale nie drogowców a nieudolnych kierowców. Zdziwienie że w środku stycznia śnieg spadł. Rozumu i uwagi na drodze trochę potrzeba a nie wszystko na drogowców zwalać.

może jej chodziło o skutki sypania soli drogowej do zupy?

Trzeba dostosować prędkość auta do warunków panujących na drodze i umiejętności kierowcy, no i oczywiście oponki zimowe.

siedzi na miejscu pasażera i się wymądrza wielki kierowca zawodowy bialadama haha

Jak ktoś nie umie jeździć w zimę to niech nie jeździ :)

tak sobie czytam co wypisujecie... ogólnie się zgadzam ze dostosować prędkość do warunków i takie tam paplanie...
w czwartek akurat wracałem z wawy przez ostrów, wieczór , śnieg nie pada a na drodze jak na bruku... lód i ślizgawica... nie mowie ze droga nie przejezdna i nie lamentuje ze tragedia i zima stulecia... tylko po co drogowcy narzekali w grudniu i połowę stycznia ze zima słaba, nie maja pracy i straty liczone w tysiącach... skoro jak śnieg spadł i lód na drodze to nie jeżdżą??
dziś akurat tez bylem w Konarzycach, mijałem wypadek i tak jak ktoś napisał... źle na drodze nie było , ale dobrze tez nie... a śnieg nie padał i godzina tez nie 4:00 rano...
reasumując, tragedii na drodze nie ma , jeździć się da, dojechać do celu można , ale biorąc pod uwagę ze wcale tak cały czas śnieg nie sypie można by te drogi w lepszym porządku utrzymać...
pozdrawiam

...

W tym roku i tak dobrze, że takie narzekania pojawiają się dopiero w połowie stycznia.
Jak nie pada to zaskoczenie, że powinno. Jak pada, to już sami wiecie, jak zwykle, jak co roku...

dobrze że jesteś już Rondo ,

a brakowało mi twoich " mądrych złotych myśli" ,

jakże mądre, odkrywcze i dużo wnoszące do dyskusji twe słowa