4lomza.pl/

witam, moje dziecko za 2 lata idzie do 1 klasy.Jako osoba niewierząca planuję oczywiście iż moje dziecko nie będzie na tę lekcję chodziło.Chciałam się dowiedzieć tak ogólnie jak jest teraz w Łomży w szkołach podstawowych, są pewnie przypadki gdy dzieci nie chodzą na religię.
Jak to wygląda? czy proponowana jest etyka? zajęcia w świetlicy? jaki jest stosunek nauczycieli do tego?
bardzo proszę o info. rodziców którzy mają to już za sobą :)

w szkołach panuje totalna indoktrynizacja religlia aktolicką , dziecko które wyznaje inna religie jest w bardzo trudnej sytuacji bo wielokroć nauczyciele sa sami tak zindoktrunizowani ze zwyczajnie dzieci takowe szykanują .

lelumel

a co szkodzi jak se dziecko pójdzie na religie?toć mu nie wpoją wiary,a nauka o jakimś wyznaniu,kulturze nic mu nie zaszkodzi.nikt nie będzie prześladował,problem zajęć zastępczych z głowy.dziecko dorośnie i same zdecyduje co chce zrobić ze swoim "życiem duchowym".



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

wolny niewolnik masz rację, niezły pomysł,ale pewnie załozycielka tematu na to nie pójdzie bo to by było "popychanie" dziecka ku "naszej"religii ale niech zauważy że narzucając mu swoją - też je "popycha". Najlepiej niechby samo zadecydowało jesli juz będzie na tyle swiadome..

Hmm... mysle, ze w tym temacie to najlepiej byloby dla Ciebie zasiegnac porady u paplaka ;)

Albo niech wejdzie na mylomza i porozmawia z Mr. Andrzejem - ten to dopiero ekspert...

Cytat:

a co szkodzi jak se dziecko pójdzie na religie?toć mu nie wpoją wiary,a nauka o jakimś wyznaniu,kulturze nic mu nie zaszkodzi.nikt nie będzie prześladował,problem zajęć zastępczych z głowy.dziecko dorośnie i same zdecyduje co chce zrobić ze swoim "życiem duchowym".

Pod warunkiem że nie każą się dziecku uczyć pacierza, bo są i takie przypadki. A poza tym już chrzest odgórnie neguje "zdecydowanie" dziecka w czasie późniejszym.
Lekcja w szkole powinna się nazywać "religia katolicka" - bo sama nazwa "religia" może być zdaje się trochę myląca.
Skoro ustawodawca przewidział możliwość etyki to trzeba takową udostępnić. I to rodzic na szczęście (bądź nie na na szczęście) decyduje o wyborze.

A ślub kościelny będzie brać?

Rodzice pisząc oświadczenie wyrażają zgodę na uczestniczenie dziecka w lekcjach religii. Jeżeli nie wyrażą zgody dziecko nie uczęszcza na te zajęcia , Jeżeli religia jest w środku zajęć dziecko chodzi do świetlicy jeżeli ostatnia idzie wcześniej do domu. Nieprawdą jest , że nauczyciele wywierają presję na takie dziecko i próbują je do tego namówić.Ostateczną decyzję podejmują rodzice.

przecież napisałam że jestem osobą niewierzącą, nie chrzczę dziecka,nie chcę by chodziło na religię do szkoły. jak będzie dorosłe samo zdecyduje czy chce zostać niewierzące czy podda się jakiejś wierze.
pytam o doświadczenia - co w szkole można zaproponować dziecku w tym czasie. (lekcja religii)
czy dalej w łomżyńskich szkołach jest tak jak 20-30 lat temu? czy może jednak trochę się coś w tej kwestii rozwinęło?

dzięki zibi za odp.

Jak go przypili panna z dzieckiem w drodze, to w miesiąc ani w 3 do katolickiego ślubu na ten przykład nie zdąży.

Presja otoczenia jest tak duza ze wiekszosc osob mimo wszystko posyla dzieci do chrztu, na lekcje religii itp. Nic sie chyba w tej kwestii nie zmienilo w ostatnich latach. Najlepiej wiec zrobisz jak dowiesz sie u zrodla (czytaj szkole)

Szanowny kolego założyłeś temat który bardzo trudno wytłumaczyć w internecie szczególnie na tym forum,powiem tak jeżeli chcesz wychować swoje dzieci na dobrych ludzi to nie trzeba się zastanawiać tylko wysłać na religie bo wiara katolicka i kościół uczą tylko dobrego na dalsze dorosłe życie. Zastanów się jak ma żyć dziecko dalej jak w razie jakiejś tragedii zabraknie RODZICÓW.

A wiara katolicka uczy tez o skłonnosci ich duchownych do małych dzieci?

szariatu niech się uczy

rolnik69 . Doszukujesz się skrajności ale to twój problem ja napisałem z mojego punktu widzenia i doświadczenia wierze ja moje dzieci i wnuczęta i jestem szczęśliwy i dzięki wierze moich rodziców choć w dzieciństwie ich straciłem to zawsze modlitwa nad ich grobem dawała mi siłę na dalsze życie.

niestety po niektórych odpowiedziach widzę że w Łomży nadal lata 80-te w tej kwestii.(a czasami 19 wiek)
Szkoda :( pozostaje mi tylko poczekać aż religia zostanie wycofana ze szkół do plebanii:)

A co to kogo obchodzi, że kobieta nie chce by jej dziecko uczęszczało na religię?
Ma prawo być niewierząca, bądź też wierzyć w inną wiarę.

Stanisław zlituj się, w historii kościoła i wiary oprócz cudów i dobra znajdziesz całą masę "wspaniałych" wyczynów, które z dobrem mają tyle wspólnego co świnia z siodłem. Chociażby zarzynanie niewinnych zwierząt w ofierze... A podobno chrześcijaństwo uczy miłości do drugiego stworzenia bożego...

I nie zgodzę się również z tym, że nauczyciele nie wywierają presji na dzieci "niewierzące". Różni są nauczyciele, jednak osobiście byłam świadkiem jak katechetka naśmiewała się z dziecka, bo pomyliło się podczas zmawiania modlitwy.

Polska jest krajem wielowyznaniowym, dlatego jeśli ktoś nie chce dziecka posyłać na religię to nie powinien być z tego powody wytykany. Uważam, że dla takich dzieci (a najlepiej ogólnie dla dzieci, które zechcą) powinny zostać stworzone zajęcia o religiach świata. Niech dziecko posłucha, poczyta o nich i samo wybierze tę, która będzie dla niego najbliższa.

Miałam praktyki kilka lat temu w gimnazjum, tam była młodzież, która nie uczęszczała na religię (dosłownie kilkoro ich było, dzieci z Czeczeni) i ja z nimi przebywałam w ramach praktyki, ale zajęć z etyki nie mieli, to był czas na czytanie, odrabianie lekcji, rozmowy itp. i nie jestem przekonana, ale wydaje mi się, że po prostu siedzieli i czekali sami na kolejną lekcje, bez opieki, nie wiem jak teraz to wygląda

Lekcje religii w szkołach odbywają się na podstawie konkordatu między Stolicą Apostolską a RP. "Artykuł XIII konkordatu wprowadzał obowiązek nauczania religii w szkołach powszechnych i średnich."

Dziecko na religię może uczęszczać wyłącznie wówczas gdy rodzic zgłosi pisemną na to zgodę. Niestety praktyki szkół są takie, że to od rodziców nie chcących religii żąda się oświadczeń negatywnych co jest bezprawiem.
Gdy dziecko nie bierze udziału w tzw."lekcjach" z religii wówczas szkoła musi zapewnić mu na ten czas opiekę, co w praktyce jest pobytem w świetlicy, albo innej bibliotece.
Religia w szkole byłaby pożyteczna dla wszystkich, gdyby była przedmiotem naukowym z religioznawstwa, a tymczasem jest totalną indoktrynacją, czyli formowaniem dzieci na katolików. Moje dzieci na religię nie uczęszczają, ale są z tego powodu róznorakie problem zarówno ze strony nauczycieli, dyrektorów i uczniów, nawet ksiądz raz wpadł do świetlicy i nachalnie usiłował wypytać jakiego wyznania jest moje dziecko.
Nie chcesz, żeby dziecko chodziło na religię, więc wystarczy, że nie wypełnisz oswiadczenia stanowiącego zgodę na to. Nikomu nie wolno wypytywać ciebie dlaczego, dopytywać czy aby na pewno nie chcesz, a szkoła musi zapewnić opiekę. Korzystajcie ze swoich praw, prawa do wolności wyboru, gwarancji wolności sumienia i wyznania oraz nieujawniania swojego stosunku do religii i światopoglądu co nagminnie szkoły gwałcą


rudy błazen z druhem

dzięki paplik za info. :)

juz ja widze wierzacych i nie wierzacych:)))) kolo dooopy maja :)))))

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6198

rzepicha przestań pitolić trzy po trzy...


rudy błazen z druhem

A ja chyba wypiszę dziecko z religii bo siostra jest zbyt "wymagająca" - co roku dziecko ma z religii najsłabsza ocenę spośród innych przedmiotów co zaniża mu średnią..nie na tym chyba polega uczenie, wiara itd, nie mosze to być przedmiot dominujący, ważniejszy do j.polskiego, matematyki, historii..

religia(katolicja) w szkołach to może tez wina Tuska?



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Co człowiek to inna opinia. Więc musisz po prostu porozmawiać ;)

Jestem w podobnej sytuacji.
Nie wierzę w prawa fizyki.... czy mogę zwolnić swoje dzieci z tego przedmiotu?
Jest to sprzeczne z moimi poglądami.

Nie wiem jak można porównywać obie rzeczy.

Fizyka to NAUKA przyrodnicza zajmująca się badaniem właściwości i przemian materii i energii oraz oddziaływań między nimi...
...
Fizyka zajmuje szczególne miejsce w naukach przyrodniczych, ponieważ WYJAŚNIA podstawowe zależności obowiązujące w przyrodzie.

Religia:
Religia – system WIERZEŃ i praktyk, określający relację pomiędzy różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) i sferą boską, a określonym społeczeństwem, grupą lub jednostką. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult czy rytuały), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka).

Po wcześniejszej deklaracji o zgodzie na lekcje religii można póżniej w dowolnym momencie złożyć wniosek o zwolnienie z tych zajęć. Wówczas i tylko wówczas na świadectwie zamiast oceny powinien być wpis "zwolniony".

Znam przypadek kiedy katechetka w jednym z ogólniaków chciała przekupić ucznia obietnicą szóstki aby ten uczęszczał na religię. Tylko mądra postawa dyrektora uchroniła tę kobietę przed prokuratorem.


rudy błazen z druhem

pierdalamento

a dziś wyczytałam,że minister edukacji chce religie c wprowadzić jako przedmiot obowiązkowy na maturze