4lomza.pl/

pozdrawiam rozgarniętych mieszkańców Łomży którzy nie potrafią poruszać się po mieście i mając 2 razy większy chodnik pchają się na ścieżkę dla rowerów i jeszcze ciężko im ruszyć tyłek jak ktoś przejeżdża rowerem

do niektórych jeszcze nie dotarło, że w Łomży mamy coś takiego jak ścieżki rowerowe, dla poruszających się na rowerach, a nie dla krówek, którym mało jest chodnika dla pieszych i pewnie jeszcze trochę czasu upłynie zanim to się przyjmie w świadomości łomżyniaków

Chodnik dla pieszych nie jest 2 x większy, tylko taki sam....i weź się zmieść z tyloma pieszymi wracającymi z lodów w Venedzie.......

Proszę nie obrażać mieszkańców Łomży, bo dam w dziób :-)

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, póki nie poznałem internetu. (S.Lem)

Do rowerzystów też nie dotarło jeszcze ze maja ścieżkę. Dziś widziałem jak na legionów na przeciwko jednostki młody chłopak jedzie sobie środkiem drogi spowalniając i utrudniając ruch innym, a obok nowa piękna i całkowicie pusta scieżka rowerowa.

kala, to niestety działa w dwie strony! Zdarza mi się, że muszę się usuwać z chodnika, bo rowerzysta jedzie częścią dla pieszych.

Większym problemem są psie kupy, dlaczego nigdy nie widzę właściciela sprzątającego po swoim psie ...? tylko kazdy z nich na bardzo długiej smyczy pozwala psu odejść sobie dość daleko i ładować gdzie popadnie...

o kturej godzinie jechal a poza tym spojrzales na swoj licznik jak za nim jechales. ?

Michalski

Tak z ciekawości rowerzyści zauważyliście, że nowe ścieżki rowerowe są delikatnie szersze niż chodnik ? a w jednym miejscu w Łomży chodnik jest minimalny a ścieżka duużo większa :)

Łomża leży na Mazowszu !

Piesi na chodniki!
Rowerzyści na ścieżki rowerowe!
TIRy na tory!
Kononowicz na prezydenta!

Rondo, dodam jeszcze:
Wszystkie adresy IP forumowiczów opuublicznić (i ich Adresy)



Latam, Skaczę i jeżdżę

tommeknet ty pierwszy podaj swój, dobrowolnie, daj dobry przykład- ireszta pójdzie za tobą

akurat tam gdzie jechałam na osiedlu perspektywa to w pewnym miejscu chodnik dla pieszych jest większe niż ścieżki dla rowerów,ale to prawda to działa w dwie strony i niestety jeszcze dużo czasu upłynie zanim ludzie nauczą się prawidłowo poruszać po mieście

W Łomży nie ma ścieżek rowerowych ,o czym wy mówicie !?

A nikt nie zauważył, ze "mądry" projektant ścieżek rowerowych poprzecinał ruch pieszych i rowerów? Kto normalny robi ścieżki rowerowe od wewnętrznej strony chodnika?

Psy na trawniki!
Auta na jezdnie!
Rowery na chodniki!
A jak pieszym ścieżka rowerowa za mała - niech nauczą się fruwać!

Popieram "Kto normalny robi ścieżki rowerowe od wewnętrznej strony chodnika?" W niektórych częściach miasta są od wewnątrz a gdzie nie gdzieniegdzie na zewnątrz od ulicy. Idąc z małym dzieckiem, gdy nie ma rowerzystów korzystam z ścieżki dbając o bezpieczeństwo dziecka. Małe 2 letnie dziecko nie zawsze idzie ładnie za rączkę czasem potrafi niespodziewanie wybiec. Idąc od wewnątrz ścieżką ma do dyspozycji trawnik i chodnik w razie ucieczki nic mu sie nie stanie a na chodniku od razu cienki pas zieleni i ruchliwą ulice np. Piłsudskiego. Żeby nie było jak jada rowerzyści od razu się usuwamy by swobodnie przejechali. Sa miejsca w których nie dość że ścieżka od wewnętrznej to jeszcze sporo szersza niż chodnik. Fajnie że są ścieżki tylko czasem os je projektujące nie pomyślały.

Co do jakości ścieżek: krawężniki na przejazdach są czasami niższe na przejsciu dla pieszych niż na przejeździe dla rowerów, mówie tu o Piułsuckiego po stronie Prusa. Brak logiki. Dopuki ludzie nie nauczą się myśleć i rozpoznawać grafikę roweru na chodniku, ja osobiście bedę jeździł ulicą, bo chodzi tu o przyjemność z jazdy rowerem, a nie slalom i hamowanie do zera przy przejazdach. Co do utrudniania ruchu, jadąc przy krawężniku z naprawde podobną predkością jak samochody, nic nikomu się nie utrudnia

Co do jakości ścieżek: krawężniki na przejazdach są czasami wyższe na przejsciu dla pieszych niż na przejeździe dla rowerów, mówie tu o Piułsuckiego po stronie Prusa. Brak logiki


Małe sprostowanie

Gdzie jest w Łomży ulica Piułsuckiego?

sprawdź plan miasta wyjdź na ulice zapytaj ludzi może ci powiedzą.

Michalski

ni ma takiej



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

W Łomży co najwyżej, jest aleja J. Piłsudskiego :)

Wracając do tematu ścieżek rowerowych a raczej wyrobów ścieżko-podobnych. W Łomży "infrastruktura rowerowa" sprawia wrażenie jak by była budowana tylko dla pompowania statystyk. Nie przystająca do dzisiejszych standardów kostka, wysokie krawężniki, brak spójnej sieci, kończenie się w "polu" ścieżki to tylko kilka z zarzutów.

Osobiście uważam, że miejsce roweru jest na drodze i tam powinno się jeździć. Chodnik można wybrać tylko wtedy jeżeli jest odpowiednio szeroki i skróci to naszą drogę. Ale zawsze trzeba pamiętać, że jesteśmy tam tylko gośćmi i należy uważać na pieszych. Zamiast poganiać ich dzwonkami, co jest mało kulturalne, warto powiedzieć z uśmiechem przepraszam. :)

bez przesady jest ich tak mało, że można się ogarnąć i po nich nie chodzić, dla własnego bezpieczeństwa

na Nadnarwiańskiej jest ścieżka rowerowa,a wszyscy jeżdżą po ulicy.pewnie z górki bezpieczniej zapierdzielać asfaltem,niż uważać na auta korzystające z wjazdów na posesje



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Jadąc z górki Nadnarwiańską masz ścieżkę po lewej, więc nie ma obowiązku jazdy nią. Zresztą ta ścieżka służy głownie za parking dla samochodów.

ja pierd... "nie ma obowiązku"
nasuwa się pytanie:po co robić te ścieżki,skoro "nie ma obowiązku" z nich korzystać?
a to że ludzie tam parkują,to też sprawa tych legatów ze SM



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Jeżeli ścieżka rowerowa jest z prawej strony to rowerzysta ma obowiązek nią jechać. Tak mówi PoRD. I mowa jest tu o ścieżce czyli ze znakiem C-13. Jak jest znak C-13/C-16 to nie trzeba z tego korzystać bo to jest droga dla pieszych i rowerzystów.

Ścieżki rowerowe powinno robić się tak aby były przyjazne dla rowerzystów, łączyły najważniejsze części miasta ze sobą oraz aby tworzyły siatkę połączeń i by rower był alternatywą dla samochodu. A u nas maluje się pasek przy okazji remontów i kupuje inny kolor kostki a potem ja muszę jechać po takim bublu bo prawo mi tak każe.

A ścieżka przy ulicy Nadnarwiańskiej czemu ma służyć? Segregacja ruchu na siłę przy bocznej drodze o znikomym ruchu.