Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Życie towarzyskie w Łomży? |
Napewno byliście w cowiększych miastach naszego kraju. Patrząc nawet na taki Białystok, zazdroszczę im swoistego klimatu jaki tam panuje. W centrum lokale w weekendy otwarte nawet 24h, na ulicach pełno ludzi, w kawiarenkach... Po prostu miasto tętni życiem. Brakuje mi czegoś takiego w Łomży... U nas co najwyżej możemy spotkać grupkę dresów i paru mocno podchmielonych już żuli... Jak zwykle krytycznie nastawiony Mr S "Jeśli wszystko kontrolujesz, jedziesz zbyt wolno!"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
Przynajmniej mamy skad czerpac wzorce..... Dopoki nie przybedzie w miescie kilku zakladow przemyslowych to taka stagnacja bedzie trwala jeszcze dlugo. zx
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
dosłownie puste wymarłe miasto. Po godzinie 20.00 tylko smiecie , liście i szczury plus zapach kadzidła sabat
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
Zgadzam sie z Toba Warszawa, Krakow... tam zycie zaczyna sie kolo polnocy a u nas? O tej porze wszystko zamiera...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
Witam Wszystko zamiera bo ludzie nie mają pieniędzy na zabawę, a poza tym to gdzie mamy pójść?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
Ja nie narzekam:) Dobra zabawa nie zależy od lokali tylko od ludzi. Jeżeli nie macie znajomych, z którymi możecie się kapitalnie bawić to żal mi was. Zawsze możecie się wyżalić na Forum.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
Do wszystkich tych co im życie towarzyskie w Łomży nie odpowiada!!! Skoro tak stękacie to powiedzcie gdzie WY jesteście wieczorami?? Dlaczego siedzicie w domach zamiast w lokalach?? Dajcie dobry przykład że można się zabawić. Ja bawie się co weekend i jakoś Łomża mi pasuje.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
Jednak po godzinie 18.oo ulice centrum wyglądają jak na filmie o katastrofie: wiatr lata po ulicach szurając papierami i kurzem, z rzadka ktoś chyłkiem się przemknie czyli: pusto wszędzie, głucho wszędzie, gó...o było i gó...o będzie... Może po kątach (np w kruchcie) niektórzy się i bawią popijając mszalne winko ze "znajomymi", ale na ulicach tej radości niestety nie widać bo miasto wydaje coraz słabsze tchnienia (dlatego głównie przybywa kościołów i cmentarzy). Może jakiś Hitchcok nakręci tu jakiś horror kiedyś..... Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
Rzeczywiście, życie towarzyskie po 20 zamiera i trochę strach chodzić po ulicach, gdy ciemno. Na szczęście są taksówki, które dowiozą nas do Yamy i odwiozą do domu, jesli chcemy posiedzieć przy piwie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
Nie no.... wyrosłem już z "bawienia" się na ulicy.. tym bardziej jesienią... jak nie macie gdzie grzać siary to proponuję nad rzekę... tam gdzie jeden z mędrców Forum krzaki wycinał a inny bulwary budował.... a jak wam strach chodzić to nie ruszajcie się z domu jak brak wam jaj żeby zadbać o własną dupę.... takich jeleni najczęściej kroją... powodzenia.....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
Niektórzy nie odróżniają "ulicy" od "ulicznicy" i już chyba nogdy nie odróżnią...jak to mówią: Tłumacz chłopu w święte słowa, a on swoje:- Moja krowa! -))) Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
Taaak a rozróżniasz "jak to mówią": Picie w Szczawnicy od szczania w piwnicy??
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
No właśnie..... szara łomżyńska rzeczywistość... Ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh....... Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie towarzyskie w Łomży? |
Jakoś nie widzę żadnych konkretnych propozycji spędzenia czasu w naszym mieście. W sumie, kiedy zaczyna padać, najlepiej mieć kilku kumpli, swoje towarzystwo i iść gdzieś pogadać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |