4lomza.pl/

gdzie sie udac zeby zabrano zalegajace samochody na parkingach ktore stoja po kilkanascie miesiecy nie ruszane z miejsca i blokuja miejsca parkingowe ktorych jest i tak bardzo malo

001

maja prawo tam stac

niestety :/

Jeśli zalegają ponad 3 miesiące w miejscu, nie użytkowane, masz prawo zgłosić do Straży Miejskiej - tak było w Białymstoku parę lat temu. Jak jest w Łomży nie wiem ale napewno są jakieś przepisy regulujące takie przypadki. W końcu dotyczy to publicznych miejsc parkiengowych.
Pozdrawiam.

Nic nie możesz zrobić, zależy też w jakim stanie są, jeśli im nie można nic zarzucić to mogą tak stać.

jak ci miejsca brakuje to idz do spoldzielni i sobie wykup prywatne . bylo wolne to postawilem i cie nie powinno obchodzic ile tam stal bede

Zadzwoń do Straży Miejskiej i się zapytaj. Uważam, że obowiązkiem ich jest znaleść właściciela i porozmawiać z nim na ten temat.... tak jest m.in. również w Gorzowie Wlkp. http://www.mmgorzow.pl/artykul/wraki-blokuja-nam-parkingi (art. z 2011 roku ale nadal aktualny).
Pozdrawiam.

Widać biznesman, że albo nie masz auta i nie wiesz co znaczy problem braku miejsc na parkingach, albo po prostu masz takiego szrota i bronisz praw wieśniaków, którzy nie wiedzieć czemu i po co trzymają takie coś całymi miesiącami pod blokiem, nie ruszając się z miejsca. U mnie pod blokiem, np. pan co jakiś czas wyjdzie, odśnieży i przepali, a jego auto nie ruszyło z miejsca DWA lata! Rdza już go zjada, ale nie, ON MA AUTO!

berni

wlasnie zamknij sie biznesman z koziej dupy trąba

takie samo prawo ma stac ten szrot jak i wasz. to ze to jest parking publiczny i ani ja ani ty bezposrednio na jego budowe nie placilismy. wiec zamknij sie. jak chcesz miejsce to sobie kup prywatne, przyjda ze spoldzielni wymaluja koperte i bedziesz mial. tylko zaplac. a nie wy wszystko byscie chcieli za darmo. odsniezyc pod samochodem za darmo, miejsce wybudowac kazdemu za darmo, paliwo drogie tez byscie chcieli za darmo... wescie sie doroboty nieroby jedne

prawo o ruchu drogowym daje możłiwośc usunięcia pojazdu na parking strzezóny na koszt właściciela w przypadku gdy taki pojazd pozostawiny jest na prakingu a stan jegoi wskauzje ,że nie jest uzytkowany.

Rimpik

bylem w strazy miejskiej a oni na to ze nie sa od takich spraw rece mi opadly jak to uslyszalem tyle mojego ze sie wyklucilem z nimi jakis typ postawil dwa samochody ktore stoja juz ponad rok na parkingu na ktorym jest dziesiec miejsc i nikt nie moze nic z tym zrobic po co w naszym miescie jest ta straz miejska

001

Usuń zatem żuka z reklamą na pace stojącego od chyba 2 lat.
jeśli auto jest zarejestrowane i opłacane,to cmoknąć można właściciela.po mojemu to jest git.ja płacę tak samo jak posiadacz żuka i póki stoi w dozwolonym miejscu nie mam doń pretensji



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

w blokach mieszkacie a wymagania macie jak byście mieli własny dom z własnym podwórkiem i parkingiem,

przyzwyczajenia z domu rodzinnego ze wsi ???

jeżeli pojazd jest ubezpieczony i ma ważny przegląd to może stać na publicznym parkingu i nic Wam do tego, bo ten parking jest publiczny a nie Wasz prywatny. równie dobrze można powiedzieć co pod blokami robią BKL-e, BLM-y i każde auto np. służbowe.

Można też nauczyć się parkować w liniach co dla wielu przybyszy ze Wsi jest rzeczą przekraczającą ich możliwości ......... no w sumie nie wiem jakie intelektualne ???

nie mam nic do ludzi ze wsi, bo wieś dawno przestała być i biedna i głupia, ale często obserwuję, że jak przyjadą do miasta na zakupy to zachowują się jak by byli na swoim prywatnym polu :-) o istnieniu lusterek w samochodach i ich wykorzystywaniu, funkcji lewych pasów na ulicach o więcej niż jednym pasie nie wspomnę.

U mnie na osiedlu poludnie stoi laguna z ok 2002r,auto stoi 3 lata,dzieci po niej skacza itp,bylo zglaszane i co,auto nawet bez oc i przegladu ma prawo stac,moze tylko byc zabrane jesli stwarza zagrozeniu,lub wyciekaja z niego plyny.

BACA

kup pół litra, zrób koktail i to sprzątną w końcu ;p

a wiesz Darek1638 ze to jest pomysl

001

tomek24042004 mówisz, że nie masz nic do ludzi ze wsi??? To czemu twoja odpowiedź jest tak negatywnie nacechowana???

Ja osobiście poczułam się urażona... Ponieważ mieszkam na pięknej wsi... już od hm... 8 lat... Po wielu latach spędzonych w zimnym i bezkształtnym blokowisku dorobiłam się własnego skrawka ziemi, na którym wybudowałam dom. Kosztowało mnie to zarówno wiele pracy jak i wyrzeczeń na które wielu mieszczuchów niestety nie stać...

Zapewniam Cię również, że moje umiejętności parkowania są na tyle dobre, że widzę linie, patrzę w lusterka i od wielu lat nie spowodowałam nawet małej kolizji...

Również moje możliwości intelektualne są dość znośne, po twojej wypowiedzi wnioskuję, ze większe od twoich...

Dobra, teraz to już trochę się wyładowuję na Tobie, ale nie trawię jak ktoś uważa mieszkańców wsi za gorszych. Ja jestem dumna, że mieszkam co prawda od niedawna na mojej podmiejskiej wsi i jest to dla mnie prestiż i powód do dumy a nie wstydu :)))

Czasy się zmieniają... To kiedyś "miastowy" był kimś... Teraz ludzie (jeżeli mają za co) uciekają na wieś...

:)))

mano
a gdzie Twoje zdanie na temat?



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

mano
masz absolutną rację!

tomek zle myslisz. wielu ''łomżyniaków'' nie ma pojęcia o prawidłowym parkowaniu. widac to przede wszystkim na parkingach na osiedlach i przy supermarketach. Wracając jeszcze do kwestii rejestracji samochodowych. Wez pod uwage, ze ci ludzie tutaj moga mieszkac i ma maja prawo do stawiania tu swoich aut.

pozdrawiam tych myslacych i kumatych kierowcow ;)

Jak ktos mieszka u mamusi albo w komunalnym, to moze i sie faktycznie nie dokladal, ale jak ktos za mieszkanie zaplacil to i po czesci za parking. Niektorym sie wydaje, ze te spoldzielnie to parkingi robia ot tak, bo takie maja widzi mi sie i dokladaja do tego?

Parkingi sa dla osob mieszkajacych w blokach i korzystajacych z tych mieszkan. A nie dla tych, co sobie np. powyjezdzali z kraju, a auta pozostawiali na parkingach, bo tak im sie podobalo.
Niech ci tak kazdy wyjezdzajacy za granice zostawi auto pod blokiem, to ciekawe gdzie bedziesz parkowal, pewnie kilometr dalej, a one niech tak sobie stoja po 2 lata.

Mysle, ze jak nie do strazy miejskiej, to do spoldzielni, to ich teren to moze cos z tym zrobia (np. sami zawnioskuja do strazy o usuniecie pojazdu, jako wlasciciel terenu).

równie dobrze można powiedzieć co pod blokami robią BKL-e, BLM-y i każde auto np. służbowe.
A co, jak wlasciciel mieszkania ma auto na takiej rejestracji to nie ma prawa go parkowac? Chyba cos ci sie pomieszalo. Jesli cos ma byc wyznacznikiem prawa do korzystania z parkingu, to chyba predzej fakt posiadania mieszkania w danym bloku, a nie pochodzenie. Teren jest spoldzielni, wiec ma sluzyc ludziom do niej nalezacym w pierwszej kolejnosci.

Ja sie wcale nie dziwie, ze komus przeszkadza to, ze na parkingu stoi kilka porzuconych aut, zwlaszcza jak w danej okolicy jest problem z miejscami parkingowymi.

http://www.youtube.com/watch?v=DC_0V_nRxtM = a czym rozni sie ten szrot od szrtotu na parkingach? tym ze ten z filmiku smiga cakiem razno po lomzy

jesli sa to samochody nadające sie tylko na rozbiorke i wlasciciel do ustalenia to mozna sie ich pozbyc... Sam sie zajmuje skupem aut starych i juz sporo w lomży zostało kupione