4lomza.pl/

Witam,mam pytanie tzn jeżeli dziecko jest chore np.2 tygodnie w miesiącu to musze zaplacic 250 zł a nie połowe całej kwoty czyli 150? jak oni to licza? 5 zł mozna tylko odliczyc od każdego dnia.... to nie jest uczciwe,córka w tym przedszkolu ciągle jest chora... jak nie szkarlatyna którą załapała w przedszkolu to teraz inne jakies swiństwo... rozumiem jak dziecko jest w przedszkolu prawie codziennie ale nie tydzien w miesiącu i placic przwie jak za cały. Moze ktoś mi poradzi?

tylko odliczają stawkę wyżywieniową

własnie wiem,inaczej sie nie da?? dziecko tydzien moze z kawałkiem jest w przedszkolu i musze płacic prawie 300 zł. Inaczej sie nie da? moze ktos ma podobnie?

Niestety,stala oplata nie podlega zmiejszeniu w wypadku
niechodzenia do przedszkola,jedynie nie placi sie za kazdy
nieobecny dzien za wyzywienie.

I to jest właśnie różnica miedzy przedszkolem prywatnym a samorzadowym. W panstwowych jest inaczej - odliczaja za cala nieobecnosc dziecka. POki mozesz postaraj sie dostac do panstwowego, papiery mozna skladac chyba do konca marca. Za podobna sytuacje jak twoja zaplacilam w przedszkolu ok. 30zl

Aha...dziekuje wszystkim za odpowiedzi.

W "państwowym" przedszkolu koszty utrzymania (kadra, lokal, itp.) płacą podatnicy, czyli my, ja nie mam dzieci... Takie przedszkole jak Mały Artysta musi się utrzymać same.
Jak zapisywane było dziecko, każdy rodzic wiedział ile za co ...

Dlaczego pytasz na forum zamiast zapytać kadrę w przedszkolu?
Napisz pismo, że dziecko było chore i prosisz o zniesienie opłaty za ten czas. Zanieś do Pani intendentki lub zas. dyrektora. Powołają komisję ale raczej pismo zostanie rozpatrzone pozytywnie. U mnie było wszystko ok.

Mały Artysta i Wesołe Słoneczko nie są przedszkolami prywatnymi, a SPOŁECZNYMI!!
Mają tak samo jak inne przedszkola subwencje od miasta!

Dziękuje za odp.

no mój jak zachorował na szkarlatynę to też było ciężko praktycznie na samym początku jak poszedł do przedszkola. Czytałam tutaj https://chorobydzieci.pl/szkarlatyna-czyli-jak-to-jest-z-plonica/
trochę na temat tej choroby. niestety z płaceniem tak jest że nawet jak dziecko ne chodzi to i tak trzeba płacić - co poradzić :/

Kocham swoje dzieci

Jeśli to nie jest przedszkole państwowe, niewiele da się zrobić niestety... Może to niesprawiedliwe z perspektywy rodziców, no ale placówka mu się jakoś utrzymać. A subwencje od miasta podejrzewam mają marne :P