4lomza.pl/

według was jaki sprzęt z dostępnych na rynku jast najlepszy do ,,odkrywki"??

dobry szpadel na pewno Ci się przyda!

mam.... zajebisty....nikt takiego niema...

Widły :)

Zeby co grubsze zostawało :)

no to już coś masz...

a plecak dobry posiadasz? też potrzebny!

mam wszystko tylko sprzęt stary i mysle na coś poważniejszego zamienić.

poważna... to muzyka jest, albo "mina" na pogrzebie.

gdzie i czego szukasz?

pola czy lasy!

a może to i to?

to i to. militarka 80%

a jaki do tej pory posiadałeś i ile chcesz wydać na nowy?

od 1000 do 2500. ..miałem mg-1019 5cio letni...

to może "kanarka"?

Garrett Euro Ace 350... w 1300zł się "wyrobisz"

myślałem o tym i o at pro tylko niewiem jak to chodzi. na forum o kazdym piszą że dobre....

a ze "smętkiem" chodziłeś?

na militarkę jest super! "wyciąga" wszystko.

na polach też daje sobie radę, ale nakopać się trzeba.

miałam okazję się nim pobawić.

też miałem z nim doczynienia, kolega ma. a ty pepe-sza a na jakim chodzisz i co zbierasz??

nie mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie i nie odbierz tego, jako niegrzeczność z mojej strony.
po prostu nie chcę zostać "rozszyfrowana" tu na forum przez "znajomych".

całym "motorem" napędowym w tej zabawie jest mój mąż.
w tej chwili ma 4 wykrywacze.

na ile czas mi pozwala, zawsze jadę z nim i biegam po polach.
wolę to, niż bieganie po sklepach za modnymi ciuszkami.

a skoro chodzisz z odkrywką, to wiesz co znalezć można i to najbardziej mnie fascynuje!

Pepesza ma nawet sprzęt do szukania amelinium po śmietnikach.

i już doczekać się nie mogę, kiedy śnieg stopnieje, obeschnie trochę...

założę wtedy swoją najulubieńszą kreację, plecak na plecy, saperka i wykrywka w dłoń... i pola będą moje!

jednak jesienią najlepiej się chodzi!

rozpisałam się trochę, ale to tak z tęsknoty...

"celnych trafień" życzę!

tak _maly_, taki sprzęt też mam, ale z nim nie chodzę, co by Cię chleba nie pozbawić.

a ja myślałem że to o kopalnie odkrywkową chodzi :)

Pepesza jakoś Cię jeszcze nie spotkałem na polach i w lasach...



________
Malachit

witam Malachit.

chyba też nie miałam przyjemności, chyba że gdzieś z daleka... może i się widzieliśmy.

a propo lasów prośba do tych co chodza- dołki za sobą zakopywać....

a na polach nie zasypujesz?

parę razy miałam okazję porozmawiać z rolnikami.
są bardzo, bardzo wkurzeni, gdy zastaną na polu doły, jak by stado dzikich świń przeszło, tak pokopane!

po polach malo chodzę... w lasach nikt tego nie zakopie i co tu się dziwić że ganiają za to..rolnicy nie marudzą że po polach się chodzi??

przykład z zeszłego roku:

zajeżdżamy na pola, a tu 4 "poszukiwaczy" tyralierą idzie, a każdy piwo w ręku trzyma. piwo też dla ludzi! ale maszerują sobie po polu, gdzie gospodarz już oziminę posiał. tak to się chyba nazywa. pole w miarę równe bo już zabronowane. nie jestem z roli, więc nie wiem jak te prace się nazywa, ale wiesz chyba o co chodzi. Ciebie szlak by nie trafił, żeby ktoś do ogródka Ci wszedł i pokopał grządki?!

ale... ja tak od 3 lat chyba jeżdżę z mężem i nigdy jeszcze, żaden rolnik z pola nas nie pognał! najlepiej zawsze zagadać, pożartować i pozwolenie się dostaje! a wtedy śmiało chodzisz!

nie odbieraj mnie jako "wybitnej specjalistki" od wykrywki, bo taką nie jestem i pewnie nie będę, ale z własnego, krótkiego doświadczenia, trochę już wiem i zawsze w tej dziedzinie głos mogę zabrać.

każdego by szlak trafił jak by ogródek przekopali.....powiem ci że spotkałem sie z czymś takim że na policję potrafią ludzie zadzwonić.... w tamtym roku na wiosne w dobrym lesie złapali 2 chłopaków w lesie i dostali wyroki....za 2 naboje....lepiej niech ludzie nie widzą..............

Pola są ok, ale wiadomo że tylko okresowo. Chodząc po polu tuż po zbiorach i robiąc porządek po sobie na pewno nikt złego słowa nie powie. A jeszcze tak jak Pepesza mówi, zagadać do gospodarza to i czasem ciekawe miejsce pokaże. Co do lasu to miejscami krajobraz jak po bitwie. Leśniki powinni za jajka wieszać. Taki przykładowy krajobraz jest w Giełczyniaku na strzelnicy, a dokładniej - kulochwyt, cały zorany i zostawiony sam sobie. Dlatego że w lesie nie widać czy jak ? Głupota i lenistwo.



________
Malachit

własnie..na kurpiach to samo...nogi mozna połamać.... i dlatego dzwonia sami mieszkańcy że chodza..

.

Widzę że podbiłeś temat :)



________
Malachit

wiesz.. kocham to i w tej kwesti najlepiej rozmawiac.

malachit na jakim sprzęcie chodzisz??

jezdziliśmy dzisiaj pole zobaczyć, gdzie trafić coś można.

oj długo jeszcze przyjdzie poczekać, żeby można było pochodzić.

długo..pepesza stary trakt chodziliscie??w strone m.płocka.

nie... okolice Łomży, ale w innym kierunku.

tamten teren polecam, kolega znalazł carski order tam srebrny..to odludzie i uwazać radzę na mieszkańców bo niedaleko był ,,zrzut;

Widzę więc że każdy w innym kierunku :)



________
Malachit

widzisz Malachit...

i Ty się dziwisz, że mnie jeszcze nie spotkałeś...

Ale co się odwlecze... ;P



________
Malachit

A kto czesał pole przy skręcie z Piątnicy na Jeziorko jesienią 2012 przez dwa dni z rzędu? Przyznać się bez bicia....:) Coś ciekawego wyskoczyło?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

to nie ja...

Panowie... mam pytanko takie.

czy trafił któryś z Was K.Ś. J. (wiecie o co chodzi!) gdzieś w okolicy... bo ja jeszcze nie i jest to moim największym marzeniem!

może w tym sezonie się uda?

no Panowie...

pochwalcie się! przecież pytam czy... a nie gdzie!

Tobie no.name dziękuję, bo wiem, ze cały nimi obwieszony jesteś!

Widziałem Cię dzisiaj Pepeszka jak ciągnąłaś taki wózek na 2 kólach do punktu skupu złomu z takimi dwoma nieogolonymi kolesiami,już nie jesteś anonimowa.

no to cieszę się, że żeśmy się poznali!

to Ty tam przy skupie leżałeś pod siatką!
ale wątpię żebyś mnie zapamiętał! ledwo na te kaprawe oczka patrzyłeś!

a ja Ciebie zapamiętałam!

Ale jak ze mną rozmawiałaś to tego peta z ust mogłaś wyjąć,przecież ręce masz sprawne.

i nogi też...

ciesz się, że Cię nie skopałam!

Rzuć te zbieractwo i na etat konduktorki z Twoim uzębieniem się staraj.

wiecie co? jesteście amatorami,,po za pepeszo"

Po za?? Do szkoły!!

508502166.żale i inne idoimki dzdwonć

No nie wiem czy ktoś zechcę marnować impulsy na rozmowę ze zbieraczami złomu?

raczej nie mały. nic do was niemam tylko czekam niech no. name zadzwoni bo jak chłop z chłopem chce sięspotkać,,,,,,,,,,,,,,

Wasza sprawa.

Sturm... wyluzuj...

to wszystko przez zazdrość!
_mały_ przez cały dzień pół worka puszek zbierze, bo go przegonią, a my za jeden wypad na pole i po 300zł wezmiemy (za wstęgę np. za Wa-wę)!

a tak dla ścisłości, to ja nie sprzedaję jeszcze, bo na chleb, kaszankę i piwo, no i fajki dobre, jeszcze w pracy zarabiam.

tylko jeszcze tego K.Ś.J. mi do kolekcji brakuje!

Pepesza ,jak już piszesz ,że pół worka to dodaj ,że zgniecionych-;)

no jak?!

przecież pod Tobą to się nawet puszka nie zegnie!

za mały, a może raczej za lekki jesteś!

Pepe-szaa ty bardziej za militarką chodzisz czy za drobnym kolorkiem? Jak daleko od Łomży? Jak możesz to daj @ do siebie.

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

a co namiarów szukasz pawalec2410??

Jak śniegi stopnieją to można by gdzieś wyskoczyć bo jak się samemu chodzi czasami nudno jak teren słaby...

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

za "kopacza" nie robię, a z Fisherkiem chodzę, z mężem razem.

i monety żadne mnie nie interesują, a jak dobrze wiesz, trafiają się nagminnie.

10gr "srebrne" z 1840r. np.-szajs!
ale i kopiejki srebrne- cacka są!

kocham " fanty" tych naszych ciemiężców, co do dzisiaj nas gnębią!
i tego najbardziej szukam!

a męża mojego może już widzieliście, bo łatwo Go poznać na polu!
moro, saperka i wykrywacz w ręku!

Pepe-szaa z Łomży jestes?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

tak, od urodzenia tu mieszkam.
i szczerze Ci odpowiadam.

bądz też taki sam w stosunku do mnie i szczerze mi odpowiedz...

cz na Zawadach mieszkasz?

czy być miało.

pepesza nie wychylaj sie.....................

at pro co o tym myślicie??

cena "słona", ale pewnie wart tych pieniędzy!

stać Cię, kupuj!

pawelec... nie rozumiem!

jak być nudno może?

jakiś sygnał! adrenalina! i myśli tak przez głowę przelatują od razu!

no teraz to trafiłam!... a tam plomba, albo kawałek łuski!... ale dalej idę!

a co do plomb (nie _mały_ nimi zębów nie zaleczysz) ze 3kg już leży, a tak 1/3 to jeszcze nie rozpoznana! herby są różne i google niestety pomóc nie mogą!

Pepesza czytam twoje posty i wydaje mi się że słowa "kopacz" użyłaś nie bez kozery:) A tak przy okazji gdzie wstęgi za Warszawę po 600zł sprzedajesz. A św. Jerzy kilka razy wyskoczył w okolicy. PZDR!!!

sie nie będę sprzeczała o czytanie ze zrozumieniem, ale ja napisałam, że nie sprzedaję, a jeżeli już to przeczytaj dobrze!

za 300zł sprzedać można, jeżeli w dobrym stanie jest!

a "kopacz" dla mnie, to ten, który z tyłu idzie i saperkę niesie.

a tych K.Ś.J. to Ci gratuluję! i tak trzymaj!

swojego jeszcze w tym sezonie trafię!

Napisałaś "po 300zł weźmiemy" czyli rozumiem z mężem po połowie. Jeżeli "kopacz" to kopacz to ok. Nie mam więcej pytań. Mam tylko nadzieję, że nikt z tych co się tu udzielają nie jest odpowiedzialny za "sztuki okopowe" z pewnego portalu aukcyjnego, które rozsławiły Łomżę w całym "odkrywkowym" świecie. Choć mam pewne podejrzenia...

i Panowie jeszcze jedno pytanko...

czy oprócz "za Wa-wę" i "otliczje" jakieś inne wstęgi udało Wam się trafić na naszym terenie?

wiemy dobrze, że to pułkom konkretne przyznawane były i w naszych stronach jakie stacjonowały.

ale "zabłąkana" jakaś? (żołnierz ze wstęga, żeby znowu ktoś mnie zle zrozumiał) ... trafiliście coś innego?

i nie pytam gdzie... tylko czy?

dziękuję za odpowiedzi!

rembak!
zlituj się

post był napisany do Sturm-a, tak ogólnie, że "wezmiemy" za wstęgę znalezioną jakiegoś tam dnia!
Ty, Sturm.., ja, ktokolwiek znajdzie, a sprzedać ją chciał będzie...

Nie ja trafiłem ale widziałem "za wojnę japońską". U nas najczęściej "za Warszawę" wychodzą.

a o "sztuce okopowej" też słyszałam...

i widziałam na tym "sławnym" portalu.

ale zapewniam Cię, że to nie my, ani ja, ani mój "stary"!

a że "przez przypadek" w gipsie się dzisiaj znalazłam, to czas posiadam i tak sobie popisałam, a teraz mój "oprawca" spać mi się pomoże położyć, to Wam dziękuję!

odezwijcie się jeszcze!

i nie zasnę!

"za Japonię" widziałeś tu u nas wykopaną, czy na "ale zło"?

a "za Plewno"? też była na tym portalu.

Pepe-szaa ja z Zawad nie jestem, mieszkam 18km od Łomży. Sturmgewehr At pro nie wart tej ceny. Poszukaj cos ze stajni minelaba sovereign gt lub white's mxt pto ogolnie wykrywki dosc trudne, ale jak opanujesz jedna czy druga zapewniam ze bedziesz zadowolony z osiągów. At pro to kupa......Gdzie wy ludziska te wstegi wyciagacie ja od 2 lat w okolicy zadnej nie trafilem :(

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Pepeszka,idz lepiej spać.Potrzmaj chłopa za kanarka,a rano na podłodze przy łóżku znajdziesz kilka monet i znów będziesz się mogła pochwalić co znalazłaś.Ot taka i z Ciebie zbieraczka.

Nie mylcie pojęć ! Sztuka okopowa a współczesne podróby to dwie różne "rzeczy"



________
Malachit

piękny jest!
o takim cały czas marzę! i mam nadzieję, że kiedyś trafię.

wiemy, wiemy co to jest sztuka okopowa, a co współczesna podróba.

pokażesz 2-gą stronę?
jak nie to napisz której klasy jest i numer nadania, oczywiście jeżeli to nie tajemnica...

dziękuję!

pawelec, nie twierdzę, że hurtem wstęgi wychodzą!

2 lata temu (2011r.) przez sezon 3szt. znalazłam, a w zeszłym roku, na wiosnę tylko 1-ną!

rolnicy co raz lepszy sprzęt mają (głębsza orka) i co rusz, coś tam do wierzchu wyciągną. i najbardziej lubię po takim świeżo zaoranym polu chodzić.

i grunt to się nie załamywać, gdy po całym dniu chodzenia, w kieszeni 2-3 guziki, monetek kilka i parę innych "dupereli".
a bywa, że i nic się nie trafi!

przecież wiecie jak to jest!
pozdrowienia!

Niestety nie mój :( . Fotkę zamieściłem dla tych co mają problem z rozszyfrowaniem K.Ś.J. Chociaż to raczej order.



________
Malachit

Dzięki Malachit za oświecenie co to jest prawdziwa sztuka okopowa. "za Japonię" widziałem wykopaną u nas w okolicy. O wstęgach "za Plewno" słyszałem ale opowidać to ludzie mogą różne rzeczy. Malachit szkoda że na pewnym forum nie umieszczasz już zdjęć swoich trafień. Fajną blaszkę 13 p.B.p trafiłeś. W niezłym stanie była. Dużo blaszek 14 p.O.p. trafiliście ? Może jakieś inne pułki w okolicy wyszły. Ja poluję na 16 p.Ł.p. ale jak do tej pory bez powodzenia.

Nie wstawiam przyznaję się trochę z lenistwa. Blaszki 14 p.O.p nie trafiłem. Ale sporo guzików fajnych wychodziło.



________
Malachit

Podbijając temat pomyślałem że grono zaczyna być takie że tylko na browara się ugadać jeszcze przed sezonem... :)



________
Malachit

dobry pomysł.

to kto jadzie do lasu na piwo??

Odnośnie występowania wstęg nagrodowych na naszym terenie, to podstawa to Warszawa 1831, a z tego podstawowego powodu, ponieważ 14 O.P.P. pacyfikował w powyższym roku Warszawę, i dlatego temu pułkowi przypisano tą wstęgę w nagrodę i aż do końca carskiego imperium przedstawiciele tego pułku nosili tego typu wstęgi. Osobiście trafiła się mi kompletna 2 razy i można by złożyć trzecią ze złamasów. Poza tym wiem że wyszła w okolicy za Plewno. Odnośnie sprzętu to stary ale jary Rutus Solaris, 6 akumulatorków i około 24 godzin na ładowaniu można śmigać. Ciągle człowieka kusi: KUP COŚ LEPSZEGO, i nabyłem White's Prizm 6T, ale jakoś wkurza mnie i dalej chodżę ze staruszkiem krajowej produkcji. Jak mi padnie to sam nie wiem co nabyć, w ziemi coraz mniej:)trzeba wolniej chodzić w ciemniejsze dziury i rżyska zaglądać, ale co poradzić na hobby:) Kolejna sprawa to wądołki pozostawione na użytkach rolnych, jednym słowem jakby w Stanach ktoś wszedł komuś na pole i zaczął taką masakrę w życie lub na łące robić to by dostał z shotguna i w tym wądołku by go zakopano w nagrodę. Szkoda gadać jak tłumaczy się rolnikom, że są różni poszukiwacze, i nie każdy dewastuje czyjąś prace. Pozdrawiam

kurde... ja wolę 100-kę! nie ma na polu gdzie pod krzaczkiem ukucnąć!

to duża dziure trzeba wykopać...

a krzyż "za cara, wiarę i ojczyznę" trafia się?
ale chodzi mi o cara Aleksandra, bo "mikołajewskie" to się znajdują.

ostatnio widziałam na "alledrogo" taki i za duże pieniądze poszedł!

i odznaki za celne strzelanie... taką ażurową znalazł któryś z Was?

ja nie. najstarsze co się trafiło to rzymska moneta.

Najciekawszy fancik który wpadł pod szpadelek z niemasowych odkryć to carski nieśmiertelnik Łomżyńskiej Straży Granicznej, który stacjonował na forach w Piątnicy, najlepsze w tym, że nigdzie podobnego nawet w opisach nie znalazłem.

ciekawe znalezisko.

KzT... nieśmiertelniki to nie moja "bajka". po prostu nie lubię ich, bo to taka rzecz osobista żołdaka. nie przeczę, fajny "znajdek".

a możesz dać "namiary" na jakąś literaturę, w której poczytać bym mogla o ŁSG?

Panie i panowie może ktoś z was posiada takie tytuły jak:
-Podlasie bitwy znane i zapomniane
-Wyzwolenie Polski 1944-1945(Bolesław Dolata)
-Ruch oporu na podlasiu 1939-1944
Z jakiej literatury korzystacie, jaka jest wam pomocna?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Pepeszka ja znalazłem ażurową za strzelanie :).



________
Malachit

nie ładnie jest zazdrościć komuś szczęścia...
ale Malachit... trochę Ci zazdroszczę!

krótki będzie w tym roku ten "wiosenny" sezon,
mróz i opady śniegu na przyszły tydzień zapowiadają.

Działacie już trochę w terenie?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

planujemy w sobotę i niedzielę sezon rozpocząć... tak chociaż na parę godzin,
ale tak jak pisałam wcześniej, deszcz i śnieg nadają, a w przyszłym tygodniu spadek temperatury nocą nawet do -12!

jadąc samochodem, pola "podziwiam", jednak jeszcze chyba trochę zejdzie...
jutro podjadę i z bliska zobaczę czy da się chodzić...

już doczekać się nie mogę!

jeszcze zejdzie zanim mróz puści . dzis próbowałem kopać to ciężko było.

ale chodziłeś już z odkrywką, czy tylko kopać próbowałeś?

tak chciałem zobaczyć czy można ruszać... bez kilofa nie da rady. z 2-3 tyg. jeszcze trzeba czekać.

to dzięki Sturm!

nie będę jutro darmo autka po bezdrożach ganiała.

przykre trochę, bo pózno ten sezon się zacznie.

pozdrawiam!

Pepe-szaa
Odnośnie literatury, to wpisałem ruski skrót z nieśmiertelnika, i wyszło mi kilka stron z jakiś korespondencji wojskowych z tamtych lat po rosyjsku, translator i to i owo można było zrozumieć. Z opisu wynikało, że był w Piątnicy, przed I wś, stacjonował pułk graniczny wojska carskiego. Napis na nieśmiertelniku: POGR. ŁOMŻ. BR. K.P.K. Nr. numer powyżej setki (nie podaje bo jeszcze produkcja fałszywek z Łomży czy innych rzemieślników, obejmie moje znalezisko:/ ).
Pozdrawiam

to pięknie trafiłeś KzT !
unikat prawdziwy...

w wolnej chwili poszukam w necie, może coś znajdę.
dzięki za informację...

i gratuluję znaleziska oczywiście!

A jakieś zdjęcie tego znaleziska można by zobaczyć?

Zgodnie z zamierzeniem nieświadomości, często usuwanie blizn warszawa zapominamy, iż zapominanie zawsze umożliwia nam konstruowanie wnioskowania co do ukrytych skłonności zapominalskiej osoby.

:D hmhmhmhhmhmmhhm

:)

chodzi ktoś moze na garrett at pro??prosze o opinię o tej miotle

Tu popatrz:
http://odkrywca.pl/garrett-at-pro,692071.html#692071
i tu:
http://odkrywca.pl/garrett-at-pro-czy-rutus-argo-3-0-ktory-lepszy-na-wieksze-rzeczy-glebiej-i-bardziej-uniwersalny-,714201.html#714201

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

ok.dzięki.

tak z opisu, to nie kiepsko się prezentuje...

ciekawe jak w praktyce?
z każdym trzeba trochę pochodzić by zrozumieć i go wyczuć.

pojechałam sprawdzić pole... błotko, póżniej 2-3cm zamarznięta ziemia, a dalej... już normalnie można kopać!

cholera...oby tylko nie padało!

mają być mrozy jeszcze podobno...ja to w maju ruszam..

A złota oficerska za Kaukaz może być? Bo tych za warszawę to w sumie sporo się trafiało.Druga wojna to raczej tylko po Niemcu można szukać czegoś,Rosjanie nic nie zostawiali.Są miejsca na pierwszą wojnę gdzie jest sporo militariów i reszty.Ale każdemu według potrzeb.

swd56, bolszewicy też trochę rzeczy zostawili:D, trafiła sie rozklekotana harmonia, kumpel pieczęcie do gazetek propagandowych ze stalinem leninem i mao:D poza tym, w niektórych miejscach przez kilogramy łusek od pepeszy i zardzewiałych łusek mosinowych, człowiek traci cierpliwość i chęć szukania starszych lepszych fantów, hehe na 100 strzałów może coś się trafi poniżej 44 roku:D

a jak coś się trafi to rusek obok leży.

cholerka...chyba się nie doczekam! nie idzie na razie pokopać.
a inni już do ID fajne "fanty" wystawiają. na pewno tam zaglądacie.

z nudów na "alledrogo" oglądam. 2 fajne wstęgi są, ale cena pewnie będzie ładna.
za Sewastopol- trochę "sfatygowana"... i 2-ga
za Błagowieszczeńsk- cacko! a to przecież aż pod chińską granicą! przeszła trochę!

ciekawe jak w lasach? był z Was który?
chociaż najbardziej pola lubię...

napiszcie czy już kopiecie!

w lasach snieg.poczatek kwietnia na monety a lasy to w maju.............

Potwierdzam w lesie jeszcze nie prędko szpadelelk wbijesz.....miejsca nie zamarznięte są śniegiem pokryte, a gdzie śniegu nie ma kilkucentymetrowa zmarzlina...niestety

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Pepe-szaa mówisz o odkr.....a.pl?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Pepe-szaa!!

czy ty przypadkiem nie chodzisz z wykrywka po zachodniej stronie Łomży???

Widze pełen profesjonalizm na forum ...

pawelec... tak, o tym samym myślimy.
lubię tam zajrzeć w wolnych chwilach, poczytać, popatrzeć na ID.
dużo ciekawych rzeczy się trafia, a i bardzo dużo można się nauczyć.

kreatura...ja chodzę tylko czasami, jak obowiązki mi pozwalają.
jak wcześniej pisałam, z mężem chodzę w soboty i niedziele i to nie zawsze.
On sam bardzo często chodzi nawet w tygodniu, a co do stron świata to różnie.
i za Fadomem i okolice Zawad, ogrodów i Piątnica. bardzo często dalej od Łomży jezdzimy. sam wiesz jak to jest.

pozdrawiam i do miłego...!

Ktoś wie z czego pochodzi?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

kształtem przypomina gwiazdę św. Andrzeja, tylko to krótsze jedno ramię i metal szlachetny tu był.
herb podobny do herbu Żytomierza.

a tak w ogóle to się nie "znęcaj" i pisz szybko co to jest!

szybko! jeszcze szybciej! proszę, pisz!

ja wiem ale zobaczę kto zgadnie...............

Sturmgewehr dawaj zobaczymy czy dobrze obstawiasz.....:)

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

no chłopaki dawajcie! dawajcie!

co to jest? zaspokójcie moją ciekawość!

Z pickelhauby hamburskiej policji. :)



________
Malachit

musi potem powstało schutzstaffel :-))



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

No Malachit strzał w 10. Fant trafiony w zeszłym sezonie w okolicach Łomży.

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Super. Ciekawe co tutaj ten fancik robił, bo gdzie Hamburg a gdzie Łomża.



________
Malachit

A kilka merów dalej:



_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

pawelec... tylko pogratulować Szczęściarzu!

nie odbierzcie mnie jako zarozumialca, ale nieśmiało myślałam o tym nakryciu głowy.
po wpisie Malachita od razu wróciła pamięć. widziałam gdzieś zdjęcia takiej pickelhauby. żebym więcej wolnego czasu miała, to szło by znalezć.

jeszcze raz gratulacje! piękne trafienia.

Panowie... takie pytanko mam.

czy mieliście do czynienia ze stróżami porządku?
wiemy, jak do tego "podchodzi" nasze chore prawo.
słyszałam, że wśród nich też jest kilku, którym nie obce to hobby i o różnych "akcjach" z ich strony. nie będę powtarzała plotek, ale może któryś z Was doświadczył już na własnej skórze i zechce się podzielić doświadczeniami.

myślę, że oni też zaglądają tu na forum i ...

dziękuję za wszelkie informacje.

Ja miałem "przyjemność" trafić na miejscowkę gościa który ma kolegę. Podjechał kolega błysnął "kapslem" i trzeba było zejść z pola. Rzecz się działa przy sadach. Inna sytuacja miała miejsce na "Fadomie" jadę grzecznie polną dróżką a tam "lodówa". Dwóch smutnych panów spisuje trzech jeszcze smutniejszych obok leżą trzy wykrywki. Odechciało mi się kopać i pojechałem dalej. Wiem też o obławie na kopaczy przy sadach. Ale z drugiej strony się nie dziwię bo jak widzę co robią "pseudo kopacze" na polach gdzie już jest zboże zasiane to mnie coś trafia a co dopiero musi czuć rolnik który się tam napracował. Dzwonią więc do "przyjaciela"... Kiedyś rolnicy traktowali kopaczy jak niegroźnych dziwaków a teraz jest coraz więcej niechęci z ich strony ponieważ wiedzą ile szkód mogą tacy ludzie wyrządzić.

rembak... rozmawiają dorośli ludzie!
nie wchodzimy w szkodę, dołki po sobie zasypujemy, a co najważniejsze, zawsze o ile to możliwe, staramy się załatwić pozwolenie od właściciela pola.

interesuje mnie na przykład, czy mają prawo samochód "przetrzepać"?
czy zdarzyć się może, że fanty z kieszeni zarekwirują... bo już na pewno nie do odzyskania?!

widziałam kiedyś, jak pod sadami długi, długi czas w polu stali i trzeba było kierunek zmienić. po co samemu im się pchać w łapy, nawet jak pozwolenie od gospodarza się ma?!

dzięki za info... i liczę na więcej przykładów!

pepe-szaa mają prawo auto przetrzepać jak złapią kogos z miotłą......najlepiej to ich unikać...

Był taki łysy stróż prawa, który kopał za Fadomem i w międzyczasie inwigilował . Pozdrowienia dla niego, świnia bezczelna.

Jeżeli chodzi o mnie to powiem szczerze że jeszcze nie miałem żadnych nieprzyjemności ale kto wie.....???
Pamiętajcie panie i panowie 2 chyba najważniejsze zasady:
1-ZAKOPUJCIE PO SOBIE DOŁKI , ZAWSZE ZOSTAWIAJCIE PO SOBIE PORZĄDEK
2-NIGDY NIE WCHODŹMY NA CZYJEŚ POLE GDZIE POSIANE JEST JUŻ ZBOŻE, BO W TEN SPOSÓB NARAŻAMY KOGOŚ NA STRATY...

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

tak trzymamy pawelec!

a ten łysy to mógł być rudy i może dlatego taki wredny!
a kopie jeszcze?

może jakieś wspólne kopano na początek sezonu ???

oj przepraszam! tak bez zastanowienia walnęłam z tym rudym!

w zeszłym roku, na jesieni, pojechałam zobaczyć pole, tam pod sadami... i co widzę...?
jest tam taki kawał niezaoranego pola, a po nim facet z wykrywką zasuwa!
tam w sadach! musiał pozwolenie dostać, bo przy jabłoniach pracownicy robili.
może to któryś z Was? pochwalcie się, czy coś było! w średnim wieku wyglądał, ale za daleko było, żeby coś więcej powiedzieć.

trochę mu zazdrościłam... wiem nie ładnie...

Mnie tam nie było niestety.......MR.Y jestem za tylko ciekaw jestem kto zaproponuje miejscówkę.....??? Ja obecnie nie mam nic ciekawego na oku. Pepe-szaa co ty myślisz?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

miło mi, że do mnie się zwracasz i na pewno mogłoby być bardzo fajnie... tylko...

jak to sobie wyobrażacie? parę osób (?), miejscówka do wyboru i to najlepiej gdzieś dalej, bo jak nas na polu takim "stadem" ktoś zobaczy... "odwiedziny" smutnych panów gwarantowane!

ale wszystko do dogadania!

Trzeba by było upatrzeć jakąś miejscówkę z dala od zabudowań......

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

tu nie wiara nikomu. może łysy jakiś to czyta...................

bez obaw :) możemy zacząć szukać gdzieś dalej, Łomża przekopana ale można jeszcze czasami coś fajnego trafić , mam parę pomysłów ale nie na forum o tym .

nigdy nie bedzie przekopana do końca... wiecie o tym....

Tam w sadzie taki stary kapeć z f5 chodził. Za wielkich fantów nie na trafiał. Wszystko niby jest przekopane ale i tak ciekawe fanciki wychodzą w najbardziej przechodzonych miejscówkach. Ale i tak najlepiej trafić "dziewiczą" miejscówkę, choć o to już coraz trudniej.

zawsze uważałam, że wspólne zainteresowania, wspólna pasja zbliża ludzi.
powoduje, że mamy ze sobą o czym porozmawiać i szanować się na wzajem.
czy znamy się czy nie.

bardzo zraziło mnie określenie użyte przez rembak-a... "stary kapeć".
może dla tego, że kobietą jestem i to na pewno nie w Waszym przedziale wiekowym. przypuszczam, że macie między 20-25 lat.
ja jestem już trochę po 30-tce i obawiam się, że mogę zostać potraktowana w podobny sposób. i bez obrazy proszę! ot, taka refleksja mnie naszła.

Panowie!
bardzo serdecznie dziękuję Wam za miłą rozmowę, za podzielenie się swoimi wiadomościami i w ogóle za miłą atmosferę w tym temacie!

życzę Wam samych wspaniałych trafień... i do miłego!
zawsze, na polu, zapraszam... podejdzcie, rękę podam i porozmawiamy.

pozdrawiam serdecznie!
Pepe-szaa!

:) starszy jestem :) ale to nie o mnie "stary kapec "
latam z innym sprzętem i dawno nie kopałem przy sadach

a propo starych kapci to trafił mi się but niemiecki rozmiaru xxx że po wodzie można chodzić........................

Pepe-szaa!
Uwierz nie z każdym kto chodzi z wykrywką chciała byś się bratać. W tym konkretnym przypadku uwierz mi mam prawo używać różnych epitetów a to był najlżejszy. W wieku jesteśmy podobnym, nie mam już niestety 20 ani 25lat, więc nie o to tu chodzi. To że masz 60,70,80 lat nie sprawi że będę cię szanował na to trzeba zasłużyć a ten "stary kapeć" nie zasłużył i zalazł mi mocno za skórę. Nie dyskryminuję nikogo ale nieważne ile ma się lat zawsze trzeba być człowiekiem. Nie znając sytuacji zbyt pochopnie mnie oceniłaś.PZDR i bez urazy!

Chyba jeszcze długo sobie nie pokopiemy. A ręce już świerzbią :)



________
Malachit

Sezon się oddala :(



________
Malachit

W drozdowie sprobujcie

a czemu proponujesz w Drozdowie? Chcecie skubnąć któregoś? Bez obrazy ale dziwnie brzmi chyba że są tam miejscówki ciekawe, jak tak to sorki.

osada dosc dlugo zamieszkala z ciekawa historia przeszlo tam kilka frontow

chodziłem tam w drozdowie w lesie i za wiele nie było,niewiem jak pola...........

Są takie miejsca, gdzie można było znalezc skrzynkę z amunicją do KB z 1905 roku. JEst jescze dużo takich miejsc. Zależy czego się szuka.

widział ktoś taką miotłe?? Minelab CTX 3030

Tak widziałem...masz zamiar szukać pod wodą??? A może chcesz kupić Rutusa argo ver. 3.0 co prawda używka, ale bardzo zadbana w pełni sprawna, i "w świetnej kondycji"używana jeden sezon...akurat znajomy chce sprzedać....

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

a czy próbowaliście na magnes coś "wyłowić"?

jak efekty?... bo raczej chyba kosztowna zabawa!

Wiem gdzie jest fajna miejscówka ale zachowam ją sobie:) zdradzę tylko że jest to wysadzony magazyn wojskowy z II wojny światowej jeszcze nikt tam nie szukał:) amunicję można tam garściami zbierać:) czy coś lepszego będzie się okaże wiosną:-)

pepesza na magnes to fajna sprawa. w wodzie wszystko w lepszym stanie jest. u nas pełno kul szwedzkich jest.magnes 500 kosztuje.

pawalec2410 nie. juz kupiłem garrett at pro....

Sturm... co do ceny to na alledrogo widziałam.

ciekawi mnie, czy któryś z Was próbował i coś wyciągnął?
ciekawa jestem, czy często w głębinie ta "zabawka" zostać może?

dzięki!

jak na magnes dobry,,koszyk" jest zrobiony to nie zostanie. a blachy nawet po 30 kg wyciągnie... najlepiej z łodzi to nie zostawi się go na dnie.

ja zasuwam z kanarkiem 150 i chwale sobie miejscowkislabe tylko ruskiegraty wychodza

na poczatek kanarek dobry. pomyśl o zmianie cewki na większą...lepsze osiągi będą i mniej się namachasz.................

Ja mam Proximę. Słabiaki narzekają że ciężka, mi pasi.



________
Malachit

Ja powiem szczerze że nie wiem o co chodzi ludziom którzy piszą o dużej wadze rutusów, no może i fakt do najlżejszych nie należą ale kilka razy miałem w ręku argo i kilka godzin w terenie jakoś nadzwyczajnie mnie nie wykończyło....Ja chodzę z Minelab explorer se pro i sprawa wygląda tak że praktycznie po 6 godzinach chodzenia czy to z rutusem czy minelabem ręka boli tak samo....jedyne co to moim zdaniem rutus jest trochę gorzej wyważony.

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

a z neodymą ktoś u nas chodził??

mam wszystko tylko sprzęt stary i mysle na coś poważniejszego zamienić.

odsprzedam akcesoria do darta

pepesza prw

Pytanie: Do wykrywki używacie słuchawek czy raczej chodzicie bez? Przymierzam sie do kupna słuchawek właśnie, może moglibyście polecić jakieś sprawdzone. Do jakiejś rozsądnej ceny...

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

W zeszłym roku kupiłem takie zwykłe za 35 zł w Auchan. Ale bez mikrofonu bo głupio bym na polu wyglądał :P



________
Malachit

Hahahah no tak Malachit z tym mikrofonem pojechałeś.....Gdyby ktoś zapytał co najwyżej powiedziałbyś że to kontakt z bazą :D A tak wogóle to jak ci się sprawują? Bo tu głównym wyznaczniiem jest chyba trwałość, wiadomo że przy czestym używaniu kabel potrafi sie wyrwać itd...

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Powiem tak - made in china, kabelek już raz lutowałem. No ale jaka cena....
Poza tym ok.



________
Malachit

Na magnes "łapie się" to co jest na wierzchu.Jeśli siedzi troszkę pod piachem to zapomnij że wyciągniesz.Kule szwedzkie trzeba też wiedzieć gdzie łapać.Pojedyńcze szt. można trafić nawet przy LOKu.

przy loku to pełno siatek metalowych i niebezpiecznych zabawek a pod mułem tez da rade tylko trzeba wiedzieć jak......................

Zaprawdę powiadam Wam ... nie zapominajcie o zdrowym rozsądku a przede wszystkim zachowaniem pełnej kultury wszędzie tam gdzie się pojawicie , kogo zapraszacie , z kim się spotykać , o czym pisać i rozmawiać będziecie !
Każde słowo zawarte w zdaniu napisanym wyżej rozkazem dla Was być powinno i do serca trafić musi !

odezwę się jeśli zajdzie potrzeba
zdrów

g.anonim??-możesz wiecej wyjaśnić?? masz jakieś ale do tego co tu piszemy to pisz/

.podbijam..................

Może i koło LOKu pełno złomu ale w zeszłym roku złapałem ok 40 szt. kul wielkości orzecha włoskiego.Średnich i dużych ok 20.Trzeba po prostu mieć technikę wyciągania,tych dużych.Małe to nie problem.

tam siatki leża z ogrodzenia. mozna urwać linke.

Na magnez neodymowy w okolicach Mątwicy bombę wytargalem i masę innego żelastwa nic nie wartego. Trzeba mieć w miarę pewne miejsca bo na czuja to lipa i strach że się urwie a to nie tanie żeby na dnie zostało

Ja tylko się zaciekawię.
Który?
Garret 250? solaris czy prospector 2? :)

Brzeczyszczykiewicz
Wiele razy się potwierdziło, że sprzęt nie decyduje o znaleziskach, a decyduje trafienie w miejscówkę. Możesz mieć sprzęt z górnej półki, a będziesz sieczkę zbierać, lepszy sprzęt można powiedzieć, daje mniej nerwów na terenach zaśmieconych i gruntach zbyt zmineralizowanych. Jak chcesz rekreacyjnie od czasu do czasu polecam coś do 1500zł wiadomo obecnie można sobie pozwolić, a jak masz forsę, chęci i dużo czasu to inwestuj w droższe sprzęty, a jest ich na rynku sporo. Ja chodzę po polach nie zarobkowo a kolekcjonerską, więc mnie nawet guzik kalesoniak cieszy, więc w sprzęt nie inwestuje, a ciekawsze fanty też czasem wpadną.

pereslow- bomb to jest wiele. co dokładnie wyciągnełeś?? opis na @

Pocisk od moździerza dla większości to bomba.Saperzy pod Warszawą znaleźli Radzieckiego fab50 i nagle urosło im do 500kg.Podobnie jak z ostatnio znalezionym pociskiem 410mm przy kopaniu metra.2000kg?bez ładunku waży 800kg statystyka rośnie.

tych moździerzy to wszędzie pełno dookoła łomży.a i w rzece na przystani po wojnie z całej łomży wszystko leży..........................

KzT wszystko się zgadza, ale tak tylko się zaciekawiam nad modelem. W prezencie chcę komuś kupić:)
btw, w dość ciekawym teście internetowym Fisher pada przed Garretem 250:)))))))

I niebezpiecznie jest na coś takiego się natknąć. Mimo wszystko unikam miejsc gdzie przypadkiem mogę się natknąć na coś takiego.

W naturze rzeczy leży to, że błąd meble biurowe poznań często bywa lepszy od prób jego naprawienia. W każdym razie dobro od dawna utrwalone jest zawsze bardziej pożądane od tego, co wprawdzie doskonalsze, ale nie ugrun

Bo to powinno być hobby, mozliwość spędzenia czasu na łonie natury, a nie zarobkowe poszukiwania. To wypacza moim zdaniem cały sens "poszukiwania skarbów":)

dokładnie... popieram....

chyba z tym hobby trzeba bedzie jeszcze długo poczekać przez tą pogodę....

Pogoda świąteczna, tyle że na inne świąta.

Wykrywacz się kurzy, saperka rdzewieje :(



________
Malachit

jezdziłam dzisiaj rano trochę i patrzyłam po polach... tak już fajnie "czarne" się zrobiły...

i znowu przyjdzie czekać... tylko ile? pokopiemy tej wiosny?!

jako, że święta te planuję spędzić z dala od cywilizacji, to już dzisiaj, wszystkim hobbystom, miłośnikom "wykrywki" składam życzenia...

Wesołych Świąt!
mokrego dyngusa... i aby te śniegi szybko stopniały... i samych celnych trafień tej wiosny... i przez cały rok... aby Wasze zbiory wzbogaciły się o piękne, unikatowe eksponaty!

i do miłego spotkania!

ps. jak zmienią mi się plany ze względu na pogodę, to Wam trochę pomarudzę przez święta w temacie...

Pepe-szaa!

piękna wstęga "Za Warszawę" wystawiona jest na alledrogo.

ale cena...!

pepesza też ci życzę wszystkiego naj..... i przepraszam za sytuację co niedawno była....

spoko Sturm!

tu mamy temat, w którym o konkretach możemy sobie popisać, o naszym hobby, o "fantach" najfajniejszych, o tym , co nas pasjonuje.

w innych, "luznych" tematach, Ty mnie, a ja Tobie na "odcisk mogę nadepnąć", ale z humorem i bez chamstwa oczywiście!

żebyś już spokojnie zasnął, to przeprosiny przyjęte i dziękuję za życzenia!

pozdrawiam!

pepe-sza! -dzieki .....milczenie jest złotem....znikam...............................................................................

1

Jak widzę "odkrywka" jest "gdzieśtam" no ale śniegu tyle że nie ma się co dziwić. Miało być już kopanie a tu .... śnieg.

Pepeszka najlepszego, spóźnione ale szczere. Powiem tak, obyś się upociła w sezonie. :)



________
Malachit

dzięki Malachit!

a na flaszkę, którą wypijecie z moim mężem zaproszę wkrótce po rozpoczęciu sezonu (duuuża będzie!). Ty, pawelec i Sturm zaproszeni już jesteście!

pozdrawiam!

No tym badziej teraz nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu....;)

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

pepe-szaa daj namiar na @ jakiś.

kalisz-adam@wp.pl

a możesz napisać o co chodzi? tak ogólnie...

o k. ludzie uważajcie co piszecie bo możecie mieć problemy....

"cała jestem w skowronkach..." któraś z naszych piosenkarek tak śpiewała. ale o tym pózniej. (nie pamiętam która)... do rzeczy...

dziękuję niedzwiadku... ale każde z nas, chodząc z wykrywaczem, liczyć się musi z taką ewentualnością, że prędzej czy pózniej, będzie miał styczność z "prawem", naszym chorym prawem!

i nie myślisz chyba, że jeżeli "skarb" jakiś bym znalazła, udzielałabym się na publicznym forum?! chwaliłabym się czymkolwiek?! czy którykolwiek z piszących tutaj?

jeżeli 1,2,3 czy moneta o nominale 5 kopiejek jest skarbem dla naszego Państwa, ewentualnie ołowiane plomby, gotowa jestem przed wyjazdem oddać je w "depozyt" naszym organom ścigania. zanosząc je tam, myślę że zostałabym wyśmiana! bardziej wolałabym oddać je do jakiegoś muzeum, które zechciałoby je przyjąć. masz jakieś namiary gdzie wezmą?

druga sprawa...

nie słyszałam jeszcze i nie czytałam, żeby komuś wykrywacz jako narzędzie przestępstwa zatrzymali. a strata byłaby dotkliwa (sentyment) bo to tylko stara już F2, ale dla mnie bezcenna!

trzecia sprawa...

wspomniałam już o wyjezdzie... dzięki mojej koleżance!
i tu właśnie też problemu nie będzie!

w temacie! na publicznym forum zabronione nie jest umawianie się na wspólne wypicie butelki wódki!

Malachit, pawelec, Sturm... i Ty niedzwiadku (bo wydajesz mi się super facetem) zaproszeni jesteście na duuużą flaszkę! pomyślę jeszcze jak to zorganizować, byście się z mężem moim spotkali i za zdrowie moje, jak i celnych trafień wypili! coś wymyślę!

a może Wy macie jakieś pomysły to dajcie znać!

pozdrawiam!

to i to. militarka 80%

organizuję rozbiórki warszawa

poprosił bym o to żeby ktos mi pomugł w moich tematach błagam potrzebuje pomocy:)

i taka myśl mi przyszła do głowy...

za 3-4 dni podam swój @ pawelcowi, miśkowi... (Malachit, nie wiem czy Twój aktualny?), a co do Sturm-a to już w ogóle nie wiem, bo On jakiś taki "rozdwojony" jest!

umówicie się na konkretny dzień i godzinę co do spotkania i ręczę Wam, że to żadna prowokacja, czy żarty jakieś! moje Kochanie z flaszką będzie!

ps.
rembak... nie gniewaj się, mimo że pisałeś "bezpośrednio" do mnie, ale wydałeś mi się takim...nieprzyjemnym, a nawet zarozumiałym! może i moja intuicja kobieca mnie myli... ale... jakoś nie zdobyłeś mojego zaufania!
nie czuj się obrażony!

Panowie!... a raczej Koledzy napisać powinnam! (mogę tak Was nazwać?)...
czekam na Wasze zdanie co do mojej propozycji!

w najbliższych dniach "zalatana" trochę będę (zakupy na wyjazd) ale zajrzę tutaj i odpiszę na na Wasze uwagi co do tematu.

pozdrawiam!
Pepe-szaa!

"Kobieca intuicja" dawno się tak nie uśmiałem. Ty wiesz i ja to wiem dlaczego ma mnie tam nie być. Odpuść sobie i nie zaczynaj.

Czekam więc na @ od ciebie pepe-szaa, najlepiej by było pewnie na jakimś wspólnym kopaniu flaszeczkę opróżnić.( tylko kwestia powrotu potem).... A o jakim ty wyjezdzie piszesz koleżanko? Chyba coś mi umknęło...?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

nic Ci pawelec nie umknęło... ja po prostu nie napisałam do końca...
jadę do pracy na Wyspy... koleżanka pracę mi załatwiła, przelot opłaca (oddać mam jak zarobię) i za mieszkanie płaciła będę + utrzymanie.

a mówią, że Polak Polakowi wilkiem jest... może w większości tak, ale nie wszyscy.

rembak... nie rozumiem gdzie i dlaczego Ciebie ma nie być, to znaczy Twojej pretensji.
dlaczego? to napisałam... a gdzie?... to już naszą tajemnicą zostanie!
i nie rozumiem czego mam "nie zaczynać"? i teraz upewniłeś mnie, że nie sympatyczny jesteś!

Malachit! potwierdź @!

pozdrawiam!
Pepe-szaa!

Pretensji? O spotkanie? Proszę nie rozśmieszaj mnie. Mam z kim wypić i kopać. Pewnie że poznałbym innych ludzi, którzy mają taką samą pasję co ja, co więcej mam nawet warunki do tego by zorganizować wspólne kopanie nawet w kilkanaście osób na polu bardzo blisko naszego miasta. Ale "Pani Dubtfire" przez "panią" straciłem ochotę.

czy któryś z Was zna tego "typa", bo nie rozumiem czego się czepia?!

napisałam Ci, że Cię nie lubię i na tym skończyć się powinno! jeżeli ktoś zwróciłby mi uwagę, że nieprzyjemna jestem, przeprosiłabym i więcej się nie odzywała! a Ty drążysz temat! znasz mnie? bo ja Ciebie "dzięki Bogu nie"!!!
czy masz coś na sumieniu i tu na mnie wyżyć się próbujesz?

pij ile chcesz i z kim chcesz... a nawet jak masz możliwości, to do Świętej Lipki nawet krucjatę zorganizuj! gó..o mnie to obchodzi! i od razu za to "gó..o" przepraszam, bo cierpliwość straciłam, a tak w ogóle i czas... "dyskutując" z Tobą!

i nigdy poznać bym Cię nie chciała...

Odpuściłem sobie ten temat jakiś czas temu ale to ty mnie wywołałeś do tablicy swoim ps. o tym że jestem zarozumiały itp. W ***** mam tą całą twoją mistyfikację pisz co chcesz, spotykaj się z kim chcesz ale odpuść sobie moją osobę na forum a więcej mnie w tym temacie nie uświadczysz jak i w żadnym innym. Wolę fora merytoryczne gdzie niema tylu troli. Pozdrawiam kumatych a tych i tutaj nie brakuje.

Pepeszka potwierdzam i nie ukrywam że jest mi miło. Myślę że może powstać fajna lokalna ekipa.



________
Malachit

Pax, pax proszę państwa. Wiem z autopsji że czasami zwykłe nieporozumienia prowadzą do poważnych konfliktów. Postarajmy się chociaż tego jednego tematu nie sprowadzić do poziomu ogółu tego forum.
Ciepło się robi, niedługo w teren.... nie warto się kłócić.



________
Malachit

Malachit dobrze prawi.....Pepe-szaa mam więc rozumieć że nie będziesz obecna na spotkaniu kopawczo-zapoznawczym?Jeżeli tak to szkoda, bo to głównie dzięki tobie to spotkanie się odbędzie.....Kiedy wyjazd? Może uda nam się przed twoim wyjazdem?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Wiosna idzie a w temacie zamarło jakby mróz ścisnął :P



________
Malachit

Malachit w niedzielę otwarcie sezonu? Czy może już kopałeś?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Dzisiaj przeprowadziłem rekonesans. Niestety jeszcze nie da się :(



________
Malachit

W lesie śnieg pewnie jeszcze trochę poleży a w polu błota w kolano...

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Nie spać, zwiedzać....
Ktoś w niedzielę chodził? Wpadło coś ciekawego pod szpadel?

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Byłem wczoraj ale bez wykrywacza. Miejscówka obeschła, można kopać. O ile będzie co :) Na razie wygląda obiecująco.



________
Malachit

Malachit sprawdz pocztę

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

Sezon dziś zacząłem, kilka godzin w terenie, fajna pogoda słońce jak się przebiło to cieplutko aż miło. Ogólnie tam gdzie teren orany to błoto ciągnie się i oblepia g-filce jak plastelina, jeszcze z tydzień słońca i można w desantach po oranym chodzić. Odnośnie znalezisk, to całkiem nieźle (pierwszy raz takie rozpoczęcie sezonu), kilka monet, srebrny widelec (ok 30 gram srebra z 1851r - 84 złotniki) i nieśmiertelnik 44 Sybirskiego Strzeleckiego Pułku:) Oby tylko tak dalej, pozdrawiam Wszystkich w terenie

Fajnie KzT. pawelec czytałem i odpowiem. Czyli zaczynamy sezon panowie i czasami panie :)



________
Malachit

Autor: Pepe-szaa! (---.lomza.vectranet.pl)
Data: 07-04-13 01:09

i taka myśl mi przyszła do głowy...

za 3-4 dni podam swój @ pawelcowi, miśkowi... (Malachit, nie wiem czy Twój aktualny?), a co do Sturm-a to już w ogóle nie wiem, bo On jakiś taki "rozdwojony" jest!

umówicie się na konkretny dzień i godzinę co do spotkania i ręczę Wam, że to żadna prowokacja, czy żarty jakieś! moje Kochanie z flaszką będzie!

ps.
rembak... nie gniewaj się, mimo że pisałeś "bezpośrednio" do mnie, ale wydałeś mi się takim...nieprzyjemnym, a nawet zarozumiałym! może i moja intuicja kobieca mnie myli... ale... jakoś nie zdobyłeś mojego zaufania!
nie czuj się obrażony!

Panowie!... a raczej Koledzy napisać powinnam! (mogę tak Was nazwać?)...
czekam na Wasze zdanie co do mojej propozycji!

w najbliższych dniach "zalatana" trochę będę (zakupy na wyjazd) ale zajrzę tutaj i odpiszę na na Wasze uwagi co do tematu.

pozdrawiam!

CZEMU ROZDWOJONY JESTEM KOLEGO?? NO WYPOWIEC SIĘ.....................................

proszę i dziękuje za jakiekolwiek odpowiedzi!

odpowiedzi są :)



________
Malachit

a ja myślałem że to o kopalnie odkrywkową chodzi :)

skuteczna medycyna wschodnia warszawa

podziękował!

To jak panowie? Znalazł już ktoś coś ?



________
Malachit

Pewnie wszyscy zainteresowani jeszcze szukają...



________
Malachit

pepesza ,,gości" nie miałaś??

Miała :). Super dziewucha.



________
Malachit

He he :D

_______________________________________
The good times of today are the sad thoughts of tomorrow...

jaki i za ile polecacie wykrywacz na poczatek?

kto mi pomoze w sprawie wyboru cewki do garretta ace 150???????????

??????????????????????????????

A czemu nie chcesz używać oryginalnej?

slabe efekty. no chyba ze miejscowki sa kiepskie

Zrób sobie testy ziemne i będziesz wiedział czy to kwestia wykrywacza, miejscówki czy operatora :)



________
Malachit

dzieki.

poszukaj w sklepie szpiegowskim

wszyscy w polu??????????

Wykopaliście coś nowego? :-)

wlasnie!!!!!!!!!!!! gdzie szukac ludziska?????????????????????????????

W ziemi ?



________
Malachit

W ziemi :)Wszystko zależy od przeszłości historycznej okolicy, zwykle pola bitew, dawne osady, wsie obfitują w skarby. Poszukiwania należy zacząć w archiwum historycznym okolicy, a później biegać z wykrywaczem metali i łopatą.

jakies naqmiary na mapki??????????????

http://odkrywca.pl/stare-mapy-online-zbior-informacji-o-mapach-wszelkiego-rodzaju,267474.html#267474



________
Malachit

też się zastanawiam gdzie można je znaleźć...

oj bylem w drozdowie i tylko kilka naboji. i monetki z prl masakra

to jeszcze więcej napisz co znalazłeś.....

Czy jest kto chętny na wspólny wypad?mam samochód,kanarka,magnesik,tylko towarzystwa brakuje...

Ja latam z ekipą w każdy weekend. Jak coś to dzwoń.
515 385 623

podaj numer tel, numer auta, ugadamy sie

żenada

a ten czołg w narwi wkońcu ktoś znalazł??

Ja

UUUU coś się kroi? wypadzik? be zemnie? Oj nie ładnie.

Trzeba żniw czekać

.

Nikt nic nie pisze. Pochowaliście się czy jak? Straszna konspiracja jakaś.