4lomza.pl/

Poniższe zdjęcie pokazuje jak wygląda słup podtrzymujący linię wysokiego napięcia nad ul. Wojska Polskiego koło Motelu "Fadom"(zwróccie uwagę na jego prawą odnogę). Czy ten słup, raczej linia wysokiego napięcia na tym słupie nie stanowi zagrożenia dla przejeżdżających samochodów dość ruchliwą ulicą do Ostrołęki? W pobliżu jest pętla czerwoniaków, stacja LPG i Motel "Fadom".



Pozdrowienia.

no jak widać na załączonym widoku słup jest troche krzywy , raczej powinny zająć sie szybko tym odpowiednie organy

niema to jak prosta i krzywa :) haha

ks

ale nowość,znajdz kurde jeszcze kilka takich!!!!!na pewno znajdziesz...

a co to za kosciol widac, napiszcie prosze

To nie kościół, to kaplica pogrzebowa :) Wojska Polskiego, przy wylocie na Ostrołękę - po prawej stronie.
pokłony
I.

Słup nie jest krzywy,krzywa jest tylko jego jedna połowa,druga jest prosta wiec dlaczego nie piszecie o tej prostej tylko się czepiacie tej krzywej :-) ( taki żart oczywiście), a poważnie nie jest zagrożeniem to są b.mocne konstrukcje jeśli nie mają uszkodzeń mechanicznych takie wykrzywienia raczej nie są zagrożeniem,zagrożeniem porażenia prądem nie ma gdyż w razie zerwanie przewodów lub innych historii linie są wyłączane automatycznie

Bardzo często przechodze obok tego słupu
Ps. zobaczccie w poblizu jaka małą kapliczka

Takie słupy na 100% mają zbrojenie z drutu wiec nie złamie się ;-)

adamm nie wiem czy wies ze drut po pewnym czasie rdzewieje..


______

Żyj żyj na maxa...

Po pierwsze to nie jest linia wysokiego napiecia (w Polsce do takich kwalifikuja sie linie od 110kV wzwyz - z reguly wysokie kratowe konstrukcje a nie slupy zelbetowe), a sredniego napiecia (ta konkretnie jest linia 15kV).
Po drugie jak wszyscy widza jest to slup rozkraczny (najprawdopodobniej narozny, odporowy lub skrzyzowaniowy - nie widac na foto czuba wiec dokladnie nie moge okreslic, ktore sa bardzo dobrze zaustojowane), ktory w takim stanie jakim jest moze stac jeszcze kilka-kilkanascie lat i nic sie mu nie powinno stac. W przypadku gdyby, z ktorejs strony puscil naciag (nastapilo zerwanie linek) tez powinien to wytrzymac.
Sadzac po stanie zelbetowych zerdzi (nie popekane, w srodku jest drut zbrojeniowy, ktorego nie widac na zdjeciu wiec stan betonowej osnowy tez nie jest najgorszy). Nie daje mu wiecej niz 15-20 lat co dla slupow jest mniej wiecej 1/3, 1/2 okresu ich "zycia".
Zupelnie juz nie rozumiem co do tego ma pobliski kosciol czy stacja?
Linie buduje sie wg. pewnych przepisow i na bank zachowane sa bezpieczne odleglosci od wymienionych budowli.

O kościele nikt nie pisał, po prostu był w zasięgu zdjęcia. Stacja LPG, to nie wiem jakby przypadkiem zerwały się linki z winy słupa, to czy nie wywołało by malutkiego pożaru, a zagrożenie na pętli czerwoniaka dla pasażerów. Lepiej na zimne dmuchać niż gorącym się poparzyć.

Pozdrowienia.

Czy widziałeś kiedykolwiek zbrojenie? Takie druty nawet jak są zardzewiałe to nie maja prawa pęknąć ;-P

Zbrojenie otulone betonem nie rdzewieje , bo nie otrzymuje tlenu. Należy stwierdziś czy nie ma rys na betonie i ewentualnie ich wielkość.

Wiadomo, że przy takim odkształceniu strona wypukła słupa narażona jest rozciąganie, a strona wklęsła na ściskanie i na pewno inaczej pracuje beton a inaczej stal zbrojeniowa i dlatego na stronie wklęsłej przy ściskaniu stal pęcznieje i beton musi odskoczyć. Są trzy takie odpęknięcia. To jest tylko moje rozumowanie. Jak ja pamiętam, bo jeżdżę tą trasą już 35 lat to te słupy już stały.
Słup ten stoi około 15-20 metrów, od stacji przekaźnikowej i pod kątem prostym od tego słupa odchodzi linia przesyłowa i to jest przyczyną wygięcia słupa, po prostu duży naciąg w jedną stronę.
Zuberto tak wierzy w wytrzymałość słupów tego typu, to dlaczego samochód marki Tico w ub. roku złamał słup oświetleniowy jak zapałkę przy przystanku naprzeciwko ul. Bema, a sam nie miał tak wielkich uszkodzeń.
Czy rzeczywiście są takie wytrzymałe?

Pozdrowienia

kiedyś przy drodze Łomża - Łyse widziałem ścięty w wyniku wypadku słup linii telefonicznej [jeszcze było to w erze kiedy słupy były drewniane] dolna częśc leżała powalona do rowu natomiast górna dyndała swobodnie utrzymywana przez bodajże sześć par drutów telefonicznych

w dzisiejszych czasach przewody mają zapewne mniejsze średnice i coś takiego już by się nie udało

bywa,ze w malych wioskach dyndaja dalej!

Nie pamietam czy na Bema to scielo slup czy latarnie, ale to nie wazne.
Jak piszesz jest to slup rozgalezny wiec naprezenia wpywajace na niego liczone byly wlasnie na to odgalezienie takze. Slupy dobiera sie ze wzgledu na naciag przewodow, sily parcia wiatru itd. Niestety nikt juz nie liczy sil dzialajacych na slupy pochodzacych od nieszczesliwych kierowcow (chociazby w tico) bo idac tym tokiem rozumowania, skoro liczyc slup na wytrzymalosc uderzenia Tico to czemu nie na Kamaza albo innej ciezarowki? W ten sposob powstalyby potezne i ohydne konstrukcje typu bunkrow. Wiadomo z czasem kazdy material traci swoje pierwotne wlasciwosci, ale to nie zmienia faktu ze ten akurat slup jest jeszcze wiecej niz w zadawalajacym stanie.
Rozumiem, ze komus nie majacemu nic wspolnego z energetyka zawodowa wydaje sie to katastrofalnym stanem. Co do stacji, o ktorej ktos wspomnial, to nie znam w energetyce czegos takiego jak stacja przekaznikowa :).
Co do stacji i przystanku to w kregach zawodowych istnieje cos takiego jak obostrzenia, czyli odpowiednie konstrukcje i zamocowania przewodow na nich zapobiegajacych przed zerwaniem. Oczywiscie 100% gwarancji nie daje nic, bo zaden przewod nie wytrzyma np. spadajacego helikoptera (tak jak slup czy latarnia nie wytrzymala Tico).
Niestety co do przewodow ktos nie ma racji, poniewaz od lat nic sie nie zmienilo w ich konstrukcji. Linie sredniego napiecia budowane sa przewaznie przy uzyciu linek aluminiowo-stalowych golych lub w izolacji (nie stanowiacej jednak pelnej izolacji). Chcac przesylac coraz wieej energii, a takie jest zapotrzebowanie, wrecz zwieksza sie srednice przewodow a nie zmniejsza. Zmniejszenie mozliwe byloby przy uzyciu zamiast aluminium miedzi albo innego lepszego przewodnika lecz ze wzgledow ekonomicznych jest to nieoplacalne na szeroka skale.
Pozdrawiam.
ZUBERTO

Nie jestem energetykiem, więc nie znam się na nazwie waszych urządzeń, nazwałem tak bo tylko to przyszło mnie do główy

Co do stacji i przystanku to w kregach zawodowych istnieje cos takiego jak obostrzenia, czyli odpowiednie konstrukcje i zamocowania przewodow na nich zapobiegajacych przed zerwaniem.

Szkopuł w tym, że linia była wybudowana już dawno temu, a stacja LPG, tak samo jak i pętla czerwoniaka wybudowane zostały kilka lat temu.
Czy wygięta odnoga nie traci na wartości pomimo trzech pęknięć o których pisałem w poprzednim poście? Czy na zmniejszenie wytrzymałości słupa nie ma wpływu zmęczenie materiału? Dlaczego powstały trzy pęknięcia? Zresztą to już Wasza sprawa nie musicie się tu tłumaczyć. Jeżeli jest zapewnienie z Waszej strony, że wytrzyma to musi wytrzymać.

W Katowicach dach ugiął się od ciężaru śniegu, ale projektanci budując hale wyliczyli że ta konstrukcja powinna wytrzymać i co się stało nie wytrzymała. dalej wszyscy wiemy co było.

Pozdrowienia.

Jezeli sa pekniecia, to zalezy tez jak duze. Czesto zdaza sie, ze czynne linie pracuja na slupach, w ktorych juz na pewnej wysokosci (przewaznie ok 1-2m od czuba wogole nie ma betonu) sa tylko druty zbrojeniowe. Takie ida do wymiany. Bardzo mozliwe, ze ten sie kwalifikuje, skoro lezy Ci to na sercu to zglos to do Rejonu Energetycznego. Choc bardziej prawdopodobna jest wymiana takiego slupa w przypadku awarii (sprawy wlanosci gruntow i pozwolenia na wejscie na teren).
Skoro linia byla wczesniej to ktos dostal i ktos wydal pozwolenie na budowe takich budowli jak stacja paliw czy przystanek i to on odpowiada za zachowanie odpowiednich odleglosci od istniejacej linii. Co do przystanku nie jestem pewien czy jest on traktowany jako budowla stala czy raczej jako wiata przenosna.
Do konca to nie jest moja sprawa, prawda jestem energetykiem, ale nie pracuje w Zakladzie Energetycznym i niestety nie czesto bywam ostatnio w Łomży.
Nie tlumacze sie, poniewaz jak napisalem niewiele mam wspolnego z powyzszym slupem. Innych tez nie, bo nie widzialem go z bliska.
Poprostu pisze, ze ze zdjecia nie wyglada on na tak zly stan jak to przedstawiles a ekslpoatacja linii trwa okolo 50 lat.
Z mojej strony chetnie przyjme zlecenie od ZEB S.A. nie tylko na wymiane tego slupa ale i projekt i wykonanie paru kilometrow tej linii :)
Pozdro

Zapomnialem dodac, ze co roku robi sie przeglad takich linii i widocznie osoby za to odpowiedzialne uznaly, ze nie czyni zagrozenia. Chociaz ludzie sa tylko ludzmi, czesto sie myla a i zaniedbania sie zdazaja :(

buhehehehe jaka debata nad słupem . zupełnie jak lepper wczoraj heheehe.


POMUSZ POLICJI SPAŁUJ SIĘ SAM.

to nie kapliczka to nowy prywatny kościół

MoJe ŻyCie To MentoR.

zdiecie zrobione dzis moze le-pszej jakosci i wieksze !
Ps. zagrozenia duzego niema bo słup stoi kilkanascie metwrów od drogi :)

Jezu :/

Reaper co ?

Ptysiu żeś sie popisał :/ po kiego dajesz tu wieksze zdjecie? nie kazdy jest taki slepy jak Ty ;) wystarczy mniejsze zdjecie, ktore jest wyzej

I tu mamy właśnie przykład dziecka neostrady ;-) (chodzi oczywiście o ptysia91)