4lomza.pl/

Minione wydarzenia, które miały miejsce w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji w Łomży, wyraźnie pokazują, że na naukę nigdy nie jest za późno. Mowa jest tu o lekcji, jaką zafundowali panu Mirosławowi B. pracownicy serwisu Scania. Tematem owej lekcji była kaseta, którą pan Mirosław B. uznał za wadliwą i samowolnie wyjął ze swojego autobusu, a następnie umieścił w autobusie swoich kolegów kierowców, nie informując ich o tej podmianie, żeby „wykluczyć efekt placebo”. Tłumaczenie to nie tylko dziwne, co niedorzeczne. Podobnie jak rozpowiadanie, że przełożenie kasety zlecił serwis Scania i odbyło się to za zgodą dyrektora Nowakowskiego. Miejmy nadzieję, że szkoła serwisu Scania nie pójdzie na marne i że pan Mirosław B. przestanie w końcu sam naprawiać i „udoskonalać” autobusy. Inaczej będziemy musieli chodzić piechotą.

No cóż :)
Każdy orze jak może:)

GDY NAWALA CI "GABLOTKA" UŻYJ GUMOWEGO MŁOTKA !

P.S. Szczegóły u Mirka.

A propo nielegalnych poczynań pana Bobowskiego, może należałoby sprawdzić prowadzoną przez niego na terenie zakładu MPK kwestę?

A co już pan Bobowski tak zbiedniał, że zbiórkę pieniędzy robi?

ttTT
Trzeba mieć na czym czapkę nosić
by młoteczek o coś prosić
Żadna strata żadna afera
gdy młoteczek trafi SRELA.

PS szczegóły u Mirka

Zanim zaczniesz w autko stukać musisz Mirka rad wysłuchać
Lecz kolego powiem szczerze że daleko nie zajedziesz.

Jest już Kaufland będzie Weneda
mercedesa wziąć się nie da
Jak rodzinka to wytrzyma
gdy się kończy kariera syna.

A to w Kuflandzie też syn Bobowskiego ściany malował? Aaa to nie tylko w Wenedzie. To już w malowaniu wprawy nabrał. A jak mu się to znudzi to zawsze może przerzucić się na agroturystykę. I po co rodzina ma się o jego karierę martwić.

obrotnego syna ma pan Bobowski nie ma co, zarabia na czym się da
i na malowaniu i na kablowaniu, ma tych dodatkowych funkcji :)

A można numer telefonu do Syna, bo będzie mi potrzebny malarz.

A wy tak wszyscy zza monitórów jedziecie po nim az miło poczytać :)

Ale proponuje jutro powiedzieć mu to wszystko na zajezdni prosto w twarz , przecież razem z nim pracujecie dupki :):)

Wiecie chyba co to IP...

mówić prosto w twarz w tym przypadku to raczej nie, bo zaraz będzie donosik :)

Czyli jesteście gorsi od nich:)

Obrabiacie im tyłki zza monitorów a na codzień liżecie dupy :):):):)

maruda chyba piszesz o sobie :)

Akurat teraz pisze o tobie :)

,,Twardzielu" zza monitora:)

maruda, jesteś niezawodny :) :) :)

Cieszy mnie to, że nie zawiodłes na mnie :):)

na tobie nie :)
tylko co zrobić że lubisz donosicieli :)
twój wybór :)

A nie nie kolego i tu jesteś w błędzie :):)

Ja poprostu nie cierpię kurestwa:)

A kurestwem jest dla mnie i donoszenie i pierdolenie o tym na forum :)

Macie żale do człowieka, to do niego je skierujcie a nie pod nickami się wymądrzacie :)

WAs jest kilkudziesięciu ? Czy mozę więcej ??

A oni we dwóch , nie poradzicie sobie ??

To i zamknijcie geby na forum :):)

z tobą jest ich trzech :)

A może ja jestem jednym z tych dwóch ?

Masz poważny problem do rozgryzienia nie?

:)

Ja też się cieszę z tego samego co i ty:):)

Nic dziwnego, że o tym panu ludzie tak piszą. Ten pan uważa chyba, że wszystko jemu wolno i że nie obowiązują go przepisy tak jak innych kierowców. Potrafi przejechać koło przystanku i pozostawić czekających pasażerów. Tak jak pozostawił moje dziecko, zmarznięte i wystraszone.

Mam nadzieję, że dyrekcja wyciągnie konsekwencje z zachowania tego pana kierowcy.

Tak bez przyczyny nikt nie pisze.......

maruda to kawał frędzla

Hmm ... taka szycha :) jak pan przewodniczący M.B. to niedługo będzie się zatrzymywał tylko dla wybrańców, gdzie będzie chciał i kiedy będzie chciał.

zamyślony był i może przystanku nie zauważył?