4lomza.pl/

chce wynajac kawalerke. w zyciu bym od niej nie wynajela. jak cos nie po jej mysli to odklada sluchawke. chce za kawalerke tyle co inni za mieszkanie paro pokojowe. i jeszcze sie rzuca. wydaje mi sie ze jak by ktos wynajal od niej to by mial problemy. stara dewotka. odradzam

Już wszystko wiemy a szczególnie to kim jest ta nieprzyjemna Pani. Żalisz się na zachowanie pewnej osoby a nawet nie napiszesz kto to jest. Nikt nie jest jasnowidzem.

crazyLOL czy tak trudno sie domyslec zeby nie wynajmowac zadnej kawalerki, a szczegolnie od starszej Pani.? Bo jak dla mnie to wystarczy...

.

ja nie moge publicznie zadnych danych podawac. wczoraj dzwonilam to powiedziala co chciala i odlozyla sluchawke nawet dowidzenia nie powidziala. dzisiaj zadzwonilam drugi raz z innego numeru ale nie wiedzialam ze dzwonie do tej samej baby. i tez odlozyla sluchawke jak jej powiedzialam ze za duzo chce za jeden pokuj. ja za 3 pokoje tyle place. a szukam czegos mniejszego i tanszego.
a pisze to bo chce ostrzec i tez dziwie sie ze ktos kto szuka lokatora do wynajecia jest dla niego taki nieprzyjemny. po pierwsze nie znajdzie zadnego frajera za taka kase a po drugie z takim nastawieniem bedzie jeszcze ciezej.

Bardzo dobrze, widocznie ona nie chce tego wynajac hehe.

.

panda nie kombinuj. Wracaj na wieś.( Ta pani dała Ci to do zrozumienia i czego się pieklić??? )

przepraszam bardzo ale nie jestem ze wsi w przeciwienstwie do ciebie.

Podaj nr tel do tej pani, to sobie podzwonimy w sprawie mieszkania

To ze nie mozesz podac danych osobowych to rzecz jasna bo sa one chronione. Jezeki chcesz oszczedzic innym szukajacym czegos do wynajecia takich probkemow to podaj im fragment tego ogloszenia badz numer telefonu z zamazanymi niektorymi cyferkami. Wtedy beda wiedzieli gdzie nie warto dzwonic.

Na jakiej ulicy kawalerka? Może to ta babka z linku ?

http://www.youtube.com/watch?v=xyspeh7wohs

panda a co chcesz wynająć to może Ci coś podpowiem.Kilku znajomych ma coś niecoś.

Panda możesz podać na jakiej ulicy to mieszkanie. Swoją drogą faktycznie strach od takiej wynajmować, może będzie miała drugi klucz i będzie buszować po mieszkaniu jak Ciebie nie będzie :)
Ja kiedyś w innym mieście wynajmowałam pokój z oddzielnym wejściem, gdzie niby właścicielka miała się nie pałętać a mimo wszystko jak do domu wracałam popielniczkę miałam opróżnioną... Cóż sama się nie opróżniała :)

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)

haha

juz kiedys mialam nieprzyjemnosci z baba. kupila niby mieszkanie pod wynajem.bo swoje miala. jak tam poszlam mieszkac to za energie bylo ponad 90 zl. to bylo ze 3 lata temu. miala oddzielny klucz i byla nawiedzona na punkcie wanny. pamietam ktoregos razu zadzwonila do mnie i pyta gdzie jestem mowie ze jade do innego miasta a ona sie mnie pyta czy nie moge sie zawrocic. oczywiscie ze NIE. wiec powiedziala ze wejdzie do mieszkania wniesc pare rzeczy. i tak sie zaczelo wlazenie to wniesc tamto wniesc. wniosla dywan rodzina mowila ze smierdzi mokrym psem. ja z reszta tez to czulam. oczywiscie dywan wynioslam do piwnicy. ktoregos dnia tez pozyczyla klucze do piwnicy bo chciala tam wniesc pare drobnych rzeczy jak to sie wyrazila. i niestety kluczy nie moglam sie upomniec pomimo ze byly mi potrzebne. wymyslala jakies bajki przez 2 miesiace. mieszkalam tam sama. mialam tez problemy z rachunkami. po pierwszym miesiacu przyszedl rachunek za wode na ok 120 zl. z pradem tez byly jaja. oplacalam jej przez pol roku po prawie stowe a jak przyszlo nowe rozliczenie to okazalo sie ze jest nadplata i to niezla. nie dostalam zwrotu. jak pozniej wyszlo ona juz polanowala mnie wywalic od kiedy klucze zabrala do piwnicy.
jak weszlam do piwnicy zobaczylam rzeczy pod sam sufit. gromadzila tam je zeby szybciej wniesc do mieszkania. suka oszukala mnie. szukala frajera zeby jej duze rachunki oplacil.
pieniadze juz nie pamietam ile i czy moge dac jej corce bo ona nie ma. bezczelna bezwstydna baba.obca osobe prosila o pieniadze dla jej corki zamiat kogos z rodziny poprosic.

dlatego teraz ostrzegam przed nieprzyjemnymi babami. jesli ktos zadzwoni i uslyszy duza kwote ze 1 pok. kawalerke to odradzam.

To jakiego mieszkania szukasz?

Nie uważacie ze każdy sam zadecyduje czy mu cena pasuje czy też nie?Co to komuś odradzać albo doradzać.Głupota.