4lomza.pl/

Czy ktoś mial z nim doczynienia? Opłaca sie? Jakie są dodatkowe koszty?

Masakra ...

Masakra ... ?

ja mam.... słoneczne dni masz nieprzebrane ilości gorącej wody.... ale na zimę to i tak woda grzeje się od centralnego.... zastanów się lepiej nad pompą ciepła....

Również przyłączam się do pytania. Jakie są najlepsze rozwiązania do zainstalowania w domu (kolektory, pompa ciepła, rekuperacja)? Chodzi mi o to czy warto. Bo czasami zwrot z inwestycji jest tak długi, że to mija się z celem.
Najlepiej jak by się wypowiedziały osoby, które to moją u siebie, bo wiadomo, że sprzedawcy to będą to wszystko zachwalać.

w ubiegłym roku pisałem , że zmieniłem ogrzewanie olejowe na pompe ciepła i jestem bardzo zadowony ze zmiany :), rozważałem kolektory ale po analizie wyszło że to lipa....

ja też chyba jaśniej już nie mogę napisać......

W takim razie jaka firma robiła Wam pompę ciepła?

Doczytałem też, że

"Jednak w naszym klimacie pompa ciepła może nie być wystarczająca by ogrzać dom, kiedy temperatura na zewnątrz spada znacząco poniżej zera"

Czyli jednak trzeba jakieś dodatkowe źródło?

Jak jest u Was pod tym względem?

a to zależy jaką pc kupisz, ja grzeje tylko pc, nie używam niczego innego. Montowała mi lokalna firma, ostatnio słyszałem, ze się reklamują w radio

Czytam post i też mnie to interesuje ale bardziej pompa ciepła jak to się Wam zwraca i jaki jest koszt utrzymania bo wiadomo, że musi się pompa czymś zasilać



Latam, Skaczę i jeżdżę

Tomek jeśli teraz używając PC płacę o połowe mniej za ogrzewanie w porównaniu do wczesniejszego paliwa to nie jest chyba źle?

O połowę mniej czyli ile? Chodzi o konkretne liczby. Jaki całkowity koszt wyszedł Tobie za pc i jaki jest miesięczny koszt utrzymania pc?

w Polsce sie nie opłaca bo za mało słońca jest i za szybko pierodli się to

rozważałem kolektory ale po analizie wyszło że to lipa....

Mi się wydaje że pompa ciepła to też lipa. Żeby to potwierdzić potrzebne są konkretne dane użytkowników.
Także zenek.f może przedstawisz nam konkretne liczby. Zdanie że płacę o połowę mniej zwłaszcza względem jednego z najdroższych paliw (oleju) nic nie mówi.
Może są inni chętni do podzielenia się liczbami.

Teraz będzie chodziła u mnie 3 sezon, u mojego brata pierwszy. Jakie chcesz liczby, co Cię interesuje? Obaj mieliśmy różne paliwa. Ja olej potem gaz teraz pc. Brat widząc moje wsześniejsze koszty wybrał eko, szybko się nacieszył i teraz montowali u niego pc.

Najlepszym porównaniem będzie pompa ciepła względem gazu jeżeli też go posiadałeś.
Więc jakie rachunki roczne miałeś za gaz i jakie miałeś przez te 2 sezony na pc za energię (jeśli jesteś wstanie wyliczyć to tylko pc a nie za cały dom). Jakiej wielkości masz dom, oraz koszt całkowitej instalacji gazowej oraz pc.

Co wy tu gadacie o kolektorach i pc??? Ja posiadam "tradycyjny piec na wszystko". Dom 160m, kupuję co roku 20 m brzozy lub olszyny po 120-140 pln za metr. Doliczając koszt energii na pompę i sterownik pieca, wychodzi 3000 pln. Dużo??? Jedyna "niedogodnosc" to, to że trzeba rozpalić i kilka razy na dobę "podłożyć" do pieca;)))

hahahah no właśnie jedyna 'niedogodność'... moji znajomi mają piec na wszystko i codziennie jest dylemat kto pójdzie i podłoży...w kotłowni syf, pół piwnicy zarzucone 'paliwem'. Potem trzeba wynieść popiół, wyczyścić i też nie ma chętnego... i wyjechać nigdzie nie mogą bo 'podkładać' trzeba.
Ja nie mówie, ze PC muszą mieć wszyscy :) U mnie w kotłowni jest czyściutko mam tam pralnie z suszarnią, dom 150, w domu temperatura 22-23 (bo tak lubimy) koszt za sezon z wodą użykową dla 5 osób: przy PC 3000-3500 bez kłótni kto 'podłoży i wyczyści' Przy oleju płaciłem ok 7-8tyś przy gazie ok 6,5tyś.
Mogłem wymienić gazówkę na eko, ale jak widziałem u brata jak to wygląda, jak się zacina, ile trzeba razy czyścić bo kamyk się dostał, syf porównywalny jak przy piecach na 'wszystko' a koszty eksploatacji podobne do PC.

Strasznie drogo coś cię kosztowało na gazie. U znajomych za dom 160 metrów koszt na gazie to około 3200 PLN. Jak mieli na olej to zużywali ok. 2000 litrów za sezon, co przy dzisiejszych cenach daje ok. 9.000 PLN. Utrzymują temp. w dzień ok. 20-21 stopni, natomiast w nocy 18-19 stopni, co dla mnie osobiście też jest za zimno. Jeżeli bym chciał tak jak u Ciebie 22-23 to aż dwukrotnie większy koszt?
Dziwi mnie też tak niewielka różnica u Ciebie między gazem, a olejem (tylko 1500 PLN licząc od max. sumy za olej). U tych znajomych różnica między olejem a gazem jest ok. 5700 PLN.
Czy inni też płacą na gazie za ok. 150 metrowy dom aż 6500 PLN?

Napisz jeszcze całkowity koszt instalacji za gaz (zakładam, że nie tak dawno ją montowałeś i aktualne ceny niewiele się zmieniły) i koszt całkowity PC.

jak masz gazociąg w drodze to pewnie wyjdzie taniej , ja miałem butle na działce. Olej miałem bardzo dawno, wtedy był dużo tańszy niż teraz, na tę chwile pewnie różnica olej-gaz byłaby większa. Nie pamiętam jaki był koszt instalacji gazowej mineło pare lat. Ani to tańsze, ani ładniejsze, stoji Ci ta beka i szpeci widok z okna. Można oczywiście zakopać, ale to juz wyższa filozofia, specjalne wymogi, pozwolenia. PC była wpięta w obecną instalację po małych przeróbkach.

No właśnie o to chodzi, że będzie gazociąg. Stąd moje pytanie o wszystko do Ciebie. Faktycznie w Twoim przypadku to pc może i jest po części opłacalna, lecz w moim chyba nie za bardzo. Stąd jeszcze bym potrzebował ile zapłaciłeś za pc bo koszt instalacji gazowej się dowiem.

Zakładając hipotetycznie, że koszt instalacji gazowej to ok. 10.000 PLN brutto, natomiast pc 60000 PLN brutto to różnica jest ok 50.000 PLN?

Roczny koszt ogrzewania gazem przy 22-23 stopniach przy gazociągu to 5.000 PLN?

Roczny koszt ogrzewania PC przy 22-23 stopniach to 3.000 PLN?

Roczna oszczędność to ok. 2.000 PLN.

Doliczając do tego kwotę, którą uzyskało by się wpłacając różnicę między instalacjami czyli 50.000 PLN na lokatę na 6% brutto to daje rocznie 2430 PLN już po odjęciu podatku belki.

W momencie kiedy ktoś się posługuje kredytem i musi zapłacić 7% dla banku to jest 3500 PLN rocznie inwestycja staje się jeszcze bardziej bez sensu.

W tym przypadku i w tym musimy dołożyć do pompy ciepła (nie ma mowy o zwróceniu się jej). Przy gotówce 430 PLN przy kredycie 1500 PLN rocznie.

Moje wyliczenia są czysto hipotetyczne, bo nie znam dokładnie kosztów tych instalacji i różnicy między nimi.

Wychodzi, że do pompy ciepła musimy dokładać (chyba że coś źle liczę, więc niech ktoś mnie poprawi). Założenia są też, że pc nigdy się nie popsuje. Z tego co mi wiadomo to na pc jest tylko 3 lata gwarancji, więc jakie są szanse, że się nie popsuje przez 20-30 lat?

Troszkę inaczej jest przy oleju, bo roczna różnica wychodzi ok 6000 PLN oszczędności. Co daje przy gotówce 3570 PLN oszczędności. Natomiast przy kredycie 2500 PLN oszczędności. Przy gotówce zwrot nastąpi po 14 latach, natomiast przy kredycie po 20 latach i dopiero będziemy wychodzić na plus. Chyba jednak nikt nie wie czy się pc nie popsuje przez ok. 20 lat. Ja bym założył, że większe prawdopodobieństwo jest, że jednak się popsuje.

Może być, że coś źle liczę, więc poprawcie mnie.

hehe uwierz mi dom Ci się nie zwróci :) to skarbonka bez dna. Ja za PC 3 lata temu placiłem brutto z montażem 35tyś, mój brat w tym roku za tą samą płacił 39tyś. Gwarancja 5 lat, czy się popsuje hmmm z zasady wszystko się może popsuć, czy to piec na gaz, olej, nie wspominając o eko. U mojego brata średnio co 20 dni był serwis w ubiegłym roku. U mnie póki co z pc nic sie nie stało, ale nigdy nic nie wiadomo. Postawiłem na japończyka i mam nadzieje że popracuje.
Mam spore grono znajomych z domami i dla jednego19 stopni to akurat (brrr moja kobita z domu by mnie pogonia przy takiej temperaturze), inni uważają że ich hobby to całoroczne palenie w kominku (syf totalny, wszystko obkopcone, jak nie palą to ciąg jest taki z kominka że aż huczy)
kolejny w największe mrozy przychodzi do mnie sprawdzic czy czasem nie zamarzliśmy (a ja w krótkich gaciach po domu śmigam)
Mam też kolegę który właśnie kończy dom, nieopodal jest gazociąg, liczył że się podlączył, juz prawie piec gazowy kupił i się okazało że pomimo tego że gazociąg jest to go nie podłączą bo limit mają wyczerpany. Chłopina prawie się załamał, bo wszystko robił w domu z myslą o tej gazówce... znam też takiego,który miał 'węglówkę' chciał zastąpić gazem bo dość miał dobrodziejstwa, piec miał w piwnicy, okazało się, że gazowy nie może być w piwnicy tylko w wydzielonym miejscu na parterze ( a u niego miejsca brak), trzeba też zrobić dodatkowo jakiś specjalny komin...
ja komin mam bo dom budowany dawno, ale teraz gdybym dom budował nie robiłbym komina, oszczędziłbym sporo...
Wracając do możliwosci zwrotu najtaniej jest założyc piec na wszystko, ale musisz mieć miejsce do składowania 'paliwa', musisz pilnować by nie wygasło, zimą wstawać w nocy by podłożyć bo inaczej rano nosa nie wytkniesz spod pierzyny, nigdzie zimą nie wyjedziesz bo musisz pilnować by nic nie zamarzło, czyścić i wynosić popiół...

PC ;))))))) Koszt instalacji 35-40 K pln;)))))hehehehhe...bez komentarza ..wystarczy troszeczkę kalkulacji i....smiać mi się chce;))) ale co ja będę dyskutować z "łomżynskymy mylioneramy";)))))hehehheheheheh...aha...syfu nie mam bo ...to zależy od szeroko rozumianej "kultury i estetyki życia"...podkładam 3 razy dziennie...nie stanowi to problemu dla "normalnego" pracujacego, łomżyniaka...a jak czasami wyjeżdżam na weekend....to od czego jest "pomoc sąsiedzka"???...a potem w dowód wdzięcznosci można wypić ciekawą flaszeczkę przywiezioną z weekendowych wojaży...w te mrożne zimowe wieczory;)))) Pozdrawiam i życzę trochę zdrowego rozsądku!!!!!! ;))))))....aha...i ekonomicznego myślenia w dobie transcendentnego kryzysu wartości i totalnego kryzysu ekonomicznego:))))))) trzymajcie sie cieplutko;))))

z sąsiadem i nie tylko to ja moge i bez 'okazji' flaszkę wypić :) ale żeby prosić go by za palacza u mnie robił... a tak na poważnie, pomimo wielkiej sympati do sąsiada nie wyobrażam sobie by podczas mojej nieobecności ktoś obcy 'pałętał' się po moim domu. Miałem to 'szczęście', że w moim rodzinnym domu mieliśmy pięc na węgiel i wiem jak wygląda palenie zimą w piecu węglowym :):):) nie wysmiewam ludzi ktorzy z takiej formy korzystają bo to ich wybór, tak samo jak moim wyborem jest skorzystanie z luksusu posiadania bezobsługowej pc i nie rozumiem po co ten sarkazm... nigdzie nie jest napisane że wszyscy muszą mieć pc ... każdy wybiera to co według niego jest dla niego samego najodpowiedniejsze.

panowie którzy są i zamierzają dalej pozostać w epoce zbierania chrustu proszeni są o nie zaśmiecanie tematu.
zenek.f dziękuje i proszę innych o podzielenie się uwagami z używania pc

zenek.f oczywiście, że mi nie chodzi o to żeby dom się zwrócił ;). Mając natomiast do wyboru kilka źródeł do ogrzewania domu to się wybiera te najbardziej uzasadnione ekonomicznie.

Z danych podanych przez Ciebie wygląda na to, że pc jest całkowicie nieopłacalna jeśli ktoś ma możliwość podłączenia do gazociągu. Natomiast jeśli ktoś ma do wyboru olej lub pompę ciepła to sprawa wygląda troszkę inaczej. Dla mnie osobiście zwrot pc przez ok 15 lat przy oleju to jest abstrakcja.

Oczywiście nawet nie biorę pod uwagę ogrzewania drewnem, czy węglem bo jednak trzeba mieć świadomość, że pewna epoka się skończyła.

pompy ciepła, ale jaka: jest ziemna, powietrzna i kolektory słoneczne. to o jakich piszecie.

Temid

ja piszę o pc powietrze-woda , kolektory słoneczne to nie pompa ciepła :)

A czy przypadkiem koszta zainstalowania kolektora nie są wyższe niż oszczędności na energię?

Nie są. O ile oczywiście będzie to porządny kolektor i zostanie zainstalowany w dobry sposób. Rozwiązanie zwraca się po kilku latach. Dochodzi tutaj również kwestia ekologii. Nie musisz aż tak dużo palić węglem w zimie, tak wiec mniej smrodzisz otoczenie.
Poza tym jest to wygodne latem kiedy nie musisz praktycznie palić w piecu, ponieważ woda jest podgrzewana przez kolektor. Oszczędzasz wtedy również czas.
Kilka informacji o całej instalacji jest na tej stronie: http://strefaenergii.com/oferta/kolektory-sloneczne.html

Coraz więcej osób ma kolektory jako wsparcie innego systemu grzewczego, co oznacza, że to musi się opłacać. I ktoś wyżej ma rację - pewna era się skończyła, czas pożegnać się z opalaniem węglem czy drewnem.