4lomza.pl/

Witam
W zeszłym roku moja mama podzieliła między mnie i brata kawałek ziemi ornej ale my oddaliśmy ją w dzierżawę wujowi który mieszka na wsi. Nie napisaliśmy żadnej umowy ale umówiliśmy się słownie na określoną kwotę że będzie nam płacił co roku..On lubi "popijać" , wszystko przepija i nie chce nam zapłacić tego na co się umawiał mówiąc że nie ma i już....a tego że dzierżawił mu nie udowodnimy bo nie mamy żadnej pisemnej umowy..:( Co można w tym przypadku zrobić..bo faktycznie umowy na piśmie nie mamy ( nasz błąd), czy sprawa już jest z gówy przegrana w takim razie?

Dzięki za odp

Masakra ...

To jest tzw. umowa ustna, ale powinien być chociaż jeden świadek.

Dochodcie:) a dopłaty bierzecie wy?:)

pytanie, a co z rozwiazaniem silowym?
Rozumiem ze przy porozumieniu slownym nie przekazywaliscie aktow wlasnosci wujowi? Jezeli nie, to moim zdaniem macie prawo "wyprosic".
Czy moze ja zle cos rozumiem? Prosze o weryfikacje.

Niby w świetle prawa umowa ustna jest tak samo ważna jak pisemna ale w rzeczywistości ciężko ci będzie cokolwiek udowodnić temu człowiekowi. Jeśli sam Ci nie zapłaci raczej nikt nie podejmie się wyegzekwowania należności.

gdzie nie spojrzysz d..pa z tyłu

To jest twoje i mozesz zabrac:) jesli nie wywiazuje sie z umowy:)

Zerwij umowę ustną i odbierz swoją ziemię ,jak nie płaci to już nie zapłaci ,szukaj innego pana który będzie chciał dzierżawić

Borys-50

Traktorkiem z bronami po uprawach,albo zawody quadami,kto wiecej zryje ziemi , a wujowi kijem po schabach,powodzenia

Zgadza sie bronami jak bronami... Plugiem co jakis czas... w poprzek pola!!! Taka umowa to jak nie umowa.Liczy sie honor w takiej umowie.

Powinieneś wracać na wieś i uprawiać tę ziemię, na którą otrzymujesz dotacje; a nie zajmować łomżanom miejsca pracy.

tyku

nie przekazaliśmy "wujowi" aktu własności...ale nie wiem o co Ci chodzi z tym wyproszeniem..



smolen

właśnie zabraliśmy mu tą ziemię bo właśnie przeczuwaliśmy że nie zapłaci skoro tak pije...to on na złość powiedział że za ten rok nie zapłaci.... to nawet nie jest wuj tylko "piąta woda po kisielu", bardziej były sąsiad....bo gdyby to rodzina była to napewno tak by sie nie zachował..:(

jantar5555 a co z jednego hektara się utrzymamy na wsi....? z resztą ja na wsi nie mieszkałem tylko po matce mi się dostało... to gdzie mam wracać? :D ja się w Łomży urodziłem i od małego tu mieszkam - tylko matka ze wsi była i tak to wszystko wyszło

sprzedaj na działki lub w całości dla rolnika tej wioski lub innej wioski

Borys-50

tak, wiem, z czasem z bratem sprzedamy bo już chętni są...ale trochę nam szkoda na razie..:)

Odbierz ''wujowi'' ziemię.Podzielcie ją miedzy sobą jeżeli masz możliwość to przekształć ją na działki budowlane. Sprzedaj i po problemie. Znając życie to i tak nic nie odzyskasz za wydzierżawienie.


p.s Z rodziną to tylko dobrze na zdjęciach się wychodzi. Lepiej porozumiesz się z kompletnie obcą osobą niż ''po rodzinie''. Znam to z własnej autopsji.

umowa ustna tak samo jest ważna i najlepiej jak jest świadek.

thx za porady:)
chodziło mi o tą konkretną sytuację bo głupio wyszło i tylko nerwy niepotrzebne....

Nie to ze bierzesz doplaty, to jeszcze chcialas/es zarobic na dzierzawie.? No ladnie ladnie.

.

jakie dopłaty, za co te dopłaty?? skąd wiesz że jakieś dopłaty biorę? Od zeszłego roku dopiero to formalnie jest na nas i już byśmy dopłaty brali, ciekawe z jakiej racji...?

Do akich sytuacji doprowadza chciwość wieśniaków - musi mieć rolę, musi brać dopłaty które powinny być przeznaczone na obróbkę ziemi, a nie są, musi wydzierżawiać ziemię, aby jeszcze więcej zarobić. Chciwość, lenistwo i zaborczość chamska.

jantar...nie ubliżaj ludziom,bo grzecznie pytają,a Ty atakujesz,a co Ci do tego,kto co ,gdzie i za ile bierze?--brakuje Ci na chleb,przyjdź to się podzielę;/


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...

jantar5555 : Panie Jurek niech pan nie ubliża i się nie wymądrza - bo pańskie stanowisko też do czegoś zobowiązuje...... Niech pan się zajmie rozliczaniem siebie a nie innych i u siebie zacznie doszukiwać się chciwosci..

jantar5555: Ty to masz chyba jakieś kompleksy jak czytam to forum to jaki kto temat nie założy to krytykujesz ludzi ze wsi, a pewnie i tak ojciec 30 lat temu ze wsi się przeprowadził.