Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Carpe diem ? |
Tak się zastanawiam czy warto życ szczesliwie? Cieszysz się każda chwilą... jestes szczesliwy, robisz to wszystko na co masz ochote i jest Ci z tym dobrze, ale gdzie tu miejsce na przyszlosc? Żyjąc chwilą nie da sie myślec o przyszłosci. Wiec jak nalezy zyc? Rozwaznie, mysląc o tym co bedzie jutro, zarabiając i odkladając wszystkie pieniądze na starosc? Czy cieszyc sie zyciem, nie myslac o tym co bedzie jutro? ...ludzie rozmineli się z wartościami...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
Droga Magdo Myślę iż trzeba cieszyć się życiem nie zapominając jednak o latach nadchodzących. Tak zwany złoty środek ale ze zwróceniem szczególnej uwagi na dzień obecny. Nie da się myśleć tylko o przyszłości i próbować gwarantować ją sobie. Przyszłości nie da się zaplanować gdyż najprostszy kaprys losu niweczy wszystko. Tak więc cieszmy się chwilą nie zapominając jednak... ________ Malachit
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
Jedno drugiego nie wyklucza. Można żyć myśląc o przyszłości, a jednocześnie cieszyć się każdą miłą chwilą. Wbrew pozorom nie ma ich zbyt wiele w naszej szarej rzeczywistości,więc skoro się trafiają dlaczego ich nie "schwytać"?:) Problemy jakie każdy z nas ma na co dzień byłyby nie do zniesienia gdyby nie te chwile szczęścia często niedostrzegane, ,niedoceniane wręcz pomijane. A pieniądze do szczęścia nie są nam potrzebne. Do życia i owszem,ale nie do szczęścia. ...życie jest tak krótkie ,a szczęście ulotne... G a z e l a
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
A mnie się wydaje, że większość ludzi oczekuje, że szczęście spadnie na nich, jak gromn z jasnego nieba, coś się wielkiego stanie - i tak całe życie na to czekają. A przecież na szczęście składają się drobiazgi, ale trzeba umieć je zauważyć, docenić i się nimi cieszyć. Życzę wszystkim, by zamiast być 'pijanym powietrzem" - stać się "pijanym szczęsciem". Pozdrawiam. *finka*
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
Gdybyśmy byli cały czas szczesliwi to zycie nie miałoby najmniejszego sensu... Szczescie jest piekne ale bez cierpienia nie docenialibysmy jego wogle . To nie byłoby to samo. Zastanawiam się jednak czy warto stracić wszystko dla jednej któtkiej chwili szczescia? ...ludzie rozmineli się z wartościami...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
ciesz sie tym co masz :P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
Mądrze prawisz Gazela :) Tylko niektórzy mają problemy z przejściem od zdawałoby się oczywistej teorii do wykonania zadania w praktyce, acz próbować zawsze warto ... Carpe diem ? Nihil novi ;) Pozdrawiam T i g e r
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
co to znaczy 'czy warto zyc szczesliwie' mozna bardzo chciec byc szczesliwym, a nie byc nim to nie kwestia wyboru gdybym byla cale zycie szczesliwa, moje zycie mialoby sens-cierpienie nie nadaje sensu zyciu przeciez, a ludzie zyc dniem dzisiejszym to oznacza nie zgubic zycia-nie przelezec, nie przepic w tym dniu dzisiejszym zawiera sie twoja przyszlosc- to dzisiaj planujesz, co zrobisz jutro, za tydzien, za rok...ja np. planuje przeprowadzke/wprzyszlosci/, ale juz teraz przezywam ten fakt, emocjonuje sie rozplanowywaniem i zamartwiam, czy to sluszna decyzja carpe diem- czy to oznacza zyj szczesliwie moim zdaniem oznacza to raczej chlon zycie, chlon ten dzien ze szczesciem i ze smutkiem, ktore przynosi, bo pewnego dnia, zamknie sie przed to ba to zycie i ten swiat to nie znaczy, ze nalezy robic glupstwa- rozwaga nie wyklucza filozofii carpe diem, bowiem kazdy nosi w sobie inny model zycia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
Oj, Gazela, alboś młoda, albo idealistka jakowaś. Mówisz, że pieniądze szczęścia nie dają. To slogan nie do końca prawdziwy. Może i nie dają, ale pomagają realizować marzenia...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
Droga Bello ;), Nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
Droga Bello Podobnie jak ryskago, doskonale Cię rozumiem... ________ Malachit
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
No cóż frotka, młodość jest piękna,ale szybko mija. Ja młoda jestem duchem. Choć nie powiem chciałoby się mieć znowu te naście lat!:))) A szczęście kryje się wszędzie. W uśmiechu dziecka, w płatku śniegu, pachnacym kwiatku i w uścisku zakochanych (niekoniecznie młodych !) osób. I czy do tego potrzebna kasa? No chyba ,że dla kogoś szczęscie to wczasy na Majorce, jacht, szybka fura i chata z basenem!!! Nie powiem! Fajna rzecz, ale czy niezbędna? Pozdrawiam.:) G a z e l a
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
;)) Bella, Ryskago, Malachit - tez was rozumiem, lecz.... Ostatnio wiele przyjemności sprawia mi świergot ptaków w nieśmiałych promieniach porannego słońca, albo gdy mogę pełną piersią wciągnąć w siebie świeże powietrze - - i nic to mnie nie kosztuje :D:D pozdrawiam wszystkich gorąco
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
No dobra, życie życiem, ale o co chodzi z tym karpiem? :-) ----------------------------------------------------------- Hańba więc klechom, wszystkim oszczercom, co lud tumanią i z niego drwią
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
moi Drodzy jak sie ciesze, ze sie rozumiemy tylko sie zastanawiam, czy macie na mysli moje odczucia a'propos carpe diem czy raczej przeprowadzki
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Karpia jem... |
...na wigilię, bo dobry, tylko te ości... Kolank0, Nie wszędzie nie wszędzie... Gdzieniegdzie i za oddychanie trzeba płacić..:( Na szczęście w Łomży nie trzeba (jeszcze), tylko dlaczego, do diaska!, tak tam wieje?? Nosz norrrmalnie łeb kce ukręcić!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
Polemizowałbym, bo mi zawsze błotem śmierdzi. Wolę jakąś pożądną, pełnomorską rybkę. ----------------------------------------------------------- Hańba więc klechom, wszystkim oszczercom, co lud tumanią i z niego drwią
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
A właśnie! A propos wiania: czy ktoś też zauważył, że od jakichś 3-4 lat w Łomży zwiększyła się siła wiatru? Kiedyś tak nie wiało! A teraz jak w kieleckiem! ----------------------------------------------------------- Hańba więc klechom, wszystkim oszczercom, co lud tumanią i z niego drwią
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
Mam wrażenie, że jakaś kolejna epoka lodowcowa nadciąga...brrrrrrr!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
Szczescie-co to takiego jest? Uwazam, ze dla kazdego z nas szczescie to zupelnie cos odmiennego. Dla kogos "fura, skora i komora", dla innych usmiech dziecka, uscisk dloni ukochanej, zdrowie bliskich itd. Nie sadzicie, ze szczescie to tak wzgledne pojecie jak np. uroda.... Zyjmy wiec tak abysmy byli na swoj sposob szczesliwi..., czuli sie szczesliwi poniewaz kazdy z nas odbiera to szczescie inaczej. a tak na marginesie ..."lepiej zalowac tego co sie zrobilo niz tego czego sie nie zrobilo...", pozdrawiam wszystkich :)) sarna
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
a moim zdaniem warto poświecić wszystko dla chwili szczęścia a skąd wiadomo że poźniej bedzie nam jeszcze dane zasmakować go chocby troszkę? nigdy nie wiemy kiedy bedzie nasz koniec.mowicie że trzeba myśleć o latach kolejych ale o ile tych lat kolejnych w przod wybiec?? ja nie wybiegam dalej myślami niż miesiąc.jak wybiegałem dalej to mi zycie plany w dupe wsadzało. daniel
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Carpe diem ? |
moim zdaniem gwarantem szczescia jest spokoj/ taki wewnetrzny/ i poczucie bezpieczenstwa, ale, tak jak sarna pisze, rozne czynniki roznym ludziom moga zapewnic ten spokoj i to bezpieczenstwo na studiach mialam raz wyklad o potrzebach ludzi i byla taka piramidka/ nie pamietam, czy jakos fachowo sie ja okresla/, na samym dole bylo zaspokojenie potrzeb fizjologicznych-glod, pragnienie, etc. potem poczucie bezpieczenstwa /miedzy innymi/, a nastepne sa potrzeby duchowe-te sa rozne, oczywiscie jaki duch, takie potrzeby i takie szczescie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |