4lomza.pl/

tak to jest jak pijana hołota z bloków odurzeni alkoholem sie zejdą i szukają zaczepki, aż wczoraj na ulicy się ciągali, powinna być jakaś ochrona dodatkowa na zewnątrz bo niedługo to nie będzie można wyjść przed dzwi zapalić sobie.

w yamie ostatnio właśnie tak się dzieje. Trochę szkoda bo kiedyś było tam fajnie.

nie slyszales, ze palenie szkodzi?

Jak się debil z debilem tłucze to nie szkoda, niech się sami powybijają...

yam spada na dno.

_________________________________________________________

:) :) :)
:) :)
:)
__________________________________________________________

Czy w Łomży istnieje jakieś przyzwoite miejsce na spotkania towarzyskie przy piwie, bez możliwości natknięcia się na buraka?

mówią, że Pod Ratuszem jest spokojnie ile w tym prawdy nie wiem, dziś idę na karaoke to się przekonam

Masakra ...

MISTRZU dzięki za informacje że pod ratuszem karaoke:)))

aa

jakieś 100 m dalej, na tej samej ulicy jest przecież taka półkula z ogródkiem, tam jest ok;)

...your smile made my day :~)

A dlaczego ochrona na statku nie pilnuje porządku na ulicy tylko siedzi w sklepie i półek pilnuje. Tak samo w yamie, ochrona pilnuje porządku w lokalu a chmary wałęsających się śmierdzieli okupują okolicę. Łażą od qube do warki i spowrotem i szukają kogo by tu skasować. W sąsiedztwie yamy, warki, mc i statoil gromadzi się obecnie najwięcej młodzieży. Powstały też nowe lokale w pobliżu i zaczyna się robić tłok.
Moja rada - Amnezja.
Cisza, spokój, ulica bezpieczna, że można na niej się położyć i przespać.

Ale news:) A swoją drogą yama nie jest chyba od zabezpiecznia Legionow:) są od tego odpowiednie słuzby. Całą akcje oglądałem siedząc z kumplami po PRLem i czterech typow okładało się na przystanku po drugiej stronie.

no ale tak nie powinno być, jak to ma wyglądać jesteś z dziewczyną zapewniasz ją że idziecie w kulturalne miejsce a tu takie mahlojki, no sam pomyśl. Takie sprawy niech załatwiają ludzie w parku albo w kiblu

No załatwiali na przystanku:) nie widzę problemu trzeba było wezwac policję a nie pisac tu na forum bo nic tym nie zmienisz.

Oj , Oj genia no sorrki ale Ty kpisz z ludzi powaga !!!!!!!!!

Są młodzi,energia ich rozpiera niech się klepią po mordach,a jak niektórym tak zazdrość tyłek ściska to mogą się dołączyć.

Ochrona to se może kulturalnie poprosić o spokój, ewentualnie grzecznie wziąć za rączkę (ale nie naruszając przy tym nietykalności cielesnej) po uprzednim uzgodnieniu tego z uczestnikami czy może dotknąć, w przeciwnym razie ochrona to uczestnicy zajścia i odpowiadają karnie za udział (jeśli sprawa trafia na policję) i taka jest rzeczywistość.

ochrona sięga tylko tam gdzie sięgają kamery

ochrona nie jest od pilnowania porządku na ulicy od tego powinna być policja a w przypadku Legionów od PKSu aż po światła z Piłsudskiego w weekendy powinno byc jej tam więcej.

Ale od wychowania jest rodzina, tylko że niektóch już nikt nie wychowa. Jak się bucem stał to i bucem zostanie. Porażka. Kultury za grosz u niektórych.

Święta prawda! Wystarczy tylko iść do byle jakiego klub czy restauracji żeby zobaczyć co się dzieje z niektórymi po kilku głębszych lub piwkach:)
W naszym społeczeństwie w 90% nie ma takiego czegoś jak kultura picia ale to się raczej wynosi z domu.

genia ochrona statku jest od zapewnienia bezpieczenstwa pracownikom stacji przede wszystkim i klientom jej a jak kogos stac to prywatnie niech sobie zatrudni czlowieka a jak nie to w domu siedzi jak sie boi troche wiem co mowie a tumany niech sie nie wypowiadaja jak nigdt w tej branzy nie byli jak bym chodzil po swiecie i ludzi godzil jak tam kiedys stalem to dyrektor z Warszawy by mnie nagane dal i mial by racje jasno byly okreslone obowiazki przez Solid

policja pojawi się jak będziesz pił browara po za płotem, albo odlewał się w krzakach

wystarczy ze gdzies w poblizu sie napier****** to odrazu kazdy zwala na lokal ktory jest najblizej chodza te wychodki po miescie nigdzie ich nie chca wpuscic to sie leja gdzie popadnie, a pozniej kazdy jedzie na lokale... to jak sie bija przed twoim blokiem to tez kazdy ma miec pretensje do ciebie ?

Winni są ludzie, a nie lokale, to fakt.

Być może założenie tak infantylnego tematu może być próbą zdyskredytowania w oczach klientów lokalu przez konkurencję?
Bo może nie wszystkim się podoba u konkurencji?

Po 1 to palarnia jest na dole nikt Ci przed yame nie karze wychodzić a po 2 'pijana hołota z bloków' właśnie widać że nie mieszkasz w bloku :P lepsi są Ci co za yamą stoją nie wiadomo skąd...
Ochrona z Yamy nie jest od pilnowania porządku na ulicy.Jak Nie odpowiada to zmień lokal

trzeba bylo wpuszczać klienta w krawacie, klient w krawacie jest mniej awanturujący się

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

A czy w Łomży istnieje jakiś lokal, do którego bez krawata nie wejdziesz?

Wszystko przez to , że niestety w Yamie nie ma żadnej selekcji... wpuszczają kogo popadnie, dresów , wieśniaków i innych chamów, a potem taki nie wie jak się należy kulturalnie w mieście zachowywać i dochodzi do takich sytuacji. Jak się idzie na ilość a nie jakość to takie są rezultaty. Prawdą jest, że w tej chwili o wiele kulturalniej jest w Quattro, duży parkiet w porównaniu z yamą i ochrona patrzy na to kto się do środka ładuje... takie jest moje zdanie.