Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Chciałabym ostrzec wszystkich przed kupowaniem miesa w sklepie, który mieści się na ul. Dwornej, niedaleko muzeum, w lokalu piekarni. Kupiłam tam całą szynkę, zapakowaną w taką jakby "pończochę" ;) więc samego mięsa w środku nie było widać. Po rozpakowaniu okazało się, że szynka jest SPLEŚNIAŁA!!! Normalne duże kropki włochatej pleśni! Zawiozłam mięso do sklepu, a Pani sprzedawczyni uznała, że to nic takiego!!! I że to dlatego że mięso jest z tzw. końcówek! Ale to, że jest to "końcówka" to nie znaczy, że można sprzedawać spleśniałe szynki! Pani odmówiła zwrotu pieniędzy i uważa, że nie ma żadnej sprawy!!! Po prostu ostrzegam innych. Mi się nigdy w życiu nie zdarzyło kupić szynki z pleśnią i sorry, ale jestem tym zbulwersowana. Zarówno samym faktem, jak i postawą sprzedawczyni. Zatem zastanówcie sie, zanim tam coś kupicie, czy po rozpakowaniu nie będziecie mieli pleśni w swoim mięsie. Smacznego ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
W końcu pojawił się temat o tym sklepie. nie chodzi mi tu akurat o asortyment, ale o obsługę- bardzo niemiła i bardzo uprzywilejowana z jakimiś głupimi zasadami. Oni tego nie kroją, tego nie dzielą itd. Nie piszę, żeby się żalić, po prostu tam staram się nie kupować. Ale robią sami dla siebie źle i wystawiają tym samym sobie takie niepochlebne opinie. Ich sprawa, ale to nie te czasy, gdy po wejściu do sklepu była odpowiedź , że nic nie ma. Tutaj jest ale nie potrafią zadbać o klienta. To niech sami sobie jedzą i w konsekwencji tego wychodzi "spleśniała szynka".
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Poza tym na stoisku piekarniczym w tym samym sklepie też sprzedają panie, które chyba pracują tam za karę.Głupio mi aż tam kupować, bo ubolewam nad ich wiecznym zmęczeniem. Ale się dobrali, chyba biorą przykład jedne z drugich.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Daj psom zjedzą
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Bardzo dobrze - o takich rzeczach nalezy pisać aby ostrzec inne "panie domu" :) Ja do nich należę i taka wskazówka jest dla mnie bardzo ważna przy wyborze sklepów do robienia zakupów. A ciebie stefcio jak stać to kupuj szynki po ponad 30zł za kilo i dawaj psom - napewno będą ci wdzięczne :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Zadzwoniłam do zakładu produkcyjnego "Podlasie" w Mońkach i rozmawiałam z głównym technologiem. Pani technolog była zaskoczona postawą sprzedawczyni. Trzy razy mnie przepraszała za całą sytuację i powiedziała, że mam jeszcze raz jechać do sklepu i pani sprzedawczyni ma mi zwrócić pieniądze cyt. "bez łaski". No i tak powinno wyglądać rozwiązanie sprawy. W sklepie jeszcze nie byłam, więc ciekawa jestem, czy rzeczywiście otrzymam zwrot pieniędzy "bez łaski", bo słowa "przepraszam" to się chyba jedak nie doczekam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
a i jeszcze do stefcia - spleśniałej szynki nawet psom bym nie dała, bo by się mogły zatruć. Rzeczy z pleśnią nadają się po prostu tylko do kosza.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Kiedyś to dzieciom dawali zaplesniały chleb do jedzenia żeby się grzmotów nie bały :):) A teraz to jasnie państwo pleśni się boi :):):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Sanepid jakiś powiadomić, pokazać szyneczkę.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
ja też jestem stałą klientka tego sklepu i jestem bardzo zadowolona z obsługi i z wyrobów które zakupuje w tym punkcie .Jeszcze nigdy nietrafiło mi sie coś starego a i sprzedawczynie są bardzo miłe a może nie o tym samym sklepie piszemy :d
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
No i jakos dziwnie ja też często tam zaglądam i nic mi sie nie trafiło takiego :) Na dziewczyny treż nie narzekam bo zawsze doradza i podpowiedza :) Widocznie komus przeszkadza ten sklep to i smaruje na niego głupoty. Jeszcze tej szyneczkji nie odnisłas ? Aż dziwne że zwlekasz , główny technolog pracuje do 15 więc nie bedzie miał kto twojego telefonu w sklepie potwierdzic :) Czy szyneczkę odniesiesz za kilka dni ?? Z Moniek wędliny w pończochach wędzone nie pleśnieja więc nie wciskaj kitu na forum :):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
maruda - wku... mnie! Nie wierzysz? No wyobraź sobie ja też nigdy w życiu nie widziałam spleśniałej szynki, aż do teraz. Piszesz, że wędzone nie pleśnieją - jak widać pleśnieją. A co do silnego aromatu wędzonki to teraz się zastanawiam, czy te szynki naprawdę są wędzone, czy może tylko są naszpikowane aromatem dymu wędzarniczego, bo w życiu nie widziałam tak "śmierdzących" dymem szynek. Aż nienaturalnie. I też w tym sklepie mięso kupowałam, ale teraz to już nie wiem, czy jeszcze coś tam kupię. I nie, nie przeszkadza mi ten sklep, bo niby w czym? Jaki miałabym mieć interes w obsmarowywaniu go, co? Myślisz, ze swoją masarnię w blokowej piwnicy posiadam i interes mi nie idzie, konkurencję chcę zlikwidować? Nie bądź śmieszny. Po prostu wkurzyłam się całą sytuacją, głównie postawą sprzedawczyni, i dlatego napisałam tego posta. Nie po to kupuję cała zapakowaną szynkę, nie tanią dodam, żeby ją zaraz do kosza w całości wyrzucać, czyż nie? A co do odniesienia szynki to pani technolog powiedziałą, że ona zaraz po naszej rozmowie wykona telefon do sprzedawczyni i że mogę odnieść szynkę dziś, jutro czy tam jeszcze kiedy chcę i że sprzedawczyni na pewno mi kase odda. Więc nie muszę tam na skrzydłach zaraz znowu lecieć, tym bardziej, że już dziś tam byłam, a w życiu robię jeszcze inne rzeczy, a nie tylko szynek pilnuję. Co do Sanepidu - wciąż się zastanawiam, czy się tam z wspomnianą szynką udać. Z jednej strony chyba należałoby Sanepid o tym poinformować, z drugiej strony, chyba nie chcę być aż taką "świnią" i robić komuś problemy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
pozostaje zyczyc ---- smacznego :D smoke that shi* like that shi* :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
biedronka :)) maruda ma racje ,ze wedzone nie plesnieja ---------------ALE WIDOCZNIE TO NIE BYLA WEDZONA ALE MALOWANA NA ODPOWIEDNIE KOLORY JAK JA TO NAZYWAM!!!!!mam rodzine ktora choduje swinie na uboj ---- ALE DLA SIEBIE !!!!!!!!!!!!! CHODUJE W OSOBNYM KOJCU!!! nA sprzedaz chow 3-4 m-ce!!! dla siebie 1 rok! - WIEC COS TO MOWI??! nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie Katon
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
rzepicha - tak właśnie sądzę, że wędzone te szynki nie są . Może są podwędzane i "malowane", a na pewno są nastrzykiwane aromatem dymu wędzarniczego, bo zapach jaki "wydają" jest stanowczo zbyt intensywny, jak na naturalne wędzenie. Nieraz jadłam wędzone domowymi sposobami szynki i żadna aż tak wędzonką nie pachniała. Co do całej sprawy - szynka zwrócona, kasę odzyskałam, a nawet usłyszałam "przepraszam"! Ale niesmak pozostał. Także THE END :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Aaa dodam jeszcze, że gdy dziś byłam to wszystkie szyneczki w ladach wystawowych były równiutko poukładane, popakowane w folie, wszystko wysprzątane :) Więc albo się Pani sprzedawczyni spodziewała wizyty Sanepidu ;) albo usłyszała parę słów prawdy od Pani technolog z zakładu w Mońkach :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
A fotkę szynki zrobiłaś??? No powiedz, że zrobiłaś i nam wstawisz......:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Jak pleśnieje to zjadliwe. Jak nie pleśnieje to chemia z fastfooda lub supermarketowa szynka bezmięsna... P.S. Jadam tamtejsze wędliny i faktycznie potrafią się zepsuć - czego nie potrafią wędliny np. z supermarketów... Dlatego polecam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Najlepszewędliny i najzdrowsze i nie psujące sie ,są z JBB :):) Polecam !!! :):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Nie psuja sie tak szybko dzieki dodatkowi soli drogowej :) Pozdrawiam Glos Rozsadku
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Otóż to :):) Bo do wyrobu szlachetnych wędlin trzeba mieć oryginalne receptury :) A nie jakies tam pończochy :):):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Jak mi tesciowa na Wielkanoc przywiozla te szynki z ul.Dwornej to musialem wymienic lodowke poniewaz tak przeszla dziwnym wedzonym smrodem .Nie byl to fajny zapach!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Brzeczyszczykiewicz - no zdjęcia nie zrobiłam ;) Miałam zrobić i jakoś się do tego nie zebrałam, a teraz już szynki nie ma :D Wróciła do swoich współbraci w sklepie ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
a może to była szynka dojrzewająca albo pleśniowa, rarytas w niektórych regionach świata i europy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
moze sie smiac i kpic!1 ale co niektorzy wiedza jak wyglada wedzone mieso!Nie kupuje W ZADNYM SKLEPIE WEDLINY!!!!!! nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie Katon
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Zielona_biedronka powinna na tychmiast zaniść to badziewie do Sanepidu. Tam będą wiedzieli, co z tym fantem zrobić. Takie różne firmy z Podlasia bywają trefne, np. w życiu nie uda się przerobić na "zsiadłe" mleka z Wys.-Maz., a to również o czymś świadczy. A przecież mamy niezłe firmy spożywcze w Łomży i okolicach!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Autor: maruda "Otóż to..." Re: ... i mięso trzeba mieć oryginalne. Ale z tym różnie bywa.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
ZIELONA BIEDRONKA czy Ty w ogóle czytasz to co piszesz czy tylko rzucasz paluszki po klawiaturze by obarczyć kogokolwiek winą ( w tym przypadku sklep i ekspedientki w nim pracujące ) za swoją głupotę??? Jak sama napisałaś kupiłaś tą szynkę z "KOŃCÓWEK!!!". Czyli jak sama nazwa wskazuje nie jest to towar który został wniesiony do sklepu i wyłożony do chłodni 5 czy też 10 minut przed Twoim wejściem do niego. Nawet dziecko zrozumiałoby że promocja nie zawsze równa się z wysoką jakością oferowanego towaru. No ale w sumie wiem też już skąd Twój nick na tym forum. W końcu "biedronka" to sieć sklepów które oferują chyba najniższe ceny za swoje produkty. Wniosek prosty... jeśli nastawiamy się na niską cenę, a już tym bardziej na tak zwane "KOŃCÓWKI" to nie możemy jednocześnie liczyć na bardzo wysoką jakość produktu. Ponadto ja robię codziennie zakupy w tym sklepie nie mal że od momentu jego otwarcia na Dwornej. Jestem bardzo zadowolona zarówno z jakości towaru który kupuję jak i z obsługi gdyż nigdy nie spotkałam się z jakimkolwiek chamstwem ze strony ekspedientek. Zawsze doradzają, pytają, uśmiechnięte i co najważniejsze UCZCIWE. Jednak Twoje wypowiedzi też pozostawiają wiele do życzenia, bo jak widać wyżej sr... niż du** masz. Wchodząc do jakiegokolwiek sklepu mając 10 czy też 20 złotych w portfelu nie można liczyć nawet w "biedronce" na całą szynkę!!! Ale Ty poszłaś na "PROMOCJĘ" więc trzeba było zastanowić się albo po prostu spytać ekspedientek "Jak długo ta szynka leży na sklepie?". Z doświadczenia wiem że na pewno nie zostałabyś oszukana i gdybyś tylko nie zgrywała wielkiej damy jak i tu na forum to byłabyś zadowolona z usług jakie oferuje ten sklep. Również kupuję tam wędliny które wysyłam paczką dla córki która mieszka w Anglii. I jakiś cudem od prawie roku czasu co dwa miesiące wędliny pomimo dość długiej podróży bo firma kurierska dojeżdża z paczką po upływie około 36-48 godzin na miejsce żadna z tych wędlin nie zepsuła się. Należy również wziąć pod uwagę fakt iż busy w których przewożone są te paczki nie posiadają żadnej chłodni na pace tylko zwykłe szyby które zazwyczaj są otwarte. Jednak nigdy nie decydowałam się na końcówki gdyż wolę zapłacić nieco więcej ale przynajmniej jeść ze smakiem i tu też powiedzenie ma swoje odniesienie:" Gó*** jesz, gów*** wiesz.". Za tem moja rada jest taka że jeśli chcesz się porządnie najeść za małe pieniądze to po prostu leć do "biedronki" kup pakowane wędliny i nie narzekaj na to co tak naprawdę jest oczywiste lub też bardzo łatwe do przewidzenia. A Wy wszyscy którzy idziecie za głosem tej Pani od super jakości po taniości zastanówcie się trochę nad sobą, bo nikt w końcu Was nie zmusza do niczego. Sami wybieramy to gdzie i co kupujemy. Jeśli się nie podoba to nie wchodzimy, a jak już wejdziemy to też nikt nie zmusza do kupna czegokolwiek (a już na pewno nie te Panie które tam obsługują klientów) więc można obrócić się na pięcie i wyjść. I proszę nie obrażać przy okazji piekarni bo gdyby tylko Pani pomyślała troszeczkę to tą sprawę można było inaczej załatwić a nie po tygodniu czy tam iluś dniach z szynką się wraca po pieniądze!!! Na zdrowy Polski i na dodatek chłopski rozum.. kupuję coś, zauważam że nie jest zgodne z tym jakie powinno być to nie czekam aż jeszcze podejdzie czy też w ogóle podejdzie pleśnią (bo bardzo w to WĄTPIĘ ) tylko od razu zawijam się do sklepu i myślę że nie było by żadnego problemu ze zwrotem, a tak wcale się nie dziwię że nie chcieli oddać, bo sama też takiemu babsztylowi nie oddałabym nawet grosza a jeszcze sama bym wcisnęła coś co nie nadaje się nawet dla Psów czy Kotów jak to wyżej pisali. Morał całej sytuacji w sklepie i na forum: dorośli ludzie a zachowują się gorzej niż dzieci, a ich wiedza o sposobie planowania życia i prowadzenia domu idą w parze. Umiesz liczyć?? Licz na siebie!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Edytka - Zabolało, że aż konto na forum 4lomza założyłaś? Pracujesz w tym nędznym sklepiku? Potwierdzam wszystkie negatywne opinie jakie tu przedstawiono na temat tej budy. Ten sklep na Dwornej to obraza dla społeczeństwa, powinien być dawno zburzony.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
3dyci4 chopom taki typ Kobiety jaki Sobą do reszty rozum odbierają.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
To w takim razie można zrozmiec że te promocje w tym sklepie już takie są i jak się zdecyduję na zakup to zgadzam się również nz pleśnie i grzyby itp. 3dyci4 ty sama nie wiesz co piszesz dziewczyno .Odnoszę wrażenie że jesteś osobiście zaangażowana w ten temat .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Rufi:) Nie czytałes uważnie tematu:) To nie była promocja tylko przecena :) A wiadomo że towar przeceniony jest uszkodzony:) Chciało się szyneczkę za pól darmo to się nie stęka na forum :):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
I tu sie z Tobą nie zgodzę bo towar przecenia się z różnych powodów np.krótki termin co nie czyni z towaru wadliwego czy teżś uszkodzonego.A jesli tak było to obowiązkiem sprzedawcy jest poinformować klienta o tym.I było by po sprawie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
No w tym sklepie akurat towar przeceniony oznaczony jest doskonale. Leży w oddzielnym miejscu i opisany wielkimi literami: KOŃCÓWKI Ekspedientka napewno się nie pomyli a i klient widzi co wybiera:) Więc powtarzam jeszcze raz , chciało się tańszą o połowę szyneczkę to nie podnosi sie lamentu że cos było nie tak :) A poza tym mieso ma to do siebie ,że podczas obróbki termicznej wydziela białko , które ścina się tworząc biały osad i wszystko było by oki gdyby nie było na szyneczce pończoszki , przez pończoszkę białko nie miało któredy spłynąc i pozostało w środu :) Ot i cała pleśń , ale o tym trzeba poprostu wiedzieć :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
KROTKO I NA TEMAT: W LOMZY NIE MA WEDLINY ZJADLIWEJ!!!!!!!!!! JUZ NIE MOWIAC O JADLIWEJ I SMACZNEJ.!!!!!!!!! i dlatego ja! powrocilam do starych sprawdzonych sposobow.zakup u kuzyna z "jego osobnego kojca" , przerob na wedliny. nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie Katon
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
kuzyn ma skosne oczy i skupuje zywiec po 8 zl? Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie " Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca" "Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Gdybym była osobiście zaangażowana w tą sytuację czy też pracowała w tym sklepie to biedronka nie usłyszałaby przepraszam lecz została by pouczona o tym co jest oczywiste! Każdy ma inne podejście do życia jak widać Umiesz liczyć?? Licz na siebie!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
.... podejście do życia.. Co mi zrobisz jak... - Tych klientów nie obsługujemy! http://www.youtube.com/watch?v=q9ut3jdWBVc
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
"Cholera jasna! Won mi tu stąd, jeden z drugim! Będzie mi tu kłaki rozrzucał! Panie! Tu nie jest salon damsko-męski! Tu jest kiosk RUCH-u! Ja... Ja tu mięso mam! " http://www.youtube.com/watch?v=37A9YAhNPyI
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Maruda !!!!!!!!!!!!!!! Jak spleśniałe to do kosza nie przecena.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Po co do kosza?? Ludzie kupują dla piesków i kotków przecenione wędliny.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
za komuny taką szyneczkę to tylko sekretarze zajadali. Reszta delektowała się od święta pasztetową, salcesonem, słoniną a na co dzień chleb z wodą i cukrem. 20 lat i wszystko się takie delikatne i wybredne zrobiło.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
3dyci4 - za przeproszeniem - poj...ło cię? Co ty o mnie wiesz, że komentujesz mój charakter, moje zachowanie czy cokolwiek osobistego? Zabolało cię, że komentuję sklep, w którym zakupy robisz? Czy może to sklep twojej kuzynki/fumfeli/czy innej takiej? Mam chyba prawo wyrazić swoje zdanie o tym sklepie i nic ci do tego! Cóż z tego, że kupiłam mięso z końcówek? Uważasz, że w takim razie mam się liczyć z tym, że mięso może być SPLEŚNIAŁE???!!! Jakoś nie widziałam tam napisu, nawet małymi literami "na mięsie może być pleśń". Zresztą NIE MOŻNA sprzedawać zepsutego mięsa, nawet dla psów czy innych takich, bo to jest po prostu PRAWNIE ZAKAZANE! Więc jakby nie patrząc to było niedopatrzenie (łagodnie mówiąc niedopatrzenie) obsługi sklepu, że sprzedali zepsute mieso. I łaskawie - nie wmawiaj mi, że tydzień czasu mięso trzymałam i może specjalnie pleśń hodowałam, żeby sie na forum poskarżyć! Nie bądź śmieszna! Kupiłam mięso, włożyłam do lodówki, następnego dnia otworzyłam je z zamiarem zjedzenia i odkryłam pleśń, zaraz pojechałam z reklamacją, gdzie nie usłyszałam nawet głupiego "przepraszam", co uważam za totalne chamstwo. Zadzwoniłam do zakładu produkcyjnego, gdzie osoba odpowiedzialna za jakość towaru była niesamowicie zdziwiona zachowaniem sprzedawczyni, gdyż jak cytuję "powinna oddać pieniądze bez łaski i ładnie przeprosić". Więc skoro główny technolog zakładu produkcyjnego natychmiast przyznaje mi 100% racji to wybacz, ale twoje 3dyci4, zdanie gówno się liczy. Możesz sobie pisać co chcesz, ale to ja miałam 100% racji. A po twoim poście jedynie bardzo żałuję, że nie poszłam z tym do Sanepidu, bo im się należało za sprzedawanie takiego NIEZJADLIWEGO GÓWNA. Ja tam juz na pewno zakupów nie zrobię. I za towar i za karygodne zachowanie sprzedawczyni. I nie tłumacz mi 3dyci4, że kupuję słabe mieso - po pierwsze nawet najgorsza pasztetowa za 6,50/kg nie ma prawa być SPLEŚNIAŁA, a po drugie to chyba ty i twoja rodzina jesteś biedna, że wysyłasz córce mięso do Anglii (co to w ogóle za pomysł i jak można jeść mięso, które 3, 4 czy więcej dni leżało poza lodówką - to jest dopiero OBRZYDLIWE!).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
maruda - co do tego czy była to pleśń - mam wykszałcenie biologiczne i wierz mi - potrafię odróżnić pleśń od białego osadu. A jeśli Ty byś zobaczył coś porządnie włochatego w kilku miejscach mięsa to nadal byś twierdził, ze to wytrącone białko? Zresztą sprzedawczyni oddała mi pieniądze, a tym samym przyznała mi rację i tyle w temacie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
to wina producenta a nie sklepu :) sklepowa mogła nie zauważyć. ---------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Ciekwe jest to że kiedy pojawia sie krytyka, wszyscy nagle nabierają specjalistycznego wykształcenia :) Tak samo i ty zielona:):) Nagle okazało się że jesteś biologiem z wykształcenia a zwyczajna pleśń z wielkimi wąsami zobaczyłaś na szynce dopiero za dwa dni :):) hahaha Pani biolog , rozmieszyłaś mnie jak cholera . :):):) A może z twoją lodówką coś jest nie tak ? :):):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
dvw - być może to wina producenta, ale sklepowa odsyła do producenta to, co się psuje, więc po części jej niedopatrzenie. maruda - nie wierzysz to daj maila - wyślę Ci zdjęcie mojego dyplomu ukończenia studiów. I nie przesadzaj, nawet laik rozpozna pleśń. Z moją lodówką jest wszystko ok, a pleśń zobaczyłam od razu po otwarciu szynki(a nie za 2 dni), bo jak pisałam wcześniej szynka była w "pończosze" i nie było tego widać. Zresztą po co to wszystko tłumaczę - tu i tak każdy wszystko wie najlepiej, maruda wie lepiej ode mnie jakie mam wykształcenie, wie co widziałam, a czego nie i nawet wie, czy moja lodówka prawidłowo działa. No ubaw na całego. Ja napisałam, co miałam do napisania. Nikomu nie bronię robić tam zakupów. Chcecie to tam kupujcie, mi to w zupełności zwisa. Tylko po prostu liczcie sie z tym, że oprócz mięsa możecie dostać też gratis grzyby ;D Smacznego.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Jako biolog z wykształcenia powinnas wiedzieć że grzyby maja duże walory smakowe:):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Mięso po terminie, spleśniałe czy śmierdzące, nie sprzedaje się nawet dla psów, tylko oddaje się do utylizacji.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
biedronka masz racje w tym co piszesz o takich sprawach trzeba pisac a ta 3dyci4 to na bank tam pracuje
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Witam wszystkich, pani biedronka jest strasznie zbulwersowana cala sutuacja i dobrze ale czy ona pisze nam cala prawde tego nie wiemy.Troszeczke jej nie dowierzam bo jezeli cos kupisz wadliwego i zaraz z tym wracasz do sklepu to kazdy sprzedawca zwroci pieniadze a jezeli zwlekasz i po kilku dniach wracasz to ta pani co sprzedaje ma prawo odmowic zwrotu pieniedzy bo niewiadomo co w tym czasie sie dzialo z ta szynka.A pani tu pisze raz ze zaniosla ja na drugi dzien a nastepnym razem ze zaraz po zdjeci "ponczoszki" a ile ona lezala w pani lodowce????? jezeli jestes biedronko tak sumienna jak piszesz to mysle ze pochopnie nie obrazala bys obslugi tego sklepu na forum calego miasta! Ja na Twoim miejscu odrazu bym zrobila zdjecie a nie wypierasz sie tym ze "Miałam zrobić i jakoś się do tego nie zebrałam"?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
też myślę że zrobienie foki to pierwsza naturalną czynność jaką człowiekowi do głowy przychodzi;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
osoba1. córa broni Mame w nieudolny sposób? "na forum: dorośli ludzie a zachowują się gorzej niż dzieci, a ich wiedza o sposobie planowania życia i prowadzenia domu idą w parze."
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
osoba1 - chyba nie doczytałaś dokładnie, tego, co ja pisałam, bo nic z tego, co pisałam nie jest ze sobą sprzeczne, bo po prostu to jest prawda. Więc jeszcze raz po kolei. 1) kupiłam szynkę 2) następnego dnia rano rozpakowałam z "pończoszki" i zauważyłam pleśń 3) tego samego dnia, dokładnie 2-3 godziny później, zawiozłam szynkę do sklepu z zamiarem zwrotu, 4) sprzedawczyni odmówiła zwrotu pieniędzy i mnie nie przeprosiła 5) wróciłam do domu i założyłam ten temat, byłam zbulwersowana zachowaniem sprzedawczyni 6) zadzwoniłam do zakładu produkcyjnego i otrzymałam obietnicę zwrotu pieniędzy niezależnie od tego, którego dnia szynkę przywiozę do sklepu 7) następnego dnia szynkę zawiozłam i kasę otrzymałam 8) koniec Więc jak widzisz nie czekałam kilka dni ze zwrotem, tylko próbowałam to zrobić w 2 godziny po znalezieniu pleśni. I nie, nie chodzi mi o obrażanie obsługi, ani nawet o zniechęcenie do kupowania tam. Każdy zrobi jak zechce. Ja po prostu byłam zdenerwowana bardzo nieładnym zachowaniem sprzedawczyni i dlatego założyłam ten temat. A teraz jest tu rozkminiany na wszystkie sposoby i musze się po 150 razy tłumaczyć ze swojego postępowania, choć nie o tym był temat :/ Brzeczyszczykiewicz - gdybym wiedziała, ze tak się tu wszyscy tematem przejmą i że bedę musiała dowodzić swojej uczciwości, swojego dobrego wzroku, swojego wykształcenia a nawet sprawnej lodówki, to z pewnością bym to zdjęcie zrobiła. A tak oddałam szynkę zanim ta cała dyskusja rozgorzała. Po prostu nie przejęłam się tym tak, jak wszyscy tu dyskutujący i nie wydawało mi się to wtedy aż tak istotne. CXRSa1 - ;D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
zielona_biedronka no ja sobie nie wyobrażam twych zakupów czytając sugestie forumowiczów idąc na zakupy nosić przy sobie lodówkę turystyczna , aparat fotograficzny itp. itd.. I zwracać uwagę czy przy kasie nie ma tego komunikatu>>>
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
Widocznie w sklepie nie zachowałaś się fair co do pań sprzedawczyń i dlatego teraz tłumaczysz się często i gęsto,pomomo że temat już zakończyłaś :) A sprzedawczynie ? Sprzedawczynie to nie twoi poddani żeby kłaniać się tobie w pas bo wpadłaś z błyskiem mordu w oczach do sklepu :):):) Sprzedawczynie to tez ludzie i reagują podobnie jak wściekły klient :):):) Trochę luzu moja droga i sprzedawczynie teź będa milsze dla ciebie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
GRA W KTÓREJ MOŻNA ZAROBIC PRAWDZIWE $ JUZ ZA REJSTRACJE Z MOJEGO LINKU DOSTAJESZ 1$ , MINIMUM O WYPŁATY 5 $ - http://www.townian.com/qitz/register.php?ref=Malisz997 , wystarczy konto Pay Pal , dowody wypłat można znaleśc na forum , Pozdro .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
..ale macie problem..:D kupiła szynkę, okazało się ze się nie nadaje do jedzenia więc oddała...normalne przecież...jest tyle oszustwa na kazdym kroku że głowa mała...trzeba to tępić i ostrzegac innych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
hej, wydaje mi sie ze jestesm traktowani tak jak traktujemy innych:) p.s ja jestem osoba z boku ,pochodze z tamtych stron i czasami zagladam na to forum:) okazujmy troche szacunku dla innych a sami go otrzymamy:) ja kiedys tez pracowalam w sklepie spozywczym i mialam super relacje z moimi klijetami ale pamietam jedna klijetke ktora okazala sie niewpozadku i podstepnie do mnie (a byla moja stala klijetka) i nigdy za nia nie przepadalam wiec wiem ze czasami ludzie robia cos na zlosc dlatego wlaczylam sie do dyskusji:) a jak bylo naprawde to wie najlepiej sprzedawca i klijent.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
CXRSa1 :) maruda - ty wiesz najlepiej jakie mam wykształcenie, czy moja lodówka sprawnie działa, a teraz nawet czy się w porządku zachowałam w stosunku do pani sprzedawczyni... Weź się ogarnij, ty chyba jasnowidzem jesteś. Już po 10 razy wszystko przetłumaczyłam co do joty i wystarczy. Zakończmy ten temat, bo nie ma sensu go ciągnąć. Zawsze pojawi się ktoś, kto mi zarzuci kłamstwo, oszczerstwo czy co tam jeszcze. Napisałam, co miałam do napisania - każdy zrobi z tym, co zechce.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
kupuję tam od kilku miesięcy, wędliny REWELACYJNE! smak dzieciństwa jak dla mnie; od jakiegoś czasu zaobserwowałem tam duże kolejki, stąd nie dziwi mnie ten post wyglądający na "żale" konkurencji... ale może po prostu tak tylko wygląda... w każdym razie jak dla mnie w tej chwili jest to mięsny numer jeden w Łomży
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: SPLEŚNIAŁA SZYNKA ZE SKLEPU "PODLASIE" MOŃKI |
a ja tez kupowałem w tym sklepie i przyznam rację ,że obsługujaca mnie pani nie tryskała wulkanem uprzejmości ale również nie musiałem się jej bac czy obawiać traktowała mnie tak jakby mnie prawie wcale nie było. A produkt sprzedawany był rozny raz kupiłem było smaczne poszedłem potem jeszcze raz kupic dosłownie to samo i nie było smaczne - potem przestałem tam chodzić i po problemie. Sarama
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |