Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Szczyty wszystkiego |
Szczyty, czyli kilka przykładów szczytów wszystkiego: Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR Szczyt chamstwa: Narobić komuś na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier, a potem powiedzieć, że szorstki Szczyt ciemnoty: Zapalić jedną zapałkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali. Szczyt cierpliwości: Puścić pawia przez słomkę Szczyt elegancji: Wyskoczyć z okna na ostatnim piętrze, a widząc w locie sąsiadkę poprawić krawat Szczyt fantazji: Położyć się w kałuży, wsadzić pióro w ty**k i udawać żaglówkę Szczyt głupoty: kupić portfel za ostatnie pieniądze Szczyt grzeczności: wyskoczyć z okna zamykając je za sobą Szczyt marzeń Polaków lat 70-tych: wdowa po Jaroszewiczu mówi do żony konającego Jabłońskiego, że Gierek zginął, jadąc na pogrzeb Breżniewa... Szczyt masochizmu: zjechać na gołej d***e po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu Szczyt skąpstwa: znaleźć plaster na odciski i kupić sobie but o rozmiar mniejszy Szczyt suszy: kiedy drzewa chodzą za psami Szczyt szybkości: biegać tak dookoła słupa, żeby d**a była z przodu Szczyt szybkości 2: wystawić d**ę przez okno na 10 piętrze i zbiec tak szybko na dół żeby ją jeszcze zobaczyć Szczyt szybkości 3: zamknąć tak szybko szufladę na klucz, żeby go jeszcze do niej schować Szczyt techniki: żreć trociny i s*ć deskami Szczyt wytrzymałości: nalać sobie wody do ust, wsadzić tam jajko, usiąść gołą d**ą na blaszce i czekać aż się jajko ugotuje Szczyt złośliwości: zepchnąć teściową ze schodów i zapytać "dokąd się tak mamusi śpieszy?" Szczyt niemożliwości: połaskotać tak żarówkę, aby ci w elektrowni się śmiali Szczyt nieufności: wwiercić się w Rurociąg Przyjaźni i patrzeć w którą stronę płynie ropa Szczyt optymizmu: dwaj homoseksualiści kupujący wózek dla dziecka Szczyt paniki: założyć hełm na drugą stronę Szczyt pecha: zostać zabitym przez meteoryt ze złota Szczyt pijaństwa: tak upić ślimaka żeby do domu nie trafił Szczyt rasizmu: pić Whisky Black&White w dwóch oddzielnych szklankach Szczyt sadyzmu: dać dziecku żyletkę, powiedzieć mu, ze to harmonijka i patrzeć jak mu się uśmiech poszerza Szczyt sadyzmu 2: przestraszyć strusia na betonie Szczyt sadyzmu 3: wylać pijakowi całą flaszkę na pieluszkę Pampers Szczyt siły: tak zgiąć złotówkę, żeby się orzełek zes**ł
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Szczyty wszystkiego |
wiecej moge tego wkleic :P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Szczyty wszystkiego |
Szczyt szczytów:Mount Everest :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Szczyty wszystkiego |
no ale ze nie ma tam nic o ptysiu.. :/ :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Szczyty wszystkiego |
NO NIEMA... hehe
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Szczyty wszystkiego |
szczyt precyzji: nasrać w strigni tak żeby nie wypadło =)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Szczyty wszystkiego |
Poprawka Szczyt szytów: G...wno na Mount Everest (czyje pozostawiam do dyskusji)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Szczyty wszystkiego |
Szczyt irracjonalności: mieć więcej postów na liczniku niż ptysiu91 ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Szczyty wszystkiego |
ptys91 ty chyba sie z tym forum nie rozstajesz. jestes wszedzie :O
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Szczyty wszystkiego |
Szczyt inteligencji: Narbić w kąt w okrągłym pomieszczeniu. Szczyt niemożliwości: Rozpiąć w d...e parasol. Szczyt skromności: Położyć się w rowie, przykryć gazetą i udawać g...o.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Szczyty wszystkiego |
Szczyt niemożliwości:wsadzić w d..e parasol i otworzyć? dotyczy poprzedniej wypowiedzi.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |