Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Czy komuś zginął pies ? |
Wczoraj na Rycerskiej,dziś na Księcia Janusza widziałam błąkającego się psa.Duży,podobny do owczarka niemieckiego.Czarny z beżowym podpalaniem,uszy nie są stojące.Pies młody,przyjazny.Długo się nie błąka,bo nie jest za bardzo wychudzony.Jest piękny. Nie zginął komuś taki ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy komuś zginął pies ? |
na szczęście mój w domu , ufffff a już myślałem :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy komuś zginął pies ? |
To bardzo fajny piesek,spragniony kontaktu z człowiekiem,przytula się i prosi o głaskanie.Jest młodziutki,chyba nie ma nawet roku,ma ładne białe zęby.Śpi pod drzewem na trawniku.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy komuś zginął pies ? |
domyslam sie komu :d heheheh wroci:) jak to tej osoby co mysle.. pare dni zawsze tego psa nie ma tylko nie daj boze zobaczy bramke otwarta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy komuś zginął pies ? |
to tak jak mój :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy komuś zginął pies ? |
kebap to młody pies,nie ma jeszcze roku.Może o innym wiesz.W przypadku tak młodego psa martwiałabym się o jego powrót,bo może nie znać drogi.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |