4lomza.pl/

Czytajac uwaznie wpisy na tym forum zaskakuja mnie wypowiedzi ludzi ktorzy mowia ze u nich pod domem dostawy sa rano do sklepow i nie przeszkadza to . Zgodze sie z tym ale jest jedno ale , do tych sklepow przywoza towar co najwyzej fordem tranzitem lub Vw transporterem!!!!

a z tymi supermarketami to bedzie inna sprawa. Tu nie o 6 rano ale w nocy beda dowozily towar TIRY !!!!!!!!!!!!!!!! (kazdy wie jak wyglada TIR) i teraz drodzy forumowicze wyobraźcie sobie jak tiry rozladowuja towar pod waszymi oknami . Nie wierze w to co ktos pisze ze w ostrolece ludzie nie nazekaja , mam rodzine w Warszawie ktora mieszka obok takiego sklepu ( nie bede reklamowal nazwy ) i wcale tak milo im sie tam nie mieszka , na szczescie wynosza sie z tego osiedla juz niebawem, ale ja mieszkam akurat obok miejsca gdzie w lomzy taki sklep ma powstac , nie jestem przeciwny , tego typu sklepom , ale nie w tym miejscu !!!!!!. Kiedys moje slowa wspomna mieszkancy tych osiedli , nie od razy ale po kilku miesiacach funkcjonowania takich placowek zobaczycie , nie bedzie juz taki milo





Mieszkaniec przyszlego Getta

Trzeba umieć odroznic tira od busa..........a niektorzy moga mieć z tym problem.

michal

Wcześniej lub później supermarket w Łomży powstanie i to czy się naszym kupcom to podoba czy nie. Zamiast rozwieszać klepsydry powinni raczej zastanowić się, jak dostosować się do przyszłych, nowych warunków konkurowania, jak zatrzymać klientów we własnych sklepach, jak zreorganizować się, by być atrakcyjnymi jakościowo i cenowo. Oglądając sprawozdanie w TV Łomża z kupieckiego spotkania, w niektórych momentach włos mi się na głowie jeżył. Zdaje się, że niejaki Grzymała żądał reglamentacji placówek handlowych. Temu facetowi chyba pomyliły się systemy polityczne, a pojęcie wolnego rynku jest dla niego abstrakcją.
Wszelkie gadanie o niebezpieczeństwie wzrostu bezrobocia i ciężkich warunkach pracy w supermarketach to próby odwracania uwagi z zasadniczego powodu, tj. własnej kasy. Proszę zapytać pracowników pewnej dużej firmy metalowej: ile zarabiają, w jakich warunkach pracują, czy płacony jest za nich ZUS? Mimo, że bezrobocie w Łomży jest duże, firma ta ciągle poszukuje chętnych do pracy. Dlaczego?
Niektórzy łomżyńscy kupcy powinni też zrozumieć, że w warunkach wolnego rynku, słabe, nieudolnie zarządzane firmy padają, powstają nowe, że niektóre łączą się, by być bardziej konkurencyjnymi. Może się przecież zdarzyć, że obecny handlowiec-pracodawca za pewien czas będzie klientem urzędu pracy.

Ja jestem za supermarketem umiejscowionym w rejonie Sikorskiego i Zawadzkiej. Jestem za supermarketem, bo:
1. Nie chcę dojeżdżać do sklepów po dziurach- Sanmet, Cortina i inne po WZGS.
2. Nie chcę być obsługiwany przez klnącego (nawet przy dzieciach) jak szewc sprzedawcę- jeden ze składów budowlanych przy ul. Poligonowej. Nie wydaje mi się, by jego szef o tym nie wiedział.
3. Nie chcę być obsługiwany przez niekompetentnego sprzedawcę żującego gumę, z rękami w kieszeniach, zachowującego się lekceważąco do klientów i z miną cierpienia na twarzy z powodu przeszkadzania mu w konwersacji z drugim kolegą-sprzedawcą- duży sklep z farbami.
4. Nie chcę płacić więcej niż powinienem- proszę porównać np. ceny odzieży, leków, artykułów gospodarstwa domowego czy rtv.
5. Nie chcę zaopatrywać się na rynku chodząc po kostki w błocie, do tego po cenach nie niższych niż w sklepach.
6. Nie chcę kupować w sklepach, gdzie niechlujnie i brudno- np. proszę sprawdzić czystość wózków w Biedronce. Brrr…
7. Chcę, by miasto się rozwijało i ładniej wyglądało.

Chcę też mieć wpływ na decyzję o supermarkecie i dlatego powinniśmy rozstrzygnąć to w drodze miejskiego REFERENDUM.

P.S. Panu, Panie Malinowski radzę przeprowadzić się na ul. Legionów. Tam cicho i spokojnie...:)

Chyba Cię porąbało z tą lokalizacją........gdzie ty mieszkasz ?pewnie masz domek jednorodzinny gdzieś na uboczu....i g...obchodzą Cię inni.
Ja mieszkam obok!!!

michal

Porąbało tych, co proponują market między Łomżą a Kolnem. Spodziewam się, że dla kupców najodpowiedniejszym miejscem lokalizacji byłby Kraków lub Szczecin.

Pierwsze słyszę o takiej lokalizacji. O ile mi wiadomo to chodzi o tereny za ,,bawełną,, i polmozbytem. Jeżeli jesteś z ,,prowincji,, to powiem Ci ,że należą one do miasta.

michal

Pod małe sklepiki podjeżdżają często małe wozy z fatalnymi tłumikami. To raz. Podjeżdżają codziennie, to dwa. Niektórzy dostawcy klną, to trzy. A ja opanowałem już odruch obrotu na drugi bok i spania. Moja ciotka mieszka w Warszawie przy Trasie Łazienkowskiej. Kiedyś byłem u kumpla we Wrocławiu, który mieszka na ulicy Legnickiej (tramwaje, autobusy, ruch jak diabli). Ani u ciotki ani u kumpla nie mogłem w nocy spać. Na lokalizację Trasy ciotka nie miała wpływu. Zaś kumpel z premedytacją kupił mieszkanie przy jednej z najruchliwszych ulic Wrocławia. Ludzie, szukacie dziury w całym.

to że inni spią nad autostradą wcale nie oznacza, że ja i inni też tak muszą, skoro jeszcze można zadecydować inaczej...!!!

---
PGG

Pewnie ,że można tylko jeszcze trzeba chcieć i rozumieć......aby nie zostać w ,,dziurze,,.

michal

Dziś rano (poniedziałek 22.09.2003) na plac budowy pierwszego supermarketu - ul. Zawadzka przy Centrum Katolickim - przywieziono dwa kontenery - prace budowlane ruszają.

cz

....no :D ...to mamy dodatkowy punkt programu wycieczki rowerowej! :)

...możecie mi przypomnieć co tam będzie? ...jesli dobrze pamiętam to hala i kupa małych sklepików..... a jakie logo będzie wisiało nad wejściem...?

---
PGG

Chciałbym tu wyjaśnić co niektórym mądrym panom (przynajmniej się za takich mają), że zarówno ford tranzit jak i Vw transporter może być TIR-em. Panowie TIR to nie marka samochodu. Mylicie pojęcia. Mowa o odróżnieniu TIRa od busa, jest taką samą głupotą jak odróżnienie taksówki od mercedesa. Paranoja. Nie chce się nawet gadać. Pozdrawiam, pa.

wujo

A co na to ksiądz proboszcz?