4lomza.pl/

Witam.
Jakiś czas temu doznałem złamania nadgarstka z przemieszczeniem, ponad miesiąc w gipsie i po zdjęciu okazało się, że kość źle się zrosła ciężko mi podnieść tą ręką nawet dość lekkie rzeczy bo boli cholernie, trzeba by łamać ją jeszcze raz i porządnie nastawić, tylko jak odbywa się takie łamanie? Bo nie brzmi to zachęcająco...

Znajdz sobie dziewczynę .-:)

Zle nastawiony nadgarstek? Kto nastawial?

Nie zazdroszczę. Boli Cię przy podnoszeniu? To tylko ułamek bólu jakiego zaznasz przy ponownym łamaniu. Jak już Ci się ponownie zrośnie to potem sprawdź, najlepiej na lekarzu, który źle złożył kości :)

Z co słyszałem to łamanie jest przeprowadzane w znieczuleniu ogólnym. Usypiają cię i wkładają kończynę w specjalną maszynę która ostrożnie łamie kość po czym ją nastawiają. Tak przynajmniej jest z takimi kośćmi jak np. piszczel.. Nie wiem jak to jest w przypadku złamanego nadgarstka. Zapytaj lekarza, on ci dokładnie wytłumaczy.

Zapewne to ktorys pseudo specjalista z Lomzy. Teraz jedyne co to proponuje Bialystok lub Warszawa. Ponowne lamanie bedziesz mogl zapewne dostac znieczulenie, badz narkoze. Nie jestem w stanie Ci powiedziec, to juz Ci na miejscu powiedza i dodaj tez ze chcialbys jakies znieczulenie. Mozliwe tez ze moga to operacyjnie zrobic jesli bedzie skomplikowane.

Masakra w tej lomzynskiej poradni ortopedycznej :(

...

powiem Ci ze nie masz co sie zastanawiac nad tym zabiegiem.. chyba ze chcesz miec problem do konca zycia..prawdopodobnie dadza Ci glupiego jasia albo znieczulą miejscowo i wystarczy.. :) to i tak lepiej niz mi bo mi skladali noge w zakopanem przyjechalem do łomży i tez mi musieli lamac i nastawiac tyle ze nie mialem zadnego znieczulenia no i nie powiem troche bolalo :D ale bylo warto.. im pozniej pojdziesz tym gorzej bo ta kosc caly czas sie zrasta nerwy sie uciskaja i mozesz miec wiekszy problem niz Ci sie wydaje wiec poki swieze to trzeba lamac no i oby tylko nerwow nie uszkodzili :)

Złamanie było dość skomplikowane bo zostały też uszkodzone ścięgna ale ze ścięgnami wszystko już ok jednak ta kość niestety źle nastawiona i źle zrośnięta w efekcie. Ja nie zastanawiam się czy iść na zabieg bo nie mam wyboru tylko łamanie kości bez narkozy to na pewno nie przyjemne uczucie, znieczulenie miejscowe może nie wystarczyć tak mi się wydaje, to dobre na leczenie zęba ale nie łamanie kości nadgarstka.

Z własnej autopsji po pobycie na oddziale ortopedii powiem tak, gdy miałem połamaną rękę w łokciu,to miałem narkozę przy jej składaniu, a wszystkie zabiegi dotyczące nóg(złamania z przemieszczeniem a nawet rekonstrukcje stawów biodrowych) odbywały się ze znieczuleniem (nie wiem jak to nazywa się fachowo ale dostajesz zastrzyk w kręgosłup)
Do rąk jej się nie stosuje bo coś może być nie tak z sercem.

Złamanie ręki w nadgarstku to poważna sprawa. Szalenie ważne by ją dobrze nastawić a żeby się szybciej zrosła to pomogą zabiegi z wykorzystaniem urządzenia Exogen. Na https://leczymyzlamania.pl/ zobaczcie koniecznie więcej na jego temat. Wypożycza się do domu, po kilku tygodniach już widać efekty. O 38% szybciej zrastają się kości w przypadku nowych złamań. Mnie polecił ortopeda bo pewnie bym nie wiedziała, że w ogóle takie coś istnieje. Zagraniczne organizacje pozytywne opinie na temat też wystawiły, badania kliniczne potwierdzają 95% skuteczności.

Złamanie ręki to jest naprawdę straszna sprawą. Najlepiej po prostu iść do porządnego lekarza.
_________________________
Pisanie prac licencjackich z Pedagogiki

Zdrowie, bo to jest na zawsze (lub nie). Reszta zależy i od nas i od tego czynnika właśnie. Zdrowie nie zawsze od nas zależy. Ale też chodzę na fitnessy, akupunkturę http://akupunkturapokrywka.pl/gabinet-akupunktury/ , piję wody sporo (wciąż za mało), staram się dobrze jeść. Reszta już zależy od genów i czynników „innych”. ; )