4lomza.pl/

Bardzo głodny zamówiłem pizzę na wynos, w domu okazało się, że pizza to ohydny zakalec. Wróciłem do pizzerii informując, o tym jednak właścicielka pizzerii twierdziła, że to nie zakalec. Właścicielka nawet nie zaproponowała, że przygotują drugą pizzę i nie zwróciła pieniędzy-szczyt braku profesjonalizmu i dojrzałości biznesowej. W prawdziwych restauracjach wymienia się szybciutko danie i klient zadowolony. Droga właścicielko zacznij szanować klientów, bo szybko zbankrutujesz.

A tam wełna nie wełna aby du pa pełna;)))

haha wszedzie czasem dostalem zakalca i popieram nie wolno poblazac...

do tego panie tam pracujące zapominają o myciu rąk, w lokalu panuje zaduch a piec nie był chyba myty od lat
palenie papierosów przez pracownika przed lokalem również nie wygląda apetycznie

Jadłam tam kilka razy z facetem. Pizza całkiem smaczna, ale zachowanie pracownic mi się nie podoba. Ludzie chcą zjeść w spokoju kolację, a nie słuchać plotek pracownic, które wydzierają się na cały lokal :|

zgadzam się z MiYu, jedzenie mają smaczne, choć drogie, panie głośno plotkują, często obserwują klientów, aż strach jeść

ja też tam kilka razy jadłam pizzę na wynos i też zdarzyło sie ze była w środku niedopieczona...surowe ciasto poprostu...wolę za tą cenę zjeść z innego lokalu..

A ja już nie odwiedzam pizzerii... robię sama pyyyyyszną pizze w domku :D:D

Zgadzam się z koleżanką wyżej - domowa najlepsza!

raz na rok zaszedł do pizderi i sceny robi, było se w mikrofali zakręcić zakalcem, ja nie raz się stołuje w tej na mazowieckiej i zawsze było cacy

Przede wszystkim jest tam za drogo .

i od twojej wizyty obsluguja tylko klientow w krawacie. klient w krawacie jest mniej awanturujący sie.

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz