4lomza.pl/

Witajcie moi drodzy.
Jesień jest porą roku która ma wiele kolorów, ale także szarość emocji...
A dzisiejszy jesienny dzień, jest dla nas łomżyniaków szczególnie refleksyjny, ze względu na odejście znakomitego człowieka - do tego w tak brutalny i niesprawiedliwy sposób. Cóż - śmierć nigdy nie była dobra ani sprawiedliwa, ale naprawdę szczególnie mi żal tego człowieka.
Mimo tego, że być może jest nam niezbyt wesoło - chciałbym Was gdzieś dziś zaprosić.
Zapraszam Was wieczorem, o godzinie 19 do lokalu Czekoladowa Nuta przy ulicy Kazańskiej 12a , na ciepłą posiadówkę przy kominku, z równie ciepłą muzyką, w sam raz na jesień - wieczorek muzyczny z utworami takich zespołów jak "Myslovitz" "Perfekt" czy "Budka Suflera" powinien chociaż część z Was zainteresować.
Zapewne zorganizuję też jakieś małe konkursy z nagrodami.
Wstęp oczywiście wolny, ale weźcie ze sobą parę groszy na gorącą czekoladę ;)
Zapraszam do wspólnego odpoczynku w ten zimny, szary, zły dzień... Niech zakończy się pozytywnie...

Patrząc na życie można powiedzieć,że wszystko jest względne - jednak już samo życie potrafi często być bezwzględne,pociecha w tym ,że nadal wszystko w Twoich rękach..

Hiena!!!!!

Ja zostaje na wsi rozpalę ognisko i upiekę kurczaka, czyli ciepełko, powietrze i żarcie :-)

Przykro mi, niestety nie hiena...
Spotkanie było planowane od ponad tygodnia i mimo całej tej tragedii i tak postanowiłem Was zaprosić, choć sam zastanawiałem się czy wypada.
Uznałem, że nie będę tego odwoływać.
Nie zapraszam Was ze względu na tragedię a pomimo tragedii.
Mi też jest przykro i źle, że tak się stało i ciężko mi było nie poruszyć tej przykrej kwestii w poście bo dziś, wszyscy mówimy w mniejszym lub większym stopniu także o tym.
Jeśli ktoś chce przedystkutować ze mną to czy jestem hieną, zapraszam na żywo - wiecie gdzie i o której będę.
Poza tym cały wieczór jest organizowany dla Was bezpłatnie.
Po prostu był pomysł, znalazł się lokal - więc nie wiem w czym widzicie problem.

Patrząc na życie można powiedzieć,że wszystko jest względne - jednak już samo życie potrafi często być bezwzględne,pociecha w tym ,że nadal wszystko w Twoich rękach..

Jesli puszczasz taka muzyke jak piszesz to ja tam bede stalym bywalcem:) to jest najlepszy gatunek muzyczny :) Ja nie znalem Wiceprezydenta, nie lubilem tez rzadzacych naszym miastem. Wiec czemu mialbym nie isc.? Szanuje to co sie stalo. Ale jest on dla mnie obcym czlowiekiem wiec to nic nie zmienia :)

...

Przecież żałoba jest jutro a nie dziś, szkoda tego człowieka ale dla mnie człowiek jak człowiek, górnik czy rolnik to jaka to różnica.
Był Prezydentem i miał wypłatę Prezydenta, Kowalski jest stolarzem i zarabia 1300

Hiena!!! Reklamujesz się przy pomocy śmierci człowieka. Wstyd! Tej całej "pijalni" mówię zdecydowane nie! Jeszcze tytuł tematu wskazuje na to, co się stało. Brzydzę się takimi cwaniakami. Chciałeś zaprosić to mogłeś zaprosić ale bez wycierania sobie gęby tragicznym wydarzeniem. "Pijalnia" chce zarobić kosztem załoby. Pięknie!

Przestańcie, żałoba jeżeli już jest ogłoszona na jutro, a to chyba dziś jest prawda?. Jak ktoś będzie miał ochotę to pójdzie - proste.

Brzączek ,Ty jestes normalny ,tylko trochę inaczej,

Może faktycznie nie powinienem łączyć dwóch rzeczy w jedną. Do refleksji powinienem faktycznie założyć osobny temat a do zaproszenia drugi - w każdym bądź razie nie pomyślałem. Jednak chciałbym, żebyście sami sobie oddzielili to zdarzenie od zaproszenia.
elanolea - wstydzić możesz się Ty, jeżeli odczytujesz w temacie "W ten smutny jesienny dzień..." tylko to co chcesz.
W ramach wyjaśnienia - to moja impreza a nie pijalni, pijalnia jedynie zgodziła się udostępnić lokal, więc nie krzycz jak przekupa na targu.
Do reklamy tu daleko - to dla nie rozumiejących.
Jeśli chcecie przyjść, to przychodzicie - nie mam z tego zysku, więc po co mi reklama? To raczej spontaniczne i serdeczne zaproszenie, ponieważ dla mnie to jest dzień którego mam serdecznie dość i właśnie tak chcę jakoś odreagować - w ciepłym miejscu, z bijącym sercem i spokojną i głęboką w przekazie muzyką.
Pomyślałem, że może ktoś jeszcze zechce w ten sposób odreagować i tyle - podzieliłem się.
Natomiast warto Was było także poinformować, żę nie jest to impreza sponsorowana i darmowych drinków nie będzie, więc żeby nikt się nie zawiódł, powiedziałem, że jeśli ktoś ma ochotę coś wypić czy zamówić, niech weźmie ze sobą parę groszy.
Jak chcecie tylko posłuchać to posłuchajcie - jest za darmo.
Nie spodziewałem się, że widzicie świat tylko przez swoje za ciasne horyzonty.
Wieczór organizuję zaś, bo uważam, że zbyt mało jest takich właśnie dobrych inicjatyw w Łomży.
Czasem są koncerty w pubie 9, ale według mnie to za mało.
Ponieważ zaplanowałem to i zwołałem ludzi już tydzień temu, nie byłem w stanie z tego zrezygnować.
To tyle w ramach wyjaśnienia. Nie miałem zamiaru wzbudzić takich odczuć i może powinienem zredagować tekst inaczej, ale tak pisałem emocjonalnie trochę...
Jeśli faktycznie obiektywnym okiem patrząc jest on wart Waszych zarzutów to proszę - niech admin sam to oceni i jeśli się z niektórymi z Was zgadza, niech usunie ten temat.
Ja nie widzę w tym nic takiego - wpis jak wpis, ale jeśli popełniłem błąd, popiół mam zawsze przy sobie - i nie musisz mi pomagać, sam wysypię go na głowę.
Ja bym się raczej zastanowił nad Waszym literkowym oskarżaniem i ocenianiem człowieka lub sytuacji patrząc przez swoje nieomylne zdanie.
Bo przecież każdy czasem może po prostu nie pomyśleć...
Wstyd mi za to, że dałem się ponieść emocjom dzisiejszego dnia, bo sam go bardzo przeżyłem, ale bardziej mi chyba wstyd za Waszą pseudomoralizatorską postawę, za to, że pokazujecie jak bardzo jesteście ślepi i odrażający w swoich ocenach drugiego człowieka, chocby przez internet. Jakbym ja nie miał prawa wylać tu swoich emocji i jednocześnie czegoś zainicjować czy zrobić. Żal mi Was ( i właściwie po troszę i siebie, że tłumaczę się tutaj przed prostakami, którzy nie potrafią dobrze zinterpretować tego co ktoś mówi - dobrze, że nie wszyscy )

Patrząc na życie można powiedzieć,że wszystko jest względne - jednak już samo życie potrafi często być bezwzględne,pociecha w tym ,że nadal wszystko w Twoich rękach..

a ty mały do książek marsz!

O co ta afera? Pogrążać w smutku powinna się teraz rodzina a dla tych, którzy nie znali tego człowieka to dzień jak każdy, nie ma co się oszukiwać. Nie znałem więc jak będę miał ochotę się pobawić to będę się bawił.