4lomza.pl/

Dziś rano pędząc (oczywiscie z dozwolona prędkością) na trasie do Mężenina w okolicach Gaci trafiłem na małą niespodzianke na drodze i starciłem tablicę rejestracyjną BL0.... . Jeżeli ktoś wie cokolwiek na temat zaginionej tablicy proszony jest o kontakt. Nagroda czeka.

Z wiązku z zaistniała sytuacją mam pytanie do forumowiczów:
Czy komuś przytrafiłą sie podobna sytuacja, czy można dorobić pojedynczą rejestarcje czy trzeba rejestrowac samochód od nowa i jaki jest koszt tej wątpliwej przyjemności?

SxxxK napisał:Z wiązku z zaistniała sytuacją mam pytanie do forumowiczów:
Czy komuś przytrafiłą sie podobna sytuacja, czy można dorobić pojedynczą rejestarcje czy trzeba rejestrowac samochód od nowa i jaki jest koszt tej wątpliwej przyjemności?


Poczekaj moze tablica się znajdzie !!

Ptysiu ty jak zwykle swoje. Około godziny po zajściu byłem na miejscu zdarzenia, na jezdni tylko dwa czarne pasy. Widocznie ktoś zachamował i zabrał moja rejstrację.

SxxxK idź na Stray Rynek do urzędu miejskiego i tam zgłaszasz fakt zgubienia czy też inną okoliczność i za 150 dostaniesz nową tablicę (ze starymi numerami).

"Nadmiar demokracji to anarchia"

....i masz spokój w razie gdy ktoś wykorzysta Twoje tablice do jakichś czynów karalnych....

---
PGG

SxxxK ja Ciebie dobrze rozumiem można zgubic tablice bo co 15 metrów chyba niebedziesz wysiadał z samochodu i patrzyl czy wszystko gra

Ja widziałem dzis rolnika jakiegos jechał sobie wozem a z tylu mial przybitą blache BL.

hehehe... no to może rolnik znalazł i se przybił niby że samochód oznakowany :P ja 2 tygodnie temu znalazłem tablice od samochodu Litewskie leżały w rowie obok lasu jak się jedzie na białegostoku :)

150 złotych to duży wydatek dla biednego studenta jak za jeden kawałek blachy :(

Autor: SxxxK (---.atman.pl)
Data: 24-10-05 09:50

(...) na miejscu zdarzenia, na jezdni tylko dwa czarne pasy. Widocznie ktoś zachamował i zabrał moja rejstrację.


Autor: Dzarod (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 24-10-05 13:28

Ja widziałem dzis rolnika jakiegos jechał sobie wozem a z tylu mial przybitą blache BL.


...Jeeezu! To jakie on prędkości tym wozem rozwija? :)

Biedny student to pomykałby autobusem oczywiście z dozwoloną szybkością,, bezpiecznie i nie miałby miałby kłopotów finansowych, a tak państwo zarobi na biednym studencie. Najwyższy czas zmienić środek lokomocji.

Pozdrowienia.

Idź do urzędu, jak Ci inni poradzili, bo jak ktoś czmychnął tą tablicę, to może ją tam odstawił (o ile był uczciwy) albo do biura rzeczy znalezionych. Fakt, że 150 zł piechotą nie chodzi. Na pewno się znajdzie :]

________________________________________
Life is brutal and full of zasadzkas and ...
Sometimes kopas w dupas? No, always!

Swoją drogą to jest troche chore,by w przypadku zagubienia (bądź kradzieży,na co kompletnie żadnego wpływu nie mamy) płacić takież sowite sumy,za coś co i tak już zostało grubymi pieniędzmi okupione w chwili rejestracjii pojazdu.Wszędzie gdzie się nie pokażemy,zmuszeni jesteśmy uiszczać dla państwa wysokie "haracze",których wykorzystania publicznego nie sposób potem dostrzec.Czemu to tak... ?

To może niewiarygodne ale historia ma szczęśliwy koniec:
Dziś rano odebrałem tablicę z komisariatuw Białymstoku. Podobno wczoraj jadący tamta trasą wóz policyjny zauważył coś na jezdni, zatrzymał się zabrał rejestarcję i odnalazł własciciela, dzięki czemu dziś mogłem odebrać blachę (stan wskazujący na stratowanie przez kilka pojazdów, ale wygląd ogólnie niezły)
Nie pozosatje mi nic innego jak być dumnym z naszej Policji.

Gorzej policja się spisała gdy poszłem zgłosić zaginięcie tablicy wczoraj (tak nakazała mi miła pani z UM). Najpierw zadzwoniłem na komendę w Łomży gdzie poinformowano mnie że musze zgłosić się do najbliższego komisariatu. Natomiast w komisariacie powiedzino mi, iż samochód zarejestrowany w Łomży, ja jestem mieszkańcem tego miasta więc powinienem to zgłosić na tamtej komendzie. Mimo wszystko i tak jestem dumny z naszej Policji (brak zgłoszenia o zaginięciu tablica się znalazła :).

SxxxK pisałem że się znajdzie :D:D