4lomza.pl/

Do Kolank0,

Niestety w dostepnej mi literaturze nie natknałem sie na szczegóły dotyczące Nikodema Kossakowskiego. Myslę , że należałoby pójśc tropem archiwów rodzinnych i dotrzeć do wnuków(?), potomków(?) tego, który sfinansował dziewiętnastowieczną restaurację nagrobka Nikodema.
Historia Ziemi Łomżyńskiej była w sferze zainteresoewń dziewietnastowiecznej inteligencji - również rosyjskojezycznej - i w ich opracowaniach trafiają się perełki dotyczace również okresu przedrozbiorowego. Tylko jak do nich dotrzeć...
Pozdrawiam

(........)

Łomża nie była w przeszłości odwrócona tyłem do Narwi. W połowie XIX w mówiło się o Łomży jako o pierwszym porcie na trasie kanału augustowskiego. Teren pomiędzy dzisiejszymi mostami i dalej w górę rzeki nasycony był dość znacznie infrastrukturą portową i przemysłową ( nabrzeża, magazyny portowe zbożowe i solne) rafineria cukru, młyny, folusze itp. idąc w górę rzeki można się natknąć m.in. na pozostałości przepraw z różnych okresów. A może ich przeszłość byc bardziej prozaiczna.
Należy wspomnieć iż na terenie dzisiejszego ujęcia wody dla PPS-u w trakcie budowy zniszczono bezpowrotnie bez inwentaryzacji archeologicznej relikty kościoła(kaplicy) wraz ze średniowiecznym cmentarzem. Nie wiem czy w jego pobliżu istniała przeprawa przez Narew ale jest to możliwe. Jeśli tak to może to co widziałeś jest aż tak stare?
W ostadnich 30 latach Łomża wielokrotnie była dotknięta aktami barbarzyństwa w stylu opisanych powyżej.
1. Zniszczenie w trakcie budowy magistrali ciepłowniczej fundamentów fasady kościoła św. Stanisława ( oczywiście bez inwentaryzacji archeologicznej)
2. Zniszenie bezimiennych grobów w narożniku byłego terenu więzienia (budowa tzw."trupka" oraz bloków tzw. wojskowych)Tutaj może inwentaryzacja została dokonana lecz nie wiadomo w jakich czeluściach zniknęła
3. zburzenie w trakcie budowy magistrali ciepłowniczej ogrodzenia ogrodu spacerowego( od ulicy Wojska Polskiego)
o innych drobnych i mniej spektakularnych nie chcę pisać.
A pomysł klubu jest w pełni słuszny. O wielu tajemnicach , sprawach niewyjaśnionych lub zapomnianych można dowiedzieć się z publikacji ŁTN i TPZŁ. ŁTN dysponuje unikalną kolekcją publikacji dotyczących Ziemi Łomżyńskiej ... ale nie jest moją intencją robić reklamę instytucjom.
Zaczątkiem proponowanego klubu jest chociażby to forum.

Pozdrawiam

(........)

Jak sądzicie co będzie dalej z tymi wykopaliskami w katerdze?

Nie wiem, czy będą kontynuowane, zależy to chyba od proboszcza, może biskupa też.
Wykopaliska wg mnie nie są sensacyjne, bowiem powinny gdzieś istnieć zapiski dot. osób tam pochowanych. Chyba że uległy zniszczeniu na skutek działań wojennych z różnych zresztą okresów. Co, jak co, ale zapisy z ksiąg parafialnych są znakomitym źródłem wiedzy o dawnych latach i osobach wtedy żyjących.
Jest odkryte mniej więcej 1/3 prezbiterium, ta część bliżej głównej nawy zostaje na razie tajemnicą. A tu też moga się znajdować jakieś pochówki.Wydaje mi się, że jets szansą, przynajmniej dla naszych pokoleń, a po dokumentacji foto. i video odsłonić dalsze tajemnice podziemi. Innej okazji nie będzie, może za 50-100 lat. Inna sprawa, że nasz najstarszy zabytek się rozsypuje. Jeśli nie znajdą się pieniądze na dalszą jego konserwację, to może się okazać, że za wspomniane 50 lat, pozostanie on tylko w postaci materiałów foto i viedo.
Co dalej? Gdyby się znalazły pieniądze (może dorzyciliby trochę grosza sponsorzy, również ci którzy zamierzają budować hyper, super -markety) proponowałbym przykryć to szkłem, aby można było oglądać krypty, z możliwością zejścia do którejś z nich. Tak jest w niektórych państwach, że chodzi się po historii sprzed kilkuset, czy kilku tysięcy lat. Byłaby to również pewna forma promocji miasta, że nie tylko piwo Łomża, ale i historia też jest ważna.
Przypominam też sobie, że z okazji remontu katedry w latach 50 XX w. odkryto krypty, niestety nie pamiętam dokładnie gdzie, ale chyba z wejściem gdzieś w lewej nawie.
Do okresu przedwojennego na niektórych filarach wisiały tablice trumienne z czasów, kiedy katedra była jeszcze "młoda". Reprodukcje (cz.b) są gdzieś zachowane. Czy nie warto zastanowić się nad ich odtworzeniem. Na ten temat pisze Rzeczniowski w książce "Łomża. Dawna i teraźniejsza" wyd. z 1861 r.

chodzi wam o katakumby ??

Tak

Do tej pory mogłam, dalej już nie wytrzymam!Ptysiu! Nie odzywaj się!

nie no jak ptysiu coś walnie to ja tu normalnie na kompie leże

aj sie już zapytać niemożna i wam wszystko przeszkadza nikt wam nie każe tu przesiadywać !!

Katedra, dawniej Fara odsłania tajemnice zazdrośnie skrywane od stuleci. Ślady niektórych z nich odnajdujemy na stronach książek, takich jak wspomniana już "Dawna i terażniejsza Łomża". Ale przecież baczny obserwator, po odczytaniu inskrypcji na nagrobku Nikodema Kossakowskiego - przepiękną polszczyzną napisanej mógł się spodziewać, że " kamień ów doczesne szczątki przyrywa...", lokalizując go w jego pierwotnym miejscu po prawej stronie prezbiterium mógł domyślać się istnienia katakumb. Inna tajemnica - to pochówek wielu szkieletów w jednej komorze. Wydaje się, iż grób ten jest grobem kięży mansjonarzy, którzy władali Farą przez blisko trzysta lat. Hipotezę którą stawiam uprawdopodobnia fakt, iż na boku ołtarza głównego na początku jeszcze XX w wisiała tablica - o której wspomina Rzeczniowski pięćdziesiąt lat wcześniej z nazwiskami wszystkich księży mansjonarzy, od chwili ustanowienia mansjonatu. Przeciez tablica ta była formą tablicy nagrobnej. A uhonorowanie proboszcza Piątnickiego, restauratora fary ks. Cypriana Wolickiego - przecież również jednego z mansjonarzy pchówkiem w sąsiedztwie budowniczego i fundatora mansjonatu czyz nie dowodzi słuszności mych wywodów? A przecież tajemnice katedry ożywiają wyobraźnie nie od dzisiaj. Przecież motyw płyty nagrobnej księdza Wojsławskiego, przenoszonej z prebiterium na filar trafił nawet do literatury, może niekoniecznie najwyzszego lotu, ale kilka pokoleń w czasach PRL-u czytało przygody Pana Samochodzika ( motyw o którym mówię znajdziecie w książce pt. "Uroczysko") Wiele innych tajemnic wiaże się z czasami mniej odległymi. W południowej nawie kościoła wisi obraz Matki Boskiej Opieki namalowany przez Wojciecha Gersona z 1900 roku. Istnieje hipoteza, że anioł w złotej szacie to portret późniejszej żony poety Bolesława Leśmiana, a uczennicy W.Gersona. A proszę zwrócić uwagę na odtworzony napis na płycie nagrobnej Ks.Wojsławskiego. Zaprezentowne sa w narożnikach herby rodowe Kanonika: Junosza, Kościesza, Ciołek i Roch. Proszę rozejrzeć się po wnętrzu. Na jednym z ołtarzy pomiędzy nawą główna a południową znajdziemy herby Junosza i Kościesza. Czy jest to jakaś wskazówka, której odczytac nie potrafimy? - Dla ułatwienia dodam, że ołtarz ten przynajmniej dwukrotnie zmieniał swoje miejsce........
Przepraszam za niezbyt precyzyjne cytaty - cytuje z pamięci, a o farze, później katedrze i ludziach, którzy z nią byli zwiazani można snuc opowieść w nieskończoność.
Szkoda tylko, że o tych sprawach mówi się przy okazji jakichś sensacji.
A przecież historia Łomży nie kończy się i nie zaczyna na Katedrze. A Koścół Św. Stanisława. Pod jego posadzka też były katakumby. Wiemy że fundatorzy, którzy w nich byli pochowani zostali pogrzebani na miejscu, zas wejścia do [podziemi zamurowane lub zasypane. Tajemnice tę i wiele innych czekajacych na odkrycie kryje wzgórze przy zbiegu ulicy Rządowej i Joselewicza (Kto wie gdzie to jest?). A w końcu należy odpowiedzieć co sądzicie o odkryciach w katedrze - no cóż czasem historia powoduje, że człowiek myślący musi odrzucić stereotypy myślenia. Rzeczywistość kwiczy - władze wojedztwa "podlaskiego" wyasygnowały właśnie kilka milionów złotych na renowację "zabytku" wybudowanego w 1947 r ( pałac branickich) i należy mieć nadzieję że białostockim władcom nie przyjdzie do głowy żeby do tej "restauracji" nie użyć np. cegły z rozbiórki np. katedry. (przepraszam za ironię) pozdrawiam z daleka.

(........)

Do Jacek16: mówiąc o Rządowej i Joselewicza masz na mysli miejsce gdzie przed wojną stał kościół ewnagelicki, a dokładniej popijarski lecz wybudowany w XVII wieku przez Jezuitów, którzy w tym czasie w Łomży załozyli Kolegium jezuickie-pierwsza uczelnie srednia w Łomzy. Obecnie to są tereny przy hotelu Polonez.

Poza tym jesli ma ktos jakies interesujace informacje, na temat wspomnianego Nikodema Franciszka Kossakowskiego starosty łomżyńskiego i Rotmistrza JKM i uczestnika bitwy pod Kircholmem oraz wielokrotnego posła ziemi łomżyńskiej, proszę o kontakt. Wiemy i nim niewiele, a była to bardzo ciekawa postać :))

pozdrawiam

Jacku! Bardzo ciekawe informacje na temat katedry i innych tajemnic Łomży. Może by utworzyć w sposób zupełnie spontaniczny "klub poszukiwaczy tajemnic? Z chęcią włączyłbym się w jego prace. Kilka dni temu idąc lewym brzegiem w dół Narwi, w odległości 200-300 m od nowego mostu zauważyłem wystające z dna pale. Są one widoczne jedynie przy niskim stanie wody. Czy to był most, czy może młyn? Takich tajemnic jest dużo. Ot chociażby: czy podziemia kościoła popijarskiego (św. Stanisława)są doszczętnie zniszczone, czy może zachowały się i są tylko pokryte warstwą ziemi.
Pozdrawiam.

Jacek16: tak sie sklada ze Nikodem zawsze mnie intrygowal, zwlaszcza jego udzial w bitwie pod Kircholmem. Na dzien dzisiejszy posiadam juz calkiem spory zasob informacji, ale liczylem ze moze ktos poda jakas pozycje do ktorej jeszcze nie dotarlem

moze kiedy zaprezentuje wam efekt moich poszukiwan ;)

dzieki i pozdrawiam

Do kolank0, a może jeśli juz mówimy o Inflatach dysponujesz zródłami dotyczącymi artylerzystów Korfów pozostających w służbie Rzeczpospolitej w Inflantach?
pozdrawiam i mam nadzieję, że podzielisz się informacjami - nawet szkicowymi dotyczącymi Nikodema

(........)

Jacek16:
na razie śledzę karierę Nikodema, a przy okazji dotykam róznych ciekawych zagadnień, ale bede miał to na uwadze. jak na razie artylerią sie nie interesowałem, ale gdy spotkam cos to dam znać. Tak się składa, ze jestem aktualnie w Poznaniu, a tutaj biblioteki sa całkiem zasobne ;)) moze cos znajde