4lomza.pl/

Pisze tutaj na forum bo mam nadzieje ze ktos zarzuci moze jakis fajnym pomyslem co robic do pazdziernika?! poniewaz mi troszke zaczelo sie nudzic.. wakacje mam juz od maja i uwazam (o dziwo!!) ze co za duzo to nie zdrowo. . a teraz ten debilny wrzesien.. prawie wszyscy znajomi do budy wyruszyli a dokuczanie im ze oni do budy a ja dalsze wakacje mam to znudzilo mi sie po tygodniu. Moze macie jakies pomysly jak spedzic sobie ten miesiac?! :)
p.s. wierze ze sa ludzie o podobnych do mnie problemach..

...rozbierz się i ubrania popilnuj:P a tak poważnie to miałam do niedawna podobne zawirowanie przewlekłego lenistwa,ale sobie zdążyłam z tym poradzić:-] masz prawko?nie?to idź na prawko:-) jak się uprzesz to zrobisz nawet w 2-3 tygodnie.Ja co prawda czaiłam się z tym przez 2,5 monthsa ale są i tacy,którzy robią to w zawrotnym tempie.
Na jakie studia się wybierasz?może powoli zacząć czytać coś spokrewnionego z wybranym kierunkiem studiów?a może język angielski doszlifować;-)
Ja na Twoim miejscu poszłabym do Urzedu Pracy i zapisała się na jakiś kurs.Zawsze dobrze mieć jakis dodatkowy papierek,żeby załapać sie do pracy na wakacje.
Lubisz sport?bo ja niekoniecznie:P jak lubisz,to pobrykaj sobie wieczorkiem po parku czy tam gdzie Tobie pasuje:-)
to takie najprostsze rozwiązanie,jeżeli chodzi o nudę. Więcej sekretów i sposobów na udany wrzesień zachowam dla siebie:-]

"Zdrowy rozsądek to rzecz,której każdy potrzebuje,mało kto posiada, a nikt nie wie,że mu brakuje."

Jedź w góry... I pozdrów je ode mnie, bo ja nieprędko...

Hehe wczoraj wróciłem z Białego:P zdałem te wszystkie egzaminy i zrobiłem porządne oblewanie:P:P:P hehe nie wiem czemu ale sąsiedzi się na mnie dziwnie patrzą:P:P:P w sumie mieszkam tutaj od niedawna i im sie nie dziwię:P a wracając do tematu baw się i szalej dopóki możesz bo potem to niestety na dobrej uczelni to zamiast zabawy i lenistwa jest przede wszystkim nauka:( pozdrowionka

bigi2004

Może znajdziesz sobie pracę? Wiesz, to takie coś, za co się dostaje wynagrodzenie ;]

--
Samotność to emocjonalna trzeźwość.

ooo dziekuje za rozne pomysly... hehe sadze ze z wielu pomyslow bede musiala skorzystac... dzieki "kudlata" Twoje pomysly sa w sumie najprostsze ale chyba tazke najbardziej mozliwe do wykonania.. a co do prozopcyji "ryskago" to wlansie niedawno wrocilam z gor.. hehe fajnie bylo sle sie skoncyzlo.. jak ktos ma jeszcze jakies pomysly (tazke szalone) to czekam..

A w których górach byłaś, Dzieweczko?? :)

bigi2004 no tak nie do konca sie z Toba zgodze. Z tego co pamietam, to wlasnie najlepsze imprezy sa w czasie studiow i poziom uczelni nie ma tu nic do gadania. Najwyzej w czasie sesji poprawkowej trzeba kuc po 18h/dobe :)
Takze "dziewczynko" nie szalej teraz, rozkoszuj sie spokojnym zyciem z rodzicami, bo jak pojedziesz na studia to przyda Ci sie zdrowa watroba a i za spokojem nie raz zatesknisz :)

pozdrawiam,

--
no roots

O dpoczywaj :D