4lomza.pl/

Chciałabym przyznać złotego knota komisji która sędziowała dziś w maratonie na skate parku w Łomży.
W biegu dla najmłodszej grupy wiekowej dla rocznika 1998 i poniżej podane zostały zupełnie inne wyniki niż zdobyły biegające tam dzieci.
Dwie dziewczynki które zdobyły 1 i 2 miejsce w biegu zostały zupełnie pominięte i przyznano 3 pierwsze miejsca zupełnie innym osobom.
Po biegu matka dziwczynki która zdobyła 3 miejsce prawdopodobnie zgłosiła protest. Powiedziała że dziewczynki, które zdobyły 1 i 2 miejsce powinny być zdyskwalifikowane ponieważ pomagali im rodzice. Było to jawne oszustwo ponieważ bieg ten obserwowało wiele osób. Komisja pominęła więc dwa pierwsze miejsca i przyznała medale zupełnie innym osobom.
Matka dziewczynki która zdobyła 3 miesce niezadowolona z tak słabego wyniku swej córki i postanowiła przesunąć ją na miejsce pierwsze, a szanowna komisja jej to umożliwiła. Jak widać w sporcie można układać wyniki jak kto sobie życzy.
Dwie poszkodowane dziewczynki po protestach swoich rodziców stanęły na samym końcu na podium. Nie dostały jednak medali, ani dyplomów tylko drobne upominki. Dziewczynki płakały i nie potrafiły zrozumieć dlaczego nie otrzymały medali, dla nich nie było to zwycięstwo. Zraziły się na długo do sportu i sprawiedliwości tam panującej. Od najmłodszych lat uczymy dzieci oszukiwania i niesprawiedliwości.
Szkoda że na imprezie takiego formatu występują takie nieprawidłowości.
Obie dziewczynki powinny dostać swoje dyplomy i medale, przecież to niewiele kosztuje i wymaga tylko trochę chęci.
Brawo dla komisji i organizatorów imprezy.

bazyk1

Witam
Nie wiem o co ci chodzi ale organizatorzy wyraźnie mówili i powtarzali nie raz, że dzieci maja biegać same a nie z rodzicami którzy ciągną dzieci za ręce albo niosą przez większość dystansu na rękach swoją pociechę.

Moje dzieci brały udział dwukrotnie w tych zawodach i widziałem różne przypadki.

Napisałeś, że rodzice pomagali tym dzieciom a to było podstawą do dyskwalifikacji. I tak powinno być!!!

Dzieci powinny uczyć się samodzielności. A rodzice powinni uszanować sportową, zdrową i uczciwą rywalizację.

Przypadek z jeden z edycji maratonu: moja córka jedna z najmłodszych uczestniczek przebiegła całe okrążenie sama bez pomocy a przed nią "biegła" troche starsza dziewczynka tylko że jej bieg wyglądał tak, że ją matka przez 3/4 okrążenia niosła na rękach (pogratulować matce kondycji - przebiec z kilkuletnim dzieckiem na rękach 500m).
Powiedz mi jak to można wytłumaczyć dziecku!!?
Zasady są uczciwe i trzeba się do nich stosować a jak nie to trzeba się liczyć z dyskwalifikacją.

A może organizatorzy wprowadzą nowe konkurencje:
Propozycja 1
Bieg na 100m z dzieckiem ciągniętym za ręke (to nic, że dziecku ręka w stawie sie wyrwie i dziecko ziemi podczas biegu nie dotknie).
Porpozycja 2
Bieg z dzieckiem na rękach (dla nadgorliwych matek dodatkowo 2 siatki z zakupami).

Pozdrawiam organizatorów.
Dziękujemy

normalnie jaja :)
bazyk1 napisz na czym polegałą ta pomoc (czy rodzic niosł dziecko na rekach moze je ciagnał a moze tylko biegł obok i krzyczał z całych sił dawaj dawaj)
napewno takie sytuacje nie powinny miec miejsca !! przeciez organizuja to dorosli odpowiedzialni ludzie trzeba isc i normalnie załatwic taka sprwa !!

Dziewczynka sześcioletnia biegła cale okrążenie sama i dobiegła jako druga, nikt jej nie pomagał. Ojciec robił zdjęcia, matka opiekowała się 10 miesięcznym dzieckiem w wózku. Znajomi jej kibicowali i mogą to potwierdzić.Dlaczego więc nie dostała medalu. To dopiero jest oszukaństwo i niesprawiedliwość.

bazyk1

Tak już jest
pS. a z kad wiesz ze te dziecko miło 10miesięcy ??

do ptysia z Bawełny.
Wiem że dziecko ma 10 miesięcy bo to moje dziecko. Pozdrawiam.

Do marksa 07
Ja też jestem za dyskwalifikacją w takich sytuacjach, jeżeli dziecko jest holowane przez rodziców. Jednak w tym przypadku dziecko biegło same.
Komisja oparła się na relacji zakompleksionej mamusi, która zgłosiła protest w stwierdziła nieprawdę. Komisja powinna wysłuchać dwóch stron. W dodatku większość biegu była nagrana na kamerze i można było to sprawdzić.
Nikt z organizatorów biegu nie potrafił wytłumaczyć dlaczego tak się stało i póżniej stwierdzono, że była to pomyłka, wręczono nagrody i gratulowano za dzielność dzieciom. Natomiast kolejność miejsc nie została zmienieona.
Nie sposób wytłumaczyć dziecku dlaczego tak się stało. Miałeś kiedyś podobną sytuację, więc powinieneś to rozumieć.
PS. Aby uniknąć takich sytuacji w przyszłości należałoby postawić dwie osoby na trasie biegu i nikt nie miałby możliwości oszukać. Nie jest to chyba zbyt duży wysiłek dla organizatorów.

bazyk1

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa o chyba że !!!

Bazyk!Według starożytnych Rzymian tylko matka jest pewna bo wiadomo kto urodzil-ojciec na ogół jak na to wskazuje małżeństwo.W skali swiatowej co trzecie dziecko jest z n ieprawego łoża.Uważaj co piszesz.

Do kazika
Kaziu wiem co piszę, bo to ja jestem matką dziecka. Co do ojców to się zgadzam z Tobą. Pozdrawiam serdecznie. Bazyk.

bazyk1

bazyk1 i to nazywa sie Chamstwo w Łomży !! Niech Sie wstydzą !! Sędziowie !!!

ten maraton oragnizuja rodzice i rodzina mojego kumpla..wiec sie nie dziwie;]

-=Na ZaWsZe ŁoMżA Na ZaWsZe ŁKS=-

Żeby jeszcze była jakaś składka za ten maraton dla tych dzieci. Przecież nikt nie płacił za udział w przeciwieństwie do seniorów.
To jest zabawa.
Oszustwem można nazwać skracanie drogi sobie przez zawodników. Tak jak to było u seniorów kiedy to pan miał czas na 10km 36 minut, a za skracanie drogi(biegł po trawniku zamiast asfaltem) dołożono mu godzine:P czyli miał czas 1:36:00. <lol>

Zwracam honor bazyk1
Jeśli tak było jak piszesz to błąd leży po stronie organizatorów. Powinni staranniej wyjaśnić tą sprawę (przynajmniej zobaczyć nagranie o którym piszesz).
POZDRAWIAM