4lomza.pl/

Czy macie swiadomosc swego szlacheckiego pochodzenia? Czy znacie swoj herb rodzinny i czy ta swiadomosc podtrzymujecie?

moje nazwisko ma swój herb,i drobna szlachta slużyla pod tym herbem,ale czy to moi przodkowie byli *herbowi*to nie mam pojęcia,trzeba by po kościolach polatać i wpisy w księgach poczytać,ale przyjąlem,że to moje dziady mialy ten herb i z taką świadomością żyję.nie ujawniam herbu,bo jest nietypowy i bardzo mala ilość nazwisk przypisana jest do tego herbu.pozdrawiam



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

mam swiadomosc. A herb chyba dosyc znany, trzy traby na blekitnym tle :P

W naszym regionie co drugi może się pochwalić herbem, niestety większość nie zdaje sobie sprawy, że bardzo często chłopi otrzymywali nazwisko pana. Potem taki "szlachcic" przekopuje księgi parafialne i okazuje się, że prapradziadek gnojówkę z pańskiej obory wywoził.

tylko wez pod uwage tych, ktorych rodzina nie pochodzi z regionu, a np Litwy czy innych czesci polski.
A co do brania chlopow pod herb to sie zgadza, kiedys wbrew pozorom bylo to bardzo czeste.

nom masz napewno herb na tarczy, a na tarczy dwa psy, jeden sra drugi warczy.

jak sie przyjrzysz to znajdziesz i losia. Jakos dziwnie przypomina Ciebie :)

Tak samo jest w moim przypadku. Nazwisko które mam jest Herbowe z Litwy, szczerze mówiąc trochę się tym zdziwiłem gdy parę lat temu szukałem korzeni rodu. Ale fakt, faktem mimo sporych nakładów finansowych oraz poszukiwań opłacało się:)

Loża Szyderców

Mam zaszczyt pochwalić się, że herb ma rodzina posiada. Mój prapradziad był dziedzicem majątku, w którego w posiadaniu miał m. in. 2 wsie.

pozdrawiam wszystkich forumowiczów!

Znam te bajki , a potem je przehulał ?

w "Nad Niemnem" Orzeszkowej też był dziedzic.
Lektura ta nauczyła mnie szacunku do natury i świata, ale na pewno nie do ludzi, w przypadku których wsie poszły wraz z nasieniem ojca.

Pozdrawiam kumatych:
Dziedzic inteligencji, właściciel rąk do pracy, posiadacz skromnego, aczkolwiek mogącego imponować, majątku, na który sam zapracował.

b Franio b

A ja na przykład mam szlacheckie pochodzenie i co z tego???

Jezeli nic to dla Ciebie nie znaczy to nic. Na przywileje z tego tytulu w dzisiejszych czasach nie masz co liczyc nie ten ustroj. Ale dla wielu sama swiadomosc ze przodkowie byli kims ,a nie parobkami czy pucybutami cos znaczy.

Kowalski jestem szlachcic że hej hehehehehehehehehe

Widzę, że niektórzy mają zaniki z historii. Było coś takiego jak reforma rolna w 1944 r. Majątek mojego pradziadka uległ wtedy rozparcelacji.
Tyle w tym temacie.

Ps. Nie obnoszę się tym jakie mam korzenie. Teraz są inne czasy. Co było raczej już nie wróci. Chciałem tylko włączyć się do tematu bo mam coś z nim wspólnego. Nie rozumiem natomiast warcholstwa i złośliwości u niektórych tu ludzi. Zresztą ich opinie są mało wiążące i mnie nie interesują.

Pozdrawiam :)

Co Ty taki nerwowy z samego rana , pigułek nie zażyłeś , czy żona przeskrobała...

Nasz herb to chyba ostoja na błękitnym tle, a majątek znajdował się na Litwie.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

ciekawy temat :)
Ja bardzo bym chciała poznać swoje pochodzenie tak dokładniej.Moja rodzina ma herb książęcy,ale książętami nigdy nikt nie był.Pochodzę z plemienia bałkańskiego Prusów.A herb został przyznany w zamian z przyjęcie chrześcijaństwa razem z kawałkiem ziemi.Ale wcześniej Prusowie zostali niemal doszczętnie wybici przez Krzyżaków i Polaków,bo nie chcieli przyjąć chrztu.

elina a jaka nazwe nosi Twoj herb? szukalas w necie?

pawelznavary ma pochodzenie z szambo

tak,szukałam w necie,ale mnie bardziej interesowało kim byli moi przodkowie i skąd pochodzili,ale to już prawie niemożliwe do znalezienia :(

ehhhhhhhh

Nie ma jak to mieć ślady błękitnej krwi w chłopskich żyłach :):):):):)

marudo nie marudz od rana jak nieplynie w Twoich zylach blekitna krew to jeszcze mozesz liczyc na transfuzje, moze akurat trafi Ci sie blekitna haha :) pozdrawiam

kapitanie bomba

Nie cofam się wstecz:)

Nie żyje tym co przeminęło z wiatrem :)
Jestem w miarę normalny :):)

przeczytaj sobie cale forum jak widzisz jeszcze nie przeminelo ludzie maja swiadomosc swego pochodzenia i podtrzymuja ta swiadomosc. Moze tego nie wiesz ale nadal sa organizowane zjazdy szlacheckich rodzin, festyny

czyli normalnie zabawy jak dla pospólstwa :):):)

Czyżby Jaśnie Państwu zabrało świadomości arystokratycznej???

Lepper też pochodził z rodziny szlacheckiej :):):):)

w Lomzy i okolicach szlachta? :)))))))))))))))))))))) to chyba ta ,ktora wyrozniala sie jednym sluzacym i ciut wiekszym zasmrodzonym domem:)))))))))))) szabla na sznurku i lapcie:))))))))))Odrazu mi sie przypomina opis jak to Poniatowski Stasiu zabiegal o glosy na Wschodnim Mazowszu :))))))))))) a dosc dokladnie jest opisane w ksiazce Lopalewskiego tytulu nie pamietam.

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon