niedziela, 01 grudnia 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
O Bogu

witam Wszystkich ,temat Boga poruszany był juz na tym forum wielokrotnie ,ale chętnie dowiem się Waszych osobistych opinii ,tylko proszę bez jadu ,złości ,uprzedzeń ,ale na trzeźwo i pełną kulturą .:-) .ps.WIDZIALEM NA TYM FORUM PRAWDZIWEGO MYŚLICIEL-a ! czekam ! odezwij się do mnie ! pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Był taki ale pojechał właśnie na Paradę.( no wiesz)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

spróbuj wybrać się na spontaniczną modlitwę lub jakieś warsztaty liturgiczno muzyczne lub rekolecje lub w miłosierdziu jest jakaś odnowa w Duchu. wtedy nie będziesz musiał pytać innych co sądzą na temat Boga a sama znajdziesz odpowiedź na pytania czy wierzysz :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

hej andzia1200 ,ja osobiście wiem,czy wierzę w Boga ,czy nie-tak,wierzę ,jeśli to do mnie kierujesz swoją podpowiedź :-) pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

ale co Ty chcesz w zasadzie wiedzieć? jaki jest nasz stosunek do boga, wiary, konkretnych religii? ja osobiście wierzę w dwie rzeczy: zdrowy rozsądek i człowieka.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

myślicielek mam pytanie do ciebie.... czy ty nie jesteś przypadkiem duchowną osobą?? bez urazy tylko ok?? pozdrawiam




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

steamboy,tzn. ze Twój post nie jest na ten temat . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

nie ,nie jestem osobą duchowną żadnej religii . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

sory nie wtykam nosa dzięki za odpowieć , pozdrawiam

P.s pytałem z ciekawości tylko i wyłącznie......




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Jeśli o mnie chodzi to wiara jest dla mnie swego rodzaju fundamentem, ostoją która chroni mnie przed całym tym syfem którego pełno dookoła. Od jakiegoś czasu (stopniowo do tego dojrzewałam) jest to też moja osobista decyzja, moje "tak" powiedziane Bogu, zgoda na to by to On działał w moim życiu. I możecie wierzyć lub nie ale doświadczam bardzo często jak realnie działa. Nie traktuję wiary jako zbioru zakazów i nakazów, przeciwnie, stoję przed świadomym wyborem, mogę wybrać dobro lub zło. I w tym jest właśnie moja wolność. A przykazania które dla wielu są przykrym ograniczeniem ich wolności, wyrażają wg mnie troskę. Bóg dając przykazania mówi 'nie rób tego czy tamtego bo będziesz nieszczęśliwy' (pomijam przy tym aspekt moralny, np nie zabijaj, itd.) Nie uważam jednak że wiara=chodzenie do kościoła. Ok, w sakramentach spotykamy Boga, ale puste chodzenie do kościoła bez wejścia w głęboką relację z Bogiem, pragnienia Jego ciągłego poznawania, jest wg mnie puste i mało wartościowe. Jeśli ktoś ma ochotę pogadać na ten temat, z czymś się nie zgadza lub ma jakieś pytania to.. Zachęcam do dyskusji :) uprzedze przy okazji pytanie - ja również nie jestem osobą duchowną :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

adonai elohenu ,ciekawe świadectwo wiary :-) ja mam jeszcze bardzo słabą wiarę w Boga :-( ..nie potrafię przenosić gór ..nie potrafię wskrzeszać ludzi,uzdrawiać w jednej sekundzie itp ..moze jeszcze jakąś małą górkę to bym i przeniósł ,tj.wziąłbym łopatę ,szpadel ,kilof i przerzucał ją na inne miejscje łopata po łopacie,ale pewnie to długo by trwało ,a do kościoła to chodzę nawet chętnie,choć trudno mi czasem godzić się z kazaniami księży.pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

czlowiek wymyślil boga,żeby nie być sam na tym świecie....



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

dla potwierdzenia,ze Bóg jest ,jak uważacie ,czy słysząc granie skrzypka lub słysząc chrapanie męża śpiącego w drupim pokoju można nie wierzyć w samego skrzypka lub w śpiącego męża ? nie ,nie jest to możliwe.tak samo z Bogiem ,nie widzimy jego samego,ale widzimy przejawy jego twórczości ,np.szumiące drzewa ,śpiewające ptaki itd ,no i w końcu sami ludzie też będący wspaniałym "tworem" Boga . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

my tylko tak tlumaczymy sprawy fizyczne,popierając swój wymysl.drążąc ten temat dojść można do inteligętnych wiązek energi itp.bzdur mogących tworzyć materię(to tylko tezy).tego typu dyskusje do niczego nie prowadzą.bralem udzial w wielu podobnych na różnych forach.tu odbijam



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wolny niewolnik-u ,nie można tak myśleć jak Ty ,bo w końcu się okaże ,ze niczego nie ma ,a my jesteśmy iluzją cyrkową ,bądź męzczyzną i miej głowę na karku pełną zdrowego rozsądku i otwartej chęci . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Że też jeszcze paplak nie wypowiedział się w tym temacie... hmm...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

kto decyduje o zaistnieniu,bądź nie cudów?czarna mafia.kto ją wymyślil?możnowladcy do latwiejszego kierowania ciemnogrodem.wszystkie żale,które mialy być kierowane do chlebodawcy,byly kierowane do spowiedników,bo niby po co mial tego sluchać opiekun biedoty?faktycznie zachowam glowę na karku....pozdrawiam



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Nie wypowiedziałem się bo teraz rzadziej zaglądam na forum, a szczególnie na ogólnym i ten temat normalnie przeoczyłem.

O Bogu, czyli o czym?, o kim? Bez konkretu o bogu to znaczy o niczym. Każda religia daje bowiem do wierzenia konkretne bogi o konkretnych cechach i właściwościach, które dla współczesnego człowieka są w większości absurdalne i niedorzeczne. Rozważa na gruncie racjonalizmu można więc konkrety. Natomiast zupełnie czym innym jest przekonanie, że istnieje jakaś nieokreślona, nieznana, niematerialna, siła sprawcza tego świata, czyli bóg nie wiadomo jaki. Tak uważają np. agnostycy.
Jeżeli natomiast ktoś chce rozstrzygać kwestie swej religijnej wiary na gruncie katolicyzmu, to szczerze odmawiam, bo ta akurat religia może skutecznie człowiekowi boga z głowy wykurzyć.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wolny niewolnik-u,to jest temat o Bogu :-) . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

skoro w niego nie wierzę,to i nie ma tematu :-(.wymyślając nasze wierzenia,ludzkość chciala też różnić się czymś od zwierząt.one żeby żyć tylko jedzą,celem jest rozmnożenie.my wymyśliliśmy bogów,żeby wskazać latwiejszą drogę do życia w większej wspólnocie,części wystarczalo prawo silniejszego,na część lepiej wplywala wiara w to,że na zloczyńców czeka pieklo...itd.a skoro wierzyli w *kij*,trzeba bylo i *marchewkę* wymyślić.



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

paplik,popiszmy w takim razie o Bogu filozofów ,jesteś zdolny wznieść się tak wysoko ? czy do Ciebie docierają w ogóle jakieś logiczne argumenty ? zresztą wiem ,ze z niektórymi ludźmi naprawdę nie ma sensu rozmawiać,bo i tak dla nich czarne jest białe ,taką mają swoją chorą filozofię . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wolny niewolnik-u ,a podaj no argumenty na to,ze nie ma Boga ? pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

ja podałem powyzej logiczny argument za tym,ze Bóg jest . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Paplak jest właśnie jedną z tych osób z którymi nie warto rozmawiać bo kulturalnie nie umie. Potrafi tylko obrazić i nie interesują go żadne argumenty. Szkoda mi też takich ludzi jak wolny niewolnik (śmiem twierdzić że i tak wolny nie jesteś). Ostatecznie jak skończy się nasz żywot tutaj to okaże się kto miał rację. Tylko że dla niektórych już będzie za późno. Myślicielek - jesteś na dobrej drodze, życzę Ci byś nie uległ presji świata, który oferuje chwilowe zadowolenie, ale dążył do pełni szczęścia i prawdy. Któż jak Bóg! P.S podoba mi się te obrazowe porównanie Stwórcy i stworzenia do głosu skrzypka i chrapania :) pozdrawiam serdecznie!

I am princess. My dad is the King of Kings.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Paplak jest właśnie jedną z tych osób z którymi nie warto rozmawiać bo kulturalnie nie umie. Potrafi tylko obrazić i nie interesują go żadne argumenty. Szkoda mi też takich ludzi jak wolny niewolnik (śmiem twierdzić że i tak wolny nie jesteś). Ostatecznie jak skończy się nasz żywot tutaj to okaże się kto miał rację. Tylko że dla niektórych już będzie za późno. Myślicielek - jesteś na dobrej drodze, życzę Ci byś nie uległ presji świata, który oferuje chwilowe zadowolenie, ale dążył do pełni szczęścia i prawdy. Któż jak Bóg! P.S podoba mi się te obrazowe porównanie Stwórcy i stworzenia do głosu skrzypka i chrapania :) pozdrawiam serdecznie!

I am princess. My dad is the King of Kings.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

W dzisiejszych czasach nauka kategorycznie wskazuje na to, że nie ma Boga. Dziwi mnie postawa naukowców, którzy twierdzą z całym przekonaniem i stanowczością, że Bóg jest ludzkim wymysłem, jednocześnie nie wiedząc wszystkiego o wszechświecie. Czy któryś z ateistów wie, gdzie i za ile lat świetlnych i ułamków metra kończy się wszechświat? Jeżeli nie, to dlaczego odrzuca wiarę w Boga...? . A jeżeli wszechświat ciągnie się w nieskończoność ? Przecież wg niewierzących wszystko ma koniec i początek. Więc skąd wzięła się cała materia? Proszę sprawdzić ile jest przeciwstawnych teorii kształtu i powstania wszechświata...wg wielkich uczonych. Nie jest moim celem poniżanie, lecz dla mnie ateizm to ograniczenie. Natomiast jest wiele cudów i dowodów na istnienie życia po śmierci. Jednym z nich jest śmierć kliniczna, której doznawali także ateiści opisując np. przebieg operacji potwierdzony przez lekarzy. Z drugiej strony, dzięki ateizmowi i ateistom, którzy mają wolny wybór możemy jeszcze bardziej poznawać Boga. Wszystko ma swój cel. Pozdrawiam wszystkich i życzę dobrej nocy :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Myślicielek oraz inni forumowicze:)
Jeśli poszukujecie czegoś więcej, chciałabym Was serdecznie zaprosić na Adoracje odbywające się w Miłosierdziu Bożym (dolny kościół) w każdy czwartek od godz. 19 :)
Zapraszam, może akurat odnajdziecie się w tej wspólnocie! :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Nie przesadzał bym z tym uogólnianiem co do niewierzących naukowców, bo takie wrażenie można odnieść. Są wierzący naukowcy, co prawda w mniejszości ale szacuje się, że jest ich na pewno 2-cyfrowy procent.

Poza tym tych którzy zdecydowanie odrzucają istnienie siły sprawczej jest coraz mniej, bo czym bardziej zagłębiają się w poznanie materii i praw rządzących wszechświatem tym więcej nabierają pokory i tym bardziej uświadamiają sobie, że naukową metodologią nie da rady wytłumaczyć, opisać i uzasadnić dlaczego powstało coś z niczego. To jest poza zasięgiem nauki tak jak i potwierdzenie czy zaprzeczenie istnienia Boga - tym zresztą prawdziwa nauka się nie zajmuje i nigdy nie zajmowała. Coraz więcej naukowców przyznaje, że nauka ma swój kres i coraz bliżej są tej ściany za którą żadne badania empiryczne nie będą możliwe.

Pozostają przeróżne teorie których nigdy nie będzie można doświadczalnie potwierdzić, a więc można wybrać sobie którąś i bardziej się do niej przychylać niż do innych, z tym, że nigdy nie będzie się miało pewności. Toż to tak samo jak z wiarą w Boga...:P

Chociaż nie, bo np. w moim przypadku od jakiegoś czasu wręcz mogę napisać, że nie wierze że Bóg istnieje tylko WIEM, a te moje "wienie" bierze się z wiary właśnie i jest bardziej pewne niżby wynikało z wiedzy. Tak, wiem, niewierzący z politowaniem puknie się w czoło ale tego nie da się zrozumieć czy wyobrazić, w ogóle sprawy wiary i Boga bardziej się odczuwa i doświadcza gdzieś w pozarozumowym poznaniu, rozum jest z tego świata i ten świat może tylko poznawać i analizować, transcendentny Bóg jest poza jego zasięgiem. Tak jak Pierwsza Przyczyna poza zasięgiem nauki.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

ja mam podawać argumenty popierające istnienie,bądź nie jakiegoś boga?nie wierzę i to jest dla mnie argument,którego nie podkopiecie.dowodów(racjonalnych) NIE MA,wszystko opiera się na wierze,więc wierząc takowych dowodów na istnienie szukam,a nie wierząc ich nie szukam.
na adorację?może jeszcze do spowiedzi mam iść?no to już pędzę,albo i nie nie mam na ofiarę!...



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Temat rzeka...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Hm... ,,Wiara jest opium dla mas".
Ja wierzę, tylko i wyłącznie, w naukę.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Wierzę w Boga, lecz jestem skłonny stwierdzić że należałoby oddzielić wiarę od religii. Zostałem wychowany w religii katolickiej, która moim zdaniem podąża w złym kierunku. Gromadzenie dóbr materialnych, różnego rodzaju cenniki, obłuda, zakłamanie, uprawianie polityki, odpusty itp. Znam osoby bardzo religijne, które na pytanie czy wierzą w Boga mają poważne wątpliwości.
Zastanawiając się nad istnieniem Boga warto zacząć od siebie. Zastanowić się kim jestem? Jaki jest sens i cel mego życia ? Czym jest mój umysł, świadomość istnienia ? Czy tylko przypadkowym zbiegiem bliżej nie określonej materii ? Niestety człowiek wykorzystuje swój umysł w niewielkim procencie i nie jest zdolny w sposób naukowy wszystkiego zrozumieć i wytłumaczyć. W niektórych sprawach możemy tylko wierzyć lub nie i jest to wolny wybór każdego człowieka. Ja wierzę i bardzo mi to pomaga w moim życiu !


Temat rzeka.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

nauka dowodzi ,ze Bóg jest,więc nie wiem w czym problem . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re: Adonai elohenu


Które moje teksty w tym temacie są obrażające?! Uważasz, że nie wolno wyrażać opinii wątpiących w istnienie boga, albo krytykujących religijne dogmaty? Dlaczego obrażające ma być wykazywanie np. naiwności wiary i praktyk katolickich?
Kato-fundamentalisto! "Komuna" dawno się skończyła i to nie upoważnia kościelnych furiatów do kontynuowania tamtej tradycji polegającej na zamykaniu mord oponentów w imię "wyższych celów", albo "jedynie słusznej prawdy".

Nie ma żadnych, ani logicznych, ani naukowych dowodów na istnienie, bądż nieistnienie boga, rozumianego ogólnie,jako niematerialna siła sprawcza. Natomiast wielowiekowa ludzka praktyka i nauka pozwala zdecydowanie odrzucić istnienie konkretne bóstwa, które różne religie dają nam do wierzenia, często pod różnego rodzajami przymusu.
Ateista-racjonalista nie odpowie , ani twierdząco, ani przecząco na pytanie o istnienie boga, jednak w swoim postępowaniu nie opiera się na założeniu, że jakikolwiek bóg istnieje. Wszystko co dla człowieka istotne, nawet stan świadomości psychicznej, jest umocowane w materii, która nas od zawsze otacza, jest naszym budulcem, pokarmem, początkiem i końcem. Materia jest wieczna, niezniszczalna, choć ulega ciągłym przeobrażeniom i procesom, za którymi ludzki rozum nadążyć, jak się wydaje, nie zdoła. I dlatego, jak długo będzie istniał człowiek i materia, tak długo będą istnieć wierzenia w boga.

Jeżeli miałbym określić "swego boga" , to jest nim materia. Jednak ten "mój bóg" w przeciwieństwie do wszystkich pozostałych ma tę zaletę i przewagę, że jest wszędzie i istnieje realnie, można go dotknąć, ugryżć, pomacać....

P.S.

Religiność naukowców, lekarzy... nie jest dowodem na istnienie boga, tak jak ateizm wielu ludzi nie udowadnia jego nieistnienia. Wierzący naukowiec, lekarz i tak w codziennym postępowaniu zachowuje się jak racjonalista, bo np. lekarz nie zaleci odmawiania różańca na katar, albo inną anginę, tylko przepisze materialne leki.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

paplik ,toz ja podałem parę postów wyzej normalnie logiczny argument za istnieniem Boga ,naprawdę masz problemy ze zdrowym racjonalnie myśleniem ,więc proszę Cię uprzejmie nie zabieraj głosu ,a najpierw idź i przemyśl co to znaczy logiczne myślenie .co za ludzie,brak słów ,mów mu ,ze to białe ,a on,ze to bzdura . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Podałeś przykłady na wiarę niereligijną, która jest sprawdzalna, czyli możliwa do weryfikacji. Tak więc wiara w to, że to mąż chrapie, że żona będzie wierna, albo że dłużnik odda kasę.... jest sprawdzalna, bo istnieje możliwość na gruncie praktyki weryfikację tejże. Czytałem kiedyś książkę ks.ks. Tischnera i Bukowskiego, którzy podobnie uzasadniali wiarę w boga posługując się argumentem, że wielu ludzi nigdy w Ameryce nie było, a jednak na wiarę przyjmują jej istnienie. Tylko, że "wiara" w istnienie Ameryki jest sprawdzalna, a wiara w boga nie jest możliwa do weryfikacji na gruncie racjonalnym, bo tegoż nikt nie widział, a jego istnienie ludzie opierają na własnych odczuciach-uczuciach, czyli niesprawdzalnej wierze religijnej.
Zapamiętaj więc jaki robisz podstawowy błąd logiczny nie rozróżniając wiary materialnej, czyli sprawdzalnej, od wiary religijnej, której zweryfikować nigdy się nie udało, nie udaje i nigdy nie uda.

Wyrazy współczucia "myślicielku" za taką prostacką naiwność.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Myślicielek -,,argument", który podałeś, w żadnej sposób nie udowadnia tezy, że Twój bóg istnieje. Zakładasz, że jest stwórcą, ja myślę, że to bzdura. Wierzysz, że coś sprawił, jednak nie masz żadnych dowodów na to, że tak jest. Nadal jest to tylko Twoje domniemywanie.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

paplik ,ja nie podałem dowodu na wiarę ,a na istnienie Boga .Bóg jest ,bo są jego dzieła ,inaczej mówiąc dlatego,ze są dzieła niestworzone przez człowieka,dlatego jest i Bóg,ewentualnie Kosmici :-) tak samo jak jz czlowiekiem,są przejawy jego istnienia i dlatego jest on sam ,nie byłoby grania człowieka-skrzypka,gdyby nie było jego samego człowieka skrzypka ,nie byłoby chrapania męza śpiącego w drugim pokoju ,gdyby nie było jego samego;na tym polega dowodzenie, pozdrawia Myślici

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

-elek :-)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

ja nie stworzyłem drzew,ptaków,całej przyrody ożywionej i nieożywionej,ale może mój sąsiad ! ma fajną sąsiadkę !! pójdę zapytam się ..a nóż sąsiada nie będzie ! hehe to mi się dłuzej zejdzie,ale jak będzie,to zaraz wracam . . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

dlatego 2 i 2 jest 4 ,ze gdy od 4 ujmiemy 2 to 2 pozostanie . zawsze . .pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Myślicielek- dlaczego racjonalnym myśleniem, nazwasz irracjąnalną wiarę w nie-byty? Nie wiem, jak chory umysł trzeba mieć, żeby snuć tak idiotyczne teorie.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

psyche ,pozostawiam to bez komentarza,moze tyle napiszę,ze nie rozumiesz logiki . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Też pozostawiłabym bez komentarza pytanie, na które bym nie potrafiła odpowiedzieć...

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

psycho-jude ,proszę Cię ..obrazasz mnie i chcesz bym coś na to odpisywał ? pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

tak to Myślicielku do niczego nikogo nie Przekonasz,w sumie to i nie oto chodzi.istnienie,bądź nie istnienie boga dalej opierać się będzie na wierze.zgodzę się,że bóg istnieje,bo ludzie w niego wierzą,ale istnieje w ów wierze,jak ludzie wierzą w istnienie smoków itp.też zgodzę się w ich istnienie,ale tylko w ich wierze.reasumując:wiara w coś nie jest dowodem na istnienie realne.nauka wyjaśnia początki jakiegokolwiek życia itd.JESZCZE nie da się wyjaśnić początku(o ile takowy istnial)wszechświata,a odkrycie nieskończonych ilości innych cywilizacji w kosmosie jest kwestią czasu(może tysięcy lat,ale jednak).jestem ciekawy czy one też mają takiego stwórcę jak Ty



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wolny niewolnik-u ,przecież ja nikogo nie mam zamiaru zmuszać do przyjęcia logicznego rozumowania na jakim sam się opieram ,są ludzi ,którzy tego po prostu nie zrozumieją nie mając odpowiednio bystrego umysłu ,ale co gorsze,są tak w sobie zadufani i tak zarozumiali ,ze nawet najjaśniejszych argumentów nie będą chcieli przyjąć ,ja ich nazywam złymi ludźmi . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

psycho-jude jesteś jedyną osobą która pisze zwięzłe krótko i na temat :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

miało tam być,ze ,"co gorsze,są też i tacy tak w sobie zadufani i tak zarozumiali .."pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

7angelfree nie pisz nieprawdy hehe ;P pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Daj 1 (slownie)jeden (namacalny)dowód na istnienie boga.tylko proszę nie taki jak ja,czy TY,drzewa czy coś tam,bo to tworzylo się samo(ewoluowalo z gazów,wody,potem światla itd).powstawanie tych gazów itd.powoli zaczyna tlumaczyć nauka.pozdr.



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

dowód juz podalem ,po co mam się powtarzać ,poczytaj co to jest dowód i na czym polega logiczne dowodzenie . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Myślicielek a co paplikoskie teksty mam czytać że jest oczytanym światłym człowiekiem :)

Nie trzeba jego postów czytać wiadomo mi jak treść nich będzie.

http://www.youtube.com/watch?v=3l6eAvpRQ-w&feature=related

Toy-like people make me boy-like
Toy-like people make me boy-like

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Myślicielku!ja czytam na bierąco,ale prawdziwego argumentu nie zauważylem,a ciemnogrodzianinem nie jestem.takie dowody podwarzylem w poprzednim poście,więc jedyny argument po Twojej stronie to wiara....



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wolny niewolnik-u ,tzn.ze jesteś człowiekiem nierozumnym lub złym . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

7angelfree- dziękuję:).
Myślicielek- dowód to coś, czym można potwierdzić, bądź podważyć daną tezę. To, co napisałeś nie jest dowodem na istnienie jakiegokolwiek boga, ponieważ opiera się jedynie na wierze, a NICZEGO nie można potwierdzić na podstawie wiary, jedynie na podstawie nauki, tudzież namacalnych doświadczeń. To, że drzewa szumią, nie świadczy o tym, że istnieje bóg,a o tym, że wieje wiatr, który jest dowodem istnienia praw natury, a nie boga.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Na tym właśnie polega logiczne myślenie. Jeśli zaprzeczysz, będzie to świadczyło tylko o Twojej ignorancji.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

oj ,proszę Was,właśnie Ty psycho-jude ignorujesz naukę, pomyśl głębiej i dalej .wiatr tez się sam nie tworzy,siły natury tez same nie itd . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

psycho-jude ,takze masz nierozumne myślenie lub jesteś złą osobą . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

To teraz każdemu, kto Cię nie popiera, będziesz odpisywał tak samo?
Podaj choć jedną NAUKOWĄ teorię dowdzącą, lub chociaż zakładającą, że bóg istnieje.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

podałem juz argument,ze tak właśnie musi byc i tak właśnie jest: ps.wyjezdzam ,będę wieczorkiem. pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

cytuje Myślicielka: "witam Wszystkich ,temat Boga poruszany był juz na tym forum wielokrotnie ,ale chętnie dowiem się Waszych osobistych opinii"

Jeśli osobistych opini to nie wiele wspólnego będzie to miało z prawdą i filozofią. Do mnie np. przemawiają argumenty. Najpierw należy postawić tezę, a najpier wszystkie za i przeciw-na końcu wysunąć wnioski, przedstawi całe badanie ludziom i wtedy zapytać o zdanie ;)

Niestety wielu ludzi n ie ma zielonego pojęcia odnośnie istnienia lub nieistnienia boga............

cytuje: "dla potwierdzenia,ze Bóg jest ,jak uważacie ,czy słysząc granie skrzypka lub słysząc chrapanie męża śpiącego w drupim pokoju można nie wierzyć w samego skrzypka lub w śpiącego męża ? nie ,nie jest to możliwe.tak samo z Bogiem ,nie widzimy jego samego,ale widzimy przejawy jego twórczości ,np.szumiące drzewa ,śpiewające ptaki itd ,no i w końcu sami ludzie też będący wspaniałym "tworem" Boga . pozdrawia Myślicielek"

Dobrze myślisz tylko co rozumiesz pod pojęciem boga? Kto to jest? Jeśli nawet to bóg...... Czy nie lepiej nazwać to jakoś inaczej skoro tak wiele koncepcji już powstało na temat boga? Wtedy może dałoby się spojrzeć na temat świeżym okiem i go zbadać?

TEMAT RZEKA ;) I JESZCZE DUŻO WODY UPŁYNIE ZANIM KTOŚ JEDNOZNACZNIE WYPOWIE SIĘ W KWETII BOGA I PRZEDSTAWI DOWODY NA ZA LUB PRZECIW

SamFart: "Łomża, miasto rond, kosciołów i biedronek.... ;)"


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Osobom naprawdę zainteresowanym polecam ten film wyświetlony kiedyś na kanale Planet. Proponuje obejrzec wszystkie trzy odcinki oczywiście :)

http://www.youtube.com/watch?v=sHPHwjWeaTs

aha i nie zrarzajcie się tytułem :) To naprawdę sprwiedliwy dokument - nie jakiś antyklerykański

SamFart: "Łomża, miasto rond, kosciołów i biedronek.... ;)"


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Podoba mi sie tok rozumowania paplika :) to co napisał o materii, ale proponuje mu obejrzeć jeszcze ten m oim zdaniem dobry dokument.

fizyka kwantowa juz bardzo dużo mówi na ten temat :)...po co gdybać

http://www.youtube.com/watch?v=JbrnPbenXlY

film oczywiście dla wszystkich :)

SamFart: "Łomża, miasto rond, kosciołów i biedronek.... ;)"


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Dajcie już spokój bo się powtarzacie. Wiara to wiara a nauka to nauka. Ale żeby nie było że jedno wyklucza drugie - polecam encyklikę Jana Pawła II "Fides et Ratio" właśnie na temat. Co do istnienia Boga, jakby Go rzeczywiście nie było to by się dawno rozpierdzielił ten wózek co się nazywa światem.. Hehe ;) a poza tym od najdawniejszych czasów neutralni filozofowie mówili o Jego istnieniu. Mamy też wielu proroków którzy tysiące lat wcześniej zapowiadali Jego przyjście (Jezusa) oraz mistyków, których niezależne świadectwa (widzenia) są często dość podobne. Ale mi wystarczy Jego Słowo, w którym również znajduję potwierdzenie na racje moich przekonań. Biedni jesteście że tak wszystko musicie na rozum brać. Gdyby Bóg dał się ogarnąć rozumem to by nie był Bogiem, proste.

I am princess. My dad is the King of Kings.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

W temacie materii i istnienioa bądź nie - boga podam na priv ciekawe dokumenty video.

Dla zainteresowanych...

SamFart: "Łomża, miasto rond, kosciołów i biedronek.... ;)"


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

kania,właśnie o to mi chodziło w tym temacie-o osobiste opinie i doświadczenie Boga w zyciu konkretnego czlowieka,nie chcialem,by to sie przerodziło w konkretną dysputę filozoficzną-do tego załozylem osobny temat; a co tego ,ze najpierw potrzeba postawić tezę ,potem wszystkie za i przeciw ,a na końcu wysnuć wnioski ,nie sądzisz,ze to głupie ? jeśli juz są dowody,to nie trzeba negacji .Tobie tez polecam zapoznać się co to jest logiczne dowodzenie, pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

zamykam temat ,więc uprzejmie proszę o nie pisanie juz tu zadnych postów ,dziekuję Wszystkim za pisanie ; ps.jak ktoś chce niech załozy swój temat na podobną problematykę. pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Przedstawianie "dowodów" istnieni Boga jest troche dziecinne. Nie ma i być nie może, przynajmniej takich jakich oczekują racjonaliści, bo nie można zmierzyć, zważyć, określić kolor czy z czego jest zbudowany Bóg. Z miłością jest podobnie ;)

Apropo tego rzekomego dowodu Myślicielka to przypomniało mi się pewne zdarzenie o którym gdzieś kiedyś czytałem. Na oczach kilku tysięcy ludzi poruszyła się kamienna figurka Matki Bożej. Dla wierzących to był ewidentny cud, niewierzący którzy też to widzieli mieli niezłą zagwozdkę jak to wytłumaczyć. Zaprzeczyć, że miało to miejsce się nie dało za bardzo bo to był fakt bezsporny, zbyt dużo ludzi to widziało. Przyjąć do świadomości, że cały wygodny, uporządkowany, logiczny porządek świata który się budowało przez całe życie miałby runąć w gruzy też ani łatwe ani przyjemne nie jest. No i ze wszystkich teorii jakie wtedy na ten temat wymyślono jako najbardziej prawdopodobną wybrano taką, że to przez ruch atomów. Wiadomo, że atomy nie są statyczne ale są w ciągłym chaotycznym ruchu we wszystkich kierunkach i pod wpływem jakiegoś nieprawdopodobnego zbiegu okoliczności, którego prawdopodobieństwo wystąpienia trzeba byłoby określić niemożliwą do wyobrażenia liczbą, w jednej chwili atomy w jednym miejscu figurki wykonały zsynchronizowany ruch w jednym kierunku co przełożyło się na ruch samej figurki :D

Jaki z tego wniosek? Ano taki, że jeśli ktoś nie wierzy i dobrze mu z tym, nie potrzebuje Boga i nie szuka Go to zaneguje i odrzuci wszystko. Wierzący zachwyci się pięknym zachodem słońca i pomyśli jak pięknym musi być sam Bóg który tworzy takie cuda a ateista nie wiem, może pomyśli ile musiało upłynąć czasu żeby z chaosu utworzyła się taka harmonia.

Wiara w człowieku rodzi się wtedy, kiedy on się na nią otwiera. A otwiera się wtedy, kiedy szuka Boga, potrzebuje i chce Go poznać. Wiary nie da się zdobyć samemu, wykształcić w sobie, zawsze jest darem Ducha Świętego i odpowiedzią Boga na wołanie człowieka, na jego CHCE Cie poznać, CHCE Cie kochać. Miłość możliwa jest tylko z wyboru, nigdy z przymusu. Skoro sam Bóg nie narzuca się ze swoją miłością nikomu i szanuje nasze NIE tym bardziej człowiek powinien szanować wybory innych. I nie nazywać nikogo złym człowiekiem bo nie ma w nim wiary.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

nimrod , Ty to juz jesteś zupełnym ignorantem w tej dziedzinie ,po pierwsze podalem dowód racjonalny ,powtarzam dowód ,powtarzam dowód racjonalny na to,ze Bóg istnieje .widocznie masz umysł nierozumny albo jesteś tak w swym kłamstwie zatwardziały,ze nie chcesz tego zmienić i przyznać racji oraz przjyjąć prawdy; po drugie Bóg czyni tzw.cuda bardzo często i są to często spektakularne uzdrowienia ;po trzecie nikogo nie znieważam , pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Jeżeli uważasz, że to bóg stworzył świat w jakim musimy się męczyć życiem i jeszcze mamy mu za to oddawać cześć, szacunek....to bardzo ci współczuję takiego, partacznego, sadystycznego, stwórcy. Wg mnie, najdobitniejszym "dowodem" na nieistnienie boga-stwórcy jest jego dzieło, czyli okropny świat Ziemski, na której życie oparte jest na pożeraniu jednych przez drugich (łańcuch pokarmowy), każde istnienie musi kończyć się śmiercią, często okrutną, tragiczną, a życie to jedno pasmo cierpień trwających od samego poczęcia, aż do śmierci (względnie piękne mogą być tylko chwile). Jeżeli bóg jest wszechmogący, wszechmocny, wszechwładny.... to dlaczego stworzył tak marny świat pełen okrucieństw, cierpień, niesprawiedliwości, kataklizmów... Czy zatem bóg jest sadystą, nieudacznikiem, a może stwarzał świat zwyczajnie po pijaku, albo na prochach? I jeszcze ten człowiek, który jest na "Jego obraz i podobieństwo" i jednocześnie jest największym okrutnikiem spośród wszystkich istot na Ziemi, a ma przecież, jako jedyny, "duszę " tchnioną przez boga.

Ty po prostu kierujesz się naiwną obserwacją rzeczywistości, bo uważasz, że wszystko musi być przez kogoś zrobione-stworzone. A uważasz tak dlatego, że od urodzenia obserwujesz, że wszystko ma swój początek i koniec oraz swojego "stwórcę": stół, krzesło, talerz, dom, samochód.... na twoich oczach został przez kogoś zrobiony i przenosisz naiwnie te obserwacje na zjawiska absolutne, wszechświat... uważając, że ten też musiał być przez kogoś, czyli przez boga, zrobiony. A tymczasem nauka dawno już udowodniła, że materia jest wieczna i niezniszczalna i nikt nie musiał jej stwarzać. Bo jeśli wszystko musi mieć swój początek i swego stwórcę, to pytam: kto stworzył boga?! I tu, naiwnie wierzący, jesteście w ślepym zaułku, bo np. katolicyzm popadł w niedorzeczności wierząc, że Maryja, która urodziła bożego syna jest jednocześnie "bożą mamą"....? czyli co? kazirodztwo?
Przestań zatem błądzić, zacznij myśleć samodzielnie, a nie pod dyktando oszustów strojących się w czarne kiecki.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

paplik ,temat zamknięty .ps.najpierw przemyśl co to jest dobro,a co zło ,a potem nazywaj wokół to jest złe ,a to dobre..tyle podpowiedzi. KONIEC . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

BOG JEST

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Już wymiękłeś?! Przeraziło cię to, że człowiek, jako największy okrutnik na Ziemi, wymyślił jeszcze boga, który jest najgorszym złem we wszechświecie....


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

" boga, który jest "

powiedział paplak.
podświadomość jednak krzyczy... :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

nie będę obecny na forum ,to tyle; zycze Wszystkim powodzenia w myśleniu i kochaniu . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

myślicielek :)

Transfer w telefonie się skończył?

:):):)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

po co zaczynać temat nie mając nic do powiedzenia?:-(,
dzięki Marzycielku,wzajemnie



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Myślicielek, nie masz nic mądrego do powiedzenia, więc się wycofujesz. Typowe. Lepsze to, niż miałbyś nadal brnąć i wypisywać te głupoty.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

@paplik, kto kradnie, oszukuje, morduje czy gwałci- Bóg czy człowiek? Bóg stworzył świat i człowieka ale to człowiek wyposażony w wolną wolę sam go sobie urządza. I często obarcza winą za swoje występki Boga. Na obraz i podobieństwo Boga znaczy, że posiadamy nieśmiertelną duszę, rozum, wolną wole, potencjał do rozwijania w sobie miłości i jesteśmy zdolni do czynienia dobra. To jakby naturalne cechy które posiada każdy człowiek i które upodabniają go do swojego Stworzyciela. Jednak to jest tylko potencjał który otwiera nam drogę do bycia Jemu podobni. Wolna wola jest tu kluczowa, człowiek może rozwijać się i stawać Jemu podobny łącząc się z Nim w miłości z własnego, wolnego wyboru, bo miłośc możliwa jest tylko między dwoma wolnymi osobami. Może też pójść w drugą stronę i oddzielić od Niego.

No i ja jakoś nie męcze się życiem, raczej trudze się ale mam świadomość tego, że to wina słabości, złych wyborów, grzechów, błędów i wypaczeń moich i otaczających mnie ludzi a nie sali tortur zwanej światem ;)

A co do nauki to proof or it didn't happen. Tzn. jakiś wiarygodny link czy lektura z dokładnymi wyliczeniami potwierdzonymi doświadczalnie. Chodzi Ci zapewne o przekształcanie się energii w materie i na odwrót na poziomie kwantowym. Tylko to nie rozwiązuje problemu, bo stwierdzenie, że materia jest wieczna i niezniszczalna, czyli, że istniała od zawsze i będzie istnieć zawsze jest dla nauki tak samo groteskowe jak wieczny Bóg. Póki co to są tylko teorie brane pod uwagę, niesprawdzalne, niemierzalne doświadczalnie, zupełnie jak idea siły stwórczej.

A kto stworzył Boga? Jeśli uznaje się, że Bóg jest transcendentny wobec tego świata i naszych możliwości poznawczych, logicznym jest uznać, że ograniczenia i prawa rządzące wszechświatem Go nie obowiązują.

Logiczne jest też, że skoro jak twierdzisz, naukowcy uznają, że materii nikt nie stworzył to ktoś inny może stwierdzić, że Boga też nikt nie stworzył. Wiarygodność obu stwierdzeń jest taka sama.

Co do Maryji to nie wiem gdzie widzisz niedorzeczność. Jeśli kobieta rodzi dziecko to jest jego mamą raczej :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wolny niewolnik

"Bóg jest radością. Dlatego przed swój dom wystawił słońce."



"Kto szuka prawdy, ten szuka Boga, czy jest to jasne dla niego, czy też nie."



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Stwórca stworzony świat w celu sprawienia radości . Człowieka na swoje podobieństwo Bóg jest dobrem ,prawdą i miłością .Człowiek powinien tak żyć w taki sposób, aby stać się podobnym do Stwórcy . Nasza dusza jest nieśmiertelna ,a sensem życia jest dźwiganie swojego krzyża każdego dnia .



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re: Nimrod

Twoje dobre samopoczucie w okropnym, stworzonym przez boga, świecie wynika najpewniej z naiwnej, religijnej, wiary. Dopóki jesteś najedzony, zdrowy...możesz mieć iluzję "dobrego życia", ale stale nad tobą wisi wiele niebezpieczeństw zupełnie niezależnych od wolnej, ludzkiej, woli, a przede wszystkim od tego, że życie to jest śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową. Spójrz na świat kompleksowo i obiektywnie: ile milionów ludzi cierpi z głodu, nędzy, chorób, wojen i innej przemocy, ile zła na przestrzeni dziejów wyrządził człowiek człowiekowi i zwierzętom, często w imię boga i dla chwały bożej, jak okrutne prawa rządzą w ożywionej naturze na Ziemi. Wszystko co żyje cierpi, walczy, rywalizuje, ściga, poluje, gwałci, pożera, znęca się, kaleczy i zabija. Oto główna treść boskiego świata. Od istoty stworzonej przez boga na jego obraz i podobieństwo należałoby wymagać o wiele więcej od tego, czego człowiek dokonał na przestrzeni dziejów. Wystarczy pobieżnie zapoznać się z historią ludzkości by stwierdzić, że człowiek jest najgorszą, najokrutniejszą istotą na Ziemi. Tłumaczenie tego żle wykorzystaną wolną wolą posiadaną przez ludzi jako dar od boga zupełnie nikogo nie usprawiedliwia. Po jaką cholerę stwarzać było człowieka z wolną wolą, którą ten tak potwornie wykorzystuje? Jeśli bóg jest wszechmogący, wszechmocy i wszechwładny mógł nie dawać tej wolnej woli i świat urządzić inaczej, bez śmiertelnego życia, które tak naprawdę jest męczarnią i bez okrutnego człowieka, a np. z samymi aniołami.

Ja tłumaczę istnienie świata materią, czyli tym co jest realne i powszechnie występuje. Na "wieczność" materii są racjonalne dowody bo ta jest niezniszczalna (prawo zachowania masy i energii) i bez niej jest nicość. Boga trzeba najpierw wymyślić, istnieje on wyłącznie w ludzkiej wyobrażni i nie ma empirycznej metody na potwierdzenie jego istnienia.

Najłatwiej obalać istnienie boga na gruncie religijnych dogmatów i teologicznych nauk, a już katolicyzm dostarcza najwięcej argumentów dla racjonalistów i ateistów, bo mało jest religii na świecie, które w praktyce tak mocno sprzeniewierzają się swemu bogu jak Święty Kościół Rzymski.
Jeśli Maryja została zaciążona przez boga, który tym samym przyprawił rogi jej mężowi, Józefowi i urodziła jego syna Jezusa, a następnie okazuje się, że jest bożą mamą, to oznaczać może tylko to, że ktoś tu zrobił dzieciaka swojej matce. Oto niedorzeczność, jakich wiele jest w katolicyżmie, a właściwie to cały kościół jest jedną, wielką, niedorzecznością: oszustwem ludzi i fałszerstwem boga.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Gdyby nie zapis o uczuciach religijnych to ja bym wam napisał o bogu owieczki

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

KAlesonki
szukanie jakichkolwiek prawd(czyt.dowodów)nie jest żadnym argumentem za,ani przeciw tezie o istnieniu boga.więc istnienie boga może potwierdzać tylko wiara(nie nauka).lecz wiara kwituje byt boga tylko w umyśle osoby w niego wierzącej.postawilbym wielką kropkę w tym temacie,bo nikt nie jest w stanie udowodnić istnienia,nie wierząc...a *argumenty* przez niego przedstawiane nie mogą być racjonalne dla osoby niewierzącej.



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

a i jeszcze MARZYCIELKU
ludzi nie Możesz sypać do 2 worków(nierozumni,albo źli)tylko dlatego,że Posiadasz tylko te 2,Spróbuj kiedyś otworzyć się na inne myślenie,na opinie(czyt.zdanie)ludzi takich samych jak Ty(ale przez Ciebie już wsypanych do któregoś z woreczków).



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

@ wolny niewolnik- kolego! twoje wypowiedzi są tak zawiłe, pokrętne – jak twój nick, ty się zdecyduj, czy ty jesteś wolny? Czy niewolnik? Nie można, jednocześnie być wolnym i niewolnikiem, chyba się ze mną zgodzisz?
Wracając do tematu, ateiści ( inaczej mówiąc pochodzący od małpy ) do dzisiaj mają problem z ustaleniem tak prostej sprawy, co było pierwsze jajko, czy kura?
Może ty znasz odpowiedz na to pytanie????
Dla chrześcijan sprawa jest jasna, kto umie czytać z zrozumieniem to znajdzie odpowiedź co było pierwsze.

(1) Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. (2) Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. (3) Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. (4) Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. (5) I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy. (6) A potem Bóg rzekł: Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich! (7) Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, (8) Bóg nazwał to sklepienie niebem. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień drugi. (9) A potem Bóg rzekł: Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha! A gdy tak się stało, (10) Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, (11) rzekł: Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona. I stało się tak. (12) Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. (13) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci. (14) A potem Bóg rzekł: Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; (15) aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. I stało się tak. (16) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; (18) aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. (19) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty. (20) Potem Bóg rzekł: Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba! (21) Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, (22) pobłogosławił je tymi słowami: Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi. (23) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty. (24) Potem Bóg rzekł: Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów! I stało się tak. (25) Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. (26) A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! (27) Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. (28) Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi. (29) I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. (30) A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona. I stało się tak. (31) A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty.
http://www.biblia.info.pl/biblia.php



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

odwracając kota ogonem:
nie widzący dowodów naukowych(idioci) mają problemy w z osądzeniem czy to co widzą jest prawdą(katole?)
przepisując jakąś tam książkę dalej nie Dajesz argumentu dla czlowieka niewierzącego.to mogą być argumenty,ale dla ludzi wierzących w tą biblię.równie dobrze można wierzyć w opowieści o koziolku Matolku.jak już pisalem:bóg istnieje,ale tylko w ludzkiej wierze.po za nią....brak dowodów



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

@ wolny niewolnik- to powiedz, co było pierwsze, jajko czy kura? Według ciebie i poprzyj to dowodami naukowymi skoro tak bardzo wierzysz nauce:)))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Czy minerały potrafią myśleć?
Czy związki chemiczne potrafią myśleć?
Skąd kwiat wiedział że, jak wydzieli zapach to przyleci owad i go zapyli, na jakim etapie ewolucji kwiat się o tym dowiedział?
Czy drzewo potrafi myśleć?
Na początek odpowiedz mi na moje pytania, metodą -tak/nie- potem dalej podyskutujemy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Biblia ma taką samą wiarygodność jak mity Greckie, albo inny Koran...


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

paplak czy wolny niewolnik może jak na razie nie ma dowodu na istnienie Boga ale za to jest dowód na to, że życie nie powstało samo z siebie na drodze ewolucji jak wymyśliła nauka XIX wieczna.
Podobnie nie ma żadnego dowodu na powstawanie gatunków jak to w XIX wieku pan Darwin był napisał. Jedyne co zauważył to ewolucję w obrębie danego gatunku i powstawanie odmian przystosowujących się do zmieniającego się środowiska.
To tak ku ścisłości.
Ps. Podstawowe prawo przyrody to zasada najmniejszego dzialania.

Pozdrawiam!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

pieprzenie o Chopinie :):):)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re: to.ja4

Oj świętuszysz panie i zwyczajnie bredzisz, a pisałeś kiedyś, że z nauką wiele masz wspólnego.
Darwin odkrył ewolucję nie tylko w obrębie jednego gatunku ale ścisłe związki anatomiczno-biologiczne pomiędzy gatunkami pozwalające wyjaśnić zarówno pochodzenie danego osobnika jak i ułożyć cały, logiczny, ciąg żywych istot poczynając od najprostszych na człowieku kończąc. Dzisiejsze nauki, np. genetyka, stale potwierdzają darwinowskie odkrycia. Człowiek cokolwiek myślący nie powinien, swojej niewiedzy nie powinien zastępować bogiem.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

dobra kończy mi się transfer....hahaha
proponuję google(jak powstalo życie na Ziemii)pozdrawiam



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

a kiedyś zajrzę i zobaczę
nie muszę szukać dowodów na nieistnienie czegoś,czekalem na potwierdzenie tezy o istnieniu.powodzenia w poszukiwaniach



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

@ wolny niewolnik – jak myślisz ( albo wiesz ) ile lat trzeba, żeby można było zaobserwować przemiany ewolucyjne zachodzące w przyrodzie?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

trudno dyskutować z kimś ,kto ustał w miejscu swojego myślenia i nie ma zamiaru myśleć dalej ..paplik ..akurat Pismo Święte nie jest jak mity czy bajki ,ale jest to bardzo wiarygodny zbiór ksiąg mądrąściowych i poetyckich,nie mówiąc,ze są to księgi teologiczne i natchnione ,ale Ty jesteś ślepcem intelektualnym ,albo złym człowiekiem niechcącym uznać,ze coś jest dobre,a coś złe,coś prawdziwe ,a coś fałszywe,i dlatego tak piszesz .pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

a co do teorii ewolucji ,po pierwsze świat ciągle ewoluuje ,ulego ciągłym przemianom; po drugie teoria ta w niczym nie jest sprzeczna z teologią ani metafizyką . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

@ myślicielek – moim zdaniem, niekoniecznie jest tak jak mówisz, zobacz inkluzje i owady znajdujące się w nich.
Weźmy mrówkę - w linku jest mrówka i inne owady sprzed czterdziestu milionów lat ( tak twierdzą ) a ja nie znajduję różnicy z współczesną mrówką. Czyżby za mało czasu na to żeby jej wyrosła siódma noga :))
http://polskijubiler.com/pokaz.php?id=1067



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

nie jest zmieniane co jest juz dobre wg Tego ,kto kieruje ewolucją . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

**** z ciebie nie "myślicielek".
Na czym miałaby polegać wiarygodność biblii? Wiesz jak powstawała, w jakich warunkach, kto i kiedy dokonywał różnych transkrypcji, jakie były jej losy w tym okresie np. średniowiecza, kiedy to Watykan decydował o wszystkim?
Wreszcie na czym polega mądrość biblii skoro jest tam tyle rzeczy sprzecznych, wieloznacznych, niedorzecznych... Poczytaj np. "Opowieści Biblijne" Kosidowskiego albo jakiekolwiek opracowanie świeckiego naukowca - znawcę tamtych kultur, historii chrześcijaństwa itp. , itd...
A ślepcem to ty jesteś bo ujawniasz podstawowe braki wiedzy, ogromną naiwność i bezrozumne, bezkrytyczne podejście do "prawd" religijnych.
Biblia jest zbiorem ludowych przekazów, odzwierciedlających problemy tamtych społeczeństw, które zostały przez kościół Rzymski tendencyjnie dobrane i prezentowane jako "słowo boże". Są to więc podobne bajki jak np. mitologia Grecka.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

paplik,czy Ty w ogóle wiesz co to jest to tzw Pismo Święte ? jakie zawiera księgi i jakie są ich treści ? znów odlatujesz myślą na pobocza ; dla przypomnienia wszystkim -ksiega zwana Mądrością Syracha zawiera ogromną treść prawdziwej mądrości .mam podać urywki ? to z pierwszych wersetów : "Bo w ogniu doświadcza się złoto,a ludzi miłych Bogu-w piecu utrapienia" j; "Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy,a nie trać równowagi w czasie utrapienia!";"Przyjmij wszystko,co przyjdzie na ciebie,a w zmiennych losach utrapienia bądź wytrzymały!" Gdzie tu jest brak wiarygodności ? pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Chciałabym się zwrócić do osób głęboko wierzących.Proszę spróbujcie w jakiś racjonalny,logiczny sposób udowodnić istnienie Boga.
Mówicie,że jest naszym ojcem,ale czy z naszego punktu widzenia postępuje jak dobry ojciec(mam na myśli wojny,kataklizmy,itd).Powiecie zapewne zaraz "wolna wola".Czy z naszego punktu widzenia(a jesteśmy przecież stworzeni na jego podobieństwo) dobry ojciec pozwolił by na to by jego dzieci cierpiały?Drudzy powiedzą "szatan".Czy szatan ma aż tak wielką moc i władzę,większą od Boga?Powiecie,to ludzie mając dobrą wolę wybierają drogę zła.Ja się pytam dlaczego On na to pozwala?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Tajemnica mądrości -"Mądrość Syracha 1,1-10 "Cala mądrość od Boga pochodzi,jest z Nim na wieki. Piasek morski,krople deszczu i dni wieczności któż może policzyć ? Wysokość nieba,szerokość ziemi,przepaść i mądrość któż potrafi zbadać? Jako pierwsza przed wszystkim stworzona została mądrość,rozum roztropności od wieków. Korzeń mądrości komuż się objawił,a dzieła jej wszechstronnej umiejętności któż poznał? Jest Jeden mądry,co bardzo lękiem przejmuje,siedzący na swym tronie. To Pan ją stworzył,przejrzał,policzył i wylał na wszystkie swe dzieła,na wszystkie stworzenia według swego daru,a tych co Go miłują ,hojnie nią wyposażył." pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

To nie jest odpowiedź na moje pytanie.Jesteś osobą głęboko wierzącą postaraj proszę odpowiedzieć na moje pytanie(proszę tylko nie cytuj biblii).

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

maślanka123 ,po pierwsze to juz jest udowodnione istnienie Boga ..dla przykładu uczynił to juz jeden z największych myślicieli - Arystoteles ; a co do wojen to juz Sokrates mówił,ze wielu ludzi uwaza śmierć za wielkie nieszczęście ,a ze on sam tak nie uważa.. to daje do myślenia ludziom myślącym,ze coś .co się nam wydaje ,to moze nam sie tylko wydaje,ale nie jest prawdziwe . pozdrawia Myślicielek.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

aha,czyli patrząc na cierpienie swoich bliskich jesteś szczęśliwy bo to ofiarują Bogu,tak?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

przyjmuję ze spokojem ,co się dzieje wokół ,bo wszystko ma swój sens . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wiesz jakoś nie mogę uwierzyć,że przyjął byś ze spokojem cierpienie swojego dziecka,którego pewnie nie masz.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

dobranoc

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

trzeba tak się wydoskonalić w cnocie dzielności i pogody ducha ,by nawet najtrudniejsze chwile znieść mężnie i spokojnie ..więc do roboty :-) pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

dobranoc maślanka123 . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

napisz proszę,szczerze,masz dzieci?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

nie odpowiadam na pytania osobiste . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Jak się tak dobrze przyjrzeć, to dochodzę do wniosku, że
Natura została stworzona przez bezdusznego boga-sadystę,
gdzie jeden zwierz musi zabijać drugiego zwierza aby przeżyć.



Czasem mam wielkie wątpliwości co do tego stwórcy wszechświata.




Are you saing that I don't believe in God?
You are wrong!

I believe in God, and I hate mother fucker!

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

przeciez napisalem wyraźnie,ze juz Sokrates twierdził ,ze śmierć nie jest niczym złym ..aj co za ignorancja i wręcz jakieś paranoiczne chamstwo intelektualne ..ech ..pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Sokrates, koleżko, twierdził, że wie, że nic nie wie.

I miał rację!!




A poza tym, nie pal leszcza, bo z Twoich postów widać, że nie musisz!

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Sokrates wiedział ,ze pelnej wiedzy nikt nie jest w stanie posiąść , ..były dni,ze stal w jednym miejscu przez wiele godzin myśląc nad wszystkim i zapewne łącząc jedne cząstki określonej wiedzy z inną,bo zawsze ,gdy znajdowal odpowiedź na jakieś pytanie,to pojawiały się następne setki pytań i tak bez końca ..ale myślał i zdobywał wiedzę pracą umysłu rozmyślając nad wszystkim, i miał określoną wiedzę ,i był tego świadom. pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Sokrates stał i dumał.
A Ty z nim byłeś i wszystko widziałeś!!!!!


Sokrates to MIT, wymyślony przez Platona.

Pisałem, nie pal leszcza, bo z Twoich postów widać, że nie musisz!

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

a i trzeba koniecznie dodać ,ze śmierć nie jest niczym złym dla ludzi dobrych ..gdyż dla ludzi złych wprost przeciwnie . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Lobo ,pisz proszę kulturalniej i zrozumialej . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu




Do których się zaliczasz?




Na temat dobra poczytaj u Dionizego Pseudo-Areopagity.




I powtarzam, nie pal leszcza, bo z Twoich postów widać, że nie musisz!
takich filozofów jak Ty i TW Filozofów to ja znam na pęczki!

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Lobo ,przyszedłeś po kłótnię ? pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Żeby się kłócić, trzeba mieć godnego przeciwnika - to po pierwsze primo.


Po drugie primo, to jestem lekko sfrustrowany, bo na starość przyszło mi żyć wśród idiotów podobnych Tobie, w tym nieszczęsnym kraju, zwanym Polską.

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Autor: Myślicielek (---.play-internet.pl)
Data: 21-06-11 16:48

trudno dyskutować z kimś ,kto ustał w miejscu swojego myślenia i nie ma zamiaru myśleć dalej ..paplik ..akurat Pismo Święte nie jest jak mity czy bajki ,ale jest to bardzo wiarygodny zbiór ksiąg mądrąściowych i poetyckich,nie mówiąc,ze są to księgi teologiczne i natchnione ,ale Ty jesteś ślepcem intelektualnym ,albo złym człowiekiem niechcącym uznać,ze coś jest dobre,a coś złe,coś prawdziwe ,a coś fałszywe,i dlatego tak piszesz .pozdrawia Myślicielek

Jak dla mnie Biblia to całkiem niezła książka fantasy - występują tam nekromanci, zombie, natchnieni zboczeńcy. Dobre, żeby sie rozerwać. Ale, żeby w to wierzyć? To tak, jakbys wierzył w świat wykreowany przez Piekarę, czy Tolkiena...

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

@ psych jude – z twoich wypowiedzi wynika że”pewniakiem” przeczytałaś Biblię”od dech do dechy”, pewnie wszystkim z forum zacytujesz ( pokażesz ) wersety Biblijne gdzie występują:”nekromanci, zombi, natchnieni zboczeńcy”- czekam na te wersety.

@ paplik- ty nie czytaj cudzych książek( przemyśleń ) typu”Opowieści Biblijne”, co nie stać ciebie na samodzielne myślenie? Pija wodę z źródła, a nie z ..........
Pokaż te sprzeczności w Biblii, tylko proszę cytować wersety Biblijne, a nie własne przemyślenia.

@ myślicielek – proszę nie mieszać filozofii z wiarą w Boga Prawdziwego, to są dwie zupełnie różne sprawy, dla mnie filozofia to jest jedna z dróg, odciągających ludzi od Boga.
Mnie szkoda czasu na zajmowanie się filozofią i filozofami ( proszę bez urazy ).

@ lobo – kolego! przeczytaj dokładnie poniższy cytat Biblijny z księgi rodzaju, rozdział I.

„(26) A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! (27) Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. (28) Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi. (29) I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. (30) A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona. I stało się tak. (31) A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty.”
http://www.biblia.info.pl/biblia.php
Zwróć uwagę na werset 29, w nim jest napisane co mieli jeść pierwsi ludzie, ziarno i owoce miały być pokarmem, dobry Bóg nic nie wspomina o zabijaniu zwierząt.
Następnie werset 30, mówi co miały jeść zwierzęta czyli „wszelka trawa zielona”.
Tak to miało wyglądać w raju, wszystko zmieniło się RADYKALNIE po tym jak Adam i Ewa zgrzeszyli i zostali wypędzeni z raju.

@ maślanka 123 – wyczuwam nutę szczerości w twoich postach, więc spróbuję ci co nieco objaśnić, chociaż zrozumienie”tych”spraw przez ciebie, nie będzie zależeć od mnie.
Dobrze mówisz że śmierć jest cierpieniem dla wszystkich, śmierć jest następstwem grzechu pierworodnego pierwszych rodziców, ale przyjdzie czas, że śmierci zostanie pokonana.
Człowiek ma”wszczepione”w sercu pragnienie życia wiecznego, i dlatego jest nam tak trudno pogodzić się z utratą bliskich.
W pierwotnym planie Bożym ludzie mieli żyć wiecznie, mieli się rozmnażać i zasiedlać ziemię, jak również mieli dbać o raj i”panować” nad zwierzętami.
Czekam na następne pytanie :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wiadima ,hehe ,plytkie myslenie na pewno odciąga od Boga,ale powazne rozważenie istoty świata doprowadza do prawdy,czyli do Boga,który jest jej źródłem ..to po 1 ;po 2 teologia -nauka o Bogu zawiera się w filozofii ,z niej została wyodrębniona ; po 3 śmierć juz została pokonana przez Jezusa Chrystusa-Boga wcielonego ; a co do psycho-jude,nie ma co tego komentować . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Myślicielek - nie potrafisz, to nie komentujesz. Proste.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wladima- nie jestem psychopatą ani debilem, żeby cytować fragmenty bajek.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu


Kaznodzieje !

Czy forum to ambona ? że prowadzicie dysputy na temat wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia ?

Niewykluczone, że Pan Bóg już niedługo będzie mógł liczyć wyłącznie na ateistów.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re: Myślicielek

Chcesz się ze mną bić na znajomość Biblii? poległbyś sromotnie i przestrzegam, że każda, racjonalna i krytyczna analiza tego "Bożego Słowa" jest często początkiem szybkiej drogi do ateizmu. Nie bez przyczyny obowiązywał kiedyś kościelny zakaz, nawet posiadania o czytaniu nie wspomnę, Biblii pod karą śmierci.

Zanalizuj przypowieść o uchu igielnym, przez które prędzej słoń ma się przecisnąć niż bogacz wejść do Królestwa Bożego w kontekście tego, jaka grupa wśród katolików jest nieprzyzwoicie majętna, żyje po królewsku w pałacach, w strojnych szatach opiętych na opasłych brzuchach i brylantowych pierścieniach na tłustych palcach nakazując do siebie odnosić się per "ekscelencjo, eminencjo"....

Zacznij myśleć to naprawdę nie boli, a naiwna wiara ogłupia.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

prosze moderatora o usunięcie tego mojego tematu . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

"uchem igielnym" była nazywana w tamtych czasach (Jezusa Chrystusa) niewielka brama w murach Jerozolimy ;ps. prosilem i ponawiam prośbę ,by juz nie pisać w tym temacie,a założyć sobie nowy temat . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu


..............Amen ........................

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

@ myślicielek – co ci zależy na tym, żeby nie kontynuować tego tematu ? Nie bądź psem ogrodnika”sam nie zjesz, i drugiemu nie dasz”;)

@ oj, rózia vel – psycho jude – czy ty jesteś jednym z klonów paplika? Wypisujesz jakieś głupoty, a jak trzeba pokazać dowody, to wycofujesz się rakiem? Ja cały czas czekam:))))

@ paplik – w moim przypadku było odwrotnie, ja najpierw byłem ateistą a Biblie zacząłem czytać z myślą, że udowodnię tym” kołtunom” wierzącym ich ciemnotę i zacofanie, i patrz co się stało, zostałem sam ciemnogrodzianinem, kołtunem katolickim, ojcem Tadeuszem, itd......................
Taki wpływ na człowieka prawdziwie szukającego Boga ma Biblia, dlatego twoim mocodawcom tak mocno zależy, żebyś wypisywał te bzdury na temat Biblii.
Wiec jedno, że grzechy przeciwko Duchowi Świętemu nie będą wybaczone, a ty przyjacielu chyba balansujesz na krawędzi.
Sprawdź!!!
Ewangelia Mateusz, 12 rozdział, werset 31
http://www.biblia.info.pl/biblia.php



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

to prosze sobie zalozyć swój temat i w nim prowadzić podobną dyskusję . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wladima - ok. Czym jest ,,wskrzeszanie", jak nie nekromancją?
Kim jest ktoś, kto najpierw umarł, a następnie ożył, jak nie zombie?
Te wszystkie historie z ,,jedynej słusznej księgi" możesz opowiadać dzieciom,a nie poważnym, dorosłym ludziom.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu



A jednak”pies ogrodnika” :)

Następnym razem jak będziesz zaczynał jakiś temat, to proszę zaznaczyć na początku, że jak temat będzie nie po twojej myśli, to będziesz”wyrzucał” i jęczał o zamknięcie, wtedy na pewno nie zacznę dyskusji.

@ psycho jude mam coś dla ciebie - proszę odsłuchać!!
http://www.youtube.com/watch?v=x4n9vK0_mdk&feature=related
Kończę dyskusję w tym temacie.
Pozdrawiam



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Widziałam to setki razy. I??? Co ma to udowodnic? Niebardzo rozumiem.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re: wladima


Nie mam żadnych mocodawców, jeśli ty takich masz to nie znaczy, że wszyscy tak mają.
Najlepszym dowodem na to, że Biblia jest zlepkiem tendencyjnie dobranych, mitologicznych, przekazów jest fakt, że na jej bazie powstało mnóstwo religii chrześcijańskich i każda z nich do czegoś innego ludzi przekonuje bazując na tych samych Ewangeliach.
Jeśli czytanie Biblii doprowadziło cię do katolicyzmu to faktycznie musisz być kołtunem bo akurat Święty Kościół Rzymski najbardziej sprzeniewierza się Pismu Świętemu co dla cokolwiek myślącego człowieka i znającego np. Ewangelie i historię pierwszych chrześcijan nie jest trudne do zauważenia. Nawet dziś kościół, szczególnie w Polsce wraca do heretycznych praktyk (kult świętych ludzi i ich relikwii), z powodu których M. Luter wyzwolił Europę od Watykańskiego zakłamania, obłudy i anty-Chrystusowych praktyk.
Nie strasz mnie zatem żadnym Duchem, nawet najświętszym bo od niego bardziej straszna dla mnie jest teściowa. Jeśli nawet ten Duch Św. istnieje to ja jestem spokojny bo żyję bardziej po chrześciajńsku od niejednego katolika o księżach nawet nie wspomnę.

Re: Myślicielek

Otworzyłeś puszkę Pandory z katolickim antychrześcijaństwem i teraz rozpaczliwie chcesz zatrzymać bezlitosne lanie, które od nas dostajecie? Zakładając temat myślałeś, że zrobisz pro-kościelną propagandę, a tu wyszło odwrotnie...Bój się zatem Ducha Świętego...


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Ooo właśnie- przecież większość religii opiera sie na tych samych bzdurach i mitach, tylko pod innymi nazwami. Nie tylko wszelkie odłamy chrześcijaństwa.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Do Myślicielka:A czy Twoje podejście do religii do nie sprawa osobista?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Do Myślicielka:Myślę,że po prostu nie wiesz jak to jest martwić się każdego dnia o swoje dziecko.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu


No i zaszczuli Filozofka !

Zostaliście sami , dobrze Wam tak ! Jak się nie umiecie bawić , to Myślicielek wziął swoje zabawki i poszedł na inne podwórko .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

No cóż. jako osoba wierząca muszę odpisać na posta paplika.
Stary.
Nie jesteś w stanie udowodnić nikomu, że nie ma Boga Jedynego w Trójcy. Podobnie jak nikt nie jest w stanie udowodnić tobie Jego istnienia. Możesz sobie kpić i naśmiewać się z Ducha Świętego czy Biblii i zawartych w niej zapisów, chociaż, jak widzę, znasz ją albo powierzchownie albo wcale. Nikt teraz za to nie pali na stosie. Krytykujesz (pewnie nie bezpodstawnie) kler i stawiasz katolików pięterko pod protestantami. Nie do końca jednak pojmujesz do czego nam kapłani sa potrzebni. Mimo kolącej w oczy stopy życiowej - to oni sa dla nas a nie na odwrót. Nikt przecież nie pochwala takich cech jak chciwość czy łakomstwo.
Nieudolne próby obrażenia takich jak ja (czyli wierzących) świadczą tylko o twoim dość niskim poziomie wychowania.
Nie skomentuję tych mądrości odnośnie Kościoła, sprzeniewierzeniu Pisma Świętego, pierwszych Chrześcijan i Ewangelii bo masz prawo do własnego zdania (wyrobionego z resztą pewnie przez równie mądre opinie tzw. ekspertów)
Jeżeli zas wierzysz tylko w to co widzisz i jesteś w stanie zmierzyć + rzeczy udowodnione naukowo to jesteś płaski i tyle.

WrUbEl

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re: Wrubel

Stary! Jeśli przypisujesz mi próby obrażania osób wierzących to dlaczego wyłącznym sednem Twojego postu jest "dokopanie" ateuszowi?
Twoja "płaskość" polega właśnie na tym, że uważasz za "obrażanie wierzących" samo wyrażanie wątpliwości co do istnienia boga i innej krytyki biblii. Ja nie czepiam się ludzi wierzących, bo uznaję prawo każdego człowieka do wolności wyboru, nawet naiwnej wiary. Tylko, że problem z katolikami jest taki, że oni są wierzącymi najczęściej nie z własnego, świadomego, wyboru tylko przez indoktrynację od noworodka i dalej drogą "od przedszkola do Częstochowy". Do tej indoktrynacji, oprócz rodzinnej tradycji, włącza się państwo oddając kościelnym oświatę i inną przestrzeń publiczno-urzędową do utrwalania katolicyzmu jednak bez przekazywania rzetelnej wiedzy na temat np. historii religii, biblioznawczej czy nawet wielu doktryn katolickich, które w oczach współczesnego człowieka są dlań nawet ośmieszające (np. o transsubstancjacji). Dlatego domagam się od każdego, by był choć trochę krytyczny i świadomy, a do tego potrzebna jest podstawowa wiedza i konfrontacja praktyki z "naukami ojców kościoła".
Nigdy nie próbowałem udowadniać nieistnienia boga rozumianego ogólnie jako niematerialną siłę sprawczą. Prezentuję tylko materialistyczną koncepcję rzeczywistości, która jest alternatywą dla idealistycznej, czyli deistycznej.
Co do sprzeniewierzenia się Świętego Kościoła Rzymskiego Ewangelicznym naukom to już dawno M. Luter to wykazał czym zapoczątkował powrót do żródeł chrześcijaństwa zapoczątkowując powstanie i rozwój nowoczesnych religii chrześcijańskich, a każdy kto zechce te sprawy przeanalizować, czyli dokonać prostej konfrontacji wielowiekowej praktyki kościelnej z podstawami nauk biblijnych, łatwo dostrzeże choć część z bardzo licznych, katolickich herezji.
Nie stopa życiowa kapłanów mnie kole w oczy, tylko to, że inaczej (zupełnie przecząco wobec teorii o "sługach bożych") wygląda ich życie za murami biskupich pałaców, plebanii, klasztorów, a inaczej oficjalnie. Przypomnę tylko ostatnio opisywaną plagę pedofilii z udziałem kleru, która ma charakter zbrodni p/ko dzieciom, czyli ludzkości. To, że bóg na to patrzy to mnie nie dziwi, wszak niemożliwe jest istnienie tego ze "Świętej Trójcy". Dziwi mnie natomiast tak dużo bezkrytycznych postaw katolików, którzy nadal trwają w naiwnej wierze pomimo jasnych znaków na Ziemi, a przy zupełnym braku tych na Niebie.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Ja tylko od siebie napiszę,że dla katolików obrazą jest wyznanie,że w Boga nie wierzę.Ateiście już można powiedzieć,że się myli bo Bóg istnieje i dla wierzących to się nazywa "nawracanie".

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re: maślanka

Zwróć uwagę co napisal po kaznodziejsku "Wrubel":
"Jeżeli zas wierzysz tylko w to co widzisz i jesteś w stanie zmierzyć + rzeczy udowodnione naukowo to jesteś płaski i tyle."
A więc mam wierzyć pomimo tego, że widzę obludę i zaklamanie kleru, nadmierną interesowność urzędników bożych tym światem i grzesznymi uciechami tego życia przy zupelnej obojętności Stwórcy. Mam wierzyć, że ksiądz prowadzi mnie do boga-zbawienia, pomimo tego, że święty jest tylko przy otarzu, a na co dzień często okazuje się być pedofilem, pijakiem i innym sodomitą. Kaznodziejski "Wujek" uważa, że jestem "pytki" dlatego, że nie umiem wierzyć wbrew zdrowemu rozsądkowi, że wykorzystuję rozum i wolną wolę, która podobno jest bożym darem. Kościelni nakazują naiwnie wierzyć, czyli "wylączyć oko i ucho" i jeszcze za to sobie placić.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wladima ,nie powinieneś Ty jako katolik nikogo porównywać do psa,to tylko psuje opinię chrześcijaństwu i daje zły przyklad ludziom słabej lub złej wiary ; powinieneś normalnie uszanować czyjąś prośbę i na tym powinno się skończyć . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

maślanka123 ,rozumiem Twoją gorycz i ból spowodowane chorym dzieckiem (tak wnioskuję z tego co napisałaś),ale nie powinnaś być złowrogo nastawiona do całego świata ,ja tez wielu spraw nie rozumiem ,ale pokornie chylę głowę przed tymi tajemnicami . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

a do innych ,to naprawdę az dziw bierze ,ze nie chcą przyjąć faktu,ze Bóg istniej i taka jest prawda..napisalem juz,ze najwiekszy filozof wszechczasów Arystoteles udowodnił Jego istnienie ,proszę sobie o tym poczytać ,jest to łatwo dostępne .jest tylko kwestią,czy Jezus Chrystus to wcielony Bóg ,czy tez nie .oczywiście,ze tak. i tu pojawia się kwestia Pisma Świetego i wiarygodności,ja nie widze tam nic niewiarygodnego. pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu


Myślicielek

Żeby coś udowodnić to potrzebne są dowody , FAKTY !

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

i proszę poczytać o cudach ,które Bóg sprawia ,szczególnie w sanktuariach Maryjnych,jakby na potwierdzenie wiarygodności swojej Osoby jakim jest On Jezus Chrystus ; i naprawdę nie trzeba patrzeć złym okiem na tych księży ,którzy odeszli od wiary w pedofilię i inne tego typu odstepstwa .w kazdej rodzinie znajdą się czarne owce .pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

zezowate_szczescie ,poczytaj sobie najpierw o logice w filozofii,dowodach itp,a następnie o tymze udowodnieniu przez Arystotelesa istnienia Boga . bo tak to tylko pokazujesz się jako ignorant . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

@ myślicielek – ja nikogo nie porównuję do”psa” ja porównałem twoje zachowanie do zachowania”psa ogrodnika”. Czy tobie to uwłacza???
Czy ja nie uszanowałem twojej prośby? Chyba wyraźnie napisałem pod ostatnim moim postem, że”kończę dyskusje w tym temacie” i co napisałem prawdę, czy nie?
Następna sprawa-hasło”pies ogrodnika”i”ludzie małej wiary” chłopie nie próbuj do swoich fochów tworzyć ideologi.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re. paplak
Fajnie, że delikatnie spuściłeś z tonu.
Nie czuje się obrażany twoimi wątpliwościami w istnienie Boga. Nie zrozumiałeś. Masz do tego absolutne prawo a cała reszta świata obowiązek zaakceptowania twojego światopoglądu. Nawiasem mówiąc mam kilkoro znajomych ateistów, ewangelików a nawet jednego islamistę. Nie próbujemy się nawracać i nie krytykujemy swoich światopoglądów bo sens w tym żaden.
Ale, stary, używanie epitetów typu kołtun, twierdzenie, że nauki Kościoła czy praktyki to herezje sprzeczne z Biblią, która to z kolei jest zbiorem bajek i mitów tendencyjnie dobranych przez Władze Kościoła celem otumanienia i wykorzystywania nas maluczkich, siłą rzeczy (skoro sobie na to pozwalamy) tępawych, to wybacz ale chyba mozna sie pogniewać?
Jeżeli uważasz, że jako Katolik nie mam świadomości skąd się wzieła Biblia, jak powstawała jej zawartość i na ile czynnik ludzki odegrał w tym rolę, to masz krzywawy obraz sprawy. Ja mogę mieć podobny stosunek do np. koranu ale w cale nie uważam, że daje mi to prawo do kpin.
Jeżeli twierdzisz, że człowiek będąc ochrzczony za noworodka nie ma wyboru to dlaczego go dokonałeś? I w końcu - Jeżeli w tym kraju większość stanowią katolicy to w państwie demokratycznym, stety lub niestety, większość rządzi i zajmuje te obszary, o których piszesz czy ci sie to podoba czy nie. Co do przekazywania wiedzy na temat historii religii to jesteś w błędzie. Nie przyszło ci do głowy, że Katolik umie i może czytać ze zrozumieniem a historia tej religii jest tak ciekawa, że aż trudno sobie odmówić? Temat transsubstancjacji dotyka sedna mojej wiary. Tutaj dyskusja czy dogmat jest ośmieszający czy nie nie ma najmniejszego sensu. To tak jak dyskutowanie o prawdziwości aksjomatów.
A odnosnie pedofilów: nie ma znaczenia czy pedofil jest księdzem, urzednikiem, lekarzem, politykiem czy kimkolwiek. Jest pedofilem a takich niezależnie od pełnionej funkcji trzeba tępić bez litości. Człowiek wykorzystujący w taki sposób zaufanie, którym z racji kapłaństwa jest obdarowany, nie zasługuje na żadne taryfy ulgowe.

WrUbEl

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu


Myślicielek

Wierz dalej. Wiara czyni cuda , może kiedyś dotrze do Ciebie PRAWDA OBJAWIONA !

PS:
Pokaż mi gdzie tam nie ma logiki ?
Fakty nie kłamią .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wladima ,widzę ,ze tez nie jesteś po stronie prawdy . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu


Myślicielek

Zabrakło Ci rzeczowych argumentów ? Co , przytoczone fakty są niewygodne ? Tak , no bo z faktami się nie dyskutuje .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

@ myślicielek- to udowodnij mi to, że nie jestem”po stronie prawdy”.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

zezowate szczescie , jeśli Ci chodzi o Twój nowy temat ,to proszę ,prowadź tam dyskusję . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wladima ,najpierw napisałeś ,bym nie był psem ogrodnika,a następnie ,ze nim jestem ,a na koniec zaprzeczasz,ze tak napisaleś . Twoja aluzja była niestosowna i wyrażała brak szacunku do osoby ; po drugie zakończyłeś dyskusję dopiero po kolejnym zwróceniu uwagi rzucając we mnie chamskim porównaniem . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wierzę bo tylko człowiek ślepy nie dostrzega jego obecności. Kim jest , czym jest tego nie wiem i chyba nikt z nas nigdy się nie dowie. Nie jest to tak istotne. Ważne , że jest i swoją obecnościa tak delikatną i zmysłową napełnia sensem ten świat. Jego słowa nie ranią , nie czynią zła a prowadzą człowieka i ludzkość ku lepszemu. Wszytko przepojone jest bezgraniczną miłością do drugiego człowieka do każdej istoty. Szkoda czasu na prózne dyskusje typu jest czy nie bo on jest. Otacza nas każdego dnia . Nie wiem kim czy czym jest ale go czuję.

Moje pojmowanie istoty Boga nie ma nic wspólnego z kościołem katolickim bo do tego jest mu bardzo daleko. Bóg już dawno nie ma nic wspolnego z tą instytucją i nie jest ona wcale mnie potrzeba aby na codzien obcować z Bogiem. Doświadczac jego łaski istnienia i czynić dobro jakiego ludzi nauczał.

Riposta

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

@ myślicielek – w którym poście ja napisałem”że NIE jesteś psem ogrodnika”? I gdzie są te moje zaprzeczenia? Jakoby ja się tego wyparłem .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

hmm.. to tak miało niby wygladać



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Autor: Riposta (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 24-06-11 13:36

Mądre słowa i bardzo ładnie powiedziane !!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Mylisz się Myślicielek nie mam chorego dziecka jest zdrowe.Żal mi tylko tych nieuleczalnie chorych dzieci.Może z Ciebie wcale nie taki "myślicielek" skoro dochodzisz do błędnych wniosków.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu


Dumał , dumał i wydumał !

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

prosty,szczery,ogólnie mówiąc dobry człowiek nie potrzebuje wielkich filozofii do uznania istnienia Pana Boga, Bóg jest obecny w jego sercu i ma on z nim ścisły kontakt,często nieuświadomiony,a czasem i świadomy, i żyje dobrze, ale takich ludzi jest mało i potrzeba,by ktoś wyjaśniał i pomagał w byciu dobrym ,taką "instytucją"powołaną przez Boga -Jezusa Chrystusa jest Kościół katolicki ; samo mówienie "wierzę w Boga" jest naiwne ,gdyz trzeba wiedzieć jaki jest Bóg,by Go kochać i kochać wszystkich ludzi : muzułmanie tez wierzą w Boga i zabijają niewinnych ludzi ,pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

maślanka123 ,nie bądź złośliwa . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Riposta ,mylisz się . to jest Twoje mniemanie,ze Pan Bóg nie ma nic wspólnego z Kościołem katolickim .Bóg ma Kościół w ciągłej opiece i kieruje Nim poprzez Ducha Św obecnego w kazdym z Jego członków -ludzi. oczywiście widzi co jest w Nim złe i oczyszcza Go z tego. i jeszcze jedno ,czy Wy ,którzy widzicie w Kościele samo zło jesteście nieskazitelni ? a poza tym ,ten ,kto nie widzi dobra ,ten ma umysł przesiąknięty złem .zły widzi zło ,a dobry i dobro,i zło . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

proste pytanie -czy człowiek jest istotą zlą z natury ,czy tez dobrą ? nikt się nie rodzi zły ,bo natura nie tworzy zlych rzeczy,a więc zawsze będzie w czlowieku ten pierwotny pierwiastek dobra i nawet gdy całe życie będzie rozrabiał,to i tak zostaje w nim ten pierwotny pierwiastek,ten kod genetyczny dobrej duchowości, pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

więc nikt z ludzi nie jest złym człowiekiem,skoro zawsze jest w nim to pierwotne dobro.sztuką jest widzieć w człowieku człowieka,a nie od razu zwierzę .tak więc Kościół ,czyli My Jego członkowie ,jak tez cała hierarchia kościelna nie jest zła . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

oczywiście ,ze nie mozna mówić,ze w człowieku jest jakieś zwierzę ; człowiek różni się od nich tym,ze ma duszę i kiedy jest przesiąknięty złem to przeistacza się w demona-juz za życia ,a po śmierci juz nim pozostaje . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

do obcowania z Bogiem nie potrzeba mi duchowych przewodników w postaci katolickiego kleru. Tym bardziej ,że sama myśl iż ci niby pasterze mieliby mnie prowadzić ku Bogu napawa mnie obrzydzeniem. Nie pałam do nich nienawiścią ale nie widze dla nich miejsca w moim życiu jako tych którzy mają mnie prowadzić przez zawiłe ścieżki do wiary , ponieważ sami ich nie potrafia odnależć. Nie będe tu przytaczał wielu przykładów bo jest ich aż nadto dużo i brzydzę się nawet tego. Myślę ,żę ta retoryka podkreślająca kościól jako dom Boży jest obliczona na utrzymanie pozycji wspołczesnego kleru i nic więcej.

Riposta

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

a jeszcze jeden istony fakt . Kościół to nie my , to biskupi ich dwory i zepsuty w większości kler.Tak więc nie dawaj nam domu w którym nie ma miłości bliżniego

Riposta

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Myślicielek - współczuje trudno walczyć z całym forum. Ja się włączę, choć w przeciwieństwie do wielu nie oczekuję że komuś udowdnie lub ktoś mi coś udowodni. Nie można zmienić co najmniej kilkunastoletnich rozważań, przemyśleń przez jeden temat na forum. Jest kategoria ludzi małej wiary, przy okazji wielkiej głupoty, którzy wyskakują z myślą: "Noe nie mógł mieć w tamtych czasach tak wielkiej łodzi, skoro Kolumb płynął małym stateczkiem w XVIII wieku" BÓG NIE ISTNIEJE W TAKIM RAZIE Nie należy mówić o Bogu i kościele jako o jedności, bo kościół tworzyli ludzie, np koncepcję nieba stworzył Święty Augustyn, który sam ie byłem święty i miał na sumieniu niejedno. Tak samo o. Rydzyk nie reprezentuje Boga, głosząc w parlamencie europejskim że Polska to totalitarny kraj. W Boga należy wierzyć. Może nazywać się jakkolwiek kto chce, ważne że trzeba go uważać a istotę dobrą, sprawiedliwą. Cuda i relikwie są potrzebne dla niewierzących, bo rozpowszechniło sie to w średniowieczu by przyciągnąć ciemnych ludzi do wiary, dziś ciemnych krzyczących świety od zaraz też nie brakuje.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

A propo Sokratesa. Sokrates rzeczywiście potrafił zatrzymać się i patrzećwiel godzin w jeden punkt. Miał taką właściwość że potrafił patrzeć w słońce długi czas, co jest niemożliwe dla ludzi. sokrates to w ogóle ciekawa osoba, był odporny na zimno. Podczas pobytu w wojsku, w każde warunki atmosferyczne potrzebował cienkiego przykrycia. Poczyrtajcie o nim. Czego popieracie się sokratesem, w jego czasach nie było chrystusa, a nie byłem Zydem.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Riposta , Kościół to wszyscy ochrzczeni,a nie sama hierarchia ,poczytaj sobie uwaznie co dosłownie oznacza to słowo ; poza tym nie ma zbawienia poza Kościołem i Jezusem Chrystusem Bogiem,który jest Jego Głową . tak chciał Pan Bóg i trzeba to zaakceptować . i tak jak ktoś juz pisal ,nie wazne ,ze jakiś ten lub tamten ksiądz czy biskup grzeszy ,bo to nie moze byc zwolnieniem od wiary i zycia w Kościele ,i świadczy o słabościach wierzącego . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Autor: Myślicielek (---.play-internet.pl)
Data: 24-06-11 21:51

Riposta , Kościół to wszyscy ochrzczeni,a nie sama hierarchia ,poczytaj sobie uwaznie co dosłownie oznacza to słowo ; poza tym nie ma zbawienia poza Kościołem i Jezusem Chrystusem Bogiem,który jest Jego Głową . tak chciał Pan Bóg i trzeba to zaakceptować . i tak jak ktoś juz pisal ,nie wazne ,ze jakiś ten lub tamten ksiądz czy biskup grzeszy ,bo to nie moze byc zwolnieniem od wiary i zycia w Kościele ,i świadczy o słabościach wierzącego . pozdrawia Myślicielek


Panie Myślicielek,a ja myślę,że Pan jest osobą duchowną(księdzem,zakonnikiem,klerykiem).

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Sokrates udowodnił ,ze w człowieku jest dusza ;tak dla ciekawości - Arystoteles ,był uczniem Platona,a Platon uczniem właśnie Sokratesa . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

maślanka123 ,nie ukrywałbym tego,ze jestem ksiedzem lub tego typu osobą,gdybym był .pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Do Myślicielka:Czy Ateista który wyznaje te same zasady moralne co osoba wierząca,wg kościoła jest osobą która nie dostąpi zbawienia?Czy taka osoba idzie do piekła,czyśćca?Proszę tylko nie pisać,że taki człowiek tylko dlatego,że jest nie wierzący nie może żyć zgodnie z powszechnie panującymi zasadami moralnymi.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

każdy dobry człowiek pójdzie do tzw "nieba" ,a kazdy zły będzie w tzw "piekle" . ateista ,choć nie wierzy w Boga ,niebo i piekło ,to i tak będzie sądzony właśnie przez Boga i osiągnie po tym życiu to ,na co zasłużył-niebo lub piekło . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

oczywiście ja nie wypowiadam oficjalnego stanowiska Kościoła ,piszę tylko jak to wygląda z punktu widzenia klasycznej filozofii . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Jezus bodajże powiedział,"że nie dostąpi zbawienia ten co w niego nie uwierzy".Czyli chyba ateista nie może iść do nieba póki się nie nawróci?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

wzdanie wyrwane z kontekstu ,niestety wielu ludzi tak robi,by pochwycić Jezusa i Kościół na kłamstwie i manipulacji ; poczytaj sobie fragment o sądzie,jak Pan Jezus odzieli jednych od drugich ,jedni wejdą do raju ,a innym Pan powie,by odeszli w ogień wieczny,bo nie czynili dobra innym. wiara bez uczynków martwa jest . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Dlaczego posądzasz mnie ,że chcę "pochwycić Jezusa na kłamstwie"?Ja tylko zadałam pytanie a Ty zaraz oskarżeniem,że chcę złapać Boga na kłamstwie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Nie powtarzajcie błędów kościoła. "że nie dostąpi zbawienia ten co w niego nie uwierzy" - co to znaczy, przecież to ogólne sformułowanie. Uwierzy i przestanie, czy nie wierzył całe zycie i uwierzył ostaniego dnia życia. I co oznacza ta wiara, wiara ze Chrystus istnial, wiara ze istnieje Bóg, a może że należy postępować sprawiedliwie. dla mnie to ostatnie jest najbardziej logiczne i niekoniecznie jest noszenie krzyzy i chodzenie do kosciola

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

To kościól potworzył symbole, instytucje, zwyczaje i ale to co powstało 15000 lat temu i spełniało swoje funkcej, niekonieczniepasuje do dzisiejszych czasów. Kościół to bardzo skostniała instytucja. Dopiero od Soboru Laterańskiego II w kościołach jest odprawiana msza w językach narodowych. Czy to nei absurd?! To kościół!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

chodzilo mi 1500 lat :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

maślanka123 ,napisalem ,ze Twoje zdanie jest wyrwane z całości i ze tak wielu ludzi robi ,nie napisalem,ze akurat Ty tak teraz uczyniłaś . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

InFamia x,chcesz powiedzieć,że kościół interpretuje "słowo boże"tak jak mu się podoba.Czyli kościół sobie a Bóg sobie?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Ateiści i chrześcijanie słabej wiary wątpią w istnienie Boga nasłuchając sie bzdur, tej spuścizny po kościele. Dam wam dowód na istnienie Boga, zględny i nastawiony na logikę. Więc:
Wyobraźcie sobie punkt na Ziemi i wyruszacie z tego punktu i niezwykła prędkością; opuszczacie atmosferę, mijacie kolejne planety, jesteście milairdy lat świetlnych, ale dalej lecicie do przodu, możecie tak lecieć i milion lat i tak nie będzie końca. Nawet jak uznamy że wszechświat to jakś zamknięta kula, to tak za tą kulą musi coś istnieć, jakaś materia, nie ma nicości, musi coś być dalej. W fizyce to zjawisko nazywa się załamaniem przestrzeni czy coś podobnie, ale to jest cud, coś świadczącego że nie ma końca. Jest też ogólna zasada, ale to abstrakcja zupełna że za wszystko ktoś jest odpowiedzialny. Przemyślcie to.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Dla mnie to jest nie logiczna,jak ktoś mówi wierzę w Boga,ale nie do końca zgadzam się z tym co kościół ma do powiedzenia.To tak jakby uczeń powiedział np.nauczycielowi od matematyki,że on nie będzie go słuchał.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

ostatecznie dobre uczynki przeważą ,czy ktoś pójdzie do nieba,czy do piekła ,ale Pan Jezus powiedział także ,ze kto się Jego zaprze przed ludźmi ,tego i On zaprze się przed Ojcem w "niebie" .to świadczy ,ze wiara w Boga-Jezusa Chrystusa jest niezbędna do zbawienia,i ,ze same uczynki to za mało . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Myślicielek, dobrze to ująłeś. Kościól był tworzony przez ludzi, mieli swoje cele. Na początku chrześcijaństwa przycągnąc dzikusów(pogn do Boga). Tworzyli bogate ołtarze, wqielkie kościoły, imponowali, a ciemnocie to wystarczało i przechodziła na chrześcijanizm. Reformacja - kontreformacja. Zeby o tym pisac musiałbym napisać kilka stron A4, ale chodzi mi że kościól to nie zanczy Bóg. Na czele kościołą stawali synowie papieży. W bazylice Sw piotra urządzali orgie. to zna Aleksandra VI? Takich papieży było całe dziesiątki i słuchajcie! Oni rządzili, mogli stworzyćsobie święto, decydowali o wszystkim.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Swięty piotr sięzaparł i to 3 razy i awansował. Zaparł siewidząc wszystkie cuda, żyłw czasach Chrystusa, rozmawiał z nim,widział go. Co my mamy powiedziec 2 tys lat później, nasza wiara czy nie jest silnijesza do wiary świętego Piotra?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

In Famia x,kiedyś ludzie wierzyli,że za tym "niebieskim" mieszka Bóg.Nauka zweryfikowała myślenie ludzi(wyprawa w kosmos).Jaką masz pewność,że Twój tok myślenia kiedyś(za setki lat) nie legnie w gruzach.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Myślicielek, ty który stworzyłeś temat. jak będziesz próbował przekonywać wątpiących do wiary przez Kościół, to sam skazujesz się na porażke. Kościól wymyłił tyle głupstw że nie sposob odpowiedziec na nie. Itamci mają satysfakcję, że są mądzrzy i cwani.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

No własnie. Już neandertalczycy odprawiali obrzędy religijne, mieli wystarczająco duży mózg by dojąć do takiej konkluzji. Wierzyli w istotę wyższą, i ja w wierze w to samo po tych kiokudziesięciu tys lat. Oni ni e4potrzxebowali koscilola, ja tez nie, nasza wiara jest ogromnie podobna. Jeżeli ludzie nie zdegradują się, nie zmniejszy im się iloraz inteligencji do jakiegoś poziomu, to zawsze będą wierzyli.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

In Famia x nie jestem cwana,tylko dociekliwa.Chcę zrozumieć,a to chyba nic złego.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Ludzie polecieli w kosmos? Przeciaż to kościól prześladował Kopernika i twierdził że swiat jest w centrum wszechświata. Rozpustni papieze, sprzdajni ksieza.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Pisalem o paplaku bo jego argumenty mnie wkurzaja i jego ton. ja zawsze dopuszczam dyskusje, nie twierdze ze tak jest bo tak, tylko staram sie udowodnic, a nie udowadniac w taki sposob znajdujac blad, albo niemoznisc wytłumaczenia.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Neandertalczycy bali się ognia,piorunów,zjawisk na niebie i to wszystko przypisywali osobie "nad".Myślę,że to słabe porównanie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

co dobrze ująłem ? przepraszam ,ale Cie w tym nie rozumiem ,gdyz jakoś źle sformuowałeś swoją kwestię ,nie wazne ; a co do Kościoła nie zgadzam się z Tobą. patrz ,co jest dobre,a nie ,co tylko złe.bo to podstawa mądrości -widzieć całą perspektywę rzeczywistości. dobranoc juz zycze i ponawiam ,by w tym temacie juz nie pisać ,bo nie chcę juz odpowiadać i prowadzic dyskusji na forum nie mając na to czasu ,a nieodpowiadając w swoim temacie czułbym się chamem . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Kopernik był biskupem warmińśkim kościoła katolickiego. papa .pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Myślicielek nie możesz zabronić tej dyskusji.Zakładając temat powinieneś się liczyć z tym,że to wywoła taką burzę.Ja na dziś już kończę.Dobranoc.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

oczywiście bp warmińskim był wuj Mikołaja Kopernika ,a on sam przez pewien czas pełnił tylko funkcję generalnego admistratora biskupstwa i był kanonikiem warmińskim ,przepraszam za nieścisłość .pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

maślanka123 ,temat założyłem dla osób chcących podzielić się doświadczeniem Boga w osobistym życiu ,świadectwami ,a nie ,by prowadzić spór o istnienie Boga i sensu istnienia Kościoła ,choć wiem,ze i taka polemika jest potrzebna .mam prawo zabronić dalszej dyskusji w tym temacie ,gdyz ja go zalozylem i pownino sie tę moją decyzję uszanować ale cóż ..na gwalt nie ma siły . papa . pozdrawia Myślicielek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

"Kościół to wszyscy ochrzczeni,a nie sama hierarchia ,poczytaj sobie uwaznie co dosłownie oznacza to słowo ; poza tym nie ma zbawienia poza Kościołem i Jezusem Chrystusem Bogiem,który jest Jego Głową . tak chciał Pan Bóg i trzeba to zaakceptować "

takie bajki to możesz opowiadać ciemnym którzy to kupią - tym którzy tu u nas modlą się za dobre życie miejscowego biskupa i jego dworu w skali kraju prymasa. Faktycznie Bóg miał inne zamiary wobec kościoła ale przez lata został z niego przez własnie kler wyprowadzony a świete miejsce jakim jest kościół zbrukane grzechem po dzień dzisiejszy. Dlatego nie może być w tym kościele Boga a z pewnościa jakiegokolwiek zbawienia. Dzisiejszy kościół to politykierstwo, obłuda i zwyczajny biznes

Riposta

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Riposta napisał(a):
> takie bajki to możesz opowiadać ciemnym którzy to kupią -
> tym którzy tu u nas modlą się za dobre życie miejscowego
> biskupa i jego dworu w skali kraju prymasa. Faktycznie Bóg
> miał inne zamiary wobec kościoła ale przez lata został z
> niego przez własnie kler wyprowadzony a świete miejsce jakim
> jest kościół zbrukane grzechem po dzień dzisiejszy. Dlatego
> nie może być w tym kościele Boga a z pewnościa
> jakiegokolwiek zbawienia. Dzisiejszy kościół to
> politykierstwo, obłuda i zwyczajny biznes

Riposta
Gratuluję! Znasz zamiary Boga.
Nietrudno znać zamiary boga, którego sobie sama stworzyłaś.
Bo zamiarów Tego, Który stworzył ciebie raczej nigdy nie odgadniesz.

WrUbEl

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Byli tacy oświeceni ludzie w dziejach, którzy pisali obszerne prace o sprzecznościach występujących w Biblii, np Sw Ezechiel cos powiedzial, a 200 lat poźniej inna postac powiedziala cos innego. Czemu przywiązujecie takie znaczenie do formy, do symboli, do slow. Ze ktos byl biskupem, ksiedzem, czy karrdymalem nic nie znaczylo. W arystokratycznych rodach zawsze kogos wysylali do stanu duchownego. np w czasach S A Poniatowskiego jego jakis bliski kuzyn (moze to byl brat, nie pamietam) byl prymasem, choc nie czul raczej w sobie powolania. Talleyrand tez byl bisukpem, a na pewno jego charakter go nie predystynowal do tego.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

całkiem nie usiłuje. Wystarczy ,że jest. To tacy jak ty Wrubel poprzez trwanie przy całym złu tego kościoła staracie się odgadywac jego zamiary.

Riposta

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Kaznodziejski "Wrubel" prezentuje nam anachroniczny, fundamentalno-katolicki pogląd na świat zupełnie tak, jakby był księdzem.
Uważa on, że większość katolicka ma prawo narzucać ogółowi swoje religijne przekonania, czyli do prawa świeckiego wkładać kościelne nakazy i zakazy, zawłaszczać przestrzeń publiczno-urzędową tak, że ich wiara pełni rolę jedynie słusznej i państwowej. Otóż stary Wrublu, nowoczesne standardy demokratyczne wykluczają taką dominację większości nad mniejszościami. Jeżeli państwo ma być nowoczesne musi być neutralne światopoglądowo, a prawo ma być laickie, czyli takie, które nie narzuca nikomu norm religijnych i przekonań co jest etyczne i moralne gwarantując w tych kwestiach wolność wyboru. Katolicyzm to religia permanentnych sprzeczności np. głosi, że bóg dał człowiekowi wolną wolę i rozum i jednocześnie zwalcza wolność wyboru domagając się od państwa wprowadzania nakazów i zakazów, zupełnie tak, jakby wiara w boga nie była wystarczającą motywacją dla wiernych by takowe przestrzegali. Co to za kościół, który posłuszeństwo wiernych chce egzekwować prokuratorem i sądem, bo autorytet boski, o księżowsko-biskupim nie wspomnę, nie wystarcza?

Dowodów na herezję kościoła Rzymsko-ginekologicznego jest mnóstwo i są dostarczane od dawna począwszy od M. Lutra. Weżmy choćby Dekalog, tylko ten "oryginalny" i od razu widać sprzeniewierzenie się poddanych Watykanowi już pierwszym "boskim przykazaniom" zakazującym czczenie figur, obrazów, ludzi....Życie religijne kościoła Rzymskiego skupione głównie jest wokół "świętych" ludzi, a nie boga: papieże jak królowie świata, biskupi jak książęta, monumentalne świątynie pachnące przepychem niczym królewskie pałace, strojne szaty, kosztowne ozdoby, drogie pierścienie na palcach... Czy takie bogactwo, przepych, luksusowe życie kleru służy bogu, w jaki sposób? Czy bóg katolicki jest przekupny i rozdaje więcej łask tym, którzy więcej bogactw zaniosą do świątyni, ładniej przystroją figurkę , czy inny obraz?

Dowodów na ludzkie, a nie boskie, pochodzenie Biblii jest też mnóstwo. Jest na ten temat mnóstwo prac naukowo-badawczych. Jeśliby Biblia miała być "słowem bożym" to przede wszystkim nie byłoby w niej tylu sprzeczności, wieloznaczności, ogólnikowości i jednocześnie szczegółowości....

Zbyt gładko kaznodziejski Wujek przechodzi do porządku dziennego nad problemem np. plagi pedofilskiej w kościele. Wg doktryny katolickiej biskup, ksiądz ma zdolność przekazywania "Ducha Świętego" co warunkuje zbawienną moc sakramentów przez nich sprawowanych. Pytam więc, czy owemu "Duchowi Świętemu" obojętne jest w czyim cielsku siedzi? Czy ważne są sakramenty udzielane przez pedofila, który swój sodomiczny proceder mógł uprawiać przez całe dziesięciolecia dzięki swojemu kościołowi, który dawał mu znakomite ku temu warunki i ochronę? A nierzadkie były kariery pedofilów w sutannach od wikarego do biskupa, a nawet prymasa jak to miało miejsce w jednym z katolickich krajów.

Dogmat o transsubstancjacji jest śmieszny. Przekonaj zdroworozsądkowego człowieka, że komunikant w postaci płatka ciasta z mąki rzeczywiście, podczas eucharystii, zamienia się w prawdziwe ciało i krew Chrystusa. Nie chcesz chyba z powagą przekonywać ludzi, że są kanibalami. Takich anachronizmów jest więcej jak np. o "Duchu Świętym" mieszkającym w pewnym miejscu nad ołtarzem, albo wspomniana zdolność przekazywania tego boga przez kapłanów.

Jeżeli bóg rzeczywiście "opiekuje się i chroni" Święty Kościół Rzymski, to ja na waszym miejscu szybko zmieniłbym takiego "opiekuna". Dlaczego w boskim kościele działo się i nadal dzieje tak wiele złych rzeczy, które jaskrawo stoją w sprzeczności z sednem tej religijnej wiary? Dlaczego bóg nie ochronił kościoła od fatalnej kompromitacji jaką jest odkryta obecnie plaga pedofilii na miarę zbrodni p/ko dzieciom, czyli ludzkości? Dlaczego boże! patrzysz i nie grzmisz?!

Jeżeli tak ma wyglądać "pierwiastek dobroci" jaką bóg miał człowiekowi wszczepić, to ja dziękuję. Wolę być "niedobrym człowiekiem" mierzonym wg norm katolickich i wypieram się takiego boga, jako swego "Ojca".


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re Paplak.
"Kaznodziejski "Wrubel" prezentuje nam anachroniczny, fundamentalno-katolicki...." itd, itp.Tak Katolicyzm jest fundamentalny i nieco anachroniczny, chociaż wciąż ewoluujący. Napewno z tym ostatnim się nie zgodzisz bo, jak czytam, widzisz Kosciół przez pryzmat średniowiecza. Cóż, okres mało chwalebny... Historia pokazuje, że ludzie nie tylko w tamtym okresie ale z tym samym Bogiem na ustach dopuszczali się przeróżnych okropieństw. Powtrzę: ludzie. I co? Mam sobie w łeb strzelić bo dziwnym zbiegiem okoliczności też jestem człowiekiem? A może ty?
Co do demokracji to powtórzę: większość decyduje. Nie Kościół (struktura hierarchiczna) to wymyślił. Paplesz paplaku o neutralności światopoglądowej. Pokaż mi kogokolwiek neutralnego światopoglądowo. Masz po prostu na mysli inny światopogląd i tyle. Twoim zdaniem lepszy, więc zbierz odpowiednią liczbę osób o tym samym światopoglądzie i droga do realizacji paplakowych wizji otwarta. Jako większość nie zdominowałbyś mniejszości i nie wprowadził pewnych zmian w prawie, zgodnie ze swoim światopoglądem? Czy może postapiłbyś zgodnie z nowoczesnymi standardami demokratycznymi? Może zaskoczę cię, ale prawo polskie jest laickie i nie narzuca nikomu norm religijnych. Możesz wyznawac i czcić sobie nawet skórkę od pomarańczy, jeżeli masz ochotę.. Może zaskoczę cię ponownie ale prawo każdego państwa, nawet najbardziej laickiego, narzuca obywatelowi co jest etyczne i moralne. Dla przykładu: mamy w kraju mniejszości, dla których etyczne i moralne jest np. porwać ci córkę i zmusić wbrew twojej i jej woli do zawarcia związku małżeńskiego. Akceptujesz?
Co do twojego wyśmiewania transsubstancjacji: a wyśmiewaj sobie. Gdybym w to nie uwierzył to pewnie bym do ciebie dołączył i pośmielibyśmy się w duecie. Nie zamierzam przekonywać zdroworozsądkowego człowieka do tego, że podczas mszy następuje przeistoczenie bo tam gdzie jest wiara nie musi być racjonalnych dowodów. Dodam tylko, że wiele autorytetów z dziedzin matematyki8 i fizyki w tym nobliści akurat w to wierzą. Nie wierzy w to pewnie równie wiele ale chyba dzięki temu można jednoznacznie stwierdzić, że ze zdrowym rozsądkiem ma to niewiele wspólnego.
Co do twych pieśni pochwalnychna temat M. Lutra: Kościół Katolicki ma wyśmiewaną przez ciebie transsubstancjację, Protestancki zaś ma konsubstancjację. Różnica polega na tym, że wg Protestantów po mszy przeistoczenie się "cofa" i to co było ciałem i krwią Chrystusa za chwile z powrotem staje się chlebem i winem. Czyli: chyc! chleb zamienia się w ciało, chyc! i ciało znów jest chlebem. Nie śmiejesz się?
Poza tym przyjrzyj się protestanckim pastorom, ich biedocie i wolności od seksualnych zboczeń. Rychło przestaniesz podawać ich jako przykład.
Co do obrazów i figurek: jeżeli uważasz, że czcimy kawałek rzeźby albo zamalowanego płótna, to masz poważne niedobory w swojej (twoim zdaniem przeogromnej) wiedzy na temat Kościoła. To tak jakbyś rozmawiał z kimś przez komórkę a z boku stał koleś, który dajmy na to nie wiedziałby co to takiego telefon komórkowy i miał cię za idiotę, który gada z czarnym pudełkiem. Czyli mylisz coś co pomaga w rozmowie z rozmówcą. Ale tego tez jako zdroworozsądkowy laik nie musisz rozumieć.
I kończąc:
a gdzieżeś wyczytał, że w sprawie pedofilii przeszedłem do porządku dziennego? Na wszelki wypadek uściślę: pedofilii nie akceptuję i jeżeli dopuściła się tego osoba duchowna to powinna być ukarana podwójnie: zgodnie ze świeckim i zgodnie z kanonicznym prawem.
Jeżeli zaś ktoś, tak jak ty, jest zażartym przeciwnikiem Kościoła to tego typu przykłady zboczeń wśród kleru urosną do rangi plagi i zbrodni przeciw ludzkości. Owszem, jest to poważna sprawa, rzucająca cień na cały Kościół tym bardziej, że nie jednorazowa i tocząca się latami ale do zbrodni przeciw ludzkości to jeszcze kawał. I lepiej, że sprawa w końcu wyszła na jaw a nie trwała nadal w zaciszach ponurych plebanii.
Ps. O "Duchu Świętym" mieszkającym w pewnym miejscu nad ołtarzem i przekazywaniu Boga przez kapłanów to ty tak poważnie gdzieś słyszałeś?

WrUbEl

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re: Wrubel

Prawie wszystkie kraje z kręgu cywilizacji Zachodniej są zorganizowane wg zasad neutralności i jak największego prawa wolności wyboru jednostki. Prawne nakazy i zakazy ograniczają się tam wyłącznie do tych kwestii, które dla wszystkich, niezależnie od światopoglądu, są słuszne i leżą w dobrze pojętym interesie każdego człowieka: jego bezpieczeństwa, ochrony mienia, zdrowia, życia....(wyjątki dot. skrajności potwierdzają tylko regułę). W Polsce natomiast mamy prawny np. zakaz aborcji, choć nawet znakomita większość katolików tego nie chce przestrzegać. Kościół skutecznie zabiega też o wiele innych kwestii jak np. zakaz zapłodnienia in vitro, utrudnił rozwody (wprowadzenie separacji), blokuje dofinansowanie i ułatwienie np. młodzieży szkolnej dostępu do nowoczesnych śr. antykoncepcyjnych, zakaz handlu w święta....o prawnej ochronie tzw. "WC" wartości nawet nie wspomnę. Tak samo kościół zawłaszczył przestrzeń publiczno-urzędową poprzez umieszczanie symboli religijnych np. w urzędach i szkołach, zmusza już młodzież szkolną do ujawniania swojego stosunku do religii poprzez ocenę z religii na świadectwie szkolnym, które jest dokumentem państwowym i obowiązującym wszystkich, umieścił na koszt państwa armię kapelanów i innych duppasterzy we wszystkich państwowych instytucjach, którzy skutecznie pełnią rolę komisarzy ideologicznych na wzór dawnych sekretarzy POP PZPR. O opanowaniu Polski przez kościół dobitnie świadczy też sposób jego finansowania, który powoduje, że wszyscy musimy nań łożyć, choćbyśmy byli jego "zaciekłymi wrogami" jak ja. Pazerność finansowa i majątkowa kleru i kościelnych instytucji jest tak dużym zjawiskiem, że po ostatniej mega-aferze z Komisją Majątkową (dar "komunistów") można śmiało używać nazw: Kościół-firma handlująca nieruchomościami, Kościół-największy zakład budżetowy, kościół-najbardziej wpływowa partia polityczna....

Jeżeli katolicy nie czczą dokładnie np. obrazu "Czarnej Madonny" pielgrzymując doń na Jasną Górę, nie całują nabożnie figurek Jezusa na krzyżu, nie oddają hołdu należnego bogom papieżom, biskupom i innym, należących do armii "świętych" ludzi, o różnych relikwiach, szczątkach... nawet nie wspomnę... to ja jestem wielbłądem.

Wszystkie bóstwa, dogmaty, normy... każdej religii nie są dla mnie żadnym "wzorem" i są śmieszne, niedorzeczne, jedne bardziej inne mniej. Natomiast rola Luteranizmu w obnażeniu herezji katolickiej ma ogromne znaczenie w historii ludzkości bo zapoczątkowała rozwój ludzkiej cywilizacji na Zachodzie, czyli oderwanie się od ciemnogrodu.

Co do dogmatu wskazującego, że wg katolicyzmu ksiądz nie jest zwykłym człowiekiem odsyłam do dokumentów kościelnych, prawa kanonicznego, oto przykład:
"Sakramentu kapłaństwa udzielają wyłącznie biskupi (jakoby następcy apostołów), którzy posiadają pełnię władzy kapłańskiej. Przez nałożenie rąk dokonują święceń kapłańskich (z udzieleniem Ducha Św.), przez co sakrament ten wyciska niezatarte znamię na duszy kapłana, nawet po jego fizycznej śmierci. "
Właśnie dlatego uważam, że bagatelizujesz kwestię "grzeszności" księży bo ta koliduje jaskrawo z dogmatami o kapłaństwie, sukcesji Apostolskiej, zbawienna rolą w udzielaniu sakramentów, bez których zbawienie jest niemożliwe.

Co do pomieszkiwania "Ducha Świętego" w kościołach odsyłam do dogmatów związanych z tzw. Tabernakulum.

Na więcej teraz nie mam czasu.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Masz chłopie problem.

Miłego dnia!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re: to.ja4
Wręcz przeciwnie, bo ja tego problemu dawno się już pozbyłem. Chyba, że uwaga dotyczy kaznodziejskiego Wrubla.
To wy macie problem tkwiąc w naiwnej wierze pomimo tego, że wszystkie znaki na niebie i ziemi dawno obaliły fałszywy mit o świętości kościoła i jego boskim pochodzeniu. Problem ma znakomita część, jeśli nie większość katolików, którzy nie wierzą w podstawowe dogmaty i nie przestrzega wielu zakazów i nakazów, ale mimo to tkwi formalnie w kościele stojąc w życiowym rozkroku i wbrew swojemu sumieniu nie zrywają z anachroniczną religią poddając się presji otoczenia i, mającego rangę państwową, stereotypu o jedynie słusznej postawie człowieka, czyli człeka wierzącego.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Jak państwo ma byc neutralne gdy ponad 90 % obywateli to katolicy. Dlatego zarówno premier, jak i prezydent pojawiają się na uroczystościach religijnych, chociaż Tusk jeszcze niedawno był chyba ateistą. Do paplik - Człowiek nie staje się chrześcijaninem chodząc do kościoła i uczestnicząc w obrzędach, a wierząc. Religia jest potrzebna ludziom, jest potrzebna do prawidłowego funkcjonowania. Dowodem jest to że po okresach w historii gdzie wiara była niemodna zawsze powracali do religii. Nie mówiąc jak religia wspaniale spaja ludzi. Podsumowując kościół to instytucja składająca się z dobra i zła, pierwsze trzeba przyjąc, drugie odrzucić, ale nie rezygnować całkiem z wiary.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu


Uważasz, że ten kto nie wierzy, nie funkcjonuje prawidłowo? Bardzo nowatorska teoria, głupia zarazem.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re: psycho-jude

Nie twierdzę, że sam fakt religijnej wiary jest u człowieka jakąś wadą. Wykazałem natomiast rozdżwięk pomiędzy praktyką, a oficjalna nauką. Nie jest zupełnie prawidłową postawą formalne tkwienie w kościele i jednoczesne odrzucanie wielu podstawowych dogmatów i norm. Już dawno badania pokazują, że rosnący odsetek katolików odrzuca np. dogmat o Trójcy Świętej, sukcesji Apostolskiej, czy innym niepokalanym poczęciu... będąc także zwolennikami legalizacji aborcji, antykoncepcji, czy innego zniesienia celibatu. Wielu moich sąsiadów, znajomych.... wyraza opinie, że porzuciłoby kościół formalnie jednak nie chce robić sobie problemów z otoczeniem, bojąc się o kłopoty swoich dzieci itp...Polski katolicyzm, poza sporą, ale mniejszościową grupą dewotów typu "radiomaryjni", opiera się na kultywowaniu tradycji, dostosowania sie do oficjalnej linii ideologicznej utrwalanej przez stereotypy Jedynie słusznej religii i kościoła.

Re: InFamia x

Państwo może i powinno być neutralne nawet przy 99% populacji katolików. Wystarczy żeby prawo i urzędy, szkoły, nie zmuszały nikogo do bycia katolikiem w żaden, nawet najmniejszy sposób, a to przecież w żaden sposób nie krepuje nikogo. W państwie neutralnym wszyscy traktowani są równoprawnie co nie ogranicza np. większościowych katolików do kultywowania swej religii. Różnica polega tylko na tym, że robią to dobrowolnie, bez państwowej presji i za swoje pieniądze. A to chyba czysta "gra" i sprawiedliwa....


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

paplik: przecież nie pisałam, że jest inaczej...

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

A jak Polska ogranicza ateistów ?! Krzyż ci przeszkadza, daj spokoj, panuje u nas wielka tolerancja, spojrzyj na ten temat - nikt nikogo nie wyzywa, pelna kultura. Nie gadaj ze cie przesladuja ze do kosciola nie chodzisz: nie chcesz nie musisz, zyj jak chcesz. Religia jest po prostu pozyteczna, wiele razy pozwolila mi sie pozbierac albo jak spotkala mnie niesprawiedliwosc pokrzepic nadzieja. Zycie ludzkie jest takie pospolite i marne, ze trzeba wierzyc ze istnieje cos wyzszego co stoi ponad ta cala miernoscia.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Twoi znajomi chca odchodzic od religii bo sa zgorszeni nonsensami jakie głosi się w kosciele, bzdur wymyslonych dla ciemnych ludzi w sredniowieczu, którzy pisać nie umieli. Kosciół jest skostniały, ale czego się spodziewać jak 80 letni starzec prowadzi KILKASET MLN LUDZI, to jest dopiero absurd.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Potwierdzam, masz problem.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Re: InFamia x

Krzyż mi nie przeszkadza, bo jestem z nim oswojony i wywołuje na mnie tyle samo wrażenia, co złamana sztacheta w płocie. Natomiast przeszkadza mi obecność symboli religijnych w miejscach publiczno-urzędowych bo rażą mnie one demonstracją ideologiczną podobną do tej jaką wywoływały znaki sierpa i młota w okresie "komuny". Ukrzyżowane państwo Polskie ma charakter wyznaniowy, a jeśli do tego dodać fakt, że kościół jest wyłączony spod szerokiej części obowiązującego prawa i jednocześnie kontroluje władze publiczne, ba nawet trzęsie tą władzą i żyje na koszt podatnika, to mamy do czynienia z przymusem katolickim. Nie chcę się powtarzać, ale wcześniej wymieniłem przykłady prawa świeckiego, które zawiera wprost religijne nakazy i zakazy.
Tak więc Polska "ogranicza" nie tylko ateistów, bo wielu katolików bagatelizowałoby koscielne normy, zobowiązania, celebracje.... gdyby nie państwowy dyktat ideologiczny.

P.S.
Psycho-jude

Przepraszam, nie dość dokładnie wczytałem się w sems Twojego postu.


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

W SLD ateizm jest promowany i publicznie się z tym obnoszą i żadne szykany ich nie spotykają. Kościoła nie musisz paplik wykarmiać - nie wpuść księdza do domu i tyle. ja w ogóle jestem zwollennikiem rozwiązania przyjętego w Niemczech, gdzie należący do kościoła płacą jeden podatek, określonej wysokości i kościól nie wyciagą łap po inne pieniądze. Ten dyktat ideologiczny obowiązuje tylko starszych, bo widzę po znajomych że mają lekki stosunek do nakazów i zakazów. Pamiętaj że Europa ma chrześcijańskie korzenie, dzięki niemu tak wygląda i tak szybko się ucywilizowaliśmy, nie możesz ot tak sobie odrzucić naszej historii, dziedzictwa. Wiele zawdzięczamy religii, gdyby nie ona to byśmy mogli utracić naszą tożsamość w trakcie zaborów, PRLu, ona wpisała się w Polskość bo towarzyszyła narodzinom naszego państwa.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Kultura Europy ma dwie nogi: Antyk i chrześcijaństwo- nie zpominaj o tym. Chrześcijaństwo u nas niesłusznie utożsamiane z Kościołem, który jest tylko "instytucja wyznaniową". Antyk zaś jest stale wypierawny z kultury polskiej przez tę "instytucję" (co widać po waszych wpisach). Więcej czytać trzeba.

Takos

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Autor: InFamia x (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 28-06-11 09:46
[...]Kościoła nie musisz paplik wykarmiać - nie wpuść księdza do domu i tyle.[...]


Tak się nie da. Z naszych podatków odciągany jest procent dla instytucji religijnych. W tym- kk.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Autor: InFamia x (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 28-06-11 09:46
[...]Kościoła nie musisz paplik wykarmiać - nie wpuść księdza do domu i tyle.[...]


gdyby to tylko na tym się opierało, to pewnie nie byłoby o czym dyskutować.
Kapelani w wojsku policji niech pracują za te pieniążki co im skapną po wpuszczeniu do domu. :)))))
Religie zamiast w szkołach na etacie, też niech nauczają w salkach katechetycznych przy kościołach. Za te same pieniążki co wyżej wymieniłem.
Czy ktoś im tego wszystkiego broni ?????

InFamia sama piszesz , ze w Niemczech jest to rozsądnie rozwiązane.
Rozwiązanie logiczne sprawiedliwe i nie wywołujące konfliktów.
Zgadnij czemu w Polsce posiadacze wszelkich możliwych cnót(KK) nie wystąpią z wnioskiem(wszak samo dobro z nich emanuje), o to aby tak to uregulować jak w Niemczech. Aby nikt im z tych cnót nic nie mógł ująć, aby paplik i inni nie pisali po forach całej Polski.

U mnie budzi odrazę takie postępowanie.
Taki rydzyk przed wstąpieniem do unii pierwszy piał jak to sprzedajemy Polskę. A dzisiaj "największy patriota"pierwszy tam leci po te"śmierdzące" unijne pieniądze. Biegnie tam i pluje na Polskę - podobno jego kraj.
KK to jest banda ukierunkowana na łupienie szmalu i tylko instrumentalnie traktuje wiarę, wykorzystując nieświadomych ludzi.

Ps
Pisz, pisz paplik, lubię czytać twoje posty, tak jakbym siebie słuchał :)))
Niemal 100% zgodność :))))

Uwaga!!! nabity :)))))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Rewolwer jak cię czytam jakbym słyszał ojca redemptorystę, za duzo w tobie skrajnych uczuć. Nie należy szukać spisków ani takich tam, w Polsce nikogo to nie interesuje, a poza tym za wczesne na takie reformy. Sld nie boi się krytyki dewotów a nie ma w programie takich postulatów. Może po prostu ten kościół az tyle nie wyciąga od państwa, mają dużo ulg,ale głownie finansująch parafianie i rządu to nie interesuje. Niektórzy księża wprost emanują wiarą, ni\\nie wszyscy są tacy jak piszemu tutaj.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: O Bogu

Rewolwer:

Niestety atrament mi się skończył...
Pisz więcej ty, chyba naboje ci sie nie skończyły...?


rudy błazen z druhem

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org