4lomza.pl/

Dziwić się że miasto będzie musiało dopłacać do basenu -- ale dlaczego. Z basenu nie korzystają ludzie jak to się popularnie określa +50, bo wymaga się czepka -- co dla ludzi starszych jest wprost nie do przyjęcia. Zamiast udostępnić wszystkie atrakcje w jednej cenie -- z basenu chce się wyciągnąć maksymalną kasę przy minimalnej ilości osób. Przydało by się, aby wreszcie popatrzono na inne baseny, gdzie nie tylko zrezygnowano z restrykcji rzekomo higienicznych (czepków), ale i przy niższej cenie biletów oferuje się więcej atrakcji ( baseny na Słowacji, Niemcy, Litwa, ale i pobliska Ostrołęka).
A co o tym sądzą inni ?

popieram poprzednika, w Mikolajkach nie ma czepkow , ani specjalnych kapielowek, po to są filtry i konserwatorzy ,

Nie zapominajmy, że w Łomży mamy DWA baseny. I rozłożyć trzeba korzystających na dwa. Nigdy nie uzbierają tylu wejść jednego dnia.

W Ostrołęce nie trzeba czepka.

Leżałem w Łomży w szpitalu i miałem możliwość skorzystanie z basenu bez czepka i to bez żadnej znajomości.

Tak Ale wprowadzając wymóg posiadania czepka ogranicza się ilość klientów. Dotyczy to też dodatkowych opłat za saunę -- nie znam nigdzie dodatkowych opłat za saunę poza naszym województwem --- a znam zarówno sporo basenów w kraju, jak i za granicą,

Nie Na nowym basenie, a jednocześnie aqua parku czepek nie jest wymagany. Wymóg istnieje przy korzystaniu jedynie z basenu sportowego.

W ten sposób, w jaki MOSiR podchodzi do oferty (klientów) basen zawsze będzie deficytowy. Przykłady:
- ograniczenie godzin dostępu - pewnie myślą, że spadną koszty utrzymania a ja sądzę, że jeszcze ubędzie na biletach bo sporo osób korzysta od 6.00 i po 19-tej.
- "odporność" na takie udogodnienia jak karty typu Benefit, Multisport, FitProfit - posiadacze tych kart nadal spotykają się w Zambrowie :( - widocznie dla MOSiR-u to się nie opłaca bo trzeba by prowadzić dodatkową listę.
- nadal uboższa oferta niż w okolicy - sauna tyko sucha i za dodatkową kaskę:(

Powodzenia MOSiR-owi, a łomżyniacy mają dodatkową skarbonkę .....

Ja tam konieczność czepków, przynajmniej na basenie sportowym, uważam za całkowicie słuszną, co więcej, ludzi "+50" wcale nie jest mniej niż nastolatków, przynajmniej w czasie w którym ja korzystam z basenu, a że bywam 3-4 razy tygodniowo, w różnych godzinach, to trochę się napatrzyłam, według mnie najmniej jest osób w wieku 25-45 lat, i naprawdę nie widzę problemu w czepkach, to jednak JEST zachowanie jakiejś tam higieny. Co do opłaty za saunę - najgorsze zdzierstwo i całkowity bezsens.
Dzisiaj zauważyłam, że są już karnety ( w ŚRODĘ jeszcze nie było ) i prawdę mówiąc spodziewałam się czegoś bardziej opłacalnego, bo wychodzi na to że basen nie opłaca się ani miastu, ani mieszkańcom, naprawdę nie jest specjalnie tani a i te karnety mało wnoszą, trzeba naprawdę spore pieniądze wyłożyć żeby mieć jako-takie regularne treningi, w końcu w Łomży jest ładny basen a co z tego skoro prędzej czy później zniszczeje a miastu nie będzie opłacało się dopłacać o tyle więcej... może kiedy otworzą te salony kosmetyczne (czy co tam ma być) to się trochę zmieni...

Widzę tu sporo negatywnych komentarzy na temat basenu... niestety ja tez muszę się z wami takim podzielić. Jakieś dwa miesiące temu wysłałam moje córki na basen ( 17 i 9 lat ) mimo zakazu, ku mojemu zdziwieniu, weszły na pływalnie bez problemu. Wydawało mi się to ok, bo w końcu po to są ratownicy, żeby pilnować dzieci. Ale dzisiaj moje córki znów poszły na basen... tym razem nie weszły, a panie przy oknienku broniły się regulaminem. No śmiech w biały dzień. Do tego nie pozwoliły dzieciom wejść, nawet jak ja chciałam pilnować ich z trybun. Komedia... .

czyli zle, ze weszly czy ze nie weszly?

ja jak idę na basen to tylko jak wejdę to polowa ludzi już ucieka ze strachu a jak założę czepek uciekają wszyscy i mam cały basen dla siebie haha