4lomza.pl/

Nikomu nie zwiał Malamut? Dostałem właśnie info że od wczoraj po Kupiskach krąży takowy pies.
PRAWDOPODOBNIE samiec (kumpel bał się podejść ale mówi że widać mu jaj** :) ), posiada ciemną obrożę. Nic więcej nie wiem, ale zainteresowanych odeślę gdzie trzeba.

A świecą się te... no... co to je zaszyfrowałeś?
Bo wiesz, może to być cokolwiek niebezpieczne dla kierowców, gdy dostanie taki po gałach tym blaskiem. Sama bywam w tych stronach, więc obawiam się nieco...
BTW, Indar powineneś był swój post zatytułować: "Tajemnica szyfru Malamuta".
Pozdrówka!

malamut - prawdziwy ?? podaj namiar luckyiwc@o2.pl

A może to był Mamut... Bo chyba nie Marabut.
Ale nie, Mamuty to w okolicach Wojsławic niejaki Jakub Wędrowycz hoduje. Kto wie, może przygnało go aż taki dawał do Kupisk?
Idę, zaczynam bredzić.

Cześć Gosiek.

12 lutego jadac ulica Armi Krajowej ze Starych kupisk do Janowa w polowie drogi zobaczylem na poboczu siedzacego psa ktory cos jadl.Kiedy podjechalem blisko i zatrzymalem samochod zeby zobaczyc lepiej,zauwazylem ze pies ten zazeral mlode jagnie ktore zreszta bylo juz przez niego do polowy zezarte.Pies nie zareagowal na moja obecnosc tylko podniosl glowe i patrzyl na mnie.Ale to nie byl wzrok psa...w oczach jego mozna bylo wyczuc zlo,pomyslalem ze to chyba wilk, bo byl wiekszy niz owczarek Ale chyba nie- bo wilki sa raczej szare a ten byl taki bialo- szary Pomyslalem ze wyglada jak te Alaskan Husky ktore ciagna sanie na Alasce.Nie znam sie na psach ,nigdy psa nie mialem,ale kiedy spojrzal mi w oczy poczulem wzrok wilka,poza tym zazeral tego biednego baranka.Pomyslalem a co by bylo gdyby ta droga szly dzieci i spotkaly by te bestie???Niestety nie zglosilem tego nigdzie poniewaz nastepnego dnia wyjechalem z Lomzy

Chupacabraaa...