4lomza.pl/

KU PAMIĘCI:
Pociągi a Łomża

Kolej: Do władz samorządowych,prezydenta,

Kolej a sprawa łomżyńska

Łomża a kolej. Historia czy potrzeba chwili?

Kolej osobowa, kolej wąskotorowa w Łomży - wasze wspomnienia


Nie zapominajcie o tych tematach. Dopóki tory są szansa zawsze jest! "Nasi" wybrani do sejmiku niech o tym nie zapominają!! Do zadupia czeremchy,hajnówki i sokołki jeżdżą szynobusy, to do Łomży też mogą! Trzeba wspólnych sił, by samorządy przejęły linię nr 49 i nr 36!!!

pozdrowienia dla prawdziwych Miłośników Kolei w ŁOMŻY

___________________________________________________________
-->>SMSy<<--

Kolej w Łomży to niestety utopia. Tory są ale tylko do Łomży, nie przez Łomżę.

Zadajmy sobie pytanie : Po co w Łomży kolej ? Jeśli w perspektywie planowana jest budowa Via Baltici. Czy w Polsce kolej szybko jezdzi ? Bedzie Via Baltica to autobusem szybciej bedzie dojechac mozna niz ta waszą koleją, której koszt utrzymywania byłby bardzo duży i wogóle nieopłacalny, samorząd musiałby wciąż dokładać do interesu. Czy do Warszawy czy Białegostoku potrzebujemy dojezdzac koleją ?? O wiele szybciej bedzie dojechac autobusem czy samochdem jadac w przyszłości Via Balticą. Według mnie byłaby to wogóle nieoplacalna i niepotrzebna inwestycja w perspektywie Via Baltici. Zaraz zadacie pytanie : czy ta via baltica bedzie i kiedy bedzie. Pieniadze i plany juz dawno sa opracowane wobec viabaltici a co do kolei to nikt nawet nie podjal zadnych dzialan (zadna sprawa sie nie toczy w ministerstwie) wiec o wiele szybciej powstanie ta trasa niz kolej. W Polsce wciaz sie doklada do kolei, polaczenia sa likwidowane bo nie jest oplacalne. Gdyby to byla szybka kolej tak jak na zachodzie to tak warto tworzyc takie inewstycje ale w naszym kraju jest to niemożliwe. Nie ma tyle funduszy na takie inwestycje jak szybka kolej. Wiec kolej w Łomży jest wogóle niepotrzebna. Zastanówcie sie i przeanalizujcie wszystko od A do Z. Szczególnei pod wzgledem oplacalnosci i planow co do trasy Via Baltica.
a dopiero później krzyczcie ze kolej jest potrzebna lub nie. i nie ma co porownywac ze inne miasta maja a Łomża nie ma bo akurat nasze miasto ma takie położenie ze w przyszłości kolej bylaby zbedna. a im wiecej funduszy z miasta na kolej tym mniej funduszy na inne inwestycje itd.

Oj sami pesymiści w tej Łomży, wydaje się wam, że myślicie logicznie i rzeczywiście, w połowie macie rację,ale to wy dokładnie przeanalizujcie wszystko i zrozumiecie, także między innymi to, że kolej to przyszłość.


P.S.: Mi nie chodzi o Rail Baltice, ale o najzwyklejsze kolejowe połączenie.(a na sam początek utrzymanie przewozów towarowych, bo to podstawa)

P.S.: gosia_sul29 gdyby wszystko co powiedziałaś było prawdą, to rzeczywiście "niby" nie miało by to sensu, ale tak nie jest...

pozdrawiam

___________________________________________________________
-->>SMSy<<--

gosia_sul29: dokładnie to sami napisałem w tym temacie Pociągi a Łomża kiedyś. Ja nie jestem za tym, żeby kolei nie było. Ale nie jestem za tym, że kolej to była taka "sztuka dla sztuki".

2152
Trochę przyszalałeś z tym tematem. Nie znasz do końca sprawy, a się wypowiadasz. Mianowicie bodajże 2 lata temu przyjechał nowoczesny szynobus z prezesem PKP przewozy regionalne, kilku techników, oraz naczelników. Na wcześniejsze zaproszenie wysłane do Urzędu miasta nikt nie odpowiedział. Więc ci przedstawiciele kolei postali jak chuje pod lasem i odjechali. Kolej badała i chciała przywrócić tą linię pod warunkiem utrzymania przez UM dworca, lecz jaki tu widzą interes ówcześni rządzący? Żadnego wiec zaproponowali, aby kolej zrzekła się wszystkich działek należących do niej w obrębie miasta. A jest tego ładnych parę ha!!! I w tedy MOŻE by się zgodzili. Nie muszę pisać ile by na tym zarobili poszczególni urzędnicy z UM ponieważ to ich sprawa;)
Więc wina nie leży po stronie kolei tylko władz!

Droga gosiu piszesz o via-marzeniach które może kiedyś się spełnia (a na pewno w tedy gdy będą tylko uczciwi politycy ;)). Ile lat już słyszysz o tej trasie? Ile planów już było? To tak jak szukanie miłości w burdelu! Plany z tego co wiem to są 4 na samą obwodnicę Łomży nie mówiąc o pozostałych km.
Pytasz się po co kolej? Nie dziwię się, na pewno nie będzie szybka na nie zmodernizowanych torach, nie jest też nie zbędna dla mieszkańców Łomży.
Lecz powiem ci tak musisz się przejechać koleją do ostrołęki na wiosnę i zrozumiesz, że ten środek transportu strasznie różni się o PKS-u czy auta.
Nie sądzę aby gdziekolwiek w Polsce kiedyś pojawiły się TGV, szczególnie jak przyjdzie nam spłacać nie wykorzystane pieniądze z dopłat unii.
W tedy będziemy mieć druga Irlandię:)

a ja jestem za. nie raz zdarzyło mi się jechać do Ostrołęki autobusem godzinę, całkiem sprawnie można by było dojechać też do Warszawy (jeśli ktoś jeździ do stolicy korzystając z usług pks, dobrze wie, że czasami nie zabierze się w 4 autobusy z kolei, no chyba, że bilet na niedzielny kurs kupi we czwartek)... pociągiem byłoby o wiele krócej, a zawsze była by to jakaś alternatywa dla tych śmierdzących pksów. Poza tym jeśli w końcu wybudują w Łomży te wszystkie galerie, to nie jeden chociażby i mieszkaniec Ostrołęki bądź innej miejscowości będzie wolał podjechać kawałek pociągiem, niż telepać się autobusem (przynajmniej ja bym tak zrobiła).

Ja jestem jak najbardziej za,żeby walczyć o kolej. Jak wspomniał założyciel tematy kolej to rozwój miast. Zupełnie inna jest podróż koleją a inna autami,obojętnie czy własnym czy autobusem.
Sprawa ekonomi,moim zdaniem to jest jakaś bzdura że kolej jest nie ekonomiczna. Zapytam czy do dróg miast nie dopłaca?czy utrzymanie dróg w należytej kondycji miasto nic nie kosztuje?(tylko proszę nie pisać że to państwo płaci).
Czy wybudowanie i utrzymanie kilometra torowiska jest droższe od wybudowania kilometra drogi?,a sprawa bezpieczeństwa,co jest bezpieczniejsze?
Moim zdaniem ktoś na siłę próbuj zrobić z nas ścianę wschodnią,Polskę B.

To co było już nie powróci nie ma co się łudzić :)

A komu potrzebna kolej ?

Miastu potrzebne są tereny kolejowe (choćby pod budowę dróg - druga nitka Al. Legionów aż się prosi) a nie spółka PKP.

Kolej to rozwój! Jeżeli ktoś tego nie rozumie to wydaje mi się, że właśnie nie widział kolei. Ja rozumiem, że w Łomży kończą się tory i to jest jakaś przeszkoda. A le nic nie stoi na przeszkodzie, aby 2 razy (tam i z powrotem) dziennie jeździł szynobus do Warszawy, Białegostoku, czy Ostrołęki. Jestem pewny, że byliby chętni. Może nowej władzy przyjdzie do głowy żeby ten temat ruszy. Chociaż właśnie jest to zawsze związane z własnym interesem.

Jeżeli będzie obwodnica Via Baltika,to po co druga Al. Legionów?
„A komu potrzebna kolej?”ciekawe że takich dylematów nie mają,inne miast tylko bronią kolei na swoim terenie.

Łomży jest tak samo potrzebna kolej, jak "Grodzisko" za Narwią, lotnisko do przyjmowania Boeningów 747, stadion na 50 tys kibiców, Bulwary budowane i finansowane przez Miasto (bo finansowane przez prywatnych inwestorów- owszem), "tereny inwestycyjne" dla kilku cwaniaków w okolicy Żabiej i inne, Orliki (najdroższe boiska świata), wszystkie niedochodowe inwestycje, na które Miasto musi już teraz wydawać ok 6 mln zł rocznie, jeszcze większy Jezus niż ten w Świebodzicach ITP.

1. Jeśli policzyć ile jest aut z "tranzytowymi" rejestracjami to powód potrzeby jej budowania stanie się oczywisty (Większość to B.., czasem WO, WOS lub WOR).

2. Tory (spółka PKP) dają profity miastom położonym wyłacznie na szlakach tranzytowych a nie na trasach "donikąd" (koleją z Łomży do n.p. Grajewa byłoby trochę śmiesznie).

3. Trzeba też pamiętać, że spółka PKP "kroi" nie tylko usługobiorców - także budżet państwa, budżety wojewódzkie, czasem też lokalne.
Czyli: Im więcej kolei tym mniej pieniędzy w kasach wojewódzkich i lokalnych.
Nieco inaczej jest w przypadku transportu drogowego.

to było do wladima/y

PO KOLEI