piątek, 13 grudnia 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Ranny bocian

Czy ktoś może mi powiedzieć co mogę zrobić z bocianem, który nie może chodzić bo ma złamaną nogę?? Jest u nas jakaś instytucja, która mogłaby się tym zająć?? Proszę o jakieś namiary bo zwierzak się męczy.... :(:(

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ranny bocian

Kurcze.. może tutaj Łomżyńskie towarzystwo opieki nad zwierzętami zadzwoń. Myślę, że powinni coś poradzić, czy podpowiedzieć.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ranny bocian

O super spróbuje jutro zadzwonić może mi ktoś pomoże.......

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ranny bocian

http://www.falbatros.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=42&Itemid=30

Tu się kontaktuj. Powinni pomóc radą, ale bez szybkiej specjalistycznej pomocy (czyt. kompetentny weterynarz) raczej czarno to widzę. Czy ktoś go dokarmia i poi? Teraz ma trudniej ze znalezieniem pokarmu.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ranny bocian

Znalazłam jeszcze coś takiego:

"Ośrodek Rehabilitacji Ptactwa i Zwierzyny Chronionej znajduję się około 25 km na północny-wschód od Suwałk, w Mikołajówce. Dokładny adres to: Mikołajówka 8, 16-411 Szypliszki, telefon: 087 - 568 10 10. Założycielem ‘szpitala i sanatorium’ dla zwierząt chronionych jest Pan Franciszek Januszewicz. Ośrodek nie posiada własnego transportu, dlatego ranne zwierzę należy dostarczyć osobiście lub poprosić o pomoc służby takie jak np. straż pożarna."

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ranny bocian

W Drozdowie zajmują się rannymi ptakami. Nie wiem jak ta organizacja się nazywa, ale tam znajoma woziła rannego jastrzębia.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ranny bocian

dokładnie do Parku w Drozdowie, prowadzą opieke nad rannymi zwierzętami.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ranny bocian

a pozniej je ogladamy w muzeum tak zrobili z misiem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ranny bocian

I co z bocianem?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ranny bocian

Może zanieś go do złotego smoka.

angella

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ranny bocian

Z bocianem......niestety nikt nie chciał się nim zająć, dzwoniłam wszędzie nawet do Kadzidłowa i nic. A co się potem okazało miał obie nogi złamane i to było otwarte złamanie. Weterynarz powiedział że nie da się go już uratować i musiał go uspać żeby się nie męczył.......niestety......

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Ranny bocian

Przykro mi...

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org