4lomza.pl/

Niejaki Kszyh napisal:

WIARA
W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyć. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem, czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później."


....

°°°°°°°°°°
... evaa ...

Są ludzie tacy co wierzą w to...

No wery interesting to było:) I dośc pouczające.... aczkolwiek znajda sie pewnie i tacy co nadal nie uwierzą...

PTYSIU, napisz czasami jakies zdanie złożone, na temat i mądre. Czytasz chyba wszytkie posty na forum, powinieneś zauważyć już jak to się robi. Nie rób "ctrl + v, ctrl + c" z innych postów lub z notatnika z gotowymi odpowiedziami (mniemam że taki psiadasz, bo większość odpowiedzi udzielanych przez Ciebie jest takich samych).

Ciekawe... bardzo ciekawe :)

Damiano wiem że tak robisz ale napewno nie ja !

podoba mi sie to!

Na co KoMu DzIś WczOrAjSzA mIłoŚĆ?!
nA Co kOmU dZiŚ wCZoRaJsZy sEn?!

http://www.szukalemwas.pl/



:)

°°°°°°°°°°
... evaa ...

Evciu,
Przepraszam, rzeczywiście powieliłam temacik, ale to dlatego, że mam sporo zaległości w poczytywaniu sobie forumka tego (chciałam powiedzieć "naszego", ale boję się trochu Maćka :(), a i mózg na wiosnę nie pracuje jak trzeba...:(
Pozdrowionka

Co Tobie Maciek złego uczynił, że zawsze masz go na pierwszej linii. Jest on Tobie solą w oku.

Pozdrowienia.

:)))
Witam Ryskago:)
Zaiste, ubolewam nad tym, iz dawno CIe tu nie "czytalam" jednakoz tak sobie mysle, ze sie poprawisz i swoje trzy grosze w temat znowu wtracisz. Lepsze to po stokroc i budujace, niz czytanie na okraglo pty....sia z ktorym totalnie - chocby nawet czlek sie dwoil i troil - nie da sie polemizowac:)))

... A na wiosne to mozg ze zdwojona sila ruszyc powinien. Ja na przyklad w najblizszym czasie oczekuje zmian wiekszych, wiosennych jakby nie bylo. Zacieram desperacko raczki i obserwuje co sie dzieje dookola;PP

Macku Ciebie witam rownie wiosennie jak Ryskago:)

°°°°°°°°°°
... evaa ...

A co takiego się dzieje dookoła i jakież to zmiany czekają Ciebie, Evuuś? Wiem wiem, kto ciekawy niech nos wrazi do kawy, co też niniejszym czynię... chliiip, siorb, mlask, dooobra kawka...:)

Ale Ptysiak naprawdę fajny jest, nie stanowi nijakiego zagrożenia i wolę Go po stokroć niźli agresorów wszelakich...

Opiszta mi jak tam wiosna w Łomży, plizzzz! Czy mam założyć nowy topik w tej sprawie? a może mnie kto wyręczy?

Wre!! Uwielbiam wiosne!! Przed moim blokiem drzewka juz paczkuja hmmmmmm coz za widok:))
Jedyna pora roku w ktorej chce sie naprawde ZYC:)
Zmiany z zimowego snu na wiosenna pobudke rzecz jasna:)

°°°°°°°°°°
... evaa ...

Oj, widzę Evuuś, że Pan Bóg jak dusze rozdzielał to jedną zdaje się podzielił tak, że część weszła w Evuusia a część w Ryskę, bo i mnie wiosna najbliższa ze wszystkich pór roku, tym bardziej, że ta wiosenka jest dla mnie tak niezwykła... tak niezwykła, że ech... choć smutnawa nieco... Ale nic to - przeżyjemy jakoś, bo życie to fajna sprawa...
Wczoraj szłam brzegiem Wisły i widziałam motylka :). Szłam w dół rzeki, czyli w Waszym kierunku, kędy Narew z Wisełką się łączy...:)