4lomza.pl/

Do wypadku doszło w poniedziałek. Grupa młodzieży z klubu ŁKS Narew Kurpiewski Łomża przebywała od kilku dni na obozie w Augustowie. Uczestnicy obozu wieczorem kąpali się w jeziorze Necko. Nagle jeden z podopiecznych zaczął się topić; nieprzytomny został wyłowiony przez opiekunów.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8265233,15_latek_utonal_na_obozie_sportowym__Jest_sledztwo.html

No to sobie popływał chłopaczyna........

To był obóz lekkoatletyczny. Pływać nie umiał, ale każdy z nas wie, że fajnie jest popluskać się w wodzie. Może liczył na to, że nauczy się pływać. A tak dla jasności to ten chłopak-Piotrek, miał lat 13, a w grudniu skończyłby 14. Ponad 5m skakał w dal. Zajmował dobre miejsca na różnych zawodach. Bardzo się cieszył, że jedzie na ten obóz. Wiedział, że codzienne treningi tam dadzą mu dużo więcej niż treningi w Klubie co tydzień. Był doskonałym lekkoatletą. Dla znajomych już na zawsze będzie wiecznym sportowcem...
Ciężko się czyta takie rzeczy, gdy zginął najlepszy kumpel... Nawet nie chcę pytać skąd te fałszywe informacje. Oni pojechali na ten obóz w poniedziałek rano, a wieczorem tonął, więc nie przebywali tam od kilku dni.

szkoda chłopaka , też go znałem :(