niedziela, 01 grudnia 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Bieda.

Znalazłem w prasie artykuł dotyczący głodujących dzieci i nie tylko z powodu bezrobocia, pokrótce streściłem go i kto może niech to przeczyta i wyrazi swoje zdanie na temat tej sytuacji i jak polepszyć byt najuboższych.

W Polsce w biedzie żyje 23 mln osób, a 5 mln męczy się w skrajnym ubóstwie. Ustawowa granica ubóstwa w Polsce wynosi ona 1226 zł miesięcznie na czteroosobową rodzinę. Wypada 10 zł dziennie na głowę. Takie dochody ma ok. 7,7 mln Polaków. Pięciomilionów ludzi żyje poniżej tej granicy, nie ma nawet 10 zł
Problem tkwi w narastającej nierówności społecznej. Są ludzie, którym świetnie się powodzi i ci, którym nie starcza na chleb. Oczywiście, takie nierówności były zawsze, ale pogłębiły się w okresie powstawania demokracji. Dziś te nierówności są już zbyt duże i wciąż rosną.
W Polsce, na jednego bogatego przypada już 300 biednych! W niektórych rejonach wskaźnik bezrobocia sięga nawet 90 proc, szczególnie w tych regionach gdzie było dużo PGR-ów, a nie ma żadnego przemysłu. Najbardziej przez ubóstwo poszkodowane są dzieci. Zdarzają się przypadki omdleń z głodu podczas lekcji, czy zjadania resztek śniadań przyniesionych przez innych uczniów. Niektóre dzieci chodzą do szkoły tylko po to żeby zjeść talerz gorącej zupy, którą tam dostają lub wypić kubek gorącego mleka.


Problem głodu nie zniknie, póki nie uporamy się z rosnącym bezrobociem. Często zdarza się, że w rodzinie pracy nie ma nikt, bo trudno o pracę tam gdzie kiedyś jedynym zajęciem była praca w PGR-rze, które w okresie "słusznych przemian gospodarczych" zostały polikwidowane.

Jakie jest wyjście z tej sytuacji, co zrobić, żeby dzieci nie cierpiały głodu, czy muszą cierpieć za błędy dorosłych.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

To prawda i mnie też to gryzie. Zaraz jednak Ci ktoś napisze, że ci biedacy sami są sobie winni bo nie chce się im pracować, bo są głupi i niezaradni, bo nie chcieli sie uczyć, bo czemu ci bogtsi mają utrzymywac im dzieci, bo ktoś musi być biedny, żeby inny był bogaty, bo....Niestety ludzi z taką mentalnością (czyli :aby tylko było dla mnie) jest coraz wiecej- to jest postępująca degeneracja osobości, ale oni tego niestety nie widzą, bo sa zajęci zakupem coraz nowszych klamotów. I tak bedzie pewnie aż do rewolucji i sznurów na latarniach.:-(

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Trudno jednak być św. Franciszkiem, by rozdać wszystko co sie ma. Trudno też ja św. Brat Albert zamieszkać z biednymi. Gdzie zatem środek? Janosik?

Allinka

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

www.pajacyk.pl <-



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Maciek - po pierwsze 'polityka', a nie 'ogólne'.
Zbychu - wszystko co napisałeś to prawda (to prawdziwie prawicowe poglądy). Nie bezwzględna prawda, bo słabszym pomagać trza (dzieciom, inwalidom itp.). biedni kupują jedzenie za pieniądze. Pieniądze to kapitał. Kapitału nie ma bez kapitalistów (po 1945 r. czyt. burżujów i kułaków). Ergo: właśnie ci kapitaliści są niezbędni dla tych biedaków.

Winnym biedy w RP jest socjalistyczna struktura budżetu państwa. Wszyscy ci ubodzy ludzie otrzymują całą masę pieniędzy w formie pomocy. Pomoc ta przysługuje im z urzędu. Ta masa pieniędzy mogłaby być przeznaczana na miejsca pracy dla tych ludzi. Ale nawet wtedy tacy ludzie nie pójdą do pracy. A jak nie pójdą, to zawsze znajdzie się ktoś, kto hojnie da im zasiłki. I tak w koło. Jeżeli chcieliby pracować, pracowaliby już dzisiaj.

Pozdrawiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Autor: Zbych (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 18-03-05 00:21

Co to jest szczęście? Pewnie bywa ono różne, ale jedno wiem: nie będziesz nigdy szczęśliwa jeśli ludzie wokół Ciebie będą nieszczęśliwi. Trzeba się więc podzielić, aby je odczuwać. :-)

Alllinko!
Nie musisz wszystkiego oddawać, ani mieszkać z nimi, ale podziel się z nimi tym co masz. Jeżeli ktoś jest obojętny na nieszczęście innych, to siłą do pomocy nie można go zmusić.
Ludzie kórzy sami niewiele mają, podzielą się ostatnim kawałkiem chleba, są bardziej uczuleni na ludzkie nieszczęscie, zgotowane im przez innych ludzi (brak pracy poprzez likwidację zakładów, fabryk). Ludzie którzy meli szczęście dorobić się nie zawsze w uczciwy sposób, (co widać po ostatnich aferach) są obojętni na los biednych, uaktywniają się tylko wtedy, gdy czują jakieś korzyści. Masz nadwyżki czegokolwiek (jedzenie, ubrania, zabawki, jakiś niepotrzebny sprzęt gospodarstwa domowego, podziel się z biedniejszymi). W tygodniku KONTAKTY jest założona skrzynka pomocy, gdzie zainteresowani mogą dowiedzieć się kto potrzebuje pomocy i jakiej.
Tel. (86) 2153570 i (86) 2164243.

Pozdrowienia.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Co tam głód wielu, ważne że władza ma się dobrze. Cieszmy sie że tylko za 36mln. zł. udalo się wyremontować prezydencki pałac w Wiśle. Obiekty nad morzem warte są nie mniej. Jeśli sie człowiek napracuje przy zapewnianiu dostatku innym to musi gdzieś troszke odpocząć.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Maćku,

Allinka się dzieli, bądź pewien, ale są takie ludziska, które uważają, że im sie to słusznie należy, więc nawet "dziękuję" jest zbędne w/g nich.
Albo dzielisz się szczęściem z kimś, kto wydaje ci się, że tego szczęścia potrzebuje, tylko nie potrafi tego okazać, bo go życie z deczka poturbowało no i nie potrafi. A może to tylko bujna wyobraźnia i nadmierna przerost empatii podpowiada takie scenariusze?? Możliwe.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Mi się wydaje, że tzw. klasa średnia w naszym kraju to przeżytek teraz są albo bogaci albo biedni, nie można mówić, że opieka socjalna jest zbędna bo tak nie jest, są ludzie chorzy, którzy podjąć pracy nie mogą a nie maja żadnych innych środków dochodu, więc pomoc państwa jest im potrzebna. Zbliżają się wybory i znów zacznie się kabaret, bo hasłem sztandarowym wszystkich ugrupowań będzie chyba PRACA.... ale czy praca dla wszystkich??? czy tylko dla tych, którzy dorwą się do koryta i dla ich znajomych????? trzeba zmienić mentalność ludzką, tak żeby każdy nie patrzył tylko na siebie ale i na swych sąsiadów, wiem że nie będzie to łatwe, jest to może nawet utopia, ale przydałoby się to zmienić. Kolejny aspekt to rozwój ekonomiczny, moim zdaniem błedem była prywatyzacja, prywatny właściciel chce tylko zysków dlatego nie potrzebna mu jest rzesza pracowników. Uważam że potrzebne są państwowe przedsiębiorstwa, a wolny rynek choć jest normą demokracji powinien pozwolić na ingerencję państwa mającą na celu zwiększenie miejsc pracy.
O bezrobociu można pisać pisać i pisać, ale trudno znaleść na niego odpowiednią receptę. Nasze władze rozwiązanie widzą w emigracji....a to chyba o to nie chodzi?????? to u nas powinny powstawać miejsca pracy.

Może wspólnie podebatujemy co mogłoby ograniczyć bezrobocie w naszym mieście i okolicy ???


pozdrawiam


...:::A gdy odejdę,

gdy kiedyś zamknę oczy swe...

Zawsze, z Tobą będe...


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Potwierdza się często : Dlaczego żeś głupi - bo biedny. Dlaczego biedny bo głupi. Często błędne koło - zamknięty krąg. Zgoda co do mentalności, bierności i postępującej apati. Jednak gdy ten krąg będzie się ciągle poszerzał, będzie źródłem stagnacji dla wszystkich, demoraliacji i często kryminalizacji w najgorszym wydaniu. Potrzebna, konieczna jest i musi być mądra interwencja socjalna przeciwdziałajaca temu, wyrywajaca z tego kręgu. Ten krag biedy powodujęcej następną biede pokoleniową jest w Polsce , a szczególnie w naszym regionie większy niż gdzie indziej. Zbychu, rządzący na każdym szczeblu muszą temu przeciwdziałać bo bierność spowoduje, że będziesz musiał chodzić ciągle z ochroniarzem, rodziny i domu też będzie musial Ci pilnować ochroniarz, a na to stać będzie nielicznych. Też chyba sobie na takącenę nie będziesz mógł pozwolić.

franciszek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Odważnie i zdecydowanie tępić znieczulicę, oto co trzeba robić!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

degreg - ja uważam, żem klasa średnia właśnie. I wiekszość moich znajomych, to także klasa średnia. Nie bogaci, nie biedni.
To co piszesz o prywatyzacji to - przepraszam - bzdura. Czyli państwowy zakład nie miałby przynosić zysków, lecz li tylko dawać pracę?

franciszek - racja. Przeważa (w zastraszającej proporcji) przekonanie, iż ktoś coś komu MUSI dać. Ludziska nie rozumieją, że nie ma nikogo na tyle bogatego, aby się ze wszystkimi dzielić. Każdy winien zapracować na siebie.

Przed wyborami: jasne, że hasłem wszystkich ugrupowań (poza jednym) będzie dać pracę i zmniejszyć ubóstwo, ale niestety, bez żadnych konkretnych rozwiązań. Każda realizacja tych obietnic kończy się podwyżką podatków, co jest bez sensu kompletnie. Ale za to zdobędą ileś tam miejsc w Sejmie.

Zbychu - pozdrówka :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Adamus!
Przeczytaj artykuł w Onet Pl - Kiosk pod tytułem "Polska cienka w pasie" to zobaczysz jak pomaga się w Polsce ludziom żyjącym poniżej minimum socjalnego.

Pozdrowienia.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Dodam ,źe źle realizowana, lokowana pomoc socjalna powoduje taką mentalność o której pisał Zbych. Przyzwyczaja do bierności i do myślenia należy mi się.

franciszek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Teraz takie są czasy bieda piszczy, pracy niema a rodzine trzeba za coś chyba utrzymać anie utszymasz rodziny za 50 złootych rodzinnego ? 50 złotych to w 2 dni i niema a jeść sie chce. Teraz żeby znaleźć prace to trzeba mieć wtyki albo trzeba dać koperte a z kad kasy weźmiesz ? Na życie pieniądze so potrzebne a sąsiad ci nie pożyczy bo wie że nieoddasz bo niemasz z czego.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Witam. Ten post to będzie mój pierwszy raz - he, he:). Już nie narzekajcie na tę biedę. Kto chce pracować to wcześniej czy później jakąś pracę znajdzie. Wiadomo, że w Łomży w większości firm pracę zaczyna się z minimalnym wynagrodzeniem, ale przy odrobinie samozaparcia i cierpliwości, no i odrobinie szczęścia można się doczekać w miarę normalnych zarobków i wtedy nie powinno być już biednie:). Ale trzeba czegoś chcieć, mieć jakiś cel w życiu:). Lecz co tam - lepiej wybrać postawę roszczeniową, że mi się coś należy i już:). A dlaczego? - bo tak:). Jasne, że w Łomży ze wszystkim jest trudniej, bo to po prostu dziura i tego nie da się ukryć. Ale nie można żyć w permanentnej apatii, zrezygnowaniu, braku chęci do czegokolwiek. Bo wtedy bieda murowana. Wiadomo nie ma pracy to jest ciężko. Najlepszy przykład to byłe PGR-y... Totalna degrengolada. Ale tam jest jednak troszeczkę inaczej niż dajmy na to w Łomży. Tam ludzie (zwłaszcza Ci starsi) z biedą już się na swój sposób pogodzili, uważają, ze tak ma być, że nic na biedę nie mogą poradzić. Mogą jedynie w głębi duszy pokląć sobie na Balcerowicza:). Radźmy sobie z biedą, przynajmniej próbujmy. Grunt to się nie poddawać. "Nigdy naprawdę nie przegrasz, dopóki nie przestaniesz próbować" - Mike Ditka. I tak jest ze wszystkim z szukaniem pracy, otworzeniem firmy. Ważne, aby coś robić, co da na nam w miarę przyzwoite pieniądze i sprawi, że nie będziemy tak dotkliwie odczuwać biedy. Ci co teraz żyją w biedzie powinni traktować ją jako stan przejściowy i za wszelką cenę dążyć do wyjścia z niej. Pewnie, że jest trudno... Ale trzeba sobie radzić, bo nie żyjemy w państwie opiekuńczym. Może to i dobrze, bo ludzie, przynajmniej niektórzy uczą się zaradności. Chociaż jak sobie pomyślę o tych ludziach, którzy codziennie od rana do wieczora piją - już nie napiszę nawet co:) i jedynym celem jest uzbierać puszek czy butelek i kupić za to winko, to trudno dziwić się, że tacy ludzie żyją w nędzy... No nic - koniec monologu - z biedą należy walczyć. Próbować wszelkimi możliwymi sposobami zmieniać życie na lepsze, piękniejsze, także i bogatsze:). Pozdrawiam.

Kalvin

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Kalvin: pracować każdy by napewno chcial żeby móc jakoś utrzymać rodzine. Ale nie ma teraz w tych czasach tak łatwo.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Jasne, że nie jest łatwo. A kto powiedział, że ma być łatwo? Życie jest trudne i wyboiste... Chociaż zdarza się, że nieliczni mają też bajkowe życie i takimi przyziemnymi rzeczami jak szukanie pracy sie nie przejmują, bo po prostu nie musza:). Ale ja pisze o znakomitej większości ludzi, która musi się cokolwiek wysilić by coś osiągnąć, a przynajmniej po to by nie żyć w biedzie... Ptysiu nic w życiu nie przychodzi łatwo. Znalezienie pracy też może być olbrzymim problemem. Tyle, że ja piszę, iż z góry nie można zakładać najgorszego i twierdzić, że nic mi się w życiu nie uda. Najgorsze jest, gdy ktoś nawet nie próbuje...

Kalvin

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Art. 33.

Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym.
Kobieta i mężczyzna mają w szczególności równe prawo do kształcenia, zatrudnienia i awansów, do jednakowego wynagradzania za pracę jednakowej wartości, do zabezpieczenia społecznego oraz do zajmowania stanowisk, pełnienia funkcji oraz uzyskiwania godności publicznych i odznaczeń.
Art. 67.

Obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa.
Obywatel pozostający bez pracy nie z własnej woli i nie mający innych środków utrzymania ma prawo do zabezpieczenia społecznego, którego zakres i formy określa ustaw.

Oto prawa które zapewnia Konstytucja każdemu obywatelowi. który z rządów przestrzega tych praw, skąd wzięło się 3 mln bezrobotnych i 5 mln żyjących poniżej minimum biologicznego. Gdzie Ci ludzie mają znależć pracę(myślicie że nie szukają tylko leżą i czekają na mannę z nieba) skoro zlikwidowana została większość zakładów. Państwo co rusz to ogranicza wielkość zasiłku i okres jego pobierania. Jak mogą wyżyć za groszowe zapomogi z pomocy społecznej. W Wielkiej Brytanii która ma tylko 5% stopy bezrobocia w czasie kryzysu zwiększyła wydatki socjalne na edukcję i służbę zdrowia, dzięki temu zwiększono popyt. U Nas odwrotnie, zmniejsza się zasiłki i ogranicza okres ich pobierania, nie mówiąc o jakichkolwiek miejscach pracy.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Co do tematu ,to czy to nie jest wina postepu?Kiedys jak nie było na wsi pradu,sklepu imaszyn(ze 30 lat w stecz)to jeden był kowalem,drugi piekł chleb,trzeci rozbierał mieso i ludzie zyli i nikt nie płakał.Teraz kiedy pojade na wies ,to kazdy płacze ze w sklepie krecha,nie ma za co maszyn kupic ,nie ma w co dzieci ubrac.Czy to brak pracy jest powodem problemow tych ludzi ,czy tez postep ,telewizja komputery wywołuja taka apatie w społeczenstwie.Słuchamy ile to biedy do okoła,ilu ludzi bez pracy,jak to sie innym powodzi i z tego wszystkiego robimy sie jeszcze ociezalsi ,wolniejsi ,napawa nas to strachem do rozpoczecia jakiejkolwiek działalnosci.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Bieda aż piszczy w tych czasach w naszym kraju.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Keicam!
Co Ty wypisujesz, 30 lat temu Polska była taka zacofana? Kto widział taką manufakturę. Już wtedy mało kto miał konia, tylko praciwali w polu ciągnikami. Chyba na świecie Ciebie jeszcze nie było i nie wiesz jak wtedy Polska wygląda. W 1975 r powstały nowe województwa, zaczęła się budowa nowych osiedli mieszkaniowych. W Łomży na terenie dzisiejszego osiedla Południe stał las dżwigów, nikt nie myślał wtedy o bezrobociu, ludzi brakowało do pracy, z pieniędzmi też nie było najgorzej. Pokaż która wioska nie miała wtedy prądu, w jakie wiosce nie było sklepu , czy szkoły. Piszesz, że problemy i apatię wywołuje postęp, telewizja i komputery. Za co ten bezrobotny może kupić sobie komputer czy porządny telewizor, kiedy brakuje jemu na wyżywienie, na książki do szkoły dla dzieci. Stwórz im miejsca pracy, a nie będą biadolić.

Pozdrowienia





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Witam. Pewnie, że to brak pracy jest problemem biednych ludzi. Co ma do tego postęp? Chociaż w erze postępu i nowych technologii poszukiwani są wybitni specjaliści w swoich dziedzinach. Ale także pracownicy fizyczni też zawsze będą potrzebni. I jak jest praca to już jest dobrze - na początek nawet nieważne jaka. No fakt niby państwo ma zapewniać swym obywatelom podstawy egzystencji, ale to nie takie proste. Jak już wcześniej pisałem Polska to nie taki kraj jak Szwecja, gdzie państwo potrafi zapewnić biednym ludziom zasiłki, choćby minimalne, ale które dają przeżycie. W Polsce ośrodki pomocy społecznej niby mają za zadania pomoc potrzebującym, ale róznie to jest. Znane mi są przypadki, że niektórzy dostają nawet kilkaset złotych zasiłków miesięcznie, ale bywa i tak, że jakaś rodzina dostanie kilkadziesiąt złotych zasiłku celowego raz na kilka miesięcy. Chyba opieka społeczna wie lepiej jak dzieli pieniądze. Faktem jest, że nasza ojczyzna zbytnio nas nie rozpieszcza i nie niańczy. Ustawodawca jest na tyle sprytny, że nigdzie nie napisze ile konkretnie taki biedny człowiek powienien otrzymać np. z opieki społecznej - zawsze to będzie pojęcie nieostre. Zawsze jest potem wymówka, że po prostu mało pieniędzy do podziału było, że z próżnego to i Salomon nie naleje, że budżet mamy taki, a nie inny... Więc trzeba samemu na ile się to da próbować zmieniać swój los. Na ile to jest możliwe oczywiscie...
A Keicam faktycznie nie zna realiów Polski sprzed 30 lat. Dla wiosek polskich to był najlepszy czas. Co prawda ta mechanizacja z tamtych lat dokonywała się głownie dzięki pożyczkom państwowym, ale co tam:). Grunt, że rolnicy byli wtedy zadowoleni, a wieś polska w dostatki opływała. Rolnicy do dziś z nostalgią wspominają tamte czasy.
Pozdrawiam.

Kalvin

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Bieda jest faktem. Zagościła w większości polskich rodzin. I mozna tu przedstawiać rózne uzasadnienia jej powstania i trawania. I kogo to obchodzi. Faktem jest , ze część ludzi mających wpływy i układy bogaci sie kosztem innych . Są to ludzie którzy w dobie PRL nie mieli szansy na takie bogacenie . Zmiany po 1989 roku umozłiwilły powrót danym krwiopijcom do kraju i powrót do wpływów. Takwięc w ciagy tych 15 lat odbuwowali swe przedwojenne pozycje i mamy my biede oni kase. Spasły kapitalista i biedny robotnik to znany obraz. Teraz jest ponownie przypominany tylko jak boleśnie i jak obłudnie demokratycznie. W 1989 oddano władze bezbolesnie teraz kapitaliści nie oddadzą jej bez rozlewu krwii.

nazis

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Czasem wydaje mi się, że biedniejsi są ludzie o skrajnych poglądach. Szczególnie gdy pojawia się gorycz , gniew i najgorsza - zazdrość.

Allinka

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Wyjątkiem, gdzie ustawodawca jest precyzyjny co do kwoty zasiłków wypłacanych przez państwo ludziom niezamożnym to zasiłek rodzinny oraz zasiłek dla matki samotnie wychowującej dziecko... Tu przynajmniej są podane konkretne kwoty. Tak mi sie przypomniało... No nie wspominam już o zasiłku dla bezrobotnych, gdzie też wszystko jest jasne.
Pozdrawiam

Kalvin

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Rzeczywisci ciężko znaleźć w Polsce prace, ale ponad 300000 " naszych przyjaciół' z za wschodniej granicy ją w Polsce znalazło, a w kolejce na otwarcie naszego rynku pracy czekaja inni. Powiecie że Polakowi nie opłaca się pracować za taka stawke jak Ukraincowi? Lepszy zasiłek?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Jak ktos wyzej wymienil ze Polska 30 lat temu byla zacofana to sie myli w te 30 lat tylko technika sie zmienila.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Takie pieniądze z zasiłków to nie sa wogle pieniądze nie wystarczą na opłaty o co żeby wyżyć z tych pieniedzy miesiąc ?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Drogi Macku, ja w tej chwili jakbym poszukał to znajde miejsce gdzie nie ma telefonu i sa problemy z pradem.30 lat temu moj dziadek był sołtysem w jednej z podłomzynskich wsi .Owszem telewizor był 1 i traf chciał ze stał u sołtysa(albo to było odgórne zarzadzenie,nie pamietam)ciagnik był tez jeden we wsi.To co ty widziałes ,to chyba te dzenniki propagandowe.Ja nie pisze o dzwigach,lecz o samowystarczalnosci wsi która sobie radziła i nikt na brak zajecia nie narzekał.W chwili obecnej to co robiło 5 chłopa robi jeden kombajn w 2 godziny.Maszyna robi szybciej i taniej ,to po co pracownicy.Tu nic nie zmienia zasiłki ,postep ma to do siebie ze kazdy szuka czegos tanszego ,gdzie nie jest potrzebna obsługa i koszty utrzymania.Tylko niestety nie wszyscy mozemy siedzies i obsługwac te komputery i maszyny.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Kalvin dla polskich wiosek najlepszy czas to był koniec lat 70 kiedy Edward odchodził i okazało sie ze to co rolnicy zainwestowali w gospodarstwo,spłaciło sie samo za 2 swiniaki.To było takie 10 lat za które teraz wszyscy placimy ,dlatego nie mowcie mi ze 75 roku wies stała na szczycie rozwoju.Chyba ta wies pod zachodnia granica,bo na pewno nie u nas.Znam realia bo sie na wsi wychowałem. ---"' Co prawda ta mechanizacja z tamtych lat dokonywała się głownie dzięki pożyczkom państwowym, ale co tam:). Grunt, że rolnicy byli wtedy zadowoleni, a wieś polska w dostatki opływała. Rolnicy do dziś z nostalgią wspominają tamte czasy." '---twoje słowa wyjasniaja calkowicie problem ,dlaczego u nas jest tak jak jest,a w szwecji jest inaczej.Tam nikt nikomu nie zasponsorował gospodarstwa na koszt przyszłego pokolenia,dlatego maja na zasiłki

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Drogi Keicam!
To co piszesz, o jednym telewizorze na całą wieś to było na poczatku lat szesciedziesiątych, i do tego stał w szkole, gdzie był dostępny dla każdego. Połowa ludzi na budowach, to byli ludzie ze wsi i dzięki tym budowom po części wieś była samowystarczalna. Nie wiem skąd pochodzisz, ale ja też pochodzę ze wsi i to wcale nie takiej zamożnej, ale u nas w latach siedemdziesiątych, fakt ze na talony ale ciągników to trochę było (przeważnie Właddimirec), z telefonami to jeszcze w latach dziewięćdziesiątych były problemy. Za kredyty zaciągnięte w latach siedemdziesiątych to i miasto i wieś odbudowała się. Wychowałeś się na wsi, ale nie w latach siedemdziesiątych, albo tylko co się urodziłeś i tego nie pamiętasz. Jak kiedyś Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną, to samo uczynił Gierek z Polską wsią.

Pozdrowienia.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Najgorzej to chyba maja rolnicy na wsiach jest dopiero bieda ludzie poskładali wnioski o przyznanie im jakiejś pomocy finansowej a tu nic nie dostali.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Najlepjej by było zeby było kilkaset nowych miejsc pracy.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Władza miałaby czyste ręce, gdyby stworzyła system zapewniający ludziom pracę. Wtedy wyszłaby prawda, kto jest rzeczywiztym obibokiem, a kto nie.
Władza miałby czyste ręce gdyby (już mającym zarobione pieniądze) zapewniła dostęp do oświaty, leczenia, sprawiedliwych sądów itp. - ale władza tego nie wykonuje - bo jest bezrobocie przecież i duże wydatki socjalne (dla tych "darmozjadów").
Władza miałaby czyste ręce... gdyby czyste one były... ale nie są- więc mamy bezrobocie, sądy do dupy, oświatę drogą i zabałaganioną, leczenie byle jakie i niedostępne, urzędników śmiejących się z prawa...
Czyli mamy to, na co się zgodzilismy!

Adamus: Pozdrowionka :-)

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Zbych włąsnie by tak było.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Drogi Macku napisz w której szkole na wsi stał telewizor w latach 60 w okolicy Łomży,a zwracam honor.Tak samo był dostepny dla kazdego,jak teraz internet.Jesli uwazasz ze w latach osiemdziesiatych wies poprawiała system nomenklatury to nie wiem na jakiej wsi sie wychowałes.Ludzie o czym wy piszecie?W 70-tym roku telewizia i maszyny na wsi?Gdzie sie uchowaliscie?Chyba w miescie ,albo w zaczatkach jego istnienia.Ja tez lubie edwarda ale on sie pojawił dopiero na poczatku 70 lat.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Zbychu władza nie ma zapewniac pracy,nie wiem co ci chodzi?Władza jest po to by system wymuszał na tobie prace ,pod pozorem zameldowania lub innym wzgledem.Jak ci nie pasuje to jestes obibokiem,a jak ci pasuje to jestes czescia systemu i wtedy jest ok.LUDZIE MYSLCIE TROCHE A NIE WYPEŁNIAJCIE ROZKAZY

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Keicam!
Jest to wieś 8 km od Łomży. Był to rok 62, 63 lub 64 kiedy telewizor stał w szkole. Może spotkalibyśmy się osobiście i podyskutowali. Ja to przeżyłem i pamiętam te czasy. Pod koniec lat sześciesiątych już co niektórzy bogatsi gospodarz mieli telewizory. Największy rozwój wsi i miast był właśnie w latach siedemdziesiątych. Maszyn i telewizorów nie było na wsi dużo, ale były i nie przetłumaczysz mi tego. Jeżeli to nie tajemnica to w którym dziesięcioleciu urodziłeś się, może znasz to tylko z opowieści.

Pozdrawiam.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Kazimierz Wielki nie budował za cudze pieniadze, a Gierek dokładnie w 70 roku został I sekretarzem KC PZPR i waszym zdaniem w tym momencie pobudował polske murowana?To sie nie powinien nazywac Edek ale SZYBKI BILL.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

zadna tajemnica mam dopiero 30 pare latek(tak blizej 40) takze pamietam to jak dzis ,a wam ,chyba lata sie poprzestawiwiały.Jako małolat pamietam jak ludziki przychodzili do nas telewizje ogładac ,a władymirec czerwony to marka w naszym regionie rozpowszechniona przez mojego dziadka i jego kolegów.Prosze o szczeguły jak ktos sie nie zgadza z moja poinia.Adres jest podany.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

A co do tematu to telewizory zostały nagminnie wprowadzane do szkól po w prowadzeniu 2 programu.II weszła do emisji w 70 roku.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

W nocy troche mnie poniosło i to nie koniecznie na temat .Sorry ,ale za duzo piwka było.Jakby na to nie patrzec to bieda ,jest,a pracy nie ma i moim zdaniem bedzie jeszcze gorzej i uwazam ze bedzie to zwiazane z rozwojem naszego kraju.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

keicam czyli czytając od tyłu Maćku :)
Prawda w Waszym (Twoim i Maćka emeryta) sporze leży po środku. W latach 70 zresztą podobnie jak aktualnie podłomżyńskie wsie były pod wzgledem zamożności bardzo zróżnicowane . Jedno co jest istotne i co cieszy, że (nie wszyscy ale jednak) rolnicy zaczynają ruszać także głowami a nie tylko mięśniami kończyn. Znam mnóstwo przykładów gdzie rolnicy idąc z duchem czasu wiedzą jak i co robić aby wiodło im się dobrze.
W pełni zgadzam się z adamusem:
Winnym biedy w RP jest socjalistyczna struktura budżetu państwa. Wszyscy ci ubodzy ludzie otrzymują całą masę pieniędzy w formie pomocy. Pomoc ta przysługuje im z urzędu. Ta masa pieniędzy mogłaby być przeznaczana na miejsca pracy dla tych ludzi. Ale nawet wtedy tacy ludzie nie pójdą do pracy. A jak nie pójdą, to zawsze znajdzie się ktoś, kto hojnie da im zasiłki. I tak w koło. Jeżeli chcieliby pracować, pracowaliby już dzisiaj.

Gdyby ktoś zechciał stworzyć stanowisko doradcy ds. co robić aby nic nie robić i żyć korzystając z pieniędzy wypłacanych z róznego rodzaju zasiłków -mielibyśmy całą masę wykwalifikowanych specjalistów.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Tak ,masz racje ,zgadzam sie w całej rozciagłosci tematu

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Maciek chyba najwiecej wie od nas.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Witam Vlad vel ADALL.

Sądząc po stylu pisania postów i sposobie odnoszenia się do Mnie to na 95% rozpoznaję w autorze postu, ADALL-a . Witam na pokładzie, mam nadzieję że się nie mylę.

Pozdrowienia od emeryta.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Witam Keicam!

Nie ma za co przepraszać, to tylko wymiana poglądów, mnie i bez piwka zdarza się takie rzeczy. Taki mam pewnie charakter że czasem lubię się posprzeczać. Ale od czego jest forum, żeby dyskutować. Może kiedyś spotkamy się i powspominamy stare dobre czasy.

Pozdrowienia.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Witam. Ale przyznacie mimo wszystko, że zasługi tow. Gierka dla rozwoju polskiej wsi są duże. Przynajmniej coś się wtedy ruszyło i Ci rolnicy, którzy brali kredyty tylko na tym skorzystali, bo faktycznie było tak jak Keicam pisał, że brało się normalny kredyt, a przez inflację spłacało tylko śmieszne sumy. Mi Keicam nie musisz mówić jaki był najlepszy okres dla polskiej wsi. Wiem to doskonale chociaż akurat na wsi się nie uchowałem:) - cały czas piszemy, że to ogólnie o lata 70-te chodzi. Ale miejmy nadzieję, że naprawdę tłuste lata dopiero na polską wieś dotrą, zwłaszcza teraz gdy już jesteśmy w UE. Już obecnie u części rolników da się zauważyć wzrost stopy życiowej. I oby cała wieś była jak najbogatsza, chociaż wiadomo, że to nie takie proste, ale może po kilku czy kilkunastu latach od naszej akcesji do UE będzie w miarę bogato. Przynajmniej mam taką nadzieję:). I może wtedy metodą dedukcji bogata wieś sprawi, że będziemy mieć także bogate miasto. Bo w miastach to, że jesteśmy UE jak na razie niewiele zmieniła i pewnie w najbliższych latach dla zwykłych, szarych ludzi nie zmieni..., a nawet jak zmieni to nieznacznie. Nie ma w miastach takiego bezpośredniego przełożenia jak na wsi. Ja mam taką nadzieję, że może nie za rok, nie za dwa, ale patrząc realnie około 10 lat problem biedy bedzie coraz mniejszy, że gospodarka będzie się rozwijać jak np. gospodarka irlandzka w tempie ok. 7 % PKB:), albo i lepiej, będzie przybywać miejsc pracy jak grzybów po deszczu:), a młodzież kończąca studia będzie jak to nie tak dawno miało miejsce we Francji przebierać w ofertach pracy jak w ulęgałkach. Ale zobaczymy jak to będzie. Wtedy zasiłki państwowe byłyby wypłacane tym którzy tego faktycznie potrzebują oraz także części osób, które chronicznie są bezrobotnymi i nawet jak praca by była to i tak jej nie podejmą. Smutne to, ale prawdziwe...
Pozdrawiam

Kalvin

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Teraz będziecie sie klucić i przeprzsazc hehe



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Piszecie wszyscy, że Polska jest państwem zbyt opiekunczym, wydaje za dużo na zasiłki dla bezrobotnych i ludzi żyjących poniżej minimum socjalnego, bo ludzie tym bardziej nie szukają pracy, bo i tak dostają pieniądze (za mało żeby żyć, za dużo, żeby umrzeć). Nikt z Was nie napisał ile pieniędzy wypłynęło z kasy państwowej przez różne afery. Czy któraś z nich została rozliczona, czy czerwoni, czy czarni jak dostaną się do władzy to pieniądze biorą pełnymi garściami jakby były ich własnością. Jak będą rozliczać jedni drugich, kiedy wszyscy okradają państwo. Tych pieniędzy starczyło by na zasiłki i służba zdrowia zdrowia nie miałaby długów. Po prostu mamy chory ustrój państwa. Sami jego wywalczyliśmy, ale zawiedli Nas ci co byli lub są na świeczniku. Sami ustawili siebie i swoje rodziny do końca życia, a z tych wynieśli ich na szczyty władzy śmieją się w kułak. Ciekawe czy jeszcze częsć dopłat z U. E. nie utopi się w kieszeniach rządzących, zamist trafić do tych dla których zostały przeznaczone. Polska w ten sposób rządzona zawsze będzie biedna.

Pozdrowienia.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Ja nic nie pisałęm że polska jest zbyt państwem opiekunczym



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Maciek: nadzwyczaj wielkim wydatkom socjalnym nie są winne żadne afery (to kropelka w morzu), tylko przekonanie wyborców, iż niezaleznie od statusu społecznego, wykształcenia, kompetencji i zdolności KAŻDEMU NALEŻY SIĘ WEDLE JEGO POTRZEB (tzw. leninizm).
Tymczasem moim (okropnie krytykowanym) zdaniem nic się nikomu Z GÓRY nie należy. Wszystko przychodzi poprzez naukę i pracę. Tym więcej, im ta nauka lub praca są cięższe (w sensie wyprodukowanego dobra - tak więc nie idzie tu o pracę stricte fizyczną).
Rację masz co do fatalnego zarządzania państwem, ale wiąże się to z tym, co powyżej, czyli z przekonaniem wyborców co do pewnej kasty politycznej (socjalistów).
Weź np. przekonaj Zbycha, że zasiłki trza zlikwidować, bo utoniemy...
Pozdrówka.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Adamusku, toż ja zawsze gadam, że trzeba stworzyć SYSTEM likwidujący bezrobocie! Natomiast pewna liczba zasiłków musi zostać. Ale kiedy pracy (i zarobków) nie będzie - to rzeczywiście utoniemy poprzez wymarcie z głodu (a to sięga juz 50% narodu). W tej chwili nie przekonasz narodu do zabrania mu zasiłków, bo nadużycia władzy sięgają MILIARDÓW! Ci ludzie-naród uważaja, ze są OKRADZENI! I mają podstawy, że tak jest więc dlaczego zamiast złodziejom nie dać im? Taka to ligika społeczna (choć nie do końca moja bo aż takim socjalistą - jak myslisz o mnie - to nie jestem).)
Pozdrawiam serdecznie.

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Zbychu - racja :) - oprócz zbyt wielkiego nacisku na "afery"
Nikt Cię nie przekona :)

Ale co do logiki społecznej to święta prawda. I niestety utoniemy, i znowu rządzić będzie klasa robotniczo chłopska, i znowu potrzebna będzie rewolucja. A to wszystko kosztem tego pieknego przeca kraju.
Pozdro.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Ale jak stworzyc ten system ?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Mało było takich co niby spadli ze stołków a za chwilę pojawiali się na drugim nie gorszym? Już kolesie nie dali go pokrzywdzić. Ile spraw aferowych przedawniło się, ilu zlodziei i przekręciarzy się śmieje do dziś z systemu władzy, kontroli społecznej (ścigania,wymiaru sprawiedliwości). Czy urzędnicy administracji, urzędówskarbowych już ponoszą odpowiedzialność za swoje błędne decyzje , działania? To jest tylko cząstką tego co składa się na zło które tworzy biedę, ale od zmian tego lub równolegle z innymi naprawami trzeba zrobić polską pierestrojkę.

franciszek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Nadopiekuńczość pastwa jest mitem.

RÓWNI I RÓWNIEJSI
Artykuł Pani Stanisławy Golinowskiej " Tygodnik Powszechny" na temat prawdziwej opieki państwa nad bezrobotnymi, rencistami i emerytami.P

http://www.tygodnik.com.pl/numer/275214/golinowska.html





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Maciek, to z cyt. przez Ciebie artykułu:
"To dlatego pomoc dla Kowalskiego jest nieracjonalnie niska i jest nie tyle wsparciem, co marnotrawstwem środków publicznych. Efektywniejsze od obniżania wypłat byłoby precyzyjniejsze rozdzielanie świadczeń i wspieranie tych, którzy tego najbardziej potrzebują. "

No i skoro nie potrafimy (bo to przeca bardzo trudne) racjonalnie tych środków rozdzielać, to może (miast je marnotrawić), przeznaczyć je na inwestycje?
Może wprowadzić odpłatną (czyt: normalną) służbę zdrowai, odpłatne szkolnictwo?
Tak, pewnie, tylko jak? Taka idea ma poparcie znikome, chociaż moim zdaniem jest jedynym ratunkiem dla państwa, który i tak, wcześniej czy później, musi nastapić.
Pozdrawiam.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Teraz bedziecie sie przemadrzać :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

masz rację ptysiu, to powinno być na 'polityce'.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

No raczej tak takie sprawy.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Raport za rok 2003 badający sytuację gospodarstw domowych prezentuje szybko powiększającą się liczbę Polaków żyjących w nędzy, wynika z niego, że ponad 7,7 mln osób mieszka w rodzinach znajdujących się na granicy ubóstwa, gdzie na miesięczne utrzymanie członka rodziny przypada co najwyżej 10 zł dziennie.W jeszcze gorszej sytuacji znajduje się blisko 5 milionów Polaków, którzy na swoje miesięczne utrzymanie mają mniej niż 960 zł, czyli najwyżej 8 zł dziennie na osobę. Natomiast 23 miliony obywateli naszego kraju (60%) żyje poniżej minimum socjalnego, czyli granicy określającej strefę niedostatku i ostrzegającej przed ubóstwem.Z kolei UNICEF w swoim najnowszym raporcie alarmuje, że w Polsce w latach 90 przybyło ponad 4% dzieci, które żyją w ubóstwie. Według tych badań w naszym kraju w biedzie żyje 12,7% najmłodszych, najwięcej na Warmii, Mazurach i w Świętokrzyskiem.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Sprostuję tylko jedno nieporozumienie: otóż pieniądze tak naprawdę nie są tworzone ani w drukarni, ani przez biznesmenów, ani tym bardziej w bankach! PIENIĄDZE TWORZY MASA -POGARDZANYCH PRZEZ NIEKTÓRYCH -ZWYKŁYCH ZJADACZY CHLEBA! Pozostali tylko z tego korzystają. Więc jest tak, że "masa" wytwarza dobra narodowe, które symbolizują pieniądze, a gdy wytwór już jest (czyli pieniądze) to zlatuje się cała chmara pasożytów (np. polityków i bankierów), którzy nic nie wytwarzają tylko chcą tym dobrem zarządzać! A jak to robią to wiemy. I co Wy nato?:-)

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Zbychu
Po raz pierwszy od dawna nie mogę sie z Tobą zgodzić. Piszesz "PIENIĄDZE TWORZY MASA -POGARDZANYCH PRZEZ NIEKTÓRYCH -ZWYKŁYCH ZJADACZY CHLEBA!" To prawie jak w słynnym "Manifeście.." i oczywiscie mija sie z prawdą. Wartość dodana, która w potocznym znaczeniu odpowiada robieniu (mnożeniu) pieniedzy, ma zwyczaj powstawać wyłacznie podczas tworzenia rzeczy pożytecznych, za które ktoś zechce zapłacić z nadwyżką. Tak więc bubel nie jest przeważnie źródłem dodatkowych pieniedzy. Z dugiej strony, jezeli ktoś ma dobry pomysł i trafi w potrzeby odbiorców, trudno odzierać go z jego "wytworu " i kazać dzielić się z pozostałymi zwykłymi zjadaczami. Dobry pomysł i mrówcza praca muszą mieć rózne wagi. Równanie ich na siłę za czasów nieboszczki komuny zakończyło się ucieczką za granicę najzdolniejszych menedzerów, twórców i konstruktorów. Chyba nie warto do tego wracać?
Wydaje mi się, że masa pieniędzy rzeczywiście powstaje z pracy całej masy mrówek, ale jednostkowo zawsze jest to dużo mniej, niż dobry pomysł i sprawna orgznizacja.
Pozdrawiam światecznie



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Ta masa zwykłych pogardzanych zjadaczy chleba, która ma największy wkład w wytwarzaniu pieniędzy, zostaje w czasie redukcji w pierwszej kolejności wyrzucana na bruk, bo są nie wydajni. Za to prezesi zarząd i cała kadra która swoimi pomysłami wytwarza najwięcej pieniędzy, przypisuje sobie to co wytworzył w większości zwykły zjadacz chleba i ciągnie z tego największe profity. Co by pomogły pomysły, gdyby nie było tej szarej nie wydajnej mrówki. Wykorzystać do maksimum, i pod byle pretekstem na zieloną trawkę bez odpraw i bez możliwości dalszego zarobku, bo kto teraz zatrudni takiego człowieka który ukończył 50 lat i nie przysługują żadne świadczenia. To nie demokracja to czysty wyzysk człowieka przez człowieka. Dlatego nieboszczka komuna nie będzie u nas długo zapomniana, pracy było dla każdego pod dostatkiem. Nie było takiej biedy jak teraz ( 300 nędzarzy na jednego bogatego).

Pozdrowienia świąteczne.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Ot i mamy cały przekrój socjalistycznego myslenia. Podstawa egystencji państawa jest walka z bieda! Jak wyscie to wymyslili? Wyniki badan socjologicznych jednak sie sprawdzaja , ze najwiekszym grzechem polskiego socjalizmu było wychowanie rzeszy tzw. funkcjonalnych analfabetów.
Wlosy staja mi deba jak czytam , ze Gierek to twórca dobrobytu wrecz porównuje sie go do Kazimerza Wielkiego. Człowiek , który jest odpowiedzialny za gigantyczny kryzyz gospodarczy i moralny tego kraju człowiek który cofnał nas w rozwoju cywilizacyjnym STAJE SIE BOHATEREM NARODOWYM. Nie wiem czy płakac czy sie smiac.
Jak wygladał rozwój cywilizacyjny naszego kraju za socjalizmu -maly przykład
Pierwsza próbna transmisja TV w Polsce to 1936r(+,-2 lata) i pierwsze próby tworzenia TP i odpowiadało to m.wiecej ogólnoswiatowej wiedzy na ten temat.. Po wojnie trzeba było bodaj 10 lat aby ruszyła TV. TVC to bodaj polowa lat siedemdziesiatych(30lat po pierwszej transmiji w USA) i w końcu lat 70 powstanie II programu TV. Do Łomzy dwojka dotarła w drugiej połowie lat osiemdziesiatych.
Jezeli to porównamiy z TV w innych panstwach to stan TV w Polsce konca lat 80 to odpowiednik lat 50\60 na Zachodzie. Podobne było z "technika" telekomunikacyjna. Motoryzacja -szczyt socjalistycznej mysli tech. POLONEZ z rozwiazaniami techn. lat 60. Socjalizm doprowadził do tego ze w lata 90 wkraczalismy z poziomem rozwoju poczatku lat 60 państ EWG, a do przodujacych to pol. lat 50.
PRL to zapaść cywilizacyjna naszego kraju , to prawdziwy twórca obecnej polskiej biedy który wykształcił rzesze ludzi w zawodach potrzebnych w latach 60. Setki tzw. nowoczesnych gierkowskich zakładów trzeba było zamknąc przbrazowic lub unowoczesnic bo nikt nie chciał kupowac wyrobów tych cudów techniki.
Zamiast myslec jak walczyć z bieda zastanówcie sie jak zarabiać pieniadze.
Możemy porozmawiac o giełdzie, inwestycjach w nieruchomości o small busnesie jak stworzyc własna firme i wbrew pozorom nie trzeba miec wielkich pieniedzy aby zaczac pracowac na swój rachunek., a to jest gwarancja ze nikt was nie zwolni i mozna zarobić niezłe pieniadze. Potrzeba tylko troche odwagi , samozaparcia i gotowość do pracy po 10-15 godzin dziennie.

Marek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Dobrze Markus, żeś się wreszcie wypowiedział. Mam mniej pisania :)
Dokładnie, chociaż należałoby też socjalistów zjechać za teraźniejszość (Markus prawi o historii).
Panie tz, ukłony. Ale jak to wytłumaczyć zdesperowanemu społeczeństwu, które wszak wie, że kiedyś 'było lepiej'.
Zbychu - pozdro. I 3maj się w swej walce z imperializmem :)
Pozdrawiam.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.


Markus piszesz, że za komuny budowano i chołubiono giganty nikomu nie przydatne, produkowano rzeczy których nikt nie chciał kupować. Ale czy coś zmieniło się w nowym ustroju. W szczególności chodzi o kopalnie, które były oczkie w głowie za komuny, nie inaczej jest i teraz


Po 1989 roku wpompowano w kopalnie 40mld zlotych. Padaly firmy elektroniczne, zaklady lotnicze, zbrojeniowe itp ale kopalń nikt nie ruszyl bo działacze zawsze mogli zwieźć autobusami drużynę chamów. Nawet niedawno widzialem w TV górnika gardłującego, ze nie pozwoli zabrac sobie czternastki! To mnie sie krew burzy bo skądinąd wiem, ze masa ludzi potrafi nie dostać dwunastki na czas.

CIEKAWOSTKA:
Co mozna miec za 40mld zł? Oto propozycje:
1) Lotniskowiec z 50 samolotami, niszczycielem, kilkoma korwetami i klasycznym OP.
2) 10 elektrowni atomowych.
3) splata znacznej czesci zadluzenia zagranicznego (20-40%)
4) wypasione metro w kilku miastach (po kilka dlugich linii w jednym)
5) 2000km autostrady
6) kupno złóż ropy za granicą.

Są to jak widać ogromne pieniądze. Ale spoko. Ślaskie kopalnie to worek bez dna w ktorym Polska utopi swoja przyszłość. A niektórzy nadal bedą kopać w Warszawe.

U Ciebie co komunistyczne to złe i niepotrzebne, ale co się dzieje teraz. Skąd w tym naszym dobrobycie tyle nieujawnionych afer białych kołnierzyków na miliony dolarów. To są ludzie którzy swoimi pomysłami w/g tz, a w/g Markusa praktycznym zastosowaniem czytania i pisania dorabiają się na oszustwach. Takich ludzi też wykształciła komuna. Nie jestem za komuną, , głosowałem za demokracją , ale nie w takiej postaci gdzie przepaść między bogatym a biednym rośnie coraz bardziej.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Ten 1 punkt ciekawostki poprze napewno Polak



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

I oto Polska właśnie, gdy do głosu dorywają się ludzie nie mający bladego pojęcia o sprawach, w których się wypowiadają. Powtarzanie błędnych, opartych, na tzw. "zdroworozsądkowym myśleniu" i "wszechogarniających obserwacjach własnych" opinii rujnuje ten kraj w niemal równym stopniu jak 50 lat rządów nieboszczki komuny.

"[...]przepaść między bogatym a biednym rośnie coraz bardziej." - Maciek

Rozwarstwienie społeczne w naszym kraju jest stosunkowo niewielkie porównując się z innymi krajami europejskimi. Mierzone sprawdzonym wskaźnikiem (zaraz odezwą się głosy, że to jakaś "ściema" - ja wolę polegać na sprawdzonych narzędziach niż na opiniach, dwóch, trzech facetów, którzy nie mają ani wykształcenia, ani praktyki zawodowej upoważniającej do formułowania opinii w tej materii). Syntetyczny współczynnik Ginniego opisujący nierówności dla Polski wynosi 0.31, dla Francji 0.35, dla Rosji 0.60. Wartości rzędu jednej setnej są już dosyć znaczące, ale nie zauważalne z poziomu "zwykłego zjadacza chleba".

Kwestia druga. Kto wpadł na ten makabryczny pomysł, że wartość dodaną wytwarza "przewodnia siła narodu"?. Że to te biedne mróweczki tyrają na nas wszystkich? Zapraszam na przyspieszony kurs współczesnej (nie dialektycznej) ekonomii. Wartość dodana we współczesnej gospodarce jest w ogromnej części pochodną innowacyjności jednostki i/lub systemu (organizacji).
Ostatnia sprawa. Jeśli 40 procent budżetu idzie na cele socjalne (w większości na bierne instrumenty rynku pracy i pomocy społecznej), zamiast na tworzenie, a może raczej na stworzenie warunków do akumulacji nowych miejsc pracy, to dlaczego wszyscy spodziewają się nagłego spadku bezrobocia?
Wiara w cuda i mylne przekonanie o własnej nadzwyczajności były w tym kraju zawsze obecne...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

he he Mad - dobrze prawisz :)
ale co z tego, przeca bieda wszędzie, rozwarstwienie. Głupi mają mniej od mądrych, ot jakie to niesprawiedliwe.
Pozdro


PS. jeszcze Zbychu tego nie czytał.... zaraz Wam tu pokaże ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

http://tadeusz.binek.pl/6_04.htm


Gospodarka Polski i sposoby jej naprawy.

Proszę przeczytać ten artykuł i każdy znajdzie w nim swoje racje, bez zbędnego popisywania się uczonymi słowami, które znane są wytrawnemu ekonomiście i tak nie wnoszą nic nowego do dyskusji, bo na forum nie każdy z forumowiczów jest ekonomistą . Tacy ekonomiści którzy bazowali na sprawdzonych narzędziach i syntetycznych współczynnikach ,a nie na swojej wiedzy i praktyce doprowadzili kraj do takiego stanu jaki jest. Poczytaj trochę w internecie badania UNICEF wynika czarno na białym, że w Polsce jest duża przepaść społeczna między bogatym a biednym, gdy wypada 300 biedaków na jednego bogatego, czy zgadza się z Twoim syntetycznym współczynnikiem.


Artykuł jest napisany w formie wypracowania szkolnego w sposób przystępny i zrozumiały.


Pozdrowienia Swiąteczne.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Wieśniaki z Południa, głupole, to styl pisania Adamusa. Każdy sądzi innego według siebie samego.
Koniec dyskusji z Mojej strony. Nie będę polemizował z tak mądrymi uczonymi ludżmi, za małe mam wykształcenie.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Zgadza się... we Francji jest trochę gorzej, a w Rosji zupełne dno. Tylko co z tego?
1. UNICEF nie jest ośrodkiem badawczym a UNDP tak, więc do rewelacji tego pierwszego podchodziłbym z rezerwą.
2. Do obecnego stanu doprowadzili ekonomisci - marksiści, oraz politycy od pługa oderwani. Zapewniam Cię, że nie bazowali na sprawdzonych wzkaźnikach, tylko tworzyli nowe, wygodniejsze i oderwane od rzeczywistosci (np. liczba ton buraka cukrowego na głowę mieszkańca świadczyła o rozkwicie i sile PRL).
3. Przepaść społeczna jest, ale nie tak wielka jak to się większości wydaje. Przepaść zawsze być musi. Egalitaryzm winien dotyczyć równości wobec prawa, równości szans i dostępu do edukacji. Resztę należy samemu soobie wypracować, aby znaleźć się po jednej lub drugiej stronie tego pęknięcia.
4. Bieda jest choć w rzeczywistości ma mniejsze, ale za to ustrukturalizowane pokłady. I jak z nią walczyć? Tak jak do tej pory? Uważam, że nie. Należy pobudzać, ułatwiać, pokazywać i uczyć. Dawanie strukturalizuję biedę.
5. Przytoczony przez Maćka artykuł zawiera błędy i nieścisłości już od pierwszego zadnia, dotytącego definicji gospodarki.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Przepraszam zainteresowanych za zamieszanie z kontami. Ostatni post został wysłany z komputera/konta mojego współpracownika.
Ech... nawet w święta trzeba pracować.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Macku to ze w tej chwili jest duzo problemów to nie oznacza ,ze mamy chwalic komunizm. Do dnia dzisiejszego istnieja relikty komunizmu z którymi niewiadomo co zrobić (tzn. wiadomo tylko politycy sie boja reakcji "swojego"elektoratu) .
Kopalnie , PKP , słuzba zdrowia, "zakłady o strategicznym znaczenie",spóldzielnie ,wszelkiej masci korporacje zawodowe, przywileje zawodowe -to relikty socjalizmu. Masa spólek skarbu państwa to ciepłe posadki dla znajomych króliczka.
To firmy prywatne sa głównym dostarczycielem pieniedzy do budżetu. To one maja zdrowa strukture i sa przygotowane do konkurecji .
Zastanawiasz sie dlaczego zakłady powstałe za Gierka platowały. Doszukjesz sie jakiś celowych działan. To prawda ,ze takowe były ale główna przyczyna było to , ze nie potrafiły sprzedac swoich wyrobów. Polska elektronika splajtowała bo ludzie woleli kupic TV marki Panasonic lub Sony a nie przestazały technologocznie Jowisz za podobne piezniadze. Podonie było z zakładami lotniczymi, zbrojeniowymi hutniczymi i innmi.
Brak nowych technologi , nowoczesnych produktów, słabo rozwiniety sektor bankowy i usługowy w zderzeniu z wolna konkurencja okazał sie dla wielu gierkowskich cudów techniki wyrokiem smierci. Cześć z nich jeszcze funcjonuje jako braze stategiczne do których dopłacamy ogromne kwoty a straznikami ich sa zwiazki zawodowe.
To one sa głównym obecnie producenem polskiej biedy. Miliardy zł które powinny byc przeznaczane na infrastrukture i obnizenie podatków a z tym wiąze sie powstawanie nowych miejsc pracy sa marnowane w gierkowskich potworkach.
Jedyny rozwiazaniem jest pozwolic im upaśc tylko wtedy "obrońy ludu" podniosa głos - gdzie jest czynnik ludzki! I koło sie zamyka.

GIEREK WIECZNIE ŻYWY !!

Marek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Markus, ja nie popierałem komuny i nie popieram, ale co się dzieje w Polsce z aferami, żadna nie została wyjaśniona ani osądzona. Zakłady sprzedaję się po zaniżonych cenach. Przykład z ostatnich dni. Trzej panowie z PO, (piszę nazwę partii bo była podana w internecie) upoważniony do sprzedaży działki 2 hektarowej z zabudowaniamy, rzeczoznawca i kupujący, wszyscy koledzy z jednej partii sprzedali działkę państwową wartości 480 tys. , swojemu koledze za 110 tys.zł. Jak można przeJśc obojętnie obok takiego złodziejstwa, nazywając sprawę po imieniu, gdy ludzie w białych kołnierzykach bogacą się za państwowe pieniędze, a w tym czasie tyle ludzi głoduje , bo nie mają żadnej pracy. Głupi zawsze będzie biedny (ADAMUS) bo nie ma dostępu do koryta państwowego To jest tylko maleńki czubek góry lodowej. A, gdzie Orlen czy PZU tam wypłynęły duże pieniądze. A ile jest afer zatuszowanych, które nigdy nie ujrzą światła dziennego. Czy rządy AWS-u, czy SLD po obiecankach przed dojściem do władzy o rozliczaniu poprzedników coś zrobiły? Po wygraniu wyborów rozliczanie idzie w zapomnienie , bo kto kogo będzie rozliczał. Aferzysta , aferzystę? Nasza kochana tak chwalona przez Was demokracja i system rządzenia krajem jest chory. Żeby to wszystko uzdrowić potrzebny jest doktor bez tytułów ANDRZEJ LEPPER. Nie trzeba tu uczonych wywodów by stwierdzić że potrzebna jest szybka diagnoza i potrzeba leczenia przez doktora LEPPERA naszego systemu rządzenia.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Drodzy Panowie. Nie spodziewajmy się cudu. Jedynym sposobem na biedę jest mozolna, dobrze zorganizowana praca. Wszelkie zapomogi i zasiłki rozdawane zbyt hojnie tylko tę biedę potęgują. Dużo już tu o tym pisano. Może to zabrzmi naiwnie, ale sami, jedni drugim, możemy najbardziej pomóc. Nie jałmużną i pocieszeniem, a dawaniem zajęcia. Taka jest natura pieniądza, że mądrze wydany wraca do nas z nawiazką. Mimo biedy nie można być skapcem. Trzeba jednak zastanowić się odrobinę, gdzie wydawać pieniądze i czy mają one szansę do nas powrócić. Warto przeanalizować obieg pieniądza w swoim srodowisku i wyciągnać racjonalne wnioski. Wówczas np. spory o supermarkety nabiorą bardziej racjonalnego wymiaru. Nie jestem przeciwnikiem supermarketów, ale są one trochę jak brzytwa - lepiej nie dawać jej pijanej małpie. Pieniądze tam wydane nie mają szans do nas wrócić, a jeśli nawet, to w znacznie mniejszej części niż myślimy. Warto natomiast dać zarobić sprzątaczce w bloku, bo wtedy np. nie będziemy musieli wspólnie dopłacać do jej mieszkania. Jest to może zbyt duże uproszczenie, ale jest tu cosna rzeczy. Nie na wszystko mamy wpływ. Dużego złodzieja pewnie sami nie upilnujemy. ale małego, zanim urośnie, pewnie dalibyśmy radę.
Pozdrawiam



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

tz ale tych paczek darmowych jest bardzo mało o o prace bardzo trudno w naszych czasach wiec sie niedziw ze jest tyle osób biednych a juz niemówiąc o BEZDOMNYCH to oni dopiero mają.
Wesołych świąt



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Panie tz, wszystko ładnie, pięknie pisze się o dawaniu zatrudnienia swoim, żeby pieniądze zostałna miejscu. Pan będąc szefem pewnej firmy w Łomży, nie stosował tego co Pan radzi innym. Wszystkie przetargi lub prawie wszystkie na remont dachów lub klatek schodowych, mimo niewiele mniejszych cen ofertowych odawaliście firmom z poza Łomży (Białystok, Kolno, Zambrów i nawet Szczecin), ktorzy niższe ceny za usługę zastępowali później materiałałami o niższym standardzie. Dużo ludzi pracujących w firmach naszych wykonawców nie miało na czynsze, gaz, prąd czy wodę. Pieniądze nawet w małym ułamku nie wróciły do Was, a mogłyby, gdyby ta robota została przydzielona naszym wykonawcom. Nie jesteście zakładem budżetowym i nie obowiązują Was tak restrykcyjne przepisy przy przetargach. Jeżeli w naszych lokalnych społecznościach nie dba się o pracę dla swoich ludzi, to skąd będzie dał rząd który jest daleko od Nas. Rząd to sam się wyżywi.

Pozdrowienia Świąteczne.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

No cóż, trochę Was podpuściłem :-) prawie cytując niedawna wypowiedź w TV pewnego szanowanego profesora (tak Adamusku!), ale nigdy nie jest tak, że tylko jedni mają rację bo ta "racja" jest mądra i dzieli się równo. Mówiąc o tych mrówkach miałem na myśli wszystkich tych, którzy mądrze i wydajnie pracują, a więc i "roboli" i kadrę inżynierską i menagerów... to ich się okrada właśnie, ich dorobek się marnuje właśnie... i wcale nie jest tak, że "głupi mają mniej od mądrych" chyba, że ci "mądrzy" to mają być cwaniaki i złodzieje- bo oni właśnie mają w Polsce najwięcej. Czy to oni mają być wzorcami i idolami naszej gospodarki? To kto ma w końcu siedzieć w pierdlach? Pamiętajcie, że naród jest coraz bardziej głodny i opuszczony przez własne państwo i jeśli miarka się przebierze, to wszystkimi mądrymi teoriami ekonomicznymi można będzie sobie podetrzeć, a tego się właśnie bardzo obawiam. Pozdrawiam.

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Panie maciek,
Albo Pańska wiedza jest bardzo skromna, albo świadomie pisze pan nieprawdę. Regulaminy przetargów opracowała i zatwierdziła Rada Nadzorcza, a rolą Zarzadu było jedynie je stosować. Zgadzam się, że nie gwarantują one ani najtańszego, ani najlepszego wykonawstwa. Wnioskowałem o ich rewizję, ale nie było przeciez do tego klimatu. Skoro członkowie przekazali ( swoją nieobecnością na zebraniach) tak ogromną władze gospodarczą ludziom nie rozumiejacym ekonomii rynkowej, widać w tym jest "wola boska"lub czyjeś ogromne zaniechanie. "nec Hercules contra plures".
Z tej samej beczki dla przykładu - proszę sprawdzić w protokołach- przygotowałem projekt zorganizowania stałego zajecia przy utrzymaniu zasobów dla około 40 rodzin spółdzielców i załatwiłem nawet w Urzedzie Pracy 35 tzw. "prac interwencyjnych". Nie chodziło tu o zadne etaty, lecz o stworzenie rodzinnych firm, z których kazda zajmie się utrzymaniem porzadku w klatkach schodowych oraz w otoczeniu m/w czterech bloków, a takze, jako ich mieszkańcy, będą dbały o poprawę warunków zamieszkania i w pewnym zakresie bezpieczeństwa. Koszt od jednego mieszkania - 5 zł miesiecznie - dawałby wystarczajace srodki do sprawnego działania i ograniczał grono zadłużonych wobec spółdzielni. Oczywiście medrcy z rady to odrzucili. Podobne cyrki działy sie z prywatyzacją usług konserwatorskich - ze znaczną poprawą skutecznosci i wydajnosci. Przeforsowałem tę reformę wbrew radzie - ze skutkiem wiadomym ( jak się później okazało, bardzo dla mnie korzystnym). Tak więc, panie maciek raczej nie ma dysonansu pomiedzy tym co robię i piszę a Pan musi trochę blizej poznać fakty.
Przy okazji, tyle tu gledzenia o politykach i powszechnej krzywdzie, a pies z kulawa nogą nie interesuje się własnym podwórkiem, np. jak gospodaruje sie 50 milionami PLN przepływajacymi rocznie przez konta spółdzielcze. To jest srednio 2500 miejsc pracy w róznych sektorach (spora część z tego to sektor energetyczny). Nieobecni nie maja racji, mogą tylko ponarzekać.

Wracajac do zasadniczego wątku - adres zamieszkania nie może być jedynym kryterium wyboru firmy. Wysoką jakość mozna utrzymać nie tylko wysokim kosztem, ale także dobrą, przemyślaną organizacją, wysokimi kwalifikacjami załogi ( nie łapanej z krawęznika) oraz lepszym przestrzeganiem wymagań nowych technologii. Firmy z większych miast umiały to robić wczesnniej i dawało to im okresową przewagę konkurencyjną. Łomżyniacy też zaczeli sie tego uczyć, choć cześć nadal woli narzekać i szukać winy u innych
Pozdrawiam



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Panie tz Pan uczył Mnie kiedyś w mechaniaku (technikum dla pracujących) i znam Pana jako człowieka prawego i uczciwego, był Pan jednym z lepszych profesorów którz Nas uczyli i dlatego mam dla Pana szacunek. A, co do fachowości wykonywania robot to nasze firmy nie robią tego gorzej, a na pewno lepiej. Widziałem ich robotę i widziałem z jakich materiałów była wykonywana. Materiały ( papa termozgrzewalna) nie odpowiały warunkom zawartym w specyfikacji, była gorszej jakości. Musieli na czymś zarobić, a i wykonanie robót pozostawało wiele do życzenia. Ale jakoś nikt tego nie widział, a sam nie nadmucham przeciw wiatrowi.
Panie tz więcej zaufania do naszych fachowców.

Pozdrawiam Świątecznie





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Panie Maćku.
Nawet słonia mozna nauczyć tańczyć, pod warunkiem, ze on tez tego chce. Zdecydowanie zgadzam się, że łomżyńscy fachowcy nie sa gorsi. Brakuje im chyba tylko poczucia solidarności wzajemnej i umiejętności gry drużynowej. Nie potrafią skutecznie bronić swoich interesów zawodowych i grupowych. W zadnym stopniu nie wykorzystują mozliwości oddziaływania samorządu gospodarczego (myślę, ze ostatnie zmiany w ŁIP-H mogą być korzystne dla tego srodowiska). Warto pamietać, ze nieobecni nie mają racji.
Pozdrawiam serdecznie i dziekuję za miłe słowa.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Wszystko da sie zrobić tylko trzeba pocwiczyć słon da rade.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Drogi Macku no to mnie zasrzeliłes. LEPPER wybawca!!! Z ta teoria nawet nie da sie polemizowac. Mam nadzieje , ze to była pewna forma przekory.

Marek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Zbychu ciągle teoryzujesz. Wrzucasz wszystkich do jednego wora. Złodzieje, wyzyskiwacze , besztasz z błotem wszystkich tylko dlatego, ze maja pieniadze albo wladze.
Ja chciałbym wiedziec co zanczy dla ciebie "uczciwe" zarabianie pieniedzy. Czy kontrakty spekulacyjne na gieldzie to dla ciebie uczciwa praca. Czy dbajac o rentowność firmy zwalniasz dwóch pracowników jest to dla ciebie moralne.
Czy pracodawca dla którego zysk i dobro firmy jest podstawa podejmowania decyzji jest dla ciebie uczciwym człowiekiem.
Piszac o dzisiejszych problemach kraju mam wrazenie ze je wprawdzie widzisz tylko ufasz znachorom a nie lekarzom.

Marek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Drogi Markus, jasne że to tylko z przekory, w życiu nie oddałbym głosu na Niego i na jego partię. Ten człowiek nie nadaje się do rządzenia, było by to samo co w Związku Radzieckim za rządów Stalina. Myślałem, że podsunąłem dobrego fachowca dla naprawy chorej sytuacji w kraju, a o tym człowieku nie chcecie nawet słyszeć. Zobaczcie, że Samobrona jest na II miejscu za PO w sondażach. Co będzie jak naprawdę wygra wybory.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

maciek, może nie wygra, ale będzie wysoko. Od teraz będę pisał, że to dlatego, że wyborcy są tacy mądrzy (skoro pisać że są głupi nie mogę).
No więc wyborcy są mądrzy, a tacy wieśniacy jak ja, chcą niewiadomo czego. No i w RP jest pięknie, a w PRL było wręcz cudownie.
No i biednym trza pomagać, co doprowadzi do wyrównania szans (urawniłovka) no bo po diabła komuś bogaci?
I wtedy ta różnica pomiędzy nędzą i bogactwem zostanie zniweczona, co zresztą pięknie widać na Cubie.
Tak więc wszystkiego dobrego. Głosujcie na bolszewików. To uczciwi, sprawiedliwi politycy. Oni tu zrobią porządek :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Adamus, widać że jesteś zwolennikiem Samobrony, a ja głosowałem na SLD, i co z tego wyszło i teraz mam problem na kogo głosować, albo wcale nie iść na wybory. Każda partia ma program naprawczy Państwa jak idzie do wyborów, miało go AWS, miało go SLD i wszystko rozmyło się po dojściu do władzy u jednych jak i u drugich. Myślisz, że nie inaczej będzie i z Samobroną, pomysłów na naprawę Państwa mają dużo, ale czy będą mieli szansę przebić się, chyba że będą mieli w Sejmie ponad połowę posłów, ale to chyba raczej nie możliwe. Lepper, też obiecuję poprawę życia dla biednych i bezrobotnych, wyłapać wszystkich aferzystów, a może to tylko obiecanki aby dojść do władzy.

Świątecznie pozdrawiam.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Markusie, piszesz do mnie: "Ja chciałbym wiedziec co zanczy dla ciebie "uczciwe" zarabianie pieniedzy"...
Czy to takie trudne do zrozumienia? Uczciwie zarabiane pieniądze są wtedy gdy uczciwie za uczciwą pracę jest płacone. Dlatego ten sam "leniwy Polak" za granicą jest doskonałym pracownikiem- bo tam mu płacą, bo on pracuje. Dotyczy to pracowników na wszystkich szczeblach, a więc i tych, którzy mają za zadanie organizować system tak, aby bezrobocia nie było, a gospodarka się rozwijała. Nigdy nie pisałem, że trzeba rozdawać pieniądze za darmo- co mi ciągle wmawiacie. Nigdy nie pisałem, że WSZYSCY mający pieniądze są złodziejami (ja też je mam)- co mi ciągle wmawiacie! Ale niestety nasza polska rzeczywistość jest w widocznej części zupełnie inna- czy tego nie widzicie? Nikt rozsądny nie zgodzi się z twierdzeniem, że korupcja, złodziejstwo i marnotrawstwo w Polsce to "kropla w morzu gospodarki" bo to są przecież MILIARDY, które komuś przecież zabrano, nie wypłacono, wyprowadzono z kraju.
Nie jestem nawiedzonym komunistą, ale widzę wokół krzywdę zwykłych ludzi i nic na to nie poradzę bo tak mnie wychowano. Pozdrawiam.

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

maciek: przeczytaj jeszcze raz mój post i później swój. No, chyba że kpisz ze mnie.

Zbychu: niech Ci tylko jeszcze raz ktoś coś wmówi, to już ja z nim pogadam ;)
A tak serio, to jest coraz więcej ludzi myślących, że gros kaski uciekło w drodze "korupcji, złodziejstwa i marnotrastwa". Otóż moim zdaniem to tylko z marnotrastwem masz rację. Natomiast korupcja to głównie ubytek pieniędzy prywatnych, a złodziejstwo z kolei to zbyt małe pieniądze, aby zachwiać gospodarką.
natomiast wydatki socjalne budżetu - o, to już jest naprawdę ogromniasta suma. Bez ograniczenia tej sumy (kosztem biednych niestety - bo oni korzystają z socjalu) nikt nie wymyśli ratunku dla gospodarki.
Ja też nie mogę zgodzić się z powszechną biedą, ale jedynym co mogę zrobić, to płacić jak największe podatki, aby obdzielono nimi ubogich. Czy można zrobić coś jeszcze?
Pozdrawiam Wiekanocnie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

bieda była i będzie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

zgadzam sie z toba.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

i ja z Tobą :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Natalka to już dziesiąte dziecko porzucone w jednym z poznańskich szpitali. Matka urodziła ją dla innej kobiety. Urodziła i więcej nie chciała oglądać dziewczynki. Nie chciała do niej po prostu przywiązywać się.
Małgorzata C. uznała, że adopcja jest najlepszym rozwiązaniem dla nowo narodzonej córeczki.
Małgorzata C., która urodziła z myślą o "porzuceniu" dziecka, nie jest nastolatką. Nie rodziła też pierwszy raz. To jest jej kolejny poród. Czy sama wychowuje starsze dzieci? Nie wiadomo. Jest skryta i małomówna. Leży sama w pokoju. Nikomu do tej pory się nie zwierzała ze swojej przeszłości.
Przyczynę zrzeczenia się macierzyństwa podała krótko, bez rozwijania tematu: trudne warunki materialne. To wystarczy, aby uszanować jej decyzję, która wymaga odwagi bez względu na faktyczne powody. Przychodząc do szpitala, a wcześniej zgłaszając się do Fundacji Pro Familia, gdzie trafi niebawem jej dziecko do adopcji, wybrała lepszą przyszłość dla córki, niż sama mogła jej zapewnić.
Czy słusznie postąpiła zrzekając się praw do córki, czy miała ją wychowywać w biedzie i niedostatku, ale za to mieć córeczkę przy sobie i dać jej miłość macierzyńską.

Pozdrowienia





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

bieda jest i będzie, możemy tylko na to narzekać ale w naszym kraju nikt nie ruszy nosem(chodzi mi o polityków i nasze organy), niestety świat zmienia sie i to na gorsze, nie wiem jak będzie w dalszej przyszłości ale ci skąpi, bogaci ludzie którzy nie podaruja grosza(który jest dla nich niczym)zasługują na potępienie, jest podział na biednych i bogatych i tak będzie, gorzej tylko że to biedni zachowuja sie jak przstało na człowieka, niektórzy co prawda nie maja juz systemu wartości..ze wzgledu na sytuacje, jednego nie moge zrozumieć, czemu ktoś ma wszystko a drugi nie ma nic???czemu jednym dopisuje szczęście a drugim nie...każdy by chcial być bogaty...na wszystko by było stać czlowieka, mówi się że za pieniądze nie wszystko można kupić ale czasem jednak to nieprawda :(((
Jeśli chodzi o mnie to bym tych wszystkich plitykow co siedzą w rządzie na krzeslach i za sama obecnosc maja kase wychlostala !!!!!!!!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

maciek zapytał:
Czy słusznie postąpiła zrzekając się praw do córki, czy miała ją wychowywać w biedzie i niedostatku, ale za to mieć córeczkę przy sobie i dać jej miłość macierzyńską?

ja na to:
Nie słusznie. Powinna podjąć pracę i tyle... Chociaż wiem, że lepiej jest siedzieć w domku i oglądać TV, też bym tak chciał...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

A może ona pracuje właśnie. Zaiwania od świtu do zmroku, a wieczorem pada ze zmęczenia...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Biedni sami zawinili, że nie mogą znaleźć pracy. Wina obecnego ustroju: złodziejski kapitalizm. Bogatym dołożyć, jak nie dołożyć to sami ukradną , biednym zabrać bo mają za dużo i pozamykać do obozu pracy o chlebie i wodzie.

Autor: adamus (---.neoplus.adsl.tpnet.pl

"Nie słusznie. Powinna podjąć pracę i tyle... Chociaż wiem, że lepiej jest siedzieć w domku i oglądać TV, też bym tak chciał..."

Pewnie tak masz, bo kto by w pracy miał czas w dobie kapitalizmu buszować po internecie, chyba że za komuny.





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

I pewnie jeszcze sama sobie jest winna, bo nie jest tak światła i "mundra" jak ci, którzy gardzą prostymi (nie prostakami) ludźmi, pracą fizyczną i takich "roboli" mają w głębokim poważaniu. Bo niektórym pogarda jest potrzebna do "szczęścia" - czując, że są górą poprawia im się nastrój zdecydowanie... Przykre:(.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Wszystkie wpisy nawiązują do tematów o pomocy społecznej, o programach profilaktycznych, o komisji przy radzie i jej kompetentnym składzie, które się pojawiły na początku kadencji nowej władzy. Konkretyzując, a cóż na naszym łomżyńskim podwórku, jak wykorzystuje się środki na przeciwdziałanie biedzie i jej skutkom. Zamiast mówić ogólnie, co w Łomży w tej dziedzinie można poprawić?

franciszek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Rysiu: skoro ta Pani "zaiwania od świtu do zmierzchu" to nie wiem, czemu dziecko wychowywać ma w niedostatku?

maciek: kwestia korzystania z internetu w pracy jest moją sprawą i nie będę się przeca z tego tłumaczył. Może ciężko na to pracowałem? I to właśnie dzięki kapitalizmowi?

franciszek: nie mam pojęcia, co można w dziedzinie 'socjalu' poprawić, poza jego likwidacją w 90%. Czy wiesz, że masa ludzi zamieszkuje w mieszkaniach finansowanych przez płacących podatki, a nie przez siebie?
Dziwne, nie?

Pozdro.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Korzystanie a buszowanie to dwie rózne sprawy, jeszcze gorzej jeżeli wykorzystujesz pracodawcę, chyba, że sam nim jesteś.
Adamus, władza w Twoje ręce i Polska czysta od biedoty i głupoty. Zostają sami mądrzy i bogaci, a kto by na was pracował?
Jakby pracowała u Ciebie to pracując na okrągło nie miałaby na utrzymanie dziecka. Biedna i głupia nie może dużo zarobić. (Twoje teorie)





Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Po pierwsze: a od kiedy to mądrzy ludzie nie poradzą sobie z wykopaniem dołka / położeniem szpachli?

Po drugie: a co znaczy "dużo zarobić"? Na dziecko i na tę Panią zapewne wystarczy. Jeżeli zaś chciałaby jechać na wakacje na Karaiby, to decyzję o tym należało podjąć wtedy, gdy pani w szkole uczyła czytać. Wtedy się nie chciało, a teraz na Karaiby to jazda?

Oczywiście upraszczam. Ale schemat i piętno socjalizmu tkwi w nas bardzo głęboko. Tymczasem każdy jest kowalem własnego losu. Dlaczego ja muszę być zobowiązanym troszczyć się o wszystkich ubogich? Dlaczego nikt nie troszczy się o mnie? Bo pracuję i zarabiam pow. 453 PLN na osobę?

Pozdro.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

..."Dlaczego ja muszę być zobowiązanym troszczyć się o wszystkich ubogich?"... a niedawno pisałeś, że jednostka jest dla społeczeństwa!
No i czemu czujesz się taki opuszczony przez nasze państwo? ("Dlaczego nikt nie troszczy się o mnie? Bo pracuję i zarabiam pow. 453 PLN na osobę?")... A jak nie będzie kiedys na twoją emeryturę pieniędzy to co wtedy?
Nie martw się więc bo na nas możesz zawsze liczyć:-) Pozdrawiam.

Zbych

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Właśnie jednostka dla społeczeństwa, a nie społeczeństwo (m.in. ja) dla jednostki (czyli tej Pani). Zbychu :)

A jak nie będzie na moją emeryturę to idę pod most i tam mieszkam w tak pięknych okolicznościach przyrody... i niepowtarzalnych :)

A tak serio: no jak nie będzie? Chyba, że socjalizm znowu wygra i zaczną opłacać np. służbę zdrowia z moich składek emerytalnych :(
To juz przerabialiśmy...

Pozdro.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Trzeba zmienić system i opłacać za dobrą pracę tak jak na to zasługuje i trzeba aby to bezrobocie wynosiło około 3%. Wówczas nie trzebaby opieki socjalnej w tak dużym wymiarze, nikt lub mało kto mówiłby o nadopiekuńczości państwa. Mały margines naciągaczy też by pewno nie zniknął. Jednak nie można by całkowicie zlikwidować pomocy socjalnej, są i będą sytuacje kiedy nie z własnej winy ktoś może znaleźć się w tarapatach.
Może do tego dojdzie, ale zaim zajdą warunki do przestawienia systemu opieka socjalna państwa i nie tylko państwa jest nieodzowna.
Adamusku można i mniej humanitarnie, bardziej radykalnie, ale jak widzisz po wypowiedziach radykalizm w tej dziedzinie nie przynosi popularności. Pomyśl, że tarapaty z pracą lub zdrowiem mogą kiedyś dotknąć każdego.

Kto wie jaki procent bezrobocia jest aktualnie w Łomży? Ile osób nie ma prawa do zasiłku?
Ile osób korzysta z pomocy MOPS i organizacji społecznych? Ile osób, z bezrobotnych powinno świadczyć zoobowiązania opiekuńcze wobec (dzieci lub innych osób)?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Rysiu: skoro ta Pani "zaiwania od świtu do zmierzchu" to nie wiem, czemu dziecko wychowywać ma w niedostatku?

Bo wykonuje pracę ciężką, ale słabo płatną. Bo np. ma chłopa-nieroba.
A oprócz tego jeszcze musi zadbać o dom i rodzinę, co również wymaga dużego nakładu pracy, czasu i wysiłku, więc nie może sobie pozwolić na dodatkowe zajęcie.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Rysiu, bez sensu sprzeczać się jest.

Mniejsza już o to, co oznacza, jak piszesz, 'słabo płatną'. Pewnie 200 PLN/m-c, albo 180 PLN/m-c? Ja też mam 'słabo płatną', jeśli spojrzeć z punktu widzenia pewnych grup społecznych.
Sedna dotknął franciszek pisząc, że radykalne poglądy 'nie przynoszą popularności'. To co, czy mam klepać 3 po 3: tak, ta Pani jest biedna, dajmy jej dolarów... Wygrałbym w tym biednym kraju wybory, ale kraj upadałby nadal.
"Trudno docierają prawdy banalne..." jak pisał ktuś mundry.

Pozdro.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

A kto tu się sprzecza? :)
Bronię jedynie tej pani przed zaszufladkowaniem jej i przyklejeniem jej etykietki. Często ludzie wyrażają swe "najmundrzejsze" w ich mniemaniu opinie o sprawie (dla jasności: nie o Tobie prawię :)), która ich nie dotyczy bezpośrednio, toteż pojęcia mieć nie mogą jak jest w istocie. Takie "opinie" mogą uczynić wiele nieodwracalnych szkód osobie, w którą godzą. Dlatego nie można mówić: "Biedni są sami sobie winni, że są biedni", bo tak tworzą się stereotypy, brrrr! Może i są winni, ale nie wszyscy.
A za biedę w kraju odpowiadają w ogromnej większości ci, którzy mają dostęp do największej kasy, czyli ci, którzy nią zarządzają (czyt. marnotrawią, przywłaszczają sobie etc.). Powiesz zaraz: społeczeństwo winne, bo takich wybrało. A kogo miało wybrać? Wskaż mi chociaż jedną (choć jedna to i tak stanowczo za mało, żeby nie utonąć w oceanie korupcji) osobę uczciwą i godną zaufania, na którą warto zagłosować. Przyjrzę się jej bliżej, prześledzę jej poczynania wstecz i dopiero wtedy zdecyduję, czy wogóle pójdę do głosowania. Bo jak na razie to nie zamierzam - taka ze mnie patriotkaidiotka!

Pozdrowienia



Odpowiedz na tę wiadomość
 
excuse moi...

... że się wtrącę, ale.... Moim skromnym zdaniem, co najważniejsze, to fakt, że padło tu wiele mądrych wypowiedzi. Co oznacza ,ze mamy wśród korzystających z forum wielu mądrych ludzi, do tego rozmawiających ze sobą, czyli nieobcy jest im dialog. Pokrzepiające.
A bardziej w temacie, to według mnie bardzo ważna jest w tej chwili edukcja. Wychowajmy młode zastępy mądrzejsze niż my, mądrzejsze niż te Giertychy, Leppery i Millery, to będziemy mieli lepiej. I nie będzie biedy. Kiedyś. Może. A te dzisiejsze pokolenia to już może na wymarcie raczej.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

I co najważniejsze: trza ich tak wychować, żeby im się chciało chcieć i nie zrażali się tym co wokół... A jak się słyszy, że ktoś czegoś nie wie, bo o coś pyta, nie gadać:"Błłłeee, tego nie wiedzieć!" - bo ón taki mundry, że wie, tylko trza się dzielić swą mądrością i być dalekim od szyderstwa. Wtedy młodzi naprawdę będą nastawieni na zdobywanie wiedzy i rzeczywiście będziemy mieć mądrzejsze społeczeństwo.
Trudne. Tym bardziej, że wciąż za mało autorytetów. Ale młodość ponoć ma to do siebie, że wierzy w naprawę świata..:)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Młodość się musi wyszaleć - jak napisałby teraz tutaj Bartez albo Ptysiu :)

Ale ad rem: Rysiu, stereotypy to fakt, nie jest to nic pejoratywnego. Ja mam pewne cechy męskie, ale skąd to komu wiedzieć? No bo przeca taki jest stereotyp - że facet ma brodę ;)
Czym innym jest ocena zjawisk: ja uważam, że KAŻDY (także ubogi) jest kowalem własnego losu, chociaż jakże wygodne byłoby twierdzić, iż wszystkiemu winna burżuazja (1917). Każdy może mieć na powyższy temat inne zdanie, ale to nie ocena stereotypu, tylko ocena przyczyny jego powstania (jakże namieszałem).
Pozdro.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

No i oceniając przyczyny jego powstania w toku tej dyskusji podtrzymuje się ów stereotyp, a to nie jest dobrze.
A wogóle to stereotypy dzielimy na pozytywne w skutkach i negatywne :).
Namieszałam?
:)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

O ludzieeee, papa :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Bieda, Panie, bieda...

Podobnie jak plusy sytuacji: są plusy dodatnie i plusy ujemne.
Chroba, zauważyłem fałdki i zaokrąglenia na brzuszku - czy to znaczy że jestem kosmitą?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Bieda.

Choć rośnie liczba Polaków żyjących w niedostatku, to rząd nie zamierza zwiększyć dotacji dla barów mlecznych z tanimi posiłkami. W tym roku wsparł je kwotą 18 mln zł. To niewiele w porównaniu z pieniędzmi, jakie wydajemy np. na Senat (ok. 74 mln zł rocznie) czy Instytut Pamięci Narodowej (ok. 100 mln zł rocznie) nie mówiąc o (Sejmie 360 mln zł rocznie) ".

Pomidorowa z makaronem za 1,46 zł i naleśniki z serem za 1,36 zł to zdaniem dziennika ulubione dania klientów warszawskiego baru mlecznego Familijny. Codziennie na obiad przychodzi tutaj ponad 600 osób. Takich miejsc, jak to, jest w całym kraju zaledwie 140 - może się okazać, że w przyszłym roku będzie ich jeszcze mniej.

Dzięki barom mlecznym setki tysięcy Polaków mogą tanio i smacznie zjeść. Kiedy znikną, zwiększy się liczba głodnych w Polsce
Z danych GUS - wynika, że w niedostatku żyje ponad 23 mln Polaków, a ponad 5 mln w skrajnym ubóstwie.

Barom mlecznym groziło już całkowite zamknięcie, kiedy trzy lata temu lewicowy rząd chciał obciąć dotację do 3 mln zł.

Rząd jak zwykle szuka pieniędzy u najbiedniejszy obcinając dotacje na bary mleczne, zwiększając za to wydatki na instytucje wyżej wymienione, żeby posłowie i senatorowie i ich rodziny nie przymierali głodem i nie musieli chodzić do barów mlecznych na tanią zupkę.

Pod niżej w/m linkiem zobaczcie jak lekko ręką wydają nasze pieniądze nasi zapracowani posłowie:

http://www.afery.prx.pl/koszty_parlamentu.html





Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org