Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
PRACA JEST TYLE ŻE W CHINACH! |
Szanowni forumowicze czytając Post "Gdzie jest praca" postanowiłem skrobnąć coś od siebie. Otóż praca jest ale w Chinach. Sprawa jest banalnie prosta. W świecie szalonego kapitalizmu wasza chęć do pracy i wasze wykształcenie jest absolutnie nic nie warte. Jeśli cały nasz majątek narodowy który dał pracę naszym rodzicom został sprzedany osobom prywatnym z zagranicy to jaki oni będą nie zmieli interes w tym by utrzymywać miejsca pracy w Polsce skoro Chińczyk zrobi to za 1/5 cen kosztów pracy Polaka? Zakup firmy z danego sektora przemysłu równa się przejęciu udziałów w rynku. Skoro mamy kawał rynku to, by się na nim umocnić obcinamy koszty. Najtańszy jest Chińczyk. U podstaw naszej obecnej biednej egzystencji leży zwykła ludzka chciwość. Trzeba być naprawdę ślepym by nie rozumieć zasad kapitalizmu. Czynnik ludzki w kapitalizmie jest tylko narzędziem do zaspokojenia wysokich potrzeb wąskiej grupy światowych miliarderów. Jeśli narzędzie się psuje (domaga się godziwej zapłaty) zmienia się je na lepsze (pracujące za jedzenie). Karmi się nas wzniosłymi hasłami o wolności. Tylko czym jest wolność bez godności? Godność w moim rozumieniu to możliwość zaspokojenia podstawowych potrzeb. Wolność to fałszywy slogan żeby mydlić oczy ubogim. Niestety sytuację zmieni tylko kolejna rewolucja. Nie koniecznie krwawa.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PRACA JEST TYLE ŻE W CHINACH! |
Przyznaję Ci rację. Pozostaje tylko mieć nadzieję,że my nie będziemy pracować za jedzenie. br1
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PRACA JEST TYLE ŻE W CHINACH! |
Niestety to prawda,najśmieszniejsze jest to że tandetna chińszczyzna jest obecna wszędzie,dostaje konwulsji na sam zapach i widok chińskich bubli i imitacji
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PRACA JEST TYLE ŻE W CHINACH! |
Słuszna uwaga , którą można rozciągnąć. Jeśli zamiast w sklepie w Łomży kupujesz w Białym Wawie czy necie to później ten z łomży sklepikarz czy jak go nazwiecie nie zatrudni 1 osoby, nie kupi u was lub nie zamówi usługi. Wyprowadzi się i urzędników także będzie za dużo czyli trzeba będzie zwalniać w urzędach. Zasada , o której pisał Kris działa w macro i mikro. Czy to dobrze czy nie, każdy musi sam osądzić, ale trzeba mieć też świadomość skutków. Jeśli kupujesz chińskie buty w Polsce nie mają pracy. Ci byli pracownicy zamiast kupić np. polski miód, kupią tani chiński z czego nie wiadomo, ale tańszy. ITD. Jedni i drudzy aktywność przekazali chińczykom, czekając na tanie jednorazówki.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PRACA JEST TYLE ŻE W CHINACH! |
Co śmieszniejsze (albo wkurwniejsze) jest to, że nasi zaczynają się bić między sobą o coraz bardziej denne stanowiska. Wystarczy poczytać wystawiane na lokalnym serwerze oferty. Chcą robić wszystko za nic i jeszcze muszą się tłumaczyć, pisać podania (tzw. CV) dlaczego. A kiedy już dostaną ochłapa za marne grosze (Chińczycy mieliby je w dupie), bronią go zębamy własnymy, żeby za pomocą bliźniego swego nie stracić gównianego zajęcia. Z tego między innymi powodu przychylę się po trochu ku Drzewieckiemu. Facetowi wykreowanemu przez TVN, który olewa Polaczków, tłumacząc z Florydy całemu światu, że to dziki kraj. Myślę, że zdziczeje jeszcze bardziej. Ale mnie to już nic nie obchodzi. Chińczycy mają w głowach dobrze poukładane i wiedzą czego chcą. Zrobią swoje i tak być powinno.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PRACA JEST TYLE ŻE W CHINACH! |
zamaracha Chińczycy to zasuwaja za miske ryzu i niewiele maja do gadania... A ogolnie to zgadzam sie i w skali makro i mikro. Juz kiedys chyba to wklejalem na forum: "Wstaje rano, włączam moje japonskie radio, zakladam amerykanskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chinskie tenisowki, po czym z holenderskiej lodowki wyciagam niemieckie piwo. Siadam przed koreańskim komputerem i w amerykanskim banku, zlecam internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiadam do czeskiego samochodu i jade do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupelnieniu żarcia w hiszpanskie owoce, belgijski ser i greckie wino wracam do domu, siadam na włoskiej kanapie i szukam pracy w polskiej gazecie. Znowu nic... Zastanawiam sie, dlaczego do cholery w Polsce nie ma pracy..."
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PRACA JEST TYLE ŻE W CHINACH! |
Dran myślę że uchwyciłeś sedno problemu bezrobocia, dodaj do tego importowane święta takie jak walentynki, święto pieczonego indyka, haloween ... i szukajcie w kioskach kartki świątecznej w polskim języku , do tego dieta ze zmutowanych zwierzaków i zmodyfikowanych roślin - wszystko czywiście" tradycyjne dania po polsku" i mamy nasz rynek pracy
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PRACA JEST TYLE ŻE W CHINACH! |
Podsumowując: Nie ma co się dziwić że nie ma pracy. Nie ma co się dziwić że ci co ją mają zarabiają niewiele. Dziś własny biznes to nic innego jak ucieczka przed bezrobociem. O kokosach z własnej działalności zapomnijcie. Wszak tych co chcieliby zarabiać kokosy jest wielu. Tyle że u nas nie ma plantacji kokosów. Przy odrobinie szczęścia możemy załapać się na wiórki kokosowe.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |