4lomza.pl/

Wiem,ze to najprawdopodobniej nic nie da,ale po dluzszych poszukiwaniach nie wiem,kto ponosi odpowiedzialnosc za stan drog na terenie miasta!Wszyscy sie wymiguja!A ewentualni winowajcy raczej na forum nie wchodza-ze wstydu?
Kazda zmotoryzowana osoba wielokrotnie jezdzila ul.Pilsudskiego i Zawadzka.Krotkie odcinki asfaltu z poprzecznymi karbami to tragedia!Prawdopodobnie wiosna,po roztopach,zle zageszczona ziemia pod asfaltem osiadzie jeszcze bardziej-i co wtedy?Wpadna"fachowcy"i jak to zwykle bywa zaleja nierownosci asfaltopodobnym materialem i udepcza to stopami?Musi byc ktos,kto aprobuje taki sposob pracy i bierze za to napewno spore pieniadze.Wiem,na co ida pieniadze przeznaczone na drogi,ale czy w tak malym miescie ciezko jest zadbac o kilka kilometrow ulic?

Wydaje mi sie, ze za stan drog odpowiada Stanowisko ds. Eksploatacji Infrastruktury Miejskiej, ale jeszcze to sprawdz

to stanowisko jest czescia Wydzialu Gospodarki Komunalnej, Ochrony Srodowiska i Rolnictwa

nie wiem czy przypadkiem Piłsudskiego nie ma być ogólnie remontowane jakoś niedługo :)

A ja z kolei poszukuje tej madrej glowy ktora odpowiada za ulokowanie na jezdni studzienek czy tak trudno pomyslec i ulokowac je tak by jak sie jedzie jej polozenie sytuowalo sie miedzy lewymi a prawymi kolami samochodu??? a nie ze jak jedziesz to zaliczas wszystkie pokolei

BRAK NICKA, nie jestem na 100% pewna, ale to chyba tez nalezy do zadan Wydzialu Gospodarki Komunalnej, Ochrony Srodowiska i Rolnictwa, tylko wlasnie nie wiem, czy zajmuje sie tym Stanowisko ds. Eksploatacji Infrastruktury Miejskiej, czy Stanowisko ds. Ochrony Środowiska i Rolnictwa.

Ciężko znaleźć winowajce w/w sytuacji.

Należało by się wytoczyć kilka procesów o dopłaty do remontu zawieszenia w autach na skale miasta... może przyniosło by to jakieś efekty.
Jako dowody załączyć pare zdjęć z tymi podłóżnymi pęknięciami nawierzchni bądź studzienkami zapadniętymi po 10cm w asfatl.

Jednak tu zonk...
W państwie prawa i bezprawia stracimy tylko czas, pieniądze oraz zdrowie, a sytuacja nie ulegnie poprawie.
Dorobi się na tym tylko adwokat bądź sędzina.

Władzy to nie interesuje, bo każdy Łomżyniak chyba wie/widzi, że władza z tym problemu nie ma. Nowe furki zmieniane srednio co 2 lata... za kase ludu...
Czym tu sie przejmować :]
(pozdrawiam nauczyciela techniki Krzystofa Choińskiego obecnego prezydenta w krawacie i nowym aucie xD)

MPK Volviaczki też juz rozklekotane...
Rozsypujące się samochody firmowe/transportowe

Traci na tym każdy.


Na łataniu papą tracimy podwójnie :)
Kasa idzie / efektu brak

W zamian tylko większe podatki drogowe, większe akcyzy, większe haracze, wieksze przekręty "władzy", surowce w cenie z kosmosu i ta dziesięcina wartosci 2/3 poborów :)


pozdrawiam
Kierowca / Polak / Łomżyniak / demokrata / nieoczekujący poprawy

naczelnik w/w wydzialu:

Andrzej Karwowski
tel.(86) 215- 67-84
pok.103

i dodaje na wszelki wypadek: CHYBA:P

.

anio1