Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Tolerancja |
Pewnie już słyszeliście, że dzisiaj Dzień Tolerancji. Po ostaniej nagminnej krytyce tego forum, że takie smętne, mało ambitne itd. myślę, że to dobra okazja do tego, aby odpowiedzieć sobie na pytanie, jak rzecz się ma z tolerancją u każdego z nas. Uważamy się za takich, czy nie? Jak dalece można być tolerancyjnym, żeby nie przegiąć w drugą stronę i stać się nadmiernie pobłażliwym dla problemów społecznych, na które nie powinno się zamykać oczu?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
nie rozumiem oczym ty piszesz ? może o lalce barbi ? <...> ALbo rade damy , albo jak tynk odpadamy <...> Peja-kolejny stracony dzień.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
hehh trudno nie przegiąć. Ogólnie wydaje mi się, że Polacy są baaardzo nietolerancyjni. Szczególnie wobec tych, którzy tolerancyjni są :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Czy jesteśmy tolerancyjni? Brak tolerancji to brak możliwości zaprezentowania się, wypowiedzenia, pokazania, to nieistnienie. Tolerancja to mozliwość mówienia (nie wnikam w szczegóły, mówię tu o równym dostępie), prezentowania się, itd.. Krytyka jest czymś normalnym bo wynika z innego spojżenia czy poglądów. Wydaje mi się, że generalnie jesteśmy tolerancyjni. Wyjątki zawsze są, ale nie zmieniają całego obrazu. Trzeba przy tym pamiętać o środowiskach, pewnych populacjach, u których tolerancja prędzej kojaży się z pobłażliwością, a to oznacza, że jej nie ma. Ostatnio w komisji europejskiej pokazano, że z katolikiem na urzędzie nie są w stanie sobie poradzić. Jako instytucja międzynarodowa wykazała się nietolerancją, jako określona populacja zachowała się racjonalnie, gdyż innego czyli odmieńca (ich zdaniem) nie chce mieć u siebie. Media nazwały to poprawnością polityczną a norlamnie powinno się to nazwać brakiem tolerancji czyli ksenofobią PE (skoro urząd to wszyskich , a nie wybranych, no chyba że ta instytucja jest sama dla siebie, ale wtedy nie chcę płacić na nich podatków).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Czyli: czy tolerancja dla nietolerncji to jeszcze tolerancja czy juz nietolerancja...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Czy jeżeli kogoś nie lubię za np. jego poglady, wyznanie, sexualność czy to jakimi używkami się truje to jestem nietolerancyjny? Pewnie tak, ale w ten sposób nie ma na ziemi człowieka tolerancyjnego, bo każdy z nas jakiegoś stylu nie akceptuje i najchętniej "inną" osobę co najmniej zamknąłby w jakimś miejscu odosobnienia. ...a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Tolerancja nie musi się zaraz kojarzyć ze zgodą na wszystko, ale z kolei nietolerancja nie musi oznaczać pakowania "innych" za kratki. Każdy kogoś lub czegoś nie toleruje (czy się z nim nie zgadza), ale zachować powinien szacunek dla jego odrębności i bez powodu go nie poniżać, albo karać. To właśnie według mnie jest istota tolerancji. Mówię jednakże o zachowaniach w ramach prawa i porządku społecznego - też tolerancyjnego. Tolerancja- to nie tylko prawo- to stan wysokiej dojrzałości etycznej człowieka. Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Dokładnie!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Tak.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Tolerancja to akceptowanie postawy innych, niekoniecznie związane z brakiem wypowiedzenia zdania na ten temat.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Autor: antek (---.internetdsl.tpnet.pl) Data: 16-11-04 14:54 Czy jesteśmy tolerancyjni? Brak tolerancji to brak możliwości zaprezentowania się, wypowiedzenia, pokazania, to nieistnienie. Tolerancja to mozliwość mówienia (nie wnikam w szczegóły, mówię tu o równym dostępie), prezentowania się, itd.. To mi się raczej kojarzy z wolnością... Myślę, że w przypadku nielubienia czegoś lub kogoś nie można mówić o nietolerancji. Tak jak powiedział Zbychu, trzeba zachować szacunek pomimo braku akceptacji czyjejś postawy i nie krzywdzić. Kiedy mamy do czynienia z kimś kto sam krzywdzi, niszczy, sieje zniszczenie (tu: blokersi, pseudokibice), tutaj moim zdaniem tolerancja się kończy. Rzecz się nieco komplikuje w przypadku homoseksualizmu. Część ludzi uważa, że jeest to niezgodne z naturą (stanowi 10 % społeczeństwa), społecznie szkodliwe i nie należy na to pozwalać, a już ewentualna adopcja dzieci przez pary homo jest wogóle nie do pomyślenia. Inni są zdania, że jest to jak najbardziej zgodne z naturą. Posługują się argumentami ze świata zwierząt, że niektóre gatunki w ten sposób eliminują nadmierny przyrost naturalny. Jestem za pierwszą opcją choć nie piętnuję takich ludzi, lecz im współczuję i uważam, że potrzebują pomocy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
CD... Tolerancję zawsze trzeba łączyć z wolnością (lub zakazami). Powiedzmy, że istnieje jakaś sekta, która codziennie np. rano musi się pomodlić i wysikać na progu własnego mieszkania. Czy sąsiad z naprzeciwka powinien wykazać się tolerancją religijną/obyczajowa ? Czy można tolerować człowieka, który nawołuje do mordowania np. małych dziewczynek ? Czy w tych teoretycznych przypadkach możemy się wykazać nietolerancją ? Prawo może stanowić granice tolerancji - ale czy tolerować prawo, które np. nakazywałoby konfiskatę majątku wszystkim Żydom lub łysym ? To może jedynym wyznacznikiem tolerancji jest tradycja ? (jeśli tak to ostrożnie z tolerowaniem nowinek). Pytanie o tolerancję jest pytaniem o to co najbardziej ogranicza naszą wolność (i odwrotnie - co najmniej): - państwo, - tradycja, - kościół, - itd. (inne czynniki).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Łączyć tak, ale to nie to samo. Można być tolerancyjnym nawet w obliczu zniewolenia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Ale i tak jeśli mówić o tolerancji,to tylko przez pryzmat etyki,do której się stosujemy i-w pewnym stopniu-norm społecznych,w jakich nas wychowano. Tolerancja,bez odniesienia do pewnych standartów,raczej nie ma racji bytu,bo to one wyznaczają jej granice bądz jej brak.No i do tego wszystkiego dochodzi jeszcze czynnik innego pstrzegania tych samych zjawisk przez poszczególne jednostki...mam na myśli to,że nie tolerujemy przewżnnie rzeczy złych w naszym mniemaniu...no właśnie...w naszym mniemaniu!Z innego punktu widzenia problem może w ogóle nie zaistnieć,bądz mieć,że tak powiem "odwrotną polaryzację" :-) Pozdro!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Z resztą...proszę mi takich tematów tu nie zakładać,bo nie będę ich tolerował! ...hehe ;-) Pozdro!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Oj Graboś Graboś! Powyższa wypowiedź mieści się w granicach mojej tolerancji, hihi Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Tolerancja |
Ktoś powiedział, że kiedy się mówi o demokracji i tolerancji- to znaczy, że ich nie ma bo inaczej nie byłoby o czym mówic. Myslę, że nie istnieje ostateczny i finałowy "stan doskonałej tolerancji" bo jest to ciagły i zmienny proces rozwoju społeczeństwa, w którym bywają i cofnięcia, ale -mam nadzieję- że posuwamy się jednak do przodu i powoli dojrzewamy... Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |