4lomza.pl/

Przymierzam sie do zamiany samochodu, który wybrac. najważniejsze zeby mało palił no i w miare duży był w srodku? Myślałem o Lanosie z gazem , cena tak do 11 tyś
Z góry dzięku za podpowiedzi

jejejejeje:)

lanos mało pali? he dobre sobie

Napisałeś że chcesz zmienić samochód, a jaki masz obecnie?

http://www.motone.pl/

zaloguj sie tam Ci ktos pomoze, a nie na tym dennym forum o opinie sie pytasz

Jesli szukasz auta do smigania przez pare kolejnych lat to za te pieniadze to dobry wybor lanos jest popularny na naszym wiec wieksze prawdopodobienstwo ze znajdziesz cos w dobrym stanie od pierwszego wlasciciela. Za te kase mozesz miec 7 lub 6 letnie auto moze oszczedny w spalaniu to on nie jest ale za to czesci sa dosc tanie. Szukaj takiego ktory nie posiada LPG. Instalacje zawsze mozna zalozyc a tak bedziesz mial pewnosc ze to co na liczniku to i w kolach.

Haha tak co ma instalacja lpg do przebiegu?? ''nie posiada LPG. Instalacje zawsze mozna zalozyc a tak bedziesz mial pewnosc ze to co na liczniku to i w kolach.'' Nie wiem co ty przez to rozumiesz. A i lanos nie jest taki duży w środku.

P@wcio Nie trzeba byc geniuszem zeby wiedziec ze jesli auto posiada LPG to dla tego ze ktos nim sporo jezdzil. Poniewarz na LPG jest oszczedniej a skoro wiecej jezdzil to ma wiecej kilometrow nakrecone na liczniku. Tyle ze takie samochody to gratka dla handlarzy ktorzy cofaja liczniki i sprzedaja je jako nowka sztuka od dziadka kupiony malo jezdzony. Oto wlasnie chodzilo w tym zdaniu. Juz prosciej chyba sie nieda wytlumaczyc. Haha mysle ze pojoles :) Pozdrawiam

Wybór auta to dość szeroki temat, więc może sobie przejrzeć statystyki i opinie a później dokonać wyboru, dla przykładu moje pali ile wleję w bak, a w zależności jak jeżdżę to mam oszczędności, a że lubię depnąć to pali tyle co mu wleję. Moim zdaniem jeśli auto na gazie to musi mieć instalację fabryczną, a jeśli ma być na benzynie to niech tak chodzi dalej. Może jest to głupie, ale jeśli ktoś jest przyzwyczajony do dobrego żarcia to dajcie mu do pracy kanapkę ze smalcem, a zobaczycie efekty, na pewno będzie robił tak jak było żarcie, lecz z pewnością by się zgodził na tzw. paliwo uboższe (tzw. chrzczone).


Pewnie da to co niektórym do myślenia, bo żal tyłek ściska jak z tych oszczędności po byle przymrozkach ciągają auta jak taczki jedna za drugą i żaden nie chce odpalić.

honda civic :PP

Co prawda to prawda Konsul2,mój kadett ma 20 lat, 1.3 gaznik,przebieg pewno duży ale silnik gazu na oczy nie widział,w mrozy które były po -15 czy więcej palił mi na dotyk,ssanko, przekręcasz kluczykiem i odpala.silniczek robiłem jakiś czas dla siebie,wymieniałem stary układ wydechowy na nowy,w częściach eksploatacyjnych nie oszczędzam mimo ze stary,chcesz to bierz,ale tanio nie oddam :D,sentyment jest też ale tak jak mówię,gdy nawet w przyszłości dam ogłoszenie mała suma nie będzie za 20letniego parcha,choć wygląda na dużo mniej.dla zainteresowanych planuje go sprzedać kupić coś nowszego,z tym ze mi się specjalnie nie śpieszy,wszystko zależy ile dostał bym za niego.a co do lanosa to już wolałbym ładą samara jeździć.osobiście nie podoba mi się.

Nom to henio kupuj mojego kadetta za 2tys,a 9 tys zostanie ci na wache i inne pierdoły jak by trzeba było wymienić.

w poniedzialek, juz mowilam!!!jak malo ludzi jest na drodze, mozna jezdzic samochodem do woli, nawet jak zdjecie jest zrobione za przekroczenie szybkosci to i tak nikt nie widzi

jasne 20letni samochód sie nadaje hehehe,a lanosem jezdzilam 5 lat kupil go kolega i jezdzi juz 3 i jeszcze nie zaglądal do silnika zaznzczam ze gazu nie mial bo i po co ,teraz jezdze fabią nówka i jest super takze modl sie by tego 20letniego grata na złom wzieli,bo 2oletnie są dobre kobiety a nie samochody

azaxxx

lol

to jakaś masakra jest....

pewnie

No wiesz azaxxx niby 20-letni parch ale robiąc po łomży codzień od 50 do 100km nie mam z nim problemów.Także co się nadaje to się nadaje,a jak nie wiesz nie gadaj.