Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Cześć. Podejrzewam że nikogo nie powinien dziwić temat który podałem. Uważam że w Łomży nie jest bezpiecznie. Mam tu na myśli grupy wyrostków które "działaja" na terenach naszych blokowisk i których działalność jest bezkarna. Czy powinno tak być? Czy mamy oglądac się za siebie wychodząc wieczorem do sklepu? Zostawić samochód a potem oglądac wybite szyby, skradzione radia czy inne elemanty samochodu? Jak tu normalnie i spokojnie żyć. Od jakiegoś czasu obserwuję takie zachowania i z resztą sam przezyłem coś podobnego. Jestem zwykłą osoba. Nie mam lux fury i super chaty. Wkurza mnie to ze idzie taki idiota (przepraszam za wyrażenie) walnie piwko albo dwa i jak coś zdemoluje to rosną mu piórka. On jest kimś. Koledzy będą go szanować. Za co? Za to że jest "odważny". Dla mnie taki ktoś to poprostu wandal. Jest pusty i bezwartościowy. Jest poprostu nikim. Brakuje mu ambicji. Nie potrafi się niczym wyróżnić. Pytanie tylko co możemy z tym zrobić. Jak zapobiec takim zachowaniom. Apel do rodziców - interesujmy się tym co robią nasze dzieci. Czy one napadają czy same są napadane....Nie dajmy się zdominowac wandalom.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Cześć. Zgadzam się z Twoją wypowiedzią Azaz. Moim zdaniem problem tkwi w wychowywaniu. Rodzice są zabiegani, nie mają czasu na przebywanie razem z dzieckiem, nie interesuje ich co dzieci robią, z kim przebywają, chociaż nie jest to regułą. Szkoła tez tu powinna odgrywać znaczną rolę, ale często przecież sami nauczyciele boja się swoich uczniów, nie chcą się wtrącać. Poza tym w Łomży(zresztą nie tylko) jest ogólna znieczulica. Ludzie nie reagują jak zachowuje się młodzież, nie zwracają im uwagi. Dlaczego? Sami się boją. Oczywiście są wyjatki. Młodzież jest bezkarna. Myślę, że jak wszyscy byśmy reagowali na wybryki wandalów w Łomży byłoby bezpieczniej.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Witam Jestem ciekawa jak reagują rodzice 16-latków wracających piajnych nad ranem z dyskotek, czy oni w ogóle wracają i.... takich pytań może być sporo. Rodzice albo nie interesują się co robią ich dzieci albo się boją do nich odezwać. Rozmawiam z rodzicami moich uczniów i czasami są bezradni. Sami są sobie winni, synek nabluzga mamusi a ta go jeszcze broni. Większość z nich jest bezkarna, bo policja i tak nic im nie zrobi, spisze, odprowadzi do domku i koniec. Złapać na gorącym uczynku? Niestety cieżko z tym, bo kiedy patrol przejeżdża, zawsze obok znajdą się jakieś krzaczki do wskoczenia. Ostatnio widziałam też jak pewien sprytny chłopaczek, góra 15 lat, udawał pijanego na ławce, policja go nie spisała bo jak, a on po odjechaniu radiowozu spokojnie sobie wstał i poszedł. Jest coraz gorzej i napewno nie będzie lepiej, sama nie odezwę się późnym wieczorem w obronie kogokolwiek. Można mieć tylko problemy i to nie tylko zdrowotne z okazji poklepania po twarzy, ale przypadkiem staniesz się sprawcą pobicia jakiegoś niewinnego dziecka i co? Koniec. Kasia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Ja w Łomży czuję się bezpiecznie tylko wokół swojego miejsca zamieszkania. Mieszkam na tzw. zadupiu, na osiedlu domków jednorodzinnych, wszyscy się tu znają i rzadko jakieś obce menelstwo się kręci (bo mamy takich ziomali, którzy rozpijają to i owo na stałej miejsówce, ale to są swoje chłopy i nie wadzą nikomu). Nie boję się wyjść na dwór nawet w środku nocy. Ale jakby tak ktoś mi zaproponował przejść się po zmroku między blokami w różnych częściach Łomży, to w życiu bym tego nie zrobiła. Po prostu bym sie bała. Ja mam wrażenie, że dzisiejsza tzw. trudna młodzież (a coraz więcej jej jest), nie ma większych skrupułów i zahamowań, jak będzie chciała walnąć kogoś po mordzie to zrobi to pierwszej lepszej osobie, która sie napatoczy, nieważne czy to będzie dziewczyna, dziecko czy starsza pani. Przyczyn takiego stanu jest wiele i można wymieniać - ogólna znieczulica, postępująca demoralizacja, prawo silniejszego prawem nadrzędnym, opieszałość polskiego sądownictwa, a tym samym brak natychmiastowych sankcji w przypadku różnego rodzaju wykroczeń, pokazywanie swej przewagi, głównie siłą stało się już sprawą priorytetową wśród przeważającej części młodego pokolenia itd... I konkluzja jest prosta i gorzka zarazem - rodzice nie panują nad swoimi "pociechami" często nie zdając sobie sprawy co one tak naprawdę wyczyniają, nauczyciele mają coraz mniej do powiedzenia i ciągle spada ich autorytet w oczach uczniów, telewizja nas karmi brutalnymi scenami, począwszy od filmów a skończywszy na programach komentującymi rzeczywistość typu "Uwaga" czy "Interwencje"itd... Nie wiem co można zrobić żeby powstrzymać tą falę przemocy, demoralizacji i bezmyślnych poczynań. Chyba trzeba zacząć od środowiska rodzinnego - rodzice powinni bardziej przyglądać się swoim dzieciom; od szkoły, która powinna dostać odgórnie kasę na organizowanie różnego rodzaju kółek zainteresowań. No nie wiem czy to dużo pomoże jeśli podmiot naszych rozważan, czyli ludzie młodzi, nie zaczną sami próbować zmieniać rzeczywistości. No niestety, cudu nie dokonamy jeśli młode pokolenie nie przejawi chęci zajęcia się rzeczami pozytywnymi, jeśli samo nie wpadnie wreszcie na to, że można zaimponować rówieśnikom nie wandalizmem czy chamskim zachowaniem, ale na przykład wiedzą w określonej dziedzinie. Czuję, że to tylko moje pobożne życzenia. Niestety. Oczywiście nie odnoszę tych słów do całej łomżyńskiej młodzieży, ale do tej, która kroczy niewłaściwą drogą i ściąga na nią innych rówieśników. I dopisuję się do słów Kaschi - niestety ja też bałabym się stanąć jakąś wieczorową porą w czyjejś obronie. Po prostu czuję, że nic bym nie pomogła, a co bardzo prawdopodobne sama bym oberwała. I pół biedy jeśli tylko bym dostała, bo jak sobie pomyślę, że za frajer ktoś by mógł mi sprzedać kosę w plecy to aż mnie dreszcze przechodzą. Ach, nie lubię takich tematów, bo mi odbierają wiarę w ludzi. *Jasta*
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
ja chodze miedzy blokami szczegolnie nocami i jakos nie trafilm na kogos kto mi wszedl w droge a co braku wychowania to kleska czlowieka *************************** Teraz po uszy w tym wszystkim tkwisz Jak nie wiesz to lepiej śpisz Zamknij mordę, albo w język się gryź To potem milczenie okaże się złotem Mój cały skład ma dwa ważne loga Pierwsze szanuj przyjaciół, drugie deptaj wroga
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
nic dosłownie nic nie możemy już zrobic. Złe ziarno pisiano na złej glebie i ona bedzie wydawać kolejne złe plony. Zmierzamy do destrukcji jest to proces powolny i niestety nieunikniony. nazis
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Tyle zła na naszych ulicach a to ze strony takich wyrostków. Zwróccie uwagę, że nawetstrażnicy miejscy się ich boją! Niedawno widziałem grupę wyrostków i nieopodal przechodzących strażników niech ktoś zgadnie co zrobili? Po porostu udali, że ich nie widzą! Zamiast doprowadzać do tego aby miasto było bezpieczne to panowie wolą z radarkiem biegać i łapać kierowców. Mało tego nasza Policja też jak nie potrzeba to jest ale jak jest potrzebna to do miejsca zgłoszenia jadą jakby przejeżdzali Marszałkowską w godzinach szczytu. Ostatnio w Suwałkach utworzono wspólne patrole Policjant - Strażnik Miejski, którzy to spacerują po osiedlach i eliminują grupy blokowe. Apel do pana komendanta straży: Pan jako emerytowany żołnierz powinien Pan uczyć swoich ludzi aby obraniali naszą Łomżę a nie kasowali za jakieś przekroczenie prędkości! Może jest jeszcze szansa w młodym komendancie, w którym to płynie świerza krew i to może on zapoczątkuje walkę z młodocianami.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
mój stary mnie obroni ;-)) www.panwiesio.sympatia.pl
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
A na tych chuliganów co mozna zrobic widzicie poco skej part obok szkoły !!! Jeszcz bedzie na Strzelnicy to wogule plaga Zboczeńców i Chuliganów.I jak ostatnio jak szedłem przez górke Tam Obok GrandMarketa To słyszałem krzyki jak by dziewczyne znecali albo gwałcili.To bylo w takich krzakach.No to juz kolejny raz.Nie boicie sie ? <Jedziemy Po Zioło>
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Ostatnio sporo o tym w TV i nic z tego nie wynika bo: - policja nie daje rady bo to wina procedur, nadmiernei roboty papierkowej i braku ludzi, - prokurator- że stara się, ale prawo takie łagodne, a sędziowie zbyt liberalni, - poseł- że 'oni bardzo nad tym pracują", - dziennikarz i socjolog- że ludzie powinni sami reagować i przeciwdziałać, - prawnik- że podwyższenie kar nic nie da, trzeba wychowywać , ale nie przez więzienie, - rodzice- że to szkoła powinna się tym zająć,, a filmy demoralizują młodzież, - a 'zwykły człowiek" - że jest bezradny bo policja słabo interweniuje, sędziowie wypuszczają przestępców, prawo jest bezsilne, sam nie może się bronić bo wyląduje w sądzie, szkoła nie daje rady, a on nie ma wpływu na swoje dzieci...czyli jest bezsilny i boi się! TAK WYGLĄDA NASZE, POLSKIE PIEKIEŁKO... ( a w sąsiednich państwach całkiem nieźle sobie poradzili... czy naprawdę jesteśmy tacy niewyuczalni?). - Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Ostatnio na moim osiedlu ,gdzie nigdy nie było kłopotów z przypadkami rozbojów,kradzieży(chyba że owoców z działki:))zaczęły się dziać takie rzeczy!!!!Ludzie boją sie wezwać policję bo już nie jednemu zbili szybę !Najlepsze jest to,że nie ma ŻADNEJ nocnej kontroli policji.Myślę,że gdyby radiowóz czasem przejechał przez każde osiedle byloby tego mniej!i jeszcze jedno to już chyba szczyt szczytów żeby kraśc czyjeś pranie z podwórka:P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
W Łomży bezpiecznie będzie. Bo Łomża sie w końcu wyludni. Za kilkanaście, lub co najwyżej kilkadziesiąt lat pozostanie już tylko po niej wspomnienie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
No to prawda, ale ja u siebie czuje sie bezpiecznie! Choociaż wielu jest takich ludz, któzy bujają nie wiadomo czym! I czepiaja sie do wszystkich, może chcą zaimponowac innym...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Jeśli któś idąc pomiędzy blokami trafia na-jak to niektórzy określili-"grupę wyrostków",to najwyrazniej miał wyjątkowego pecha,znalazłszy się w niewłaściwym miejscu,o niewłaściwym czasie :-).Osobiście dosyć często przenikam ulicami naszego miasta po zmroku,czy też w ogóle nocą,ale jakoś nic mi się nie stało,i raczej jako takiego zagrożenia ze strony "łomżyńskich ulic" nie odczuwam.Mimo wszystko,nawet jeśli komuś przytrafiło się coś mrożącego krew w żyłach,to nie jest to raczej żadna nowość,że po zmroku(i nie tylko) może być niebezpiecznie.Tak było zawsze,i niezależnie od tego,czy chodzi o Łomżę,czy o jakiekolwiek inne miasto lub państwo na świecie (...no może poza Watykanem :-)).Temat ten był aktualny lat temu ...,jest aktualny teraz,i będzie w przyszłości,dlatego,że to nie "miasto nocą" samo w sobie jest niebezpieczne,lecz ludzie,którzy tą nocą "żyją",a tacy byli zawsze...i teraz i kiedyś(i będą,bo czasy się co prawda zmieniają ale "ludzie" raczej nie).Nierozumiem tylko zdziwienia niektórych na to wszystko,a mówienie,że "kiedyś był spokój,a teraz to niewiadomo co się dzieje..." jest -moim zdaniem-niczym innym,jak koloryzowaniem faktów. Pozdrawiam :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
"Jeśli któś idąc pomiędzy blokami trafia na-jak to niektórzy określili-"grupę wyrostków",to najwyrazniej miał wyjątkowego pecha,znalazłszy się w niewłaściwym miejscu,o niewłaściwym czasie :-)." - widocznie mam cholernego pecha, bo zdarza mi się to całkiem często. A sytuacja jest taka, że jak uda ci się wyjść cało z takiego spotkania, to dobrze, jak się nie uda - mówi się trudno, ciesz się że jeszcze żyjesz. A to Polska właśnie. ______________ Chwała Wielkiej Rzeczypospolitej (Nie mylić z Wielką Polską :-) WWW.WIELKA.NET ______________
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Skoro zdarza się to Tobie często,to czy nie przyszło Ci do głowy omijać pewne miejsca szerokim łukiem? (...chyba,że to lubisz? :-)) ...a zdania na temat i tak nie zmienię
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Witam Wiecie co, ja to myślę, że chyba kilka dni temu przesadziłam wypowiadając się na ten temat. Mój lęk znalezienia sie wieczorową porą na jakimś blokowisku w sumie nie ma pokrycia w żadnym przykrym doświadczeniu, które miałoby się zdarzyć wieczorową porą. Ale chyba wziął on się z tego, że ze wszystkich stron jeteśmy karmieni potężną dawką złych wiadomości, które wywołują w podświadomości strach. Tak naprawdę to nie znalazłam się ostatnio w żadnej sytuacji, która miałaby być potencjalnym zagrożeniem dla mej osoby. Ale też muszę przyznać, że nie stwarzam takich sytuacji, ponieważ nie przechadzam się nocami po nieznanych mi terenach. Konkludując - uważam, że na razie w Łomży jest w miarę bezpiecznie. Na razie. I niech tak pozostanie. Pozdrawiam ze spokojnych terenów :)))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Tia, właśnie o to i mi chodzi. "Karmienie potężna dawką złych wiadomości" - jak napisał(a) Jasta. Ludziki, zacznijcie wreszcie kumać, a nie wsłuchiwać się w głos Leppera i Czarzastego, i na tej podstawie formować swe poglądy. Wtedy w tym Kraju będzie lepiej. Ale to tak off'owo. Łomża w mojej ocenie jest bezpiecznym miastem. Wieczorami chodzą po ulicach kajtki i wystarczy kopnąć któregoś w gardło i znikają wszyscy w pośpiechu, szczególnie dzieciaki z blokowisk :) jest co prawda jedna troszki niebezpieczna dzielnica, ale żyją tam prymitywni ludzie i stąd wynika zagrożżżżenie :) Nie ma tu prawdziwych zakapiorów i to dobrze. Pozdrawiam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
"Skoro zdarza się to Tobie często,to czy nie przyszło Ci do głowy omijać pewne miejsca szerokim łukiem?" Musiałbym wracać do domu helikopterem... Wiadomo, że staram się je omijać, ale takich miejsc jest w moeje okolicy poprostu za dużo, żebym mógł sobie wybrać jakąś naprawdę bezpieczną ścieżkę. Zresztą ja naprawdę mam chyba tego pecha... ______________ Chwała Wielkiej Rzeczypospolitej (Nie mylić z Wielką Polską :-) WWW.WIELKA.NET ______________
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Re Matyjasz; Czytam ciebie i mi łapy na glebe spadają...z całym szacunkiem,ale chyba jesteś jakiś problematyczny...(ty pewnie sam w życiu tych problemów szukasz,a nie one ciebie heh :-)).Uczepiłeś sie mnie jak bum przechodnia i próbujesz mi wmówić,że mimo iż czuję się bezpiecznie i nic mi się nigdy nie stało,to jednak mieszkam w niebezpiecznym mieście i tak też się powinienem czuć!....Stary,daj mi spokój.Nie umiesz unikać kłopotów to twój problem...poza tym jakoś nikt na tym forum się nie trzęsie jak osika ze strachu przed "złą ulicą po zmroku",tylko ty. ;-) ..pozdro all!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
P.S. Sedno sprawy tkwi w postach Dżasty ;-),i adamusa Pozdrawiam :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Chyba się trochę nie zrozumieliśmy... Wyolbrzymiasz. Po pierwsze to ja się nie trzęsę ze strachu, po drugie, nic Ci nie próbuję wmówić, tylko mówię jak ja to widzę. Nie wiem jakim cudem doszedłeś do wniosku że się Ciebie uczepiłem, ale jak tak to odbierasz, to trudno. Chyba lepiej będzie, jak w tym momencie się wycofam. ______________ Chwała Wielkiej Rzeczypospolitej (Nie mylić z Wielką Polską :-) WWW.WIELKA.NET ______________
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Re Matyjasz: To,że się do mnie uczepiłeś wywnioskowałem z tego,iż cytowałeś moje słowa i komentowałeś zawsze to co napisałem.(tworząc tym samym,jakby odrębny wątek względem innych postów) ...a tak ogólnie,to różnica naszych poglądów na ten temat jest diametralna,tak więc nie wiem czy jest dalej sens... ? Pozdrawiam :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
pierw ty sie zapytaj kogoś kiedy było w "ŁOMŻY" bezpiecznie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
"To,że się do mnie uczepiłeś wywnioskowałem z tego,iż cytowałeś moje słowa i komentowałeś zawsze to co napisałem.(tworząc tym samym,jakby odrębny wątek względem innych postów)" yyy... ja zwykle tak robie, ale tylko dlatego, żeby nie było wątpliwości, o co mi w tej chwili chodzi ______________ Chwała Wielkiej Rzeczypospolitej (Nie mylić z Wielką Polską :-) WWW.WIELKA.NET ______________
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w końcu w Łomży będzie bezpiecznie? |
Wracając do tematu dziś o 14.10 na cmentarzu na którym było sporo ludzi jak to przed zaduszkami kilku gówniarzy wyrwało kobiecie torebke. Na szczęscie pani ta zachowała sie bardzo przytomnie i zaczeła krzyczeć ile mogła dzięki temu kilka osób pobiegło za typami i odzyskali torebke.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |